Kogo nie było na sejmowej mównicy, kto był najczęściej? Aktywność posłów obecnej kadencji

14.08 | Sejm za podwyżkami dla polityków. "Kiedyś musieliśmy to zrobić"tvn24

Od początku obecnej kadencji Sejmu 12 posłów ani razu nie zabrało głosu na posiedzeniach izby i nie zgłosiło żadnej interpelacji. Wszyscy należą do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Posłowie PiS są za to obecni niemal na wszystkich głosowaniach. Na mównicy sejmowej najczęściej natomiast występują posłowie partii opozycyjnych.

Kwestia aktywności posłów w Sejmie wypłynęła przy okazji dyskusji nad ustawą o podwyżkach wynagrodzeń dla najważniejszych osób w państwie, posłów i senatorów, która toczyła się w ostatnich dniach. Przypomnijmy: 14 sierpnia sejmowa komisja spraw regulaminowych zgłosiła projekt takiej ustawy, i tego samego dnia Sejm w pilnym trybie przegłosował ustawę. Po medialnej burzy, jaka się wtedy rozpętała, i w wyniku oburzenia opinii publicznej Senat 17 sierpnia ustawę odrzucił, a szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że Sejm się już nią nie zajmie.

Senat odrzucił projekt podwyżek dla polityków
Senat odrzucił projekt podwyżek dla politykówFakty po południu

Ustawę o podwyżce wynagrodzeń dla VIP-ów uchwalono na ostatnim posiedzeniu Sejmu przed przerwą wakacyjną. Jeśli nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, izba zbierze się dopiero 16 i 17 września. W październiku i listopadzie plenarne posiedzenia Sejmu mają się odbywać po dwa dni w miesiącu, na grudzień zaplanowano dwa posiedzenia, które mają zająć łącznie pięć dni.

"Nie wiadomo, za co bierze pieniądze"

Planowane podwyżki dla posłów spowodowały pytania o ich pracę w Sejmie. "Taka ciekawostka. Posłanka PiS Anna Pieczarka. Po 10 miesiącach w Sejmie: wystąpień - zero, interpelacji - zero, zapytań - zero, oświadczeń - zero. Nie wiadomo, za co bierze pieniądze, za to wiadomo, że teraz będzie brać o ponad 4000 zł więcej, co miesiąc. Ma to sens" - napisał na Twitterze jeden z internautów. Post zyskał 1,7 tys. polubień, ponad 400 razy podano go dalej.

Dwa dni po tym wpisie, 18 sierpnia posłanka Pieczarka wniosła dwie interpelacje: do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie wyposażenia jednostek straży pożarnej w pralko-suszarnie i do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie dzieł sztuki, zagrabionych przez Szwedów w czasie "potopu szwedzkiego" w XVII wieku.

W sieci rozsyłano także liczbowe zestawienia nieaktywności poselskiej. Autorka konta Po_prostu_Tat na Twitterze napisała: "Ciekawostki: !68 posłów nigdy nie zabrało głosu na posiedzeniach !95 posłów nigdy nie złożyło interpelacji !45 nie podpisało żadnego projektu poselskiego !282 nigdy nie zadało pytania w sprawach bieżących !396 nigdy nie wydało oświadczenia w sejmie #korytoplus". Ten wpis zebrał 1,8 tys. polubień, ponad 500 razy podano go dalej.

12 cichych z PiS

Dane w cytowanym poście zgadzają się ze statystykami aktywności poselskiej zamieszczonymi na stronach Sejmu. Przeanalizowaliśmy je.

