Kto jest odpowiedzialny za zniknięcie tradycyjnych żarówek?


"Wielu ludzi sobie zadaje pytanie, dlaczego Unia Europejska zabrania tego, dlaczego zabrania tamtego. Dlaczego, taki banalny przykład, w sklepie w Polsce nie można kupić w tej chwili zwykłej żarówki?" - pytał Andrzej Duda. Sprawdziliśmy, czy przykład, jaki podał, można uznać za dowód na "niedosyt demokracji", jaki zdaniem polskiego prezydenta, panuje w Unii Europejskiej.

Podczas XIX Forum Polsko-Niemieckiego "Europa 1918-2018: historia z przyszłością" w Berlinie, prezydent Andrzej Duda stwierdził, że w ramach Unii Europejskiej "mamy niedosyt demokracji". Jego zdaniem "instytucje europejskie bardzo mocno próbują rozszerzać swoje kompetencje", co mogłoby być jednym z powodów, dla których Brytyjczycy mogli zagłosować za opuszczeniem Unii Europejskiej. - W sensie mentalnym oni nigdy nie musieli nikomu podlegać - stwierdził prezydent.

Szerokim echem odbiła się także inna część wypowiedzi prezydenta Dudy. - I wielu ludzi sobie zadaje pytanie, dlaczego Unia Europejska zabrania tego, dlaczego zabrania tamtego - mówił prezydent. Postawił także pytanie, dlaczego w polskich sklepach nie można kupić zwykłej żarówki, a jedynie energooszczędną. I odpowiedział: bo Unia Europejska zakazała.

Andrzej Duda o "niedosycie demokracji" w Unii Europejskiej i żarówkach
Andrzej Duda o "niedosycie demokracji" w Unii Europejskiej i żarówkachtvn24

To zaskakujący przykład z kilku powodów.

Polska miała głos

Dyrektywy regulujące sprawy związane z oszczędzaniem energii, a są to m.in. dyrektywy: 2006/32/WE, 2009/125/WE, 2010/30/UE, 2012/27/UE, były uchwalane w trybie tzw. zwykłej procedury legislacyjnej Unii Europejskiej. Składa się na nią kilka kroków, które w uproszczeniu wyglądają następująco.

Dysponująca inicjatywą ustawodawczą Komisja Europejska przedkłada projekt aktu prawnego Radzie Unii Europejskiej, składającej się z ministrów Państw Członkowskich, i Parlamentowi Europejskiemu wybieranemu w wyborach powszechnych. Projekt jest następnie oceniany i ewentualnie wprowadzane są do niego poprawki.

Te dwa ciała mają kilka możliwości (tzw. "czytania" - mogą być trzy w myśl art. 294 TFUE), by się porozumieć w sprawie ostatecznego kształtu tekstu. Mogą go oczywiście po drodze też odrzucić.

Głosowania w Parlamencie Europejskim wymagają w tej procedurze - w zależności od sytuacji - albo większości zwykłej, albo bezwzględnej.

W Radzie Unii Europejskiej z kolei przeważnie konieczna jest większość kwalifikowana, w której znaczenie ma zarówno liczba krajów "za", jak i liczba obywateli, którą reprezentują. Bywa, że wymagana jest jednomyślność.

Polska ma swoich przedstawicieli we wszystkich ciałach biorących udział w procesach stanowienia prawa przez Unię Europejską, a co więcej: z uwagi na względnie wysoką liczbę obywateli, ma w nich znaczący głos.

Większość kroków w procedurze wymaga co najmniej zwykłej większości głosów "za". Ponadto, decyzje Rady Unii Europejskiej mogą być "blokowane" przez ministrów reprezentujących co najmniej 35 proc. populacji Unii Europejskiej.

Do wyczerpania zapasów

Unijna dyrektywa z 1 września 2009 r., dotycząca zakazu produkcji, importu i sprzedaży zwykłych żarówek, została przyjęta w standardowym trybie. Zakładała, że żarówki znikną z rynku unijnego do września 2016 r. Według ekspertów, miało to pozwolić konsumentom energii w Europie zaoszczędzić 6,6 mld. euro. Komisja Europejska stosowny czas na implementację zakazu przedłużyła jednak w 2015 r. do 2018, choć branża oświetleniowa sugerowała, by czas ten przedłużyć jeszcze o dwa lata.

Przepisy zakazujące sprzedaży żarówek halogenowych obowiązuje w Unii Europejskiej od 1 września 2018 roku. Sklepy mogą je sprzedawać do wyczerpania magazynowych zapasów, ale nie mogą ich już importować. Według wyliczeń Parlamentu Europejskiego, dzięki wyeliminowaniu halogenów, do atmosfery trafi w ciągu roku o 15 mln ton dwutlenku węgla mniej.

Posłowie prawicy byli "za"

W kontekście wypowiedzi Prezydenta warto także zwrócić uwagę, że w konkluzjach z prezydencji, ogłoszonych przez Radę Europejską po posiedzeniu z 8/9 marca 2007 r., gdy prezydentem był Lech Kaczyński, a premierem Jarosław Kaczyński, Rada Europejska wzywała:

"Komisję (Europejską - red.) do szybkiego przedłożenia wniosków umożliwiających przyjęcie do 2008 r. ostrzejszych wymogów dotyczących racjonalnego wykorzystania energii w odniesieniu do oświetlenia biur i ulic, oraz do 2009 r. w odniesieniu do żarówek i innych form oświetlenia w gospodarstwach domowych".

Ponadto warto przypomnieć punkt 14 rezolucji Parlamentu Europejskiego, przegłosowanej 31 stycznia 2008 r., który brzmi następująco:

"[Parlament Europejski] pochwala dodanie oświetlenia domowego do spisu priorytetowych grup produktów oraz podkreśla znaczenie przestrzegania przez Komisję zaproponowanego harmonogramu wycofania z rynku najmniej wydajnych żarówek zgodnie z konkluzjami Rady Europejskiej z marca 2007 r.".

Jak potwierdził korespondent TVN24 BiS w Brukseli Maciej Sokołowski, za takim brzmieniem rezolucji zagłosowali wówczas europosłowie polskiej prawicy z grupy Unia na rzecz Europy Narodów (UEN) - Adam Bielan, Ryszard Czarnecki, Hanna Fołtyn-Kubicka, Janusz Wojciechowski, Mieczysław Janowski, Bogdan Pęk, Wojciech Roszkowski i Konrad Szymański.

Los tradycyjnych żarówek

Tak więc, w zwykłej, ale jak najbardziej demokratycznej procedurze, przy akceptacji także ze strony przedstawicieli PiS, reprezentanci państw członkowskich UE pozbyli się zwykłych żarówek. Zastąpiły je energooszczędne świetlówki, które zużywają pięć razy mniej energii i są trwalsze. Żarówki ledowe są bardziej żywotne, mogą świecić nawet 15 lat.

Autor: Oskar Breymeyer-Darski / Źródło: Konkret24, TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes