Europoseł Patryk Jaki opisał na jednym z portali społecznościowych rzekome błędy w treści rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie penalizacji edukacji seksualnej w Polsce. Stwierdził, że niepoprawne miały być informacje o autorze, statusie, treści i celu projektu ustawy "Stop pedofilii". Internauci znaleźli na stronie Europarlamentu treść przyjętej rezolucji i sprawdzili, że zarzuty Jakiego są błędne.