Posłów tej kadencji, którzy od złożenia ślubowania 12 listopada 2019 roku ani razu nie wystąpili na posiedzeniu Sejmu, nie złożyli ani jednego zapytania, interpelacji czy pytania w sprawach bieżących jest 12. Są to:

Adam Andruszkiewicz (wiceminister cyfryzacji), Jan Duda, Jarosław Gowin (lider Porozumienia), Teresa Hałas, Adam Lipiński (sekretarz stanu w kancelarii premiera), Tomasz Ławniczak, Antoni Macierewicz, Piotr Mueller (rzecznik rządu), Dariusz Piontkowski (minister edukacji), Jarosław Sellin (wiceminister kultury), Andrzej Sośnierz, Szymon Szynkowski vel Sęk (wiceminister spraw zagranicznych). Wszyscy są posłami klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Sejm za podwyżkami dla polityków. "Kiedyś musieliśmy to zrobić"
Sejm za podwyżkami dla polityków. "Kiedyś musieliśmy to zrobić"Fakty TVN

W sumie od początku kadencji do 14 sierpnia:

65 posłów nie zabrało głosu w obradach na sali sejmowej: 54 z PiS, ośmiu z Koalicji Obywatelskiej (m.in. Tomasz Siemoniak); dwóch z klubu PSL-Kukiz’15 (m.in. Paweł Kukiz) i jeden z Lewicy - Arkadiusz Iwaniak

65 posłów – wszyscy z klubu PiS – nie złożyło żadnej interpelacji ani zapytania czy pytania w sprawach bieżących.

W odniesieniu do liczby posłów najmniej aktywnych, wyselekcjonowaliśmy czołowe piętnastki pod względem kolejnych kryteriów.

15 najbardziej aktywnych

Częstą obecnością na mównicy sejmowej wszystkich posłów bije na głowę Grzegorz Braun, lider partii Konfederacja Korony Polskiej. Według sejmowej statystyki w trakcie 16 posiedzeń (do 14 sierpnia) miał już 157 wystąpień, co przy 43 dniach obrad w tej kadencji daje średnio co najmniej trzy wystąpienia w każdym dniu obrad.

Równie często na sejmowej mównicy pojawiał się poseł Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń – był już 100 razy, zaś 8 mniej wystąpień miał jego klubowy kolega Michał Szczerba. Wśród 15 najczęściej wypowiadających się posłów w trakcie obrad plenarnych pięciu jest z KO, czterech z Lewicy, trzech z Konfederacji, dwóch z PSL-Kukiz’15 i jeden z PiS – Henryk Kowalczyk (57 wystąpień).

15 posłów najczęściej wypowiadających się na posiedzeniach Sejmu IX kadencjisejm.gov.pl

Wśród najczęściej składających poselskie interpelacje (to narzędzie do kontrolowania działalności rządu) w pierwszej piętnastce dominują także posłowie opozycji. Ale tylko z dwóch klubów: Lewicy i KO. Dziewięciu posłów Lewicy złożyło w sumie 6617 interpelacji, sześciu posłów KO - 3035.

Najwięcej interpelacji wniosła posłanka Lewicy Hanna Gill-Piątek - według stanu na 20 sierpnia było ich 804. Na tych 15 posłów przypada 97 proc. wszystkich poselskich interpelacji złożonych dotychczas w IX kadencji Sejmu (10 032; do 18 sierpnia).

15 posłów najczęściej składających interpelacje w Sejmie IX kadencji

Lista posłów, którzy wnieśli dotychczas jedną interpelację, obejmuje 38 posłów PiS i jednego z PSL- Kukiz'15 (Marek Sawicki, poseł od 27 lat). Są też na niej m.in. Zbigniew Ziobro, jego zastępcy w ministerstwie sprawiedliwości Michał Wójcik i Marcin Warchoł czy minister środowiska Michał Woś.

Posłowie PiS zdyscyplinowani na głosowaniach

Posłowie PiS należą natomiast do najbardziej zdyscyplinowanych pod względem udziału w głosowaniach. Ośmiu z nich wzięło udział we wszystkich 19174 głosowaniach w trakcie 15 posiedzeń Sejmu. Dziewięciu opuściło tylko jedno głosowanie.

