PRAWDA

Prorosyjska "bojówka urządza ćwiczenia na strzelnicy na Podlasiu"? Zarządca obiektu tłumaczy

Źródło:
Konkret24
Zełenski: Rosjanie rekrutują najemników z innych krajów
Zełenski: Rosjanie rekrutują najemników z innych krajówTVN24
wideo 2/4
Zełenski: Rosjanie rekrutują najemników z innych krajówTVN24

Prorosyjscy Polacy "przekazali swoje braterskie poparcie dla Rosji, Białorusi i Serbii" ze strzelnicy w województwie podlaskim, fotografując się z kontrowersyjnymi flagami. Internauci sądzą, że zdjęcia to fake news, lecz tak nie jest. Zarządca strzelnicy wyjaśnia, że obiekt jest ogólnodostępny.

Internauci nie wierzą, że prorosyjska organizacja, której członkowie walczą w Ukrainie po stronie Rosji, mogła ćwiczyć na polskiej strzelnicy, a w dodatku fotografować się z flagą "Krym to Rosja, Kosowo jest serbskie". A takie właśnie zdjęcia opublikowano na polskim Twitterze - wzbudziły wiele komentarzy. Fotografie przedstawiają siedmiu mężczyzn i kobietę. Stoją na tle strzelnicy i trzymają różne flagi: polską, białoruską i dwie z różnymi symbolami, w tym głowy wilka na tle słowiańskiego symbolu - swarzycy. Na drugiej fotografii ci sami ludzie pozują z flagą, na której są herby Rosji i Serbii oraz napis: "Krym to Rosja, Kosowo jest serbskie".

Zrzuty ekranu posta z tymi zdjęciami opublikował 4 listopada jeden z użytkowników Twittera, komentując: "Takie coś wrzuca na Facebooka funkcjonariusz rosyjskich służb specjalnych. W skrócie - mamy wojnę, a paramilitarna bojówka nadzorowana przez rosyjskie służby urządza sobie... ćwiczenia na strzelnicy na Podlasiu, jak gdyby nigdy nic" (pisownia postów oryginalna).

Post, który wywołał dyskusję w sieciTwitter

Sytuacja przedstawiona na zdjęciach oburzyła wielu komentujących. "O w morde... grubo..."; "Jakim cudem rusov jeszcze nie są zamknięci albo objęci nadzorem to naprawdę nie rozumiem"; "To nie ten Rusov i Zadrużny Krąg przypadkiem, z którego ochotnicy walczyli w Donbasie po RUS stronie? Gdzie do ch***a wafla są polskie służby?" - pisali. Inni wątpili jednak, czy do takiego zdarzenia doszło i czy zdjęcia z takimi flagami były robione w Polsce. "Dobra, ale ktokolwiek może potwierdzić, że to jakaś rzeczywista strzelnica na Podlasiu?"; "A gdzie jakiś dowód, że to w Polsce?"; "Jakieś dowody, ze to prawda a nie fake?" - pisali.

Tym razem to nie jest fake news. Wygląda na to, że ta grupa rzeczywiście ćwiczyła na podlaskiej strzelnicy i fotografie zrobiono w Polsce. Skontaktowaliśmy się z zarządcą obiektu - ocenia to zachowanie jako "negatywne", ale wyjaśnia, że strzelnica jest miejscem ogólnodostępnym.

Prorosyjscy Polacy "przekazali swoje braterskie poparcie dla Rosji, Białorusi i Serbii"

Zdjęcia oryginalnie opublikowano 1 listopada na facebookowym profilu "Zjednoczenie i odrodzenie rosyjsko-słowiańskie". W opisie wyjaśniono: "29 października towarzysze Międzynarodowego Ruchu 'Rusov' z polskiej organizacji 'Zadrużny Krąg' zebrali się na jednej ze strzelnic w województwie podlaskim, gdzie odbyli trening strzelecki, omówili pilne sprawy i oczywiście przekazali swoje braterskie poparcie dla Rosji, Białorusi i Serbii. Na plakacie, który trzymają, jest napisane: 'Krym - Rosja, Kosowo - Serbia'. Dziękuję wam, bracia! Jak widać w Polsce są prorosyjscy Polacy, którzy walczą o wyzwolenie swojego kraju spod zachodniej okupacji i opowiadają się za sojuszem z Rosją, Serbią i innymi państwami słowiańskimi. I nie jest ich mało. To do nich należy przyszłość wolnej Polski. Chwała im!".

Ten wpis udostępnił Andriej Rodionow - to jego właśnie autor cytowanego wyżej tweeta nazwał "funkcjonariuszem rosyjskich służb specjalnych". "Chwała polskim bohaterom!" - napisał Rodionow po rosyjsku.

Post Andrieja Rodionowa, który pokazał zdjęcia ze strzelnicy opublikowane na FacebookuFacebook

Rodionow to Rosjanin z Sewastopola na Krymie, lider Międzynarodowego Ruchu Społeczno-Politycznego "Zjednoczenie Rosyjsko-Słowiańskie Rusov" - flagę tego ruchu, czerwoną ze złotym logiem, widać na jednym ze zdjęć. Jak opisywał w lipcu tego roku portal Fronstory.pl, Rodionow w przeszłości walczył w Donbasie, a po powrocie na zajęty przez Rosjan Krym zajmuje się "rekrutowaniem bojówkarzy do separatystycznych oddziałów walczących na wschodzie Ukrainy". Sam ruch Rusov również ma siedzibę w Sewastopolu. Jego celem jest skupianie i koordynowanie działań prorosyjskich ekstremistów. Portal OKO.press informował w czerwcu tego roku, że ruch dąży do "odrodzenia historycznej Wielkiej Rusi oraz stworzenia federalnego państwa słowiańskiego na czele z Wielką Rosją".

Dwa dni po inwazji Rosji na Ukrainę - 26 lutego - ruch Rusov poparł agresora. "My, towarzysze broni Międzynarodowego Ruchu 'Rusov', zarówno w Rosji, jak i we wszystkich naszych oddziałach zagranicznych, nie tylko słowem, ale i czynem, w pełni popieramy decyzję rządu rosyjskiego o przeprowadzeniu wyzwoleńczej operacji wojskowej na Ukrainie i życzymy naszym dzielnym rosyjskim żołnierzom powodzenia i szybkiej wygranej! Jeszcze trochę i upadnie Chazarska Ukraina! (...) Najważniejsze teraz jest doprowadzenie tej wojny do bezwarunkowej kapitulacji kijowskich bandytów z obowiązkowym późniejszym procesem, do całkowitego wyzwolenia wszystkich ziem rosyjskich i do 'prawdziwej dekomunizacji Ukrainy', jak powiedział prezydent Władimir Putin! Chwała wielkiej Rosji" - napisał w oświadczeniu.

Członkowie ruchu wsparli Rosję nie tylko słowem, ale i czynem. W internetowym wywiadzie Arwid Pływaczewski - reprezentujący Rusov i jego polski oddział "Zadrużny Krąg" - przyznał, że w Ukrainie po stronie rosyjskiej walczy kilkudziesięciu Polaków. Dołączyli do prywatnego batalionu "Rusicz". To właśnie członków polskiej organizacji "Zadrużny Krąg - Dywizja Słowiańska" współpracujących z ruchem Rusov widać na zdjęciu ze strzelnicy.

Dostępna dla wszystkich strzelnica pod Białymstokiem

Na podstawie analizy charakterystycznych elementów otoczenia widocznych na zdjęciach rozsyłanych w sieci ustaliliśmy, że fotografie zrobiono na strzelnicy Legion Wschodni we wsi Turośń Kościelna pod Białymstokiem.

Elementy wskazujące na to, że zdjęcie wykonano na strzelnicy Legion WschodniFacebook, Google Maps

Konkret24 skontaktował się z zarządcą strzelnicy - zapytaliśmy, czy widoczna na zdjęciu grupa ćwiczyła tam 29 października i dlaczego wydano na to zgodę. W odpowiedzi przesłanej 9 listopada (niepodpisanej imieniem i nazwiskiem) nie ma zaprzeczenia, że zdjęcie nie pokazuje osób, które tam tego dnia ćwiczyły. Czytamy w niej, że "w dniu 29.10.2022 żaden z instruktorów lub obsługi strzelnicy nie prowadził ani również inny podmiot zorganizowanego szkolenia strzeleckiego (...) i zgody takiej nie wydawaliśmy". Ale dalej przedstawiciel obiektu informuje: "Strzelnica jest ogólnodostępna i może z niej skorzystać każda pełnoletnia osoba lub osoba nieletnia w obecności opiekuna prawnego. Nie weryfikujemy poglądów osób, które korzystają ze strzelnicy. Nikt z obsługi strzelnicy nie widział w posiadaniu tego typu flagi, o której mowa w zapytaniu u żadnych z osób korzystających w tym czasie ze strzelnicy. Jeżeli być może takie zdjęcie zostało zrobione na naszej strzelnicy to odbyło się bez naszej wiedzy i to musiało odbyć się bardzo szybko, niezauważenie. Na terenie obiektu widnieje informacja o zakazie robienia zdjęć i ich rozpowszechniania bez zgody zarządcy".

Skoro tego dnia żaden z instruktorów czy osoba z obsługi strzelnicy nie prowadzili tam szkolenia, zapytaliśmy, czy 29 października odbywały się tam jakiekolwiek zajęcia strzeleckie zorganizowane przez grupę, która zarezerwowała wcześniej miejsce na strzelnicy? W odpowiedzi zarządca obiektu informuje, że "w dniu 29 października 2022 zorganizowaną formą zajęć był przeprowadzany zaplanowany egzamin na patent strzelecki", ale na strzelnicy były też osoby fizyczne.

Na stronie internetowej obiektu jest informacja: "Nasza strzelnica jest dostępna dla wszystkich. Wystarczy wypełnić formularz rezerwacyjny, a my skontaktujemy się z tobą".

"Negatywne zachowania" w obiekcie, którego partnerem jest MON

Jak czytamy w odpowiedzi zarządcy obiektu, jego pracownicy nie widzieli u nikogo z korzystających flagi z napisem "Krym to Rosja, Kosowo jest serbskie". Dodano, że "ze strzelnicy w dniu 29.10.2022 r nie korzystali obywatele innych narodowości". Jednocześnie w odpowiedzi dla Konkret24 zarządca uznał scenę widoczną na zdjęciu za "negatywne zachowania w obliczu znanym nam wszystkim sytuacji geopolitycznej". Potępił zachowania popierające totalitaryzm, także działania Rosji.

Co ciekawe, partnerami strzelnicy Legion Wschodni - wymienionymi na jej stronie - jest szereg państwowych instytucji takich jak: Ministerstwo Obrony Narodowej, Służba Więzienna, Służba Celna, Krajowa Administracja Skarbowa, Wojskowa Komenda Uzupełnień w Białymstoku, Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.

Członkowie "Zadrużnego Kręgu" manifestują prorosyjskie poglądy publicznie

Zdjęcie z podlaskiej strzelnicy nie jest pierwszym, na którym członkowie "Zadrużnego Kręgu" współpracujący z ruchem Rusov manifestują prorosyjskie poglądy. W Święto Niepodległości 11 listopada byli obecni z flagą ruchu Rusov pod Kopcem Krakusa w Krakowie, gdzie brali udział w Kamrackim Wiecu Wyzwolenia Narodowego. Rodacy Kamraci to nazwa skrajnie prawicowej i nacjonalistycznej organizacji, której członkowie słyną z wygłaszania prorosyjskich, antyukraińskich i antysemickich haseł. Jej lider Wojciech Olszański został na początku listopada aresztowany i ma odbyć karę sześciu miesięcy więzienia.

W lipcu członkowie "Zadrużnego Kręgu" fotografowali się z flagą ruchu Rusov pod ambasadą Stanów Zjednoczonych w Warszawie, gdzie brali udział w antyamerykańskim wiecu; zdjęcia robili sobie też w marcu pod mogiłą żołnierzy radzieckich w Grodzisku Mazowieckim.

Wpisy "Zadrużnego Kręgu" ze zdjęciami z Krakowa i Grodziska MazowieckiegoFacebook

Flagę z hasłem o rosyjskim Krymie i serbskim Kosowie też już prezentowano publicznie. W czerwcu 2020 roku członkowie "Zadrużnego Kręgu" fotografowali się z nią na Skwerze Wołyńskim w Warszawie. Na zdjęciu widać m.in. założyciela organizacji - Artura Ć. - który w 2015 roku został zatrzymany za atak na Ukraińca w gospodzie w Ustrzykach Dolnych, a w 2018 roku skazany na rok więzienia w zawieszeniu za nielegalne posiadanie amunicji. Odsiedział wyrok i wyszedł na wolność w październiku tego roku.

Flagą pokazaną na fotografiach z podlaskiej strzelnicy chwalono się dużo wcześniej vk.com

Członkowie "Zadrużnego Kręgu" często organizują wspólne strzelanie. Cytowany przez Frontstory.pl Arwid Pływaczewski, przedstawiciel organizacji, mówił, że "współpracuje ona z organizacjami słowiańskimi od Serbii po Rosję", których członkowie "wspólnie ćwiczą na strzelnicach i uczą się taktyki wojskowej".

Zapytaliśmy Departament Bezpieczeństwa Narodowego KPRM, czy działalność grup widocznych na zdjęciach z podlaskiej strzelnicy jest znana polskim służbom specjalnym. Do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24