Prawnicy: karty do głosowania powinny pójść na przemiał

01.05 | Wyciek "karty do głosowania"? "Niedługo będziemy mogli ją kupić" w internecietvn24

Prawnicy, których Konkret24 poprosił o opinię, twierdzą, że już wydrukowane karty do głosowania w wyborach prezydenckich powinny zostać zniszczone. Ich ponowne wykorzystanie byłoby możliwe tylko jeśli w nowych wyborach nie pojawią się nowi kandydaci. Podkreślają także, że konieczne jest przywrócenie Państwowej Komisji Wyborczej jej wszelkich prerogatyw, bo nie ma innego organu, który skutecznie przeprowadzi wybory.

W przyjętym 8 maja stanowisku "Rada Ministrów uznaje, że wydrukowane elementy pakietu wyborczego powinny zostać wykorzystane w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które zostaną przeprowadzone zgodnie z uchwalonymi zmianami prawnymi".

07.05.2020 | Porozumienie Kaczyński-Gowin. Głosowania 10 maja ma nie być
07.05.2020 | Porozumienie Kaczyński-Gowin. Głosowania 10 maja ma nie byćFakty TVN

Karty na przemiał

Już 7 maja Jarosław Gowin w "Kropce nad i" powiedział m.in. "liczę na to, że uda nam się wypracować taką formułę wyborów korespondencyjnych, przy których te karty będą mogły być wykorzystane w sposób niebudzący kontrowersji". Jak dodał, "PKW będzie musiało podjąć decyzję, czy skorzystać z tych kart, czy określić inny wzór. Jeśli to będzie inny wzór, wtedy te karty będą musiały być wydrukowane na nowo".

J. Gowin o nowych wyborach prezydenckich
J. Gowin o nowych wyborach prezydenckich

Wcześniej wicepremier Jacek Sasin na antenie radia RMF FM zapytany o to, czy karty do głosowania pójdą na przemiał, odpowiedział pytaniem: "a dlaczego mają pójść na przemiał?". Stwierdził, że karty do głosowania są przygotowane i "są znakomicie zabezpieczone" mikrodrukami.

- Prawo nie określa, co należy zrobić z kartami wyborczymi, które zostały nielegalnie wydrukowane – informuje dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Jego zdaniem, możliwe jest jednak, że w imię oszczędności oraz dbałości o środowisko, odpowiednie organy ustalą wzór kart wyborczych w taki sposób, że karty już wydrukowane będą mogły zostać wykorzystane. - By tak się stało, musiałyby jednak być spełnione dwa warunki: same karty nie zawierałyby daty wyborów oraz nie pojawiliby się nowi kandydaci, których nazwiska musiałyby zostać dopisane na kartach – podkreśla konstytucjonalista.

- Byłby to skandal, gdyby np. w nowelizacji ustawy kopertowej usiłowano "przepchnąć" przepis o ponownym wykorzystaniu kart do głosowania, one powinny pójść na przemiał – stwierdza z kolei prof. Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego UJ.

- Karty, które zostały już wydrukowane, zawierają dziwaczne, inne niż przy każdych poprzednich wyborach odwzorowanie pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej i nadają się albo na przemiał, albo - skoro mamy do czynienia już z taką samowolką - na użycie jako podpałki w kominku osoby, która zleciła ich przygotowanie - stwierdza Wojciech Dąbrówka, prawnik, były rzecznik PKW.

Ustalenia bez żadnego trybu

Wieczorem 6 maja prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz lider Porozumienia Jarosław Gowin we wspólnym komunikacie oświadczyli, że "po 10 maja 2020 roku oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie". "Wybory przeprowadzone przez Państwową Komisję Wyborczą, w trosce o bezpieczeństwo Polaków, ze względu na sytuację epidemiczną, odbędą się w trybie korespondencyjnym" - głosi treść wspólnego oświadczenia.