W tej statystyce pierwszy poseł spoza klubu PiS pojawia się dopiero na 24. miejscu: to Jan Szopiński z Lewicy, którego nie było na dwóch głosowaniach. Kolejny poseł opozycji to Bogusław Wontor z Lewicy (44. miejsce), a tuż za nim Zofia Czernow z KO - opuścili odpowiednio cztery i pięć głosowań.

PiS nieoczekiwanie przegrał głosowanie. "Nie wszyscy się zorientowali"
PiS nieoczekiwanie przegrał głosowanie. "Nie wszyscy się zorientowali"Fakty po południu

Generalnie posłów IX kadencji Sejmu można uznać za zdyscyplinowanych podczas głosowań – 445 z nich (445. jest premier Mateusz Morawiecki) wzięło udział w ponad 90 proc. głosowań. Pod tym względem najgorszy wynik ma poseł Tomasz Lenz, który wziął udział w 50,48 proc. głosowań.

Powodem dużej obecności podczas głosowań może być fakt, że za nieobecność na posiedzeniach Sejmu i na głosowaniach grożą kary finansowe, o których mówi art. 24 regulaminu Sejmu:

Marszałek Sejmu zarządza obniżenie uposażenia i diety parlamentarnej albo jednego z tych świadczeń, jeżeli tylko ono przysługuje posłowi: 1) o 1/30 za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu Sejmu lub za niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań, 2) o 1/30 za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu komisji, jeżeli liczba tych nieobecności przekroczyła 1/5 liczby posiedzeń komisji w miesiącu kalendarzowym. art. 24. ust. 1 regulaminu Sejmu

Jak poinformowało nas Centrum Informacyjne Sejmu, za nieobecności na posiedzeniach Sejmu w listopadzie i grudniu 2019 roku potrącono wypłaty 38 posłom, a na posiedzeniach w 2020 roku - 74. Najwięcej nieusprawiedliwionych dni mają: Krzysztof Bosak (Konfederacja) - 7, Adam Lipiński (PiS) - 6, Jakub Kulesza (Konfederacja) - 5, Stanisław Tyszka (PSL-Kukiz'15) - 5.

Praca posłów obejmuje oczywiście nie tylko udział w obradach czy przygotowywanie interpelacji - ważnym elementem jest ich praca w komisjach sejmowych. Statystyk na ten temat jednak nie poznamy, bo - jak poinformowało nas CIS - "Kancelaria Sejmu nie sporządza zestawień statystycznych dotyczących procentowego udziału posłów w posiedzeniach komisji".

Za nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniach komisji posłowie mogą być też karani finansowo - w listopadzie i grudniu 2019 roku dotyczyło to sześciu posłów (w tym Jarosława Kaczyńskiego - 1 dzień), a w 2020 roku - 24 posłów.

Najwięcej kar finansowych za nieusprawiedliwioną obecność na posiedzeniach komisji otrzymał dotychczas poseł PiS Przemysław Czarnek - 5, a po trzy - posłowie Krzysztof Bosak (Konfederacja), Piotr Sak (PiS) i Marek Wesoły (PiS).

Budka i Kaczyński - zero interpelacji; Korwin-Mikke, Gawkowski, Szłapka - ponad 100

Sprawdziliśmy też, jak na tle swoich posłów wypadają liderzy poszczególnych ugrupowań, które w ramach różnych koalicji dostały się do Sejmu.

Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej, ma wprawdzie na koncie najwięcej wystąpień (157), ale tylko sześć interpelacji. Pod tym względem na czoło wychodzi jego klubowy kolega Janusz Korwin-Mikke, lider partii Korwin – złożył aż 187 interpelacji. Ponad 100 interpelacji wnieśli Krzysztof Gawkowski z Wiosny (137) i Adam Szłapka, szef Nowoczesnej (114). Szef SLD Włodzimierz Czarzasty wniósł 96 interpelacji.

