Obietnice kontra rzeczywistość. Ile mieszkań jest w budowie w ramach programu Mieszkanie Plus?

Premier Mateusz Morawiecki w "Faktach po Faktach"TVN24

Mateusz Morawiecki mówił w TVN24 o efektach programu Mieszkanie Plus. Według premiera, obecnie 38 tys. mieszkań jest "na różnych etapach budowy". W kwietniu ubiegłego roku Morawiecki deklarował, że w 2019 r. w budowie ma być ich 100 tys. Jak wynika jednak z oficjalnych danych, łączna liczba mieszkań już oddanych i mieszkań w budowie w ramach programu to zaledwie 1731.

Mieszkanie Plus, rządowy program budowy mieszkań na wynajem z opcją dojścia do własności, miał zrewolucjonizować rynek mieszkaniowy w Polsce. Program miał zapewnić dostęp do tanich mieszkań osobom, które wcześniej nie mogły sobie pozwolić na ich zakup.

W "Faktach po Faktach" w TVN24 premier Mateusz Morawiecki został zapytany o stan realizacji programu.

Mateusz Morawiecki o programie "Mieszkanie Plus"
Mateusz Morawiecki o programie "Mieszkanie Plus"tvn24

"Pan mówił, żeby pana rozliczyć"

- 867 mieszkań na początku sierpnia z programu Mieszkanie Plus... Pan mówił, żeby pana rozliczyć w kwietniu - rozpoczęła prowadząca rozmowę Anita Werner, przytaczając liczbę mieszkań wybudowanych w ramach programu i nawiązując do wcześniejszych obietnic premiera. W kwietniu 2018 r. Morawiecki zapowiadał 100 tys. mieszkań "w budowie" w ramach programu.

W odpowiedzi premier przytoczył jednak statystyki dotyczące nie tylko Mieszkania Plus, a wszystkich mieszkań budowanych w Polsce.

- Cztery, pięć lat temu wybudowano 147 tysięcy mieszkań, po naszych usprawnieniach w budowie mieszkań, po udogodnieniach, po programie Mieszkanie Plus, wie Pani ile się mieszkań wybuduje prawdopodobnie w tym roku? 200 tysięcy. W zeszłym roku było to około 185 - 187, czyli już o 40 tys. mieszkań więcej - powiedział premier.

Jakie to dane?

- Ale to z Mieszkania Plus wszystko? - dopytywała prowadząca rozmowę. - To jest wszystko na skutek różnego rodzaju działań, które my wdrożyliśmy - stwierdził Morawiecki. - Najważniejsze jest to, żeby była wielka podaż mieszkań na rynku, żeby zrekompensować deficyt mieszkań na rynku - stwierdził.

W dalszej części wypowiedzi mówił już o statystykach dotyczących rządowego programu. - Już dzisiaj jesteśmy, na desce kreślarskiej, że tak powiem, jest co najmniej 38 tys. mieszkań na różnych etapach budowy - powiedział Mateusz Morawiecki.

Nawiązując do przywołanej przez Anitę Werner liczby 867 - oddanych do początku sierpnia mieszkań w ramach programu, premier zaznaczył, że są to lokale już oddane. - Być może jest nie ta liczba, którą pani wymieniła, tylko parę tysięcy, natomiast mieszkania każdy wie, nie buduje się w ciągu jednego roku - podkreślił Morawiecki. Bezpośrednio po tym dodał: "Wypełnianie obietnic to jest nasz znak firmowy, wiarygodność to jest nasz znak firmowy".

Mieszkanie Plus - nie parę tysięcy, a niecały tysiąc

Program "Mieszkanie Plus" jest zarządzany przez PFR Nieruchomości. Inwestycje mają być realizowane na nieruchomościach będących w posiadaniu jednostek samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa i spółek z jego udziałem oraz inwestorów prywatnych, z wykorzystaniem finansowania z funduszu zarządzanego przez PFR Nieruchomości.

Zgodnie z informacjami udostępnionymi na mplus.pl, stronie należącej do PFR Nieruchomości, która nadzoruje program "Mieszkanie Plus", do dziś w ramach programu wybudowano 867 mieszkań. W budowie są kolejne 864.

Skąd zatem liczba "38 tys. mieszkań na różnych etapach budowy", o których mówił premier? Być może chodzi o zestawienie mieszkań, które są dopiero w trakcie projektowania lub są przedmiotem analiz. W sumie, jak wynika z danych PFR Nieruchomości, jest ich 38 600.

Na stronie mplus.pl można odnaleźć również liczbę 120 tys. Nie chodzi jednak o mieszkania w trakcie budowy. To potencjalna liczba mieszkań, która może być wybudowana na gruntach przeznaczonych pod budowy w ramach programu Mieszkanie Plus. W czerwcu uchwalono nowelizację ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości, która umożliwia poszerzenie zasobów gruntów dostępnych pod budowę mieszkań.

Dane kontra obietnice

Łączna liczba mieszkań już oddanych w ramach programu "Mieszkanie Plus" i mieszkań w budowie to 1731. To wartość daleka od wcześniejszych deklaracji Mateusza Morawieckiego dotyczących budownictwa w ramach nowego programu mieszkaniowego.

W połowie kwietnia ubiegłego roku, podczas konwencji PiS, premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że w 2019 roku ma być w budowie 100 tys. mieszkań z programu Mieszkanie Plus. Dwa tygodnie później dodawał: - Chcemy, żeby kilkadziesiąt tysięcy mieszkań było w budowie w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Premier zachęcał, by w kwietniu 2019 roku "rozliczyć" go z tej obietnicy. - Wtedy zobaczymy, czy chociaż 40, 50, 60 tysięcy mieszkań z tego programu Mieszkanie Plus zostanie wybudowane - powiedział Morawiecki.

Mieszkania oddane do użytku

Przytoczone przez premiera dane dotyczące ogólnej liczby mieszkań oddanych do użytku w Polsce są zgodne ze statystykami udostępnianymi przez Główny Urząd Statystyczny.

Liczba wszystkich mieszkań oddawanych do użytku rośnie od 2014 r. Wraz z końcem 2014 r. było to ponad 143 tys. mieszkań. Największy wzrost nastąpił pomiędzy 2015 a 2016 rokiem, kiedy wybudowano ponad 163 tys. lokali. Na koniec ubiegłego roku zanotowano aż 185 tys. wybudowanych nowych lokali.

Na wykresie zawartym w opracowaniu sygnalnym GUS "Budownictwo mieszkaniowe w okresie I-VII 2019 r." można prześledzić dynamikę rynku w ujęciu miesięcznym od 2016 r. Wszystkie wskaźniki zawarte na wykresie, zarówno liczby oddanych do użytku mieszkań, jak i rozpoczętych budów, potwierdzają pozytywne trendy istniejące w tym segmencie gospodarki.

W wywiadzie dla TVN24 premier przypisał wzrost liczby mieszkań oddawanych w Polsce dokonanym przez obecną ekipę rządzącą "usprawnieniom w budowie mieszkań", "udogodnieniom", oraz programowi "Mieszkanie Plus". Podkreślił również, że celem jego ekipy jest zrekompensowanie deficytu mieszkań na rynku.

"Kropla w morzu"

- Wysoka liczba oddanych mieszkań to efekt tego, że od kilku lat notuje się bardzo mocne ożywienie na rynku mieszkaniowym - mówi Marcin Krasoń, ekspert rynku nieruchomości firmy obido.pl.

Zdaniem Krasonia, wzrost liczby mieszkań w wyniku programu "Mieszkanie Plus" nie jest znaczący. - To jest kropla w morzu tego, co się dzieje na rynku - mówi ekspert i podkreśla, że duża liczba oddawanych mieszkań nie wynika z polityk rządów, tylko z koniunktury. - Jest dobra sytuacja gospodarcza, są niskie stopy procentowe i dzięki temu ludzie kupują mieszkania, a deweloperzy je budują - tłumaczy Krasoń.

W rozmowie z Konkret24 Marcin Krasoń podkreśla, że duża podaż mieszkań jest potrzebna, żeby - jak mówi - "zasypać dziurę mieszkaniową" w Polsce. - Pytanie jednak, czy tych, którzy mieszkania potrzebują, bo go nie mają, naprawdę na to mieszkanie stać - podkreśla Krasoń. - Nie jest sztuką, żeby w Warszawie było dostępnych nawet 100 tys. mieszkań, chodzi o to, by ci, którzy potrzebują mieszkania, mogli je kupić - dodaje.

Zdaniem Krasonia założenia programu "Mieszkanie Plus" były dobre, ale jego realizacja nie spełniła oczekiwań. - Mieszkań w tym programie jest niewiele, ciągle zmieniają się pomysły - podkreśla.

"Teraz bardzo mocno przyspieszamy"

W lipcu o liczbę wybudowanych mieszkań w ramach programu "Mieszkanie plus" został zapytany na antenie TVN24 rzecznik rządu Piotr Mueller. - W fazie zabezpieczenia, jeżeli chodzi o miejsca na budowę - czyli zabezpieczenia majątku i ziemi Skarbu Państwa czy innych instytucji, chociażby PKP - jest blisko 100 tysięcy mieszkań - powiedział.

Rzecznik rządu Piotr Müller o realizacji programu Mieszkanie plus
Rzecznik rządu Piotr Müller o realizacji programu Mieszkanie plus04.07

Na uwagę Konrada Piaseckiego, że "z tego sztandarowego programu PiS niewiele wynikło", Mueller odpowiedział: "Dlatego teraz bardzo mocno przyspieszamy ten program. No, taka jest sytuacja".

O realizację programu Mieszkanie plus w marcu na antenie RMF FM była też pytana, jeszcze jako wicepremier, Beata Szydło. - Nie twierdzę, że jestem zadowolona z postępu i tempa prac - powiedziała. - Nie idzie dobrze, ale będzie - przyznał z kolei w maju marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Nie można zrobić wszystkiego w jednej kadencji - dodał.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN24BiS, PAP; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24