Czy Pawłowicz i Piotrowicz mogą zostać sędziami TK? Wątpliwości narastają

Kontrowersje wokół kandydatówi PiS do TKPAP

By zostać sędzią Trybunału Konstytucyjnego trzeba spełniać te same warunki, co w przypadku sędziów Sądu Najwyższego. W związku z tym politycy spierają się, czy byli posłowie PiS, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, mogą kandydować do Trybunału Konstytucyjnego ze względu na przekroczenie wieku, w którym sędziowie Sądu Najwyższego przechodzą w stan spoczynku. Również głosy prawników są w tej kwestii podzielone.

Dziewięcioletnie kadencje trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego mijają 3 grudnia. W końcówce poprzedniej kadencji Sejmu, już po wyborach, PiS zgłosiło na ich miejsca dwoje swoich byłych posłów: Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza oraz Elżbietę Chojnę-Duch, byłą wiceminister finansów w latach 1994-95 i 2007-2010.

Pawłowicz i Piotrowicz trafią do Trybunału Konstytucyjnego? "To jest pytanie do większości parlamentarnej"
Pawłowicz i Piotrowicz trafią do Trybunału Konstytucyjnego? "To jest pytanie do większości parlamentarnej"Fakty TVN

Ostatecznie jednak PiS - już w nowej kadencji Sejmu - zrezygnowało z Chojny-Duch i do Trybunału Konstytucyjnego zgłosiło zamiast niej Roberta Jastrzębskiego. Była wiceminister finansów pytana o przyczyny tej zmiany odparła, że "to skomplikowane".

Granica 65 lat

Na problem wieku kandydatów do TK - kiedy wśród kandydatów była jeszcze Chojna Duch - jako pierwszy zwrócił uwagę dziennikarz radia RMF FM Tomasz Skory. W swoim wpisie na Twitterze pod tytułem "Taka sprawa jest" napisał:

"Mamy trójkę kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Patrzymy do ustawy o statusie sędziów TK: art. 3 Sędzią Trybunału może zostać osoba, która wyróżnia się wiedzą prawniczą oraz spełnia wymagania niezbędne do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego lub sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego. W poszukiwaniu „wymagań niezbędnych do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego” zaglądamy do ustawy o Sądzie Najwyższym: art. 37 par.1 Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia. Krystyna Pawłowicz ma 67 lat, Stanisław Piotrowicz też ma lat 67, Elżbieta Chojna-Duch ma lat 71. I co teraz?".

Co mówią przepisy?

Do spisu przepisów, cytowanych przez Skorego, należy dodać art. 30 ustawy o Sądzie Najwyższym, zamieszczony w rozdziale "Nawiązanie, zmiana i wygaśniecie stosunku służbowego sędziego Sądu Najwyższego". W tym przepisie szczegółowo określono wymagania do pełnienia urzędu Sędziego Sądu Najwyższego, które także są wymaganiami stawianymi sędziom Trybunału Konstytucyjnego:

1. Do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego może być powołana osoba, która: 1) posiada wyłącznie obywatelstwo polskie i korzysta z pełni praw cywilnych i publicznych; 2) nie była prawomocnie skazana za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe lub wobec której nie wydano prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego ściganego z oskarżenia publicznego lub umyślnego przestępstwa skarbowego; 3) ukończyła 40 lat; 4) jest nieskazitelnego charakteru; 5) ukończyła wyższe studia prawnicze w Rzeczypospolitej Polskiej i uzyskała tytuł magistra lub zagraniczne studia prawnicze uznane w Rzeczypospolitej Polskiej; 6) wyróżnia się wysokim poziomem wiedzy prawniczej; 7) jest zdolna, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego; 8) posiada co najmniej dziesięcioletni staż na stanowisku sędziego, prokuratora, Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, jej wiceprezesa, radcy, albo przez co najmniej dziesięć lat wykonywała w Polsce zawód adwokata, radcy prawnego lub notariusza; 9) nie pełniła służby, nie pracowała ani nie była współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa, wymienionych w art. 5 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. art. 30 ustawy o Sądzie Najwyższym

W tych wymogach nie ma górnej granicy wieku – jest tylko wskazanie, że sędzią Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego nie może być osoba, która nie ma ukończonych 40 lat. Kwestia wieku pojawia się kolejny raz w art. 37 w tym samym rozdziale, który mówi, że sędzia SN kończy swoje orzekanie – czyli przechodzi w stan spoczynku – z ukończeniem 65. roku życia.

Do tych dwóch artykułów ustawy o SN należałoby dołączyć jeszcze dwa przepisy z ustawy o statusie sędziego TK:

Art. 2. 1. Trybunał składa się z piętnastu sędziów. 2. Sędziego Trybunału wybiera Sejm. Kadencja sędziego trwa 9 lat. Art. 31. Sędzia Trybunału przechodzi w stan spoczynku po zakończeniu kadencji. ustawa o statusie sędziego Trybunału Konstytucyjnego

Na podstawie tych przepisów prawnicy – konstytucjonaliści przeprowadzają odmienne interpretacje.

Stulatek też może być sędzią

W wypowiedzi dla Onetu dr hab. Ryszard Piotrowski, profesor Uniwersytetu Warszawskiego zwraca uwagę, że w obu ustawach nie ma żadnego limitu wieku. "W ustawie o SN jest tylko powiedziane, że sędzia SN przechodzi w stan spoczynku. Jeśli mamy np. kandydata do TK, który ma 100 lat, to patrzmy do ustawy o SN, jakie jest wymaganie dotyczące wieku kandydata - nie ma takiego wymagania" - mówi prawnik, cytowany przez Onet.

"Trybunał staje się na naszych oczach trzecią izbą parlamentu"
"Trybunał staje się na naszych oczach trzecią izbą parlamentu"tvn24

I jak dodaje, "jest jednak powiedziane, że kto ma 100 lat, to gdyby został sędzią SN, od razu przechodzi w stan spoczynku. Ale stan spoczynku sędziów TK nie jest określony w ustawie o SN, tylko w ustawie o statusie sędziów TK i jest to moment zakończenia kadencji". Czyli stuletni sędzia TK przejdzie w stan spoczynku w wieku 109 lat.

Prof. Piotrowski przyznaje jednocześnie, że przepisy w tej materii nie są jasne. "Pogląd, że ustawa o SN określa tę granicę wieku jest o tyle wątpliwy, że to jest przepis odnoszący się do momentu przejścia w stan spoczynku. A ustawa o statusie sędziów Trybunału precyzuje moment przejścia w stan spoczynku, więc tym samym wyłącza tamten przepis" – wyjaśnia Onetowi konstytucjonalista z UW.

Paruch: wybory do takich instytucji, jak Trybunał Stanu i Trybunał Konstytucyjny, to zawsze wybory polityczne
Paruch: wybory do takich instytucji, jak Trybunał Stanu i Trybunał Konstytucyjny, to zawsze wybory politycznetvn24

"Nie powinni kandydować do organów, w których są już emerytami"

Jego kolega z tego samego Instytutu Nauk o Państwie i Prawie, dr hab. Marcin Matczak, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, nie zgadza się z interpretacją dr. Piotrowskiego. Jak wyjaśnia we wpisie na Facebooku, nie dlatego, że krytykuje powołanie kandydatów.

"Przepis ustawy mówi, że kandydat ‘spełnia wymagania niezbędne do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego’. Sędzia SN w stanie spoczynku nie może pełnić urzędu sędziego SN, ponieważ nie może orzekać" – zauważa dr Matczak.

Jego zdaniem więc, "warunek ustawowy do zostania sędzią TK nie jest spełniony przez osobę starszą niż 65 lat. A fakt, że czas przejścia w stan spoczynku w przypadku sędziów SN i TK jest inny, nie ma nic do rzeczy - dyskutujemy warunki dopuszczenia do pełnienia funkcji, nie warunki jej zakończenia".

Podobną opinię na antenie TVN24 wyraziła prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis" sędzia Beata Morawiec. Komentując wycofanie kandydatury Elżbiety Chojny-Duch, zaznaczyła: "powiem szczerze, że byłam mocno zdziwiona, że w ogóle zdecydowała się na kandydowanie, że wyraziła zgodę na to świadoma tego, że skończyła 71 lat, a więc nie może być sędzią Trybunału, bo jest to niezgodne z przepisami prawa".

Pawłowicz i Piotrowicz "nie powinni kandydować do organów, w których już są emerytami"
Pawłowicz i Piotrowicz "nie powinni kandydować do organów, w których już są emerytami"tvn24

Morawiec mówiła także, że Stanisław Piotrowicz i Krystyna Pawłowicz przekroczyli wiek, w którym powinni pójść na emerytury, gdyby byli sędziami Sadu Najwyższego lub sędziami Naczelnego Sądu Administracyjnego, "a co za tym idzie, nie powinni kandydować do organów, w których już są emerytami".

"Sejmowa większość może wszystko"

Pytany przez Konkret24 prof. Marek Chmaj z Uniwersytetu SWPS odpowiada, że "z wykładni systemowej i celowościowej obu ustaw – ustawy o Sądzie Najwyższym i ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego – wynika, że tych troje kandydatów (w momencie rozmowy kandydatką nadal była Elżbieta Chojna Duch - red.) nie ma szans na zostanie sędziami SN, a więc nie spełniają wymogów dla sędziów TK". Profesor zwraca przy tym uwagę, że mimo to kandydaci mogą zostać powołani, "bo sejmowa większość może wszystko".

- Przy czym nie ma nikogo, kto by stwierdził nieważność takiego wyboru, rola prezydenta, który wielokrotnie udowadniał, że nie szanuje przepisów konstytucji, np. nie odbierając ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów TK, będzie ograniczona – uważa prof. Chmaj.

"Niebezpieczne dla systemu prawnego"

W internetowej dyskusji, jaka toczyła się w kwestii wieku sędziów, jeden z użytkowników Twittera przypomniał słowa samej Krystyny Pawłowicz, że zbyt późne przechodzenie sędziów w stan spoczynku "jest niebezpieczne dla systemu prawnego".

Rzeczywiście, takie słowa padły podczas obrad sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka 17 października 2016 r. Wówczas posłowie obradowali nad poselskim projektem ustawy o statusie sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

W tym projekcie zapisano, że sędzia TK przechodzi w stan spoczynku po zakończeniu kadencji albo po ukończeniu 70. roku życia jeżeli nie przedstawi zaświadczenia lekarskiego, że jest zdolny do pełnienia obowiązków sędziego.

Opozycja uznała ten przepis za niekonstytucyjny, twierdząc, że to lekarz miałby prawo do skracania kadencji sędziego, a sędziowie - niezależnie od wieku - powinni sprawować funkcję w TK do końca swojej kadencji.

Jak zauważył poseł PO Marcin Święcicki, "Konstytucja mówi o tym, że powołuje się sędziego Trybunału Konstytucyjnego na okres dziewięciu lat, a tutaj wprowadza się przepis, który spowoduje, że część sędziów Trybunału nie będzie mogła pełnić, piastować tego stanowiska przez cały okres trwania kadencji tylko ze względu na to, że lekarz wyda im zaświadczenie, że według lekarza nie są do tego zdolni. To jest jedna rzecz, która tutaj budzi wątpliwości, zresztą bardzo duże".

Nowe ustawy o TK
Nowe ustawy o TKtvn24

Ripostowała Krystyna Pawłowicz: "To jest niebezpieczne dla systemu prawnego, dlatego że to jest po prostu fizjologia, starzenie się. Osoby starsze cierpią już na wszelkiego rodzaju zaburzenia krążenia i nie będę już wymieniała na co, po prostu cierpią na zaburzenia, które mają wpływ na możliwość takiej trzeźwej, w medycznym sensie, oceny sytuacji, kojarzenia faktów".

Ostatecznie jednak, PiS wycofał się z ograniczenia wieku sędziów TK, ale podczas kilkukrotnych nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym w kwietniu 2018 r. wprowadzono przepis ograniczający wiek sędziów Sądu Najwyższego do 65. roku życia. Jedynie prezydent mógł przedłużyć orzekanie sędziemu, który ukończył 65 lat.

Te przepisy zakwestionowała Komisja Europejska, co zmusiło PiS do wycofania się z nich. Z początkiem 2019 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym (z listopada 2018 r.). Zgodnie z nią sędzia SN, który musiał przejść w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z dniem wejścia w życie tej nowelizacji powracał do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 roku.

TSUE: polski rząd uchybił zobowiązaniom wynikającym z Traktatu o Unii Europejskiej
TSUE: polski rząd uchybił zobowiązaniom wynikającym z Traktatu o Unii EuropejskiejFakty TVN

Pomimo tej zmiany, 24 czerwca Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał przepisy dotyczące obniżenia wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego za sprzeczne z prawem Unii Europejskiej.

W uzasadnieniu tego orzeczenia TSUE znajduje się zdanie, które można odnieść także do sędziów Trybunału Konstytucyjnego: "Zasada nieusuwalności wymaga w szczególności, by sędziowie mogli sprawować urząd do momentu ukończenia obowiązkowego wieku przejścia w stan spoczynku lub upływu kadencji sprawowania danej funkcji, jeżeli ma ona charakter czasowy".

TSUE wydał wyrok w sprawie wieku emerytalnego sędziów. "Było, minęło, myśmy się cofnęli"
TSUE wydał wyrok w sprawie wieku emerytalnego sędziów. "Było, minęło, myśmy się cofnęli"Ewa Koziak | Fakty po południu

W kolejnym wyroku z 5 listopada TSUE uznał, że przepisy dotyczące wieku przejścia w stan spoczynku sędziów i prokuratorów, przyjęte w lipcu 2017 roku przez PiS, są niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Chodziło o ustawę o ustroju sądów powszechnych z lipca 2017 roku, zgodnie z którą wiek przejścia w stan spoczynku sędziów sądów powszechnych, sędziów Sądu Najwyższego i prokuratorów został obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, onet.pl; Zdjęcie tytułowe: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24