Poselska aktywność liderów partii politycznych w IX kadencji Sejmu (do 14 sierpnia 2020)sejm.gov.pl

Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka ma na koncie 62 wystąpienia. Nie zgłosił jednak żadnej interpelacji - podobnie jak prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ten drugi ma na swoim koncie tylko trzy wystąpienia. Liderzy partii wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy są na ostatnich miejscach tego zestawienia: szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro miał cztery wystąpienia, ale w charakterze członka rządu, i tylko jedną interpelację (czytaj niżej); Jarosław Gowin nie miał żadnego wystąpienia i żadnej interpelacji.

Wszyscy liderzy partyjni, poza Zbigniewem Ziobrą, uczestniczyli w ponad 90 proc. sejmowych głosowań.

Posłowie-ministrowie mało aktywni jako posłowie

Dane o poselskiej aktywności pokazują, że nikłą mają ci, którzy są jednocześnie ministrami czy wiceministrami w randze sekretarzy stanu. Takich posłów jest 53 - 17 ministrów i 36 sekretarzy stanu.

Wśród 65 posłów, którzy nie wnieśli dotychczas żadnej interpelacji 15 to właśnie ministrowie i sekretarze stanu, m.in. minister edukacji Dariusz Piontkowski, rzecznik rządu Piotr Mueller, wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. Jeśli już pojawiają się na sejmowej mównicy, to jako przedstawiciele rządu, prezentując rządowe projekty ustaw czy odpowiadając na pytania posłów.

Poselska aktywność ministrów rządu Mateusza Morawieckiego w IX kadencji Sejmu (do 14 sierpnia 2020)sejm.gov.pl

Nie powinno dziwić, że członkowie rządu nie składają interpelacji – trudno, by członek rządu żądał od innego członka gabinetu odpowiedzi w konkretnej sprawie. Ale są tu wyjątki.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i jego zastępcy - wiceministrowie Sebastian Kaleta, Marcin Warchoł, Michał Wójcik, a także minister klimatu Michał Woś i 14 innych posłów Solidarnej Polski złożyło 30 lipca 2020 roku do premiera interpelację w sprawie "w sprawie odrzucenia, a w konsekwencji nieuwzględnienia na liście wybranych projektów z dnia 24 lipca 2020 r. wniosków sześciu polskich samorządów o uzyskanie grantów na realizację projektów w ramach programu 'Europa dla obywateli' - projekt 'Partnerstwo miast', z uwagi na przyjęcie przez nie uchwał o 'strefach wolnych od LGBT' czy 'prawach rodzin' przez unijną Agencję Wykonawczą ds. Edukacji, Kultury i Sektora Audiowizualnego". Odpowiedzi jeszcze nie ma.

Drugi wyjątek to minister nauki Wojciech Murdzek, który razem z 19 posłami PiS interpelował u ministra finansów w sprawie "dyskryminacji w wymiarze fiskalnym obywateli Pawła i Marzeny Zakrzewskich".

Nie dziwi też nikła liczba podpisywanych przez posłów-ministrów poselskich projektów. W większości te podpisane przez obecnych ministrów to wnioski z pierwszych posiedzeń Sejmu dotyczące wyboru marszałka i wicemarszałków izby. Projekty ustaw posłowie-ministrowie składają przecież jako członkowie rządu.

"Z konstytucyjnego punktu widzenia bycie posłem-ministrem nie stanowi problemu" – komentuje dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski, konstytucjonalista z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. "W przyjętym przez nas modelu parlamentarno-gabinetowym takie powiązania personalne obu władz są czymś naturalnym. W niektórych państwach tradycyjnie wymaga się nawet, by wszyscy członkowie rządu byli parlamentarzystami" - dodaje. Lecz dr Radajewski zauważa, że "ma to jednocześnie pewne wady, wiążące się przede wszystkim z tym, że tacy posłowie i senatorowie nie mogą w pełni zaangażować się w sprawowanie swojego mandatu. Z prawnego punktu widzenia jest to jednak sytuacja w pełni dopuszczalna".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24