FAŁSZ

Czy Lechowi Wałęsie nie użyczono sali do spotkania z dziećmi w szkole?


Informacja o spotkaniu byłego prezydenta Lecha Wałęsy, który mówił do uczniów szkoły podstawowej na korytarzu, rozgrzała sieć. Wiele osób sugerowało, że nieużyczenie sali to powód do zwolnienia dyrektora placówki. Wbrew ich sugestiom spotkanie nie odbyło się na terenie szkoły, a w Europejskim Centrum Solidarności.

Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się, że spotkanie dzieci z byłym prezydentem Lechem Wałęsą może stać się tak popularnym tematem. Zdjęcia z tego wydarzenia, na których można zobaczyć gromadkę uczniów przysłuchujących się Wałęsie, obiegły sieć głównie z tego powodu, że zostały wykonane w korytarzu. "Przyszło mi spotkać się z młodzieżą ze Szkoły Podstawowej nr.21 w Gdańsku na korytarzu. Lekcji prawdziwej historii Solidarności i Demokracji innego miejsca nie użyczono" (pisownia oryginalna) - taki opis do fotografii pojawił się na koncie byłego prezydenta w portalu Facebook i Twitter.

Doniesienia o spotkaniu i jego oprawie zaczęły szybko rozpowszechniać się w sieci. Wielu komentujących tę sprawę dopatrywało się w niej odniesień do obecnej sytuacji politycznej. "To zdjęcie - symbol tych rządów" - napisała jedna z użytkowniczek serwisu. Do fotografii odnieśli się także dziennikarze i publicyści. "Wstyd dla szkoły, chwała Lechowi" - zakończył swój wpis na ten temat Tomasz Lis.

W komentarzach do wpisu prezydenckiego konta zaczęły się jednak pojawiać sugestie, że zdjęcia nie pochodzą z korytarza szkolnego, czego zresztą i sam Wałęsa nie napisał, a zostały wykonane w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Te informacje potwierdził w rozmowie z Konkret24 prezes Instytutu Lecha Wałęsy.

Nie było żadnego problemu

Z prośbą o przedstawienie pełnego kontekstu widocznej na zdjęciach sytuacji zwróciliśmy się do Adama Domińskiego, dyrektora biura byłego prezydenta w latach 2016-2018, a obecnie prezesa Instytutu Lecha Wałęsy. - Sytuacja miała miejsce w ECS przed biurem prezydenta, a nie w szkole. To jakieś nieporozumienie. Nie było żadnego problemu - wyjaśnia Domiński. - Dzieci chciały odwiedzić pana prezydenta ze spontaniczną wizytą.

On zobaczył, że jest ich zbyt dużo, ale nie znalazł wolnej sali w ECS i postanowił porozmawiać na korytarzu. Wiele jest takich grup, które chcą chociaż chwilę z nim porozmawiać. Adam Domiński

Zarówno Fundacja Instytut Lecha Wałęsy, jak i biuro byłego prezydenta rzeczywiście znajdują się w budynku Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku przy placu Solidarności. Do budynku ECS Wałęsa przeniósł się w styczniu 2015 r. Wcześniej jego biuro mieściło się przy ulicy Długi Targ w centralnym punkcie Gdańska niedaleko Fontanny Neptuna. W uzasadnieniu przekazania pomieszczeń biurowych byłemu prezydentowi napisano: "Obecność Lecha Wałęsy w Europejskim Centrum Solidarności jest istotna ze względu na promocję tego szczególnego miejsca i upowszechnienie idei solidarności".

Przy analizie zdjęć zamieszczonych w sieci warto także zwrócić uwagę, że na ścianach korytarza, w którym były prezydent spotkał się z dziećmi, wisi duża liczba obrazów i grafik poświęconych właśnie Lechowi Wałęsie. Oczywiście taka sytuacja mogłaby mieć miejsce w gdańskiej szkole, jednak powinna skłaniać do przypuszczeń, że miejsce spotkania musi być mocno związane z postacią byłego przewodniczącego "Solidarności".

Napisany przez kogoś innego

Jednym z głównych powodów rozpowszechnienia się informacji o niegodnym potraktowaniu byłego prezydenta nie były jednak same zdjęcia, a wpis opublikowany z prezydenckiego konta w mediach społecznościowych. Szczególnie słowa "innego miejsca nie użyczono" mogły wskazywać, że wykład na korytarzu był efektem celowego działania.

Wpis został podany dalej prawie 300 razy w serwisie Twitter i ponad 4000 razy na Facebooku. Zapytaliśmy o to Adama Domińskiego. - Myślę że ten wpis wprowadził w błąd. Nie został jednak napisany przez prezydenta, a przez kogoś innego - odpowiada prezes Instytutu Lecha Wałęsy. - Ten ktoś minął się z prawidłową interpretacją zdarzenia.

Po godz. 14 wpis na twitterowym koncie byłego prezydenta został usunięty. Na Facebooku jednak post nadal jest dostępny. Cały czas pojawiają się pod nim agresywne komentarze osób przekonanych, że spotkanie odbyło się w szkole, a adresatem ataków poza dyrektorem placówki jest także obóz rządzący.

Piękna i mądra lekcja historii

Już po spotkaniu z Lechem Wałęsa informacje o zorganizowanej wycieczce do Europejskiego Centrum Solidarności pojawiły się na oficjalnym profilu Szkoły Podstawowej nr 21 w Gdańsku. We wpisie doprecyzowano, że uczestniczyły w niej klasy VI i VII, które "w tym szczególnym miejscu miały okazję uczestniczyć w pięknej i mądrej lekcji historii".

Mimo tej jasnej informacji pod wpisem i tak pojawiły się komentarze domagające się dymisji dyrektora szkoły, który rzekomo nie udostępnił sali na spotkanie z byłym prezydentem. Odniosła się do nich jedna z użytkowniczek, która podała się za mamę dziecka biorącego udział w spotkaniu. Wspomniała, że "córka z przejęciem opowiadała, że Pan Wałęsa jest bardzo ciekawym człowiekiem" oraz podkreśliła, że "fakt, że to spotkanie odbyło się na korytarzu, a nie w jakiejś sali, o dziwo WCALE nie stanowił dla niej żadnego problemu, a nawet więcej... po prostu nie zwróciła na to żadnej uwagi".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: PAP

Pozostałe wiadomości

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24