Będzie dożywocie bez szans na warunkowe zwolnienie. "Powrót do mrocznych czasów"

Sejm przegłosował zapis Kodeksu karnego o tzw. bezwzględnym dożywociuShutterstock

Przegłosowana na czerwcowym posiedzeniu Sejmu nowelizacja Kodeksu karnego przewiduje m.in. karę bezwzględnego dożywocia. Skazana na nie osoba nie będzie mogła wnioskować o warunkowe zwolnienie, choć w sejmowej ekspertyzie podkreślano, że może to być niezgodne z Europejską Konwencją Praw Człowieka.

Nowelizacja Kodeksu karnego czeka już wyłącznie na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy. Sejm przyjął ją akceptując 41 z 42 poprawek Senatu. W trakcie posiedzenia dyskusję wywołał m.in. artykuł 77, którego dwa dodane punkty wprowadzają do polskiego prawa tzw. bezwzględne dożywocie, czyli brak możliwości wnioskowania o warunkowe zwolnienie dla skazanych na dożywotnie pozbawienie wolności.

Wielkie zmiany w Kodeksie karnym. "Szok i niedowierzanie"
Wielkie zmiany w Kodeksie karnym. "Szok i niedowierzanie"Jan Piotrowski | Fakty po południu

Poseł PO Robert Kropiwnicki ostrzegał z mównicy, że "Europejski Trybunał Praw Człowieka już orzekł, że kara bezwzględnego dożywocia jest niedopuszczalna. Że bezwzględne dożywocie jest porównywalne z karą śmierci, że należy je wyeliminować z europejskiego obrotu prawnego, że taka kara nie powinna funkcjonować".

Odpowiadał mu podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Warchoł: "Kara bezwzględnego dożywocia jest sprawiedliwą odpłatą za wyrządzone zło. Przewiduje ją również system prawa karnego we Francji. Francja też jest w Radzie Europy, też jest w Unii Europejskiej i jakoś tam nikt nie nawołuje do tego, żeby wprowadzać tego typu specjalne przywileje dla zwyrodniałych przestępców dopuszczających się wielokrotnie przestępstw, którzy nie rokują poprawy".

O kwestię zgodności z Europejską Konwencją Praw Człowieka, a także opinie dotyczące wprowadzanego rozwiązania zapytaliśmy prawników. Przeanalizowaliśmy także ekspertyzy komentujące nowe brzmienie artykułu 77.

"Pozostawanie na wolności spowoduje trwałe niebezpieczeństwo"

Dwa nowe paragrafy dodane do artykułu 77 mówiącego o warunkowym zwolnieniu zawarto już w pierwotnej wersji projektu ustawy nowelizującej Kodeks karny, która wpłynęła do Sejmu 14 maja 2019.

Od tego czasu wprowadzono w nich jedną poprawkę, którą postulował w swojej uchwale Senat. Polegała ona na zamianie słów w § 3 z "sąd orzeka" na "sąd może orzec", co spowodowało, że w przypadku recydywy sąd fakultatywnie może zasądzić zakaz warunkowego zwolnienia, a nie jest do tego obligatoryjnie zobowiązany. W ten sposób brzmienie dwóch dodatkowych paragrafów artykułu przegłosowanego przez Sejm brzmi:

§ 3. Wymierzając karę dożywotniego pozbawienia wolności sprawcy za czyn popełniony przez niego po prawomocnym skazaniu za inne przestępstwo na karę dożywotniego pozbawienia wolności albo karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 20 lat, sąd może orzec zakaz warunkowego zwolnienia. § 4. Wymierzając karę dożywotniego pozbawienia wolności sąd może orzec zakaz warunkowego zwolnienia sprawcy, jeżeli charakter i okoliczności czynu oraz właściwości osobiste sprawcy wskazują, iż jego pozostawanie na wolności spowoduje trwałe niebezpieczeństwo dla życia, zdrowia, wolności lub wolności seksualnej innych osób. Znowelizowany Kodeks karny

Potencjalne skazanie przy użyciu jednego z tych paragrafów oznacza więc, że skazany na dożywocie, jeśli jego ewentualne przedterminowe zwolnienie będzie, zdaniem sądu, zagrożeniem dla innych osób, nie dostanie szansy na staranie się o warunkowe zwolnienie, nawet po upływie dłuższego czasu. Obecnie osobę skazaną na dożywocie można zwolnić dopiero po odbyciu 25 lat kary.

W trakcie ogłaszania tego rozwiązania minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił: "Zdarzają się bestie w ludzkich skórach (...). Dla takich szczególnych morderców, nie dla wszystkich morderców, dla których nie ma żadnych nadziei na poprawę, a którzy dopuścili się strasznych przestępstw (...) powinno być przewidziane w kodeksie karnym rozwiązanie, które gwarantuje bezpieczeństwo ludzi i poczucie sprawiedliwości".

Eksperci zwracają jednak uwagę na ciemne strony wprowadzanej nowelizacji.

"Powrót do mrocznych czasów"

- Bezwzględne dożywocie to izolacja, która powoduje u skazanego zlikwidowanie wiary w resocjalizacyjną funkcję kary - komentuje mec. Wojciech Bergier z Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie. - W naszej kulturze prawnej wierzymy, że sankcja powinna mieć dwie funkcje: być karą za czyn, ale także ma wychowywać, dać szansę resocjalizacji. Zlikwidowanie możliwości warunkowego zwolnienia osoby odsiadującej dożywocie to powrót do mrocznych czasów, kiedy prawo było środkiem represyjnym, a nie wychowawczym. Przecież skazani w trakcie długiego wyroku mają szansę do refleksji, często się zmieniają, po 25 latach są zupełnie innymi ludźmi. Państwo w tym momencie odpuszcza sobie wysiłek resocjalizacji, z góry uznając, że dana osoba na pewno się nie poprawi - dodaje krakowski adwokat.

Prof. Piotr Kruszyński z Izby Adwokackiej w Warszawie zwraca uwagę na inny możliwy negatywny aspekt tego rozwiązania. - Krytycznie oceniam tę zmianę. Pomijając już sam fakt, że skazany musi mieć jakąś nadzieję [na warunkowe zwolnienie - red.], ja widzę inne niebezpieczeństwo - mówi Kruszyński. - W przypadku bezwzględnego dożywocia sprawca może czuć się bezkarny.

Powiedzmy, że zabije współwięźnia. I co mu się stanie? Wyższej kary nie może już dostać, ponieważ i tak będzie siedział w zakładzie karnym do końca życia. mec. Piotr Kruszyński

Negatywne opinie dotyczące nowelizowanego artykułu 77 znalazły się także w sejmowej ekspertyzie, którą na zlecenie parlamentu wykonała dr hab. Teresa Gardocka, profesor Uniwersytetu SWPS. Dziekan Wydziału Prawa napisała w niej, że "kara dożywotniego pozbawienia wolności bez prawa do warunkowego zwolnienia jest karą okrutną, izolującą sprawcę do końca życia, pozbawiającą go nadziei na to, że kiedykolwiek wyjdzie na wolność. Jedynym celem takiej kary jest izolacja sprawcy od społeczeństwa na resztę życia, i w tym sensie przestaje ona być karą, a staje się wyłącznie środkiem obrony społecznej".

Jeszcze mocniej wypowiedział się na temat tego elementu nowelizacji mec. Jacek Kondracki. - Dla mnie jest to złamanie przepisu o zakazie stosowania kary śmierci. W rażący sposób także stoi to w sprzeczności z Europejską Konwencją Praw Człowieka - komentuje prawnik.

"Nieludzkie, poniżające traktowanie" a bezwzględne dożywocie

Kwestia niezgodności nowelizowanego artykułu z europejską konwencją była podnoszona nie tylko w sejmowej debacie, ale pojawiła się także w jedynej sejmowej ekspertyzie. Dr hab. Gardocka wskazała w niej, że "wprowadzenie tak uregulowanej kary dożywotniego pozbawienia wolności, szczególnie w zakresie pozbawienia skazanego możliwości warunkowego zwolnienia nawet po bardzo długim okresie jej wykonywania, narusza minimalny standard przyjęty w wiążących Polskę umowach międzynarodowych dotyczących praw człowieka".

Kontrowersje wokół tej zgodności wywołuje art. 3 EKPC, który mówi, że "nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu".

Autorka ekspertyzy przytoczyła dwa orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w których sędziowie uznali, że brak możliwości uzyskania warunkowego zwolnienia może naruszać art. 3 EKPC. W pierwszym z nich, pochodzącym z kwietnia 2016 ETPC uznał, że "wymierzenie osobie pełnoletniej kary dożywotniego pozbawienia wolności niepodlegającej skróceniu może zrodzić kwestie naruszenia art. 3. [...] Kara dożywotniego pozbawienia wolności pozostaje zgodna z art. 3 Konwencji jedynie wówczas, gdy istnieje zarówno perspektywa zwolnienia, jak i możliwość kontroli kary, przy czym oba te warunki muszą być spełnione od momentu wymierzenia kary". Kontrola wymagana, aby kara dożywotniego pozbawienia wolności była skracalna, winna pozwalać organom władzy na ocenę zmian w życiu osadzonego oraz jego postępu resocjalizacyjnego". Powołując się na to orzeczenie, ETPC wydał bardzo podobny wyrok w marcu tego roku, rozstrzygając skargę Petukhov przeciwko Ukrainie.

Nowelizacja "stawia na głowie cały Kodeks karny". Eksperci alarmują
Nowelizacja "stawia na głowie cały Kodeks karny". Eksperci alarmująFakty TVN

Niezgodność nowelizowanego prawa karnego mocno podkreślono także w opinii, jaką o tym dokumencie wydał Krakowski Instytut Prawa Karnego. Grupa ośmiu prawników z Uniwersytetów Jagiellońskiego i Wrocławskiego napisała w niej, że "uchwalona ustawa przewiduje karę bezwzględnego dożywotniego pozbawienia wolności, która w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest karą okrutną i niehumanitarną".

Następnie wskazano, że "ETPC zwrócił uwagę, że naruszeniem art. 3 Konwencji byłaby sytuacja, w której prawo krajowe dopuszcza wyłączenie wobec skazanego na karę dożywotniego pozbawienia wolności możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia, w czasie odbywania tej kary odpadają wszystkie uzasadnione podstawy penologiczne dalszego jej wykonywania, a wyrok (i wykonywana kara) jest nieredukowalny de facto i de iure. [...] Wprowadzenie omawianych przepisów będzie prowadzić do ww. nieredukowalności orzeczonej i wykonywanej kary dożywotniego pozbawienia wolności, co narusza art. 3 Konwencji".

- Oczywiście, że skazany na dożywocie bez możliwości warunkowego zwolnienia będzie mógł się zwrócić do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - komentuje mec. Kondracki. - Trybunał w takiej sytuacji moim zdaniem wyda korzystny dla niego wyrok - dodaje.

Nie wszyscy prawnicy podzielają jednak ten pogląd. - Mam wątpliwości, czy bezwzględne dożywocie jest sprzeczne z artykułem 3 europejskiej konwencji - przyznaje prof. Kruszyński. - Skazany naturalnie może się zwrócić do ETPC, ale decyzja sędziów będzie należała do nich. Ciężko prognozować, jak będą oceniali takie przypadki - podsumowuje.

"Bubel karny, nie Kodeks karny". Prawnicy mają wątpliwości
"Bubel karny, nie Kodeks karny". Prawnicy mają wątpliwościJan Piotrowski | Fakty po południu

Zapytany o ewentualną niezgodność mec. Bergier odpowiedział w nieco inny sposób. - Sięgnąłbym trochę głębiej. W europejskiej kulturze prawna karnego wierzymy, że prawo niesie za sobą jakieś głębsze wartości. Kara ma sprawcę wychowywać - komentuje prawnik. - Cała Europa, a także Stany Zjednoczone są teraz ukierunkowane na to, żeby dawać człowiekowi szansę do przemiany, kimkolwiek by on nie był - dodaje.

Polacy chcą zaostrzenia

Z sondażu Kantar Public dla Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, który opisała Polska Agencja Prasowa, wynika, że ponad połowa Polaków uważa, że należy zaostrzyć przepisy prawa karnego, aby ograniczyć poziom przestępczości w kraju.

W kontekście dodatkowych paragrafów artykułu 77 szczególnie znaczące są odpowiedzi na pytanie o kary za najcięższe przestępstwa, takie jak zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem lub związane z gwałtem. To właśnie sprawcy takich przewinień mogą być najbardziej prawdopodobną grupą osób skazywanych na dożywocie w oparciu o przepisy pozwalające zakazać możliwości warunkowego zwolnienia. Zdecydowana większość, 77 proc. ankietowanych, była zdania, że takie przestępstwa powinno karać się wyłącznie dożywotnim pozbawieniem wolności. Łącznie tylko 9 proc. ankietowanych nie zgodziło się z takim rozwiązaniem.

Ankietowani pytani o konkretne rodzaje przestępstw, za które powinny obowiązywać wyższe kary wskazywali kolejno gwałty (81 proc.), umyślne zabójstwa (79 proc.) i oszustwa na wielomilionowe straty (76 proc.).

Martwy przepis?

Mecenas Wojciech Bergier zwrócił uwagę także na to, jak przyjętą przez Sejm nowelizację w części odpowiedzialnej za tzw. bezwzględne dożywocie mogą interpretować w swoim orzecznictwie polscy sędziowie. - Jeśli chodzi o sędziów, którzy mają wydać sprawiedliwy wyrok, to z jednej strony mamy odwagę sędziowską do tego, żeby nie stosować takiej drakońskiej kary. To jest kwestia odwagi prawniczej - komentuje prawnik.

Z drugiej strony jest pokusa, żeby odegrać się na oskarżonym za to, co zrobił, taką karą, gdzie on będzie wyeliminowany ze społeczeństwa, taki szach i mat. mec. Wojciech Bergier

- Wierzę, że mądrość sędziowska ukształtowana na podstawie filozofii prawa czasów pokomunistycznych będzie do tego stopnia wyrażana, że nawet jeśli będzie ten przepis, to będzie to przepis martwy. Poza tym mam nadzieję, że prezydent tę nowelizację zawetuje - kończy.

Prezydent na podjęcie decyzji w sprawie ustawy ma 21 dni, a więc musi to zrobić do 4 lipca.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24