Za baner z Liroyem Konfederacja może stracić część subwencji. Sprawdzamy, za co partie traciły pieniądze


Ponad 20 mln zł może stracić Konfederacja z subwencji partyjnej po tym, jak PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe tej partii za 2019 rok. Powód: fakt użycia baneru wyborczego z wizerunkiem Liroya, który zakwestionował wcześniej sąd. Niby nic poważnego, ale PKW odrzucała już sprawozdania partii z błahych powodów.

Państwowa Komisja Wyborcza podjęła 28 września uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii Konfederacja za 2019 rok z powodu złamania przepisów ustawy z 27 czerwca 1997 roku o partiach politycznych. Zdaniem lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka sprawozdanie odrzucono z powodu wyborczego afisza z napisem, "który nie podobał się PKW".

PKW odrzuciła sprawozdania finansowe Konfederacji i Zielonych
PKW odrzuciła sprawozdania finansowe Konfederacji i Zielonychtvn24

Co roku każda z zarejestrowanych partii politycznych ma obowiązek złożyć roczne sprawozdanie finansowe, a dokładnie: sprawozdanie "o źródłach pozyskania środków finansowych, w tym o kredytach bankowych i warunkach ich uzyskania oraz o wydatkach poniesionych ze środków Funduszu Wyborczego".

Niedozwolona korzyść

PKW uznała, że Konfederacja Wolność i Niepodległość naruszyła art. 35 ust. 2 ustawy o partiach politycznych. Ustęp 1 tego artykułu mówi, że partia tworzy stały Fundusz Wyborczy, by finansować udział partii w wyborach do Sejmu i Senatu, w wyborach prezydenckich, do Parlamentu Europejskiego i do organów samorządu terytorialnego. Zaś ust. 2 brzmi:

Wydatki partii politycznej na cel, o którym mowa w ust. 1, mogą być dokonywane tylko za pośrednictwem Funduszu Wyborczego od dnia rozpoczęcia kampanii wyborczej. W tym celu środki pieniężne przekazywane są na odrębny rachunek bankowy odpowiedniego komitetu wyborczego. art. 35 ust. 2 ustawy o partiach politycznych

Według PKW "Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, prowadząc kampanię wyborczą przed wyborami do Sejmu RP i Senatu RP, przyjął niedozwoloną korzyść majątkową o charakterze niepieniężnym, co najmniej o wskazanej wyżej wartości 307,50 zł". To "niedozwolone przyjęcie" dokonało się z pominięciem Funduszu Wyborczego. Tą korzyścią było wykorzystanie w czasie konwencji wyborczej baneru z nieprawdziwymi informacjami - o czym dalej.

Zgodnie z art. 38d ustawy o partiach politycznych gdy PKW odrzuci sprawozdanie partii, a Sąd Najwyższy nie przychyli się do skargi partii na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania, partia ta traci prawo do subwencji w następnych trzech latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania. Termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym odrzucono sprawozdanie, a w razie złożenia skargi na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym Sąd Najwyższy skargę oddalił.

Partii Konfederacja Wolność i Niepodległość przysługuje do 2023 roku subwencja z budżetu państwa w wysokości 6 865 855,09 zł rocznie.

28 września PKW podjęła tez uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego za 2019 rok Partii Zieloni. Powód: nieprawidłowości finansowe związane z przekazywaniem środków na kampanię w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz do Sejmu i Senatu.

Wysokość rocznych subwencji dla partii politycznych do 2023 rokupkw.gov.pl

Obie partie mają czas do 5 października na odwołanie się do Sądu Najwyższego.

Roll-up z Liroyem w trybie wyborczym

Uzasadniając swoją decyzję w sprawie Konfederacji, PKW odwołała się do dwóch postanowień sądowych z października 2019 roku, gdy toczyła się kampania przed wyborami do Sejmu i Senatu. Warszawski Sąd Okręgowy 8 października 2019 roku rozpatrywał w trybie wyborczym skargę Komitetu Wyborczego Skuteczni Piotra Liroya-Marca. Zarzucił on Komitetowi Wyborczemu Konfederacja Wolność i Niepodległość podawanie fałszywych informacji, jakoby Liroy był kandydatem Konfederacji w wyborach parlamentarnych.

Liroy: Konfederacja staje się coraz większa. Zapraszam kolegów do współpracy z Kukiz'15
Liroy: Konfederacja staje się coraz większa. Zapraszam kolegów do współpracy z Kukiz'15tvn24

Poszło m.in. o roll-up (rozwijany baner na stojaku) z napisem: "Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy". Stał on przy mównicy na konwencji wyborczej Konfederacji we wrześniu 2019 roku w Poznaniu. Tymczasem Piotr Liroy-Marzec, który z powodu różnic programowych w czerwcu 2019 roku rozstał się z Konfederacją, prowadził już kampanię wyborczą w ramach komitetu Skuteczni. Liroy uznał, że roll-up, wykonany wcześniej na potrzeby kampanii do Parlamentu Europejskiego, teraz wprowadzał w błąd jego wyborców.

Sąd Okręgowy przyznał mu rację i postanowił o zakazie rozpowszechniania tego typu informacji, przepadku materiałów wyborczych – czyli roll-upu - i nakazał Konfederacji zamieszczenie sprostowania. Sąd nie uwzględnił jednak wniosku Skutecznych o wpłatę na organizację charytatywną i zasądzenie kosztów postępowania. Skuteczni odwołali się do Sądu Apelacyjnego, a ten 11 października 2019 roku (w ostatnim dniu kampanii) oddalił ich wnioski, stwierdzając, że "Sąd Okręgowy prawidłowo przypisał odpowiedzialność" za podawanie nieprawdziwych informacji na roll-upie z nazwiskiem Liroya.

Absurdalna uchwała?

Lider Konfederacji Krzysztof Bosak tak skomentował na Twitterze decyzję PKW: "Uchwała PKW ws. @KONFEDERACJA_dla umiejących czytać ze zrozumieniem: Gospodarka finansowa partii jest prowadzona wzorowo i nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń. Sprawozdanie odrzucono na podstawie użycia 1 afisza wyborczego z napisem, który nie podobał się PKW. Kuriozum prawne!".

Wsparli go znani dziennikarze. Marcin Makowski z tygodnika "Do Rzeczy" napisał: "Tutaj pełna zgoda - wycofanie finansowania partii ze względu na jeden baner warty 300 zł, byłoby rażącym brakiem proporcjonalności kary w stosunku do winy".

Podobną opinię wyraził Tomasz Lis, naczelny "Newsweek Polska": "W tym punkcie na Pan absolutną rację. Absurd".

PKW podkreśla w uchwale, że przepis ustawy o partiach politycznych, zgodnie z którym skutkiem odrzucenia sprawozdania jest utrata subwencji, "ma charakter kategoryczny" i "nie pozostawia żadnego marginesu ocen, np. uwzględniania tego, czy naruszenie wskazanych przepisów nastąpiło w sposób umyślny, czy naruszenia te powodowane były nieznajomością przepisów ustawy o partiach politycznych, a także wysokości środków pozyskanych lub wydatkowanych na kampanię wyborczą z pominięciem Funduszu Wyborczego partii".

Przejrzeliśmy wcześniejsze uchwały PKW dotyczące odrzucenia sprawozdań finansowych partii. Okazuje się, że łacińska maksyma "dura lex sed lex" (twarde prawo, ale prawo) była stosowana w sprawach o znacznie mniejszej wartości niż baner Konfederacji.

Za 1,50 zł od fundacji, za nieudokumentowane źródła, za skorzystanie z mediów w lokalu

Od 2010 roku partii, które nie popełniały błędów w sprawozdaniach, było mniej więcej tyle samo: 35-36. Z wyjątkiem 2014 roku, gdy PKW przyjęła bez zastrzeżeń 43 sprawozdania. Natomiast liczba sprawozdań odrzuconych wahała się między 5 (za 2012 rok) do 19 (za rok 2015).

Decyzje PKW wobec sprawozdań finansowych partii politycznych w latach 2010-2018

Najwięcej sprawozdań PKW odrzuciła w roku 2015 – 19; w latach 2010 i 2018 – po 16; w 2013 roku – 11.

I tak np. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe za 2011 rok partii Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych i Specjalnej Troski. Powodem była wpłata na rachunek partii 1,50 zł – słownie: jeden złoty pięćdziesiąt groszy – przez Fundację Osób Niepełnosprawnych i Specjalnej Troski. A zgodnie z przepisami fundacje nie mogą finansować partii politycznych. PKW odrzuciła sprawozdanie, a 1,50 zł przepadło na rzecz Skarbu Państwa.

Na pięć odrzuconych przez PKW sprawozdań finansowych za 2012 jedno dotyczyło Ligi Polskich Rodzin - bo w swoim sprawozdaniu finansowym nie zawarła niezbędnych dokumentów finansowych, co uniemożliwiło komisji zbadanie, czy LPR nie przyjmowała środków finansowych z niedozwolonych źródeł. Podobny los spotkał Polską Partię Socjalistyczną, której sprawozdanie za 2015 rok PKW odrzuciła, a ponad 9 tys. zł pochodzące z nieudokumentowanych źródeł przepadło na rzecz Skarbu Państwa.

O mały włos Polskie Stronnictwo Ludowe nie straciło trzyletniej subwencji, gdy PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe tej partii za 2013 rok - bo władze partii nie wiedziały, że składki na PSL w powiecie sandomierskim były wpłacane nie na konto partii, lecz na rachunek osoby fizycznej. Było to niezgodne z art. 24 ust. 8 ustawy o partiach politycznych. PSL odwołało się do Sądu Najwyższego, który w lutym 2015 roku przyjął argumentację partii i nakazał PKW przyjęcie sprawozdania.

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie uchwały PKW o PSL
Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie uchwały PKW o PSLtvn24

Jedyną partią, która w latach 2010-2019 po odrzuceniu sprawozdania finansowego utraciła część subwencji była Nowoczesna. Zdaniem PKW partia Ryszarda Petru naruszyła w 2015 roku kilka przepisów ustawy o partiach politycznych, m.in. dotyczących przyjmowania wpłat od obcokrajowców, jak i przepisów o finansowaniu kampanii wyborczej (dokonała przelewu 1,9 mln zł na konto komitetu wyborczego z pominięciem Funduszu Wyborczego). Nowoczesna odwołała się do SN, ale ten podtrzymał decyzję PKW. Partia straciła 75 proc. subwencji, czyli ok. 4,75 mln zł; dostawała rocznie 1,5 mln zł.

Kłopoty finansowe Nowoczesnej z 2016 roku
Kłopoty finansowe Nowoczesnej z 2016 rokutvn24

Podpadł również Sojusz Lewicy Demokratycznej – za 120 zł w wyborach uzupełniających do Rady Miasta Oleśnicy w 2016 roku. Lokalny komitet wyborczy SLD "przyjął i wydatkował na cele związane z wyborami środki finansowe w wysokości 120,00 zł pozyskane od osoby fizycznej po dniu wyborów, co zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego, stanowi podstawę do odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego" – orzekła PKW.

I odrzuciła na tej podstawie także sprawozdanie finansowe partii. SLD odwołał się do Sądu Najwyższego, a ten 13 grudnia 2017 roku zawiesił postępowanie do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny pytania prawnego w sprawie sprawozdania partii Razem. SLD nie stracił jak na razie subwencji.

Uchwałą z 25 listopada 2019 roku PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe partii Porozumienie Jarosława Gowina za 2019 rok. Komisja stwierdziła, że "partia Porozumienie Jarosława Gowina finansowała kampanię wyborczą utworzonego przez siebie Komitetu z pominięciem swojego Funduszu Wyborczego", bo komitet wyborczy "przyjął od partii politycznej Porozumienie Jarosława Gowina niezgodnie z prawem korzyści majątkowe o charakterze niepieniężnym w postaci mediów zużytych w trakcie korzystania z lokalu udostępnionego na siedzibę Komitetu, tj. korzyści o wartości 233,18 zł". Porozumienie odwołało się do Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy pyta Trybunał Konstytucyjny

Od 2016 roku można mówić o zmianie podejścia Sądu Najwyższego w sprawie skarg partii politycznych na decyzje PKW o odrzuceniu partyjnych sprawozdań finansowych - zwłaszcza gdy konsekwencją może być utrata subwencji. SN nie podejmował merytorycznego rozstrzygnięcia, zawieszał postępowanie i kierował do Trybunału Konstytucyjnego pytania prawne. Dotyczyły zgodności z konstytucją przepisów ustawy o partiach politycznych w zakresie obowiązkowego odrzucania sprawozdania finansowego niezależnie od przyczyn i skali naruszeń przepisów; utraty subwencji partyjnej skutkiem odrzucenia sprawozdania albo niewłaściwego wydatkowania środków na kampanię wyborczą.

Takich spraw w sumie było sześć. Jak poinformowało Konkret24 biuro prasowe SN, pierwsze pytania o zgodność przepisów ustawy o partiach politycznych Sąd Najwyższy zgłosił do TK 14 grudnia 2016 roku, gdy rozpatrywał skargę Partii Razem na decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego tego ugrupowania. Postępowanie zostało zawieszone, a Razem nie straciło subwencji. Potem było wspomniane już zapytanie do TK w sprawie sprawozdania SLD. 6 grudnia 2018 roku SN skierował do Trybunału pytania o te same przepisy, rozpatrując odwołanie Nowoczesnej na decyzję PKW odrzucającą sprawozdanie finansowe partii za 2017 rok.

Ryszard Petru rezygnuje z polityki i zapowiada powrót do biznesu
Ryszard Petru rezygnuje z polityki i zapowiada powrót do biznesutvn24

Tych pytań TK na razie nie rozstrzygnął. Jak wyjaśnia Tomasz Gąsior, ekspert zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych Krajowego Bura Wyborczego, "zawieszenie postępowań przed SN w związku ze skierowaniem pytania do TK oznacza, że skarżące partie nie utraciły prawa do subwencji, bo sprawy skarg nie są rozstrzygnięte".

Do czasu decyzji Trybunału Konstytucyjnego SN postanowił zawiesić postępowania w sprawie skarg na odrzucenie przez PKW sprawozdań finansowych: Porozumienia Jarosława Gowina (postanowienie z 23 stycznia 2020 roku), Ruchu Narodowego (postanowienie z 19 lutego 2020 roku) oraz partii Ślonzoki Razem (20 maja 2020 roku). Partie te nie są jednak uprawnione do otrzymania subwencji.

Za co jeszcze można partii obciąć subwencję

Partie polityczne mogą stracić finansowo nie tylko za naruszenia przepisów ustawy o partiach politycznych. Obcięcie subwencji na działalność partyjną grozi także wtedy, gdy PKW odrzuci sprawozdanie finansowe z wydatków na kampanie wyborcze w wyborach parlamentarnych, europejskich i samorządowych. Te sprawozdania są składane na podstawie Kodeksu wyborczego nie przez partie, ale przez tworzone przez nie na czas wyborów komitety wyborcze.

Odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może skutkować obcięciem rocznej subwencji na działalność partyjną tych ugrupowań, które przekroczyły 3 proc. próg w wyborach do Sejmu. Są one uprawnione do otrzymywania jednorazowej dotacji budżetowej (zwrot kosztów kampanii) i do rocznej subwencji na działalność statutową.

Co roku te partie muszą też poinformować PKW o wydatkach, jakie poczyniły z otrzymanej subwencji. Odrzucenie tej informacji, potwierdzone przez SN, też może doprowadzić do utraty subwencji - ale tylko na rok.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24