Tajemnica śledztwa, która przestała być tajemnicą

Czy Patryk Jaki miał prawo ujawnić informacje ze śledztwa?
Patryk Jaki o SKOKu Wołomintvn24

Prokuratura w Szczecinie, prowadząca śledztwo w sprawie byłych urzędników KNF, odmówiła Konkret24 informacji, czy wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki miał wgląd w akta prowadzonego śledztwa. Prokuratura stwierdziła, nie przedstawiając żadnego uzasadnienia, że nie są to „informacje publiczne”.

Trzy dni po tym, jak na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie zatrzymano siedmioro byłych urzędników Komisji Nadzoru Finansowego, sprawę tę komentował na antenie TVN24 wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Polityk ostro krytykował działania zatrzymanych w sprawie SKOK Wołomin.

Na ich komputerach, jak powiedział 9 grudnia w programie "Kawa na ławę", "była informacja, że ci panowie wiedzieli twardo już w 2013 roku, że tam jest gigantyczne złodziejstwo".

"Wiem co jest w komputerach"

Wiceminister dodał, że wtedy "tylko oni mieli narzędzia i instrumenty, żeby przerwać to złodziejstwo". Dopytywany, czy wie, co znajduje się w komputerach, które zarekwirowała policja, potwierdził: "tak, wiem co jest w komputerach". Na pytanie, skąd posiada taką wiedzę, odpowiedział, że "to są informacje z prokuratury". – To są publiczne informacje – stwierdził. Pytany, czy nie są to informacje objęte tajemnicą śledztwa, dopowiedział: "jeżeli to przekazuję, to znaczy, że nie".

Patryk Jaki o danych z komputerów byłych szefów KNF
Patryk Jaki o danych z komputerów byłych szefów KNFtvn24

Czy prokurator poinformował ministra?

W kodeksie postępowania karnego jest generalna zasada, że akta z postępowania przygotowawczego - śledztwa - prokurator je prowadzący udostępnia stronom, obronie, pełnomocnikom, jeśli "nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania lub ochrony ważnego interesu państwa". W artykule 156 kodeksu postępowania karnego, w paragrafie 5 napisano: "za zgodą prokuratora akta w toku postępowania przygotowawczego mogą być w wyjątkowych wypadkach udostępnione innym osobom".

Konkret24 zapytał Prokuraturę Regionalną w Szczecinie, czy prokurator prowadzący to postępowanie udostępnił wiceministrowi Jakiemu akta postępowania w trybie art. 156 par. 5 kodeksu postępowania karnego. Jeśli tak, jaką datę nosi zarządzenie prokuratora, a także czy możemy otrzymać skan pisma w tej sprawie. Nie pytaliśmy więc o toczące się śledztwo, tylko o to, czy prokuratura udzieliła wiceministrowi sprawiedliwości informacji w tej sprawie.

W odpowiedzi z 17 grudnia, podpisanej przez prokuratora Norberta Zawadzkiego, Prokuratura Regionalna w Szczecinie stwierdziła, że żądane przez nas informacje "dotyczące toczącego się postępowania przygotowawczego, nie stanowią informacji publicznej w rozumieniu powołanej ustawy, a zatem w trybie jej przepisów nie mogą zostać udzielone".

Odpowiedź z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie

- To oczywisty unik, szczególnie, że prokuratura nie uzasadniła dlaczego jej zdaniem ta informacja nie stanowi informacji publicznej – tak dla Konkret24 ocenił to pismo Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo, działającej na rzecz jawności życia publicznego. Jego zdaniem, informacje na temat postępowania przygotowawczego mieszczą się w określonej w art. 61 Konstytucji definicji informacji publicznej, gdyż dotyczą działania władz publicznych.

Patryk Jaki o sprawie SKOKu Wołomin
Patryk Jaki o sprawie SKOKu Wołomintvn24

- Już tylko z tej przyczyny informacja o tym komu takie akta zostały udostępnione stanowi informację publiczną – podkreśla Izdebski. I dodaje: - O ile, w przypadku gdyby dostępu żądała osoba prywatna, prokurator mógłby odmówić informacji na jej temat z uwagi na ochronę prawa do prywatności, to w tym przypadku mamy do czynienia z wiceministrem, który - jak można założyć - mógł żądać dostępu do akt w związku z pełnieniem funkcji.

Patryk Jaki w ministerstwie sprawiedliwości, zgodnie z podziałem obowiązków, zajmuje się m.in. nadzorem nad Służbą Więzienną, funkcjonowaniem dozoru elektronicznego, jest szefem komisji ds. reprywatyzacji warszawskiej.

- Więc nie dość, że mieści się to również w definicji informacji publicznej z uwagi na zaangażowanie kolejnego organu władzy publicznej, to nie zachodzą też przesłanki odmowy ze względu na ochronę prawa do prywatności – konkluduje Krzysztof Izdebski.

Te same pytania, co szczecińskiej prokuraturze, wysłaliśmy do biura prasowego ministerstwa sprawiedliwości. Resort zwleka z odpowiedzią.

Dzielenie się wiedzą

W programie "Kawa na ławę" Patryk Jaki pytany, czy podawane przez niego informacje nie są objęte tajemnicą śledztwa, dopowiedział: "Jeżeli to przekazuję, to znaczy, że nie."

Nie dowiedzieliśmy się, czy ewentualna zgoda prokuratora na dostęp do akt obejmowała także zgodę na upublicznienie informacji ze śledztwa. Zdaniem Krzysztofa Izdebskiego, bez wyraźnej zgody prokuratora takich informacji nie można upowszechniać.

Zakaz publicznego rozpowszechniania informacji ze śledztwa zapisano w art. 241, par. 1 kodeksu karnego: "kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

To zezwolenie, jak stanowi cytowany już art. 156 par. 5, prokurator może wydać w "wyjątkowych wypadkach". Jak zauważa Elżbieta Jarzęcka-Siwik, długoletni prokurator, a obecnie wicedyrektor Departamentu Prawnego i Orzecznictwa Kontrolnego NIK w publikacji "Ograniczenie dostępu do informacji publicznej o przebiegu postępowania karnego" (Prawo i prokuratura, 3/2005): "niezależnie od powodu udostępnienia akt 'innej osobie', decyzja w tym przedmiocie nie uprawnia jej do publicznego rozpowszechniania wiadomości z postępowania przygotowawczego". Jej zdaniem, "innymi słowy mówiąc, udostępnienie chronionych wiadomości nie czyni ich jawnymi".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes