"Dzięki 500 plus rodzi się więcej dzieci". Wprowadzający w błąd wpis i kłopot z danymi za 2018 r.

rodzina dzieci shutterstock_710062660.jpegShutterstock

"Dzięki programowi #Rodzina500plus rodzi się w Polsce więcej dzieci" - takie słowa Elżbiety Rafalskiej z wizyty w Otwocku zamieściło oficjalne konto PiS na Twitterze. Wpis wywołał falę komentarzy, w których udowadniano, że statystyki mówią co innego. Europosłanka rzeczywiście chwaliła w ten sposób program, ale dodawała, że ma na myśli urodzenia trzecich i kolejnych dzieci. O ile wzrost liczby takich urodzeń dla 2017 r. jest zauważalny, to za rok 2018 analiza takich informacji - po zmianach wprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia - jest niemożliwa.

20 sierpnia Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie zainaugurowało swoją kampanię przed październikowymi wyborami. Tego dnia premier Morawiecki wraz z kilkoma innymi politykami PiS wyjechał specjalnymi autokarami wizytować podwarszawskie miejscowości. Jednym z punktów postoju był Otwock.

Tam szef rządu, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa oraz była szefowa tego resortu Elżbieta Rafalska, a obecnie europosłanka, przedstawiali osiągnięcia programu "Rodzina 500+".

20.08.2019 | Wizyty, dekoracje i mnóstwo uśmiechów. Mateusz Morawiecki oficjalnie rozpoczął kampanię
20.08.2019 | Wizyty, dekoracje i mnóstwo uśmiechów. Mateusz Morawiecki oficjalnie rozpoczął kampanięMaciej Knapik | Fakty TVN

Relacja z wystąpień polityków w tym, a także w innych miastach, była na bieżąco prowadzona na oficjalnych kontach PiS-u w serwisach społecznościowych. Wśród kilku wpisów opisujących wizytę w Otwocku pojawił się cytat z wypowiedzi Elżbiety Rafalskiej: "dzięki programowi #Rodzina500plus rodzi się w Polsce więcej dzieci".

Pod tymi słowami w niecałą dobę pozostawiono ponad 200 komentarzy, z których zdecydowana większość wskazywała, że europosłanka nie ma racji. "Łgarstwo, odsyłam do danych GUS", "Przecież to bezczelne kłamstwo. Liczba urodzeń spada drugi rok z rzędu", "Rośnie liczba zgonów, a znów maleje narodzin. Macie jakąś dziwną mentalność fałszowania rzeczywistości" - zwracało uwagę kilkoro z komentujących.

"Tego nie było od lat"

Transmisję wideo z przemówień polityków, w tym także Elżbiety Rafalskiej, prowadził oficjalny profil Prawa i Sprawiedliwości na Facebooku. Zachowana tam pełna wersja wystąpienia byłej minister pokazuje, że wpis na twitterowym profilu mógł wprowadzać w błąd. Zawarto w nim skróconą wersję słów Rafalskiej, które miały inny wydźwięk niż całość wypowiedzi.

Europosłanka mówiła mianowicie w Otwocku, że:

- Chcę powiedzieć oponentom tego programu, żeby nie zaklinali rzeczywistości, bo ten program jest prodzietnościowy.

Dzięki temu programowi naprawdę w Polsce rodzi się więcej dzieci i pokazują to dane, bo w Polsce od czasu wprowadzenia tego programu rodzi się więcej trzecich i kolejnych dzieci. Elżbieta Rafalska

- I tego nie było od lat - dodawała była minister odpowiedzialna za program "Rodzina 500+".

Przytoczenie pełnej wypowiedzi Elżbiety Rafalskiej wskazuje, że osoby zarzucające jej kłamstwo w serwisach społecznościowych oparły się wyłącznie na niedokładnym wpisie konta PiS-u, nie znając pełnego kontekstu wypowiedzi.

Z tego powodu przeanalizowaliśmy zarówno ogólne statystyki urodzeń z ostatnich lat, jak i te same dane z podziałem na to, które dziecko urodziło się w danej rodzinie.

Dzieci coraz mniej

Program "Rodzina 500+" ruszył w kwietniu 2016 roku. Zgodnie z danymi GUS, w całym tamtym roku urodziło się 382 tys. dzieci. W pierwszym pełnym roku działania programu - 2017 - urodzeń było więcej, dokładnie 402 tys.

Trend wzrostowy zatrzymał się jednak w 2018 roku - liczba urodzonych dzieci spadła do 388 tys. W tym samym czasie wskaźnik zgonów wyniósł 414 tys. i był najwyższy od zakończenia II wojny światowej.