Prawnicy, którzy opiniowali dla Konkret24 to porozumienie, są zdania, że skoro wybory się nie odbędą, to Sąd Najwyższy nie będzie miał ani formalnych, ani merytorycznych podstaw do jakiegokolwiek rozstrzygnięcia. - Jeśli wybory się nie odbędą, to nie będzie ich wyniku, zatem nie będzie o czym orzekać – stwierdził dr Marcin Krzemiński z UJ. - Sąd Najwyższy, tak samo jak każdy inny organ władzy publicznej, musi działać na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji). Nie może więc wydawać uchwały odnośnie "wyborów", bo nie ma takiej kompetencji – podkreśla prawnik.

- To absurd zafundowany wyborcom przez obóz rządzący tylko dlatego, że rządzący nie chcieli ogłosić stanu nadzwyczajnego w postaci stanu klęski żywiołowej, prąc za wszelką cenę, by nie powiedzieć "po trupach", do wyborów 10 maja - komentuje Wojciech Dąbrówka.

Prof. Rakowska-Trela o porozumieniu Gowin-Kaczyński
Prof. Rakowska-Trela o porozumieniu Gowin-Kaczyński

- W tej chwili podjęto próbę, w dokumencie politycznym, narzucenia Państwowej Komisji Wyborczej, jak również Sądowi Najwyższemu, współuczestnictwa w działaniach, do których doprowadzono i w tej chwili szuka się wspólników, którzy byliby w stanie ulegitymizować w jakiś sposób obecną sytuację - mówiła na antenie TVN24 Ewa Łętowska, sędzia TK w stanie spoczynku.

Wypowiedzi polityków opcji rządzącej, jak i prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (to ona rozstrzyga o ważności wyborów prezydenckich) Joanny Lemańskiej wskazują jednak na to, że izba ta orzeczenie wyda.

Nowe wybory bez praw nabytych

Jeśli SN orzeknie o nieważności wyborów, to marszałek Sejmu powinna ogłosić nowy termin wyborów. Art. 129 u. 3 konstytucji stanowi bowiem:

W razie stwierdzenia nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej przeprowadza się nowe wybory, na zasadach przewidzianych w art. 128 ust. 2 dla przypadku opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej art. 129 u. 3 konstytucji

A te zasady, w myśl art. 128 u.2 to:

w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej - nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów art. 128 u.2 konstytucji

Innymi słowy, zarządzenie o nowych wyborach marszałek Sejmu powinna wydać w czasie 14 dni od orzeczenia SN.

- W aktualnym stanie prawnym postanowienie Marszałek Sejmu uruchomi zupełnie nową procedurę, która będzie wymagała m.in. ponownego zgłoszenia kandydatur, a w konsekwencji również i zbierania na nowo podpisów – stwierdza w opinii dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski.

- Nie ma tu więc zupełnie zastosowania zasada ochrony praw nabytych, gdyż te dotyczyły tylko poprzednich wyborów. Spodziewam się jednak, że Sejm uchwali odpowiednią ustawę, która pozwoli na "zaliczenie" poprzednio zebranych podpisów - dodaje dr Radajewski

Prof. Piotr Mikuli stwierdza natomiast: - Nie ma czegoś takiego, jak prawa nabyte kandydatów. Jeśli miałyby być nowe wybory, to podpisy powinny być zbierane na nowo – podkreśla konstytucjonalista.

Podobnego zdania jest były rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej. - Jeśli Sąd Najwyższy stwierdziłby nieważność wyborów, których nie było, po ogłoszeniu przez PKW wyników wyborów, których też nie będzie, to mielibyśmy do czynienia z powtórzeniem całego procesu wyborczego - stwierdza w opinii dla Konkret24.

- W toku nowego procesu wyborczego należałoby na nowo przeprowadzić wszystkie czynności wyborcze, zgodnie z nowym kalendarzem wyborczym. Zaliczenie podpisów poparcia zebranych przez tzw. dotychczasowych kandydatów w nowym procesie wyborczym pozostaje do decyzji ustawodawcy - podkreśla były rzecznik PKW. Jego zdaniem, trudno bowiem obciążać ich obowiązkiem ponownego zbierania podpisów, skoro nie ponoszą winy za to, że wybory nie odbędą się 10 maja.

Jaka się rysuje przyszłość?

Politycy rządzącej większości - zgodnie z oświadczeniem dwóch liderów - zapowiadają nowelizację ustawy o wyborach kopertowych tak, by to Państwowa Komisja Wyborcza miała nadzór nad wyborami.

- Należy dokonać nowelizacji ustawy o tzw. wyborach kopertowych, która przywróci PKW kluczowe kompetencje, m.in. dotyczące ustalania wzoru kart wyborczych i zarządzania ich drukowania - stwierdza dr Radajewski z SWPS. A Wojciech Dąbrówka dodaje: - Wiemy już, że żaden inny organ nie poradzi sobie z organizacją procesu wyborczego.

Jak zauważa były rzecznik PKW, choć tzw. tarcza antykryzysowa ograniczyła kompetencje komisji, to zgodnie z wciąż obowiązującym kodeksem wyborczym, PKW jest stałym najwyższym organem wyborczym właściwym w sprawach przeprowadzania wyborów i referendów. - PiS przypomniało sobie o tym dopiero w ostatnich dniach, prosząc PKW poprzez marszałek Witek o opinię w sprawie możliwości przeprowadzenia wyborów 10 maja - zauważa Dąbrówka. - Wcześniej PiS nie zechciało nawet poprosić PKW o opinię w sprawie projektu tzw. ustawy kopertowej, co uczynił dopiero Senat, ale i wtedy PKW - ku zdziwieniu wielu - uznała, że nie może opiniować aktów prawnych, które dotyczą jej właściwości - przypomina były rzecznik PKW.

Były szef PKW W. Hermeliński o stanowisku PKW z 7 maja
Były szef PKW W. Hermeliński o stanowisku PKW z 7 maja

Prof. Mikuli widzi jednak inne wyjście z tej sytuacji, jego zdaniem, jedyne zgodne z prawem. - Wymaga ono pewnej daleko idącej interpretacji konstytucji - zastrzega. - Należałoby poczekać do końca kadencji prezydenta (6 sierpnia - red.), zinterpretować ten fakt jako konstytucyjne opróżnienie urzędu. Wtedy obowiązki prezydenta przejmuje tymczasowo marszałek Sejmu i zarządza nowe wybory - proponuje prof. Mikuli z UJ.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka winą opozycji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy jest, że środki unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane tak późno. I dlatego - jego zdaniem - 60 procent z nich zostało już utracone. Obie tezy posła PiS są fałszywe.

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Bus z rzekomo ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, deepfake z ukraińskim politykiem, rzekome portrety zamachowców - po zamachu na centrum handlowe pod Moskwą w sieci szybko publikowano fake newsy i zmanipulowane materiały. Wiele z nich rozsyłały konta regularnie kolportujące rosyjską dezinformację.

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Aleksandra Leo wątpi w to, że ustawa liberalizująca prawo kobiet do legalnej aborcji zostanie szybko uchwalona. Bo - jej zdaniem - od 1993 roku żaden z projektów nie przeszedł w Sejmie do drugiego czytania, czyli szybko był odrzucany. Nie ona jedna tak sądzi. Sprawdziliśmy: nie jest to prawdą.

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Sprzyjanie powstawaniu mechanizmów korupcjogennych, niecelowe wydawanie środków publicznych oraz miliony dla organizacji powiązanych z władzą, szczególnie z politykami Suwerennej Polski - to niektóre z pojawiających się od lat zarzutów dotyczących zarządzania Funduszem Sprawiedliwości. Przypominamy.

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Ma 33 lata i zdążył już zrobić imponującą karierę w polityce. Był wiceministrem sprawiedliwości i pełnomocnikiem ministra odpowiedzialnym za Fundusz Sprawiedliwości, wcześniej był też ministrem środowiska. Teraz w prokuraturze, z polecenia prokuratora generalnego Adama Bodnara, działa zespół badający nieprawidłowości wokół funduszu. 26 marca dokonano w tej sprawie pierwszych zatrzymań, a agenci ABW przeszukali dom Wosia.