Liczba zgonów i urodzeń w Polsce

Wstępne wyniki z pierwszego półrocza tego roku wskazują, że spadkowy trend w liczbie urodzin cały czas się utrzymuje. W swoich pierwszych publikacjach na ten temat GUS podał, że od stycznia do czerwca 2019 urodziło się 11 tys. dzieci mniej niż w tym samym okresie rok temu. Spadek z 193 na 182 tys. to strata rzędu prawie 6 proc.

To właśnie na te statystyki powoływali się internauci, pisząc o spadkach, które miały obalać słowa Elżbiety Rafalskiej. Jak odnoszą się do nich dane dotyczące urodzeń trzecich i następnych dzieci?

"Jest w tym temacie bałagan"

Dane dotyczące urodzeń "według kolejności urodzenia dziecka u matki" także gromadzi Główny Urząd Statystyczny. Taki podział jest zamieszczany w Rocznikach Demograficznych, które wydaje się co roku, a więc rzadziej niż ogólne dane dotyczące urodzeń. Najnowszy Rocznik pochodzi z listopada 2018 roku i obejmuje okres do końca roku 2017. Nowsze dane z takim podziałem nie zostały jeszcze opublikowane.

Kiedy zwróciliśmy się o nie do GUS-u, w odpowiedzi poinformowano nas, że "w związku z wprowadzeniem przez Ministerstwo Zdrowia w 2018 roku nowych wzorów karty urodzenia, w których zmieniono zapisy dotyczące liczby dzieci urodzonych przez matkę, co spowodowało poważne problemy z prawidłowym wypełnianiem tych informacji przez lekarzy, nie jest możliwa prezentacja danych o urodzeniach według kolejności urodzenia dziecka w 2018 roku".

Sąd w Krakowie zatwierdził akt urodzenia dziecka, które ma dwie matki
Sąd w Krakowie zatwierdził akt urodzenia dziecka, które ma dwie matkitvn24

W rozmowie z Konkret24 na ten problem zwróciła uwagę również prof. Irena Kotowska, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN, która dodała, że nawet jeśli opublikowano by już dane dotyczące kolejnych urodzeń za 2018, byłyby one nieporównywalne z wcześniejszymi latami.

- Nie możemy przeprowadzić analizy urodzeń według ich kolejności dla roku 2018, ponieważ zmienił się zapis o liczbie dzieci urodzonych przez matkę w karcie rejestracji urodzenia. Z tego powodu dane o urodzeniach za 2018 są nieporównywalne z poprzednimi latami - tłumaczy ekspert.

To też przyczynek do rozmowy o tym, jak traktuje się informacje dostarczane do GUS przez określone ministerstwa, na przykład te o urodzeniach dostarcza Ministerstwo Zdrowia. prof. Irena Kotowska

- Potem się skarżymy na GUS, że nie podaje adekwatnych danych, których potrzebujemy. Jak można zmienić zapisy bez konsultacji z GUS? Co więcej, nie zmieniono tego mimo interwencji GUS, który dowiedział się o tym po ogłoszeniu odpowiedniego rozporządzenia o nowym wzorze karty urodzenia w grudniu 2017 r. Teraz prowadzone są uzgodnienia jak poprawić rejestrację liczby urodzeń , bo dla nas demografów, dane o kolejnych urodzeniach są bardzo ważne. Tak czy inaczej, rok 2018 pod tym kątem jest już stracony.

Z tego powodu weryfikacja słów minister Rafalskiej i jedyne porównanie jest możliwe ze stanem z 2017 roku.

GUS zbiera dane z podziałem na kolejność urodzeń dziecka w przedziale od 1 do "8 i kolejne". Dostępne liczby pokazują, że między 2016 a 2017 rokiem trzecich i następnych dzieci urodziło się w Polsce łącznie o ponad 8,7 tys. więcej.

Brak najnowszych danych uniemożliwia porównanie sytuacji z 2018 rokiem

W 2016 roku było to 59,3 tys., podczas gdy rok później już niemal równo 68 tys. W tym okresie największy przyrost zanotowano wśród urodzeń trzecich dzieci, których w 2017 roku było o ponad 7,4 tys. więcej niż rok wcześniej. Nieznacznie spadła natomiast liczba urodzeń siódmych i następnych dzieci - w 2017 było ich o 69 mniej.

"Efekt krótkotrwały"

Zapytaliśmy demografkę z PAN