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Marcin Romanowski to jedna z czterech osób, której nazwisko pojawiło się dziś w sprawie prokuratorskiego przeszukania skupionego wokół funduszu. Co wiemy o polityku Suwerennej Polski?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej i Europejski Zielony Ład znalazły się na celowniku twórców antyunijnej dezinformacji. Straszą Polaków, że nie będzie można naprawiać własnych aut, uprawiać własnych warzyw, a rolnik zapłaci za emisję gazów przez krowę i świnię. Tego typu manipulacje rozpowszechniają również niektórzy polscy politycy. Prezentujemy top 10 fake newsów o Zielonym Ładzie i polityce klimatycznej UE.

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtarza tezę, że "wprowadzenie euro (...) oznacza gwałtowny wzrost cen". Ponownie podaje przykład Chorwacji, która wspólną walutę ma od ponad roku. Ale analizy ekonomiczne pokazują, że to nieprawda, a obecnie Chorwacja ma najniższą inflację od listopada 2021.

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Alarmujące posty o tym, że strategiczne zapasy gazu ziemnego "są wyprzedawane i nieuzupełniane", wzbudzają niepokój internautów i rodzą ich pytania o bezpieczeństwo Polski. Ten pełen emocji przekaz jest manipulacją. To, że magazyny są napełnione obecnie w połowie, nie powinno niepokoić. Wyjaśniamy.

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

Źródło:
Konkret24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24

"Uszy zatkaj!" - krzyczy mężczyzna, gdy na horyzoncie nad rolnikami blokującymi drogę pojawia się wojskowy samolot. Nagranie tej sceny ma setki wyświetleń w mediach społecznościowych. Także rosyjskojęzycznych. Jedni internauci pytają, o co chodziło - inni piszą, że "polski pilot dziękował protestującym rolnikom za walkę w obronie kraju". Sprawdziliśmy, gdzie i co się wydarzyło.

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Źródło:
Konkret24

W Kanadzie rzekomo ma grozić kara dożywocia za "własne zdanie, które jest sprzeczne z rządową narracją" - przekonuje jeden z internautów. Proponowane zmiany w prawie dotyczą jednak czego innego. Wyjaśniamy.

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak próbował odrzucić zarzuty o zaniedbania w uzyskaniu unijnego wsparcia dla polskich zakładów zbrojeniowych i porównał kwotę dofinansowania dla tych firm z pakietem unijnej pomocy dla Egiptu. To manipulacja, polegająca na zestawianiu rzeczy nieporównywalnych.

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Źródło:
Konkret24

Widowiskowe nagranie przedstawiające dużą miejską arterię zablokowaną przez ciągniki zdobywa popularność w mediach społecznościowych - jest opisywane jako rzekomo nakręcone 20 marca w Polsce. Ale opisy i komentarze internautów do tego filmu wprowadzają w błąd.

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków, którą niedawno przegłosował Parlament Europejski, stała się źródłem przekłamań i fałszywych tez rozpowszechnianych w sieci. Jedna z nich dotyczy obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na "wszystkich budynkach".

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu "zakazana ma być hodowla żywności na własne potrzeby" - głosi artykuł, w który uwierzyło wielu internautów. Komisja Europejska zaprzecza tym twierdzeniom. Wprowadzający w błąd przekaz promowali m.in. posłowie Konfederacji. Sprawdziliśmy, jak szeroko rozprzestrzeniał się w sieci.

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Źródło:
Konkret24

Hodowanie nawet jednej kury w przydomowym kurniku jest równoznaczne z prowadzeniem zakładu drobiu i wymaga rejestracji pod groźbą wysokiej kary finansowej - napisał w serwisie X znany przedsiębiorca. Sprawdziliśmy, czy ma rację.

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komenda Stołeczna Policji zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez byłego policyjnego negocjatora, który pisał o żądaniu ujawnienia tożsamości 28 policjantów. Wśród funkcjonariuszy rzekomo ma być ojciec dziecka policyjnej praktykantki.

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji straszą Polaków, że obecny rząd i Unia Europejska planują "wycofać gotówkę" czy "zakazać płacenia gotówką". Nie jest to nowa narracja w politycznym dyskursie - i nie jest prawdziwa.

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Źródło:
Konkret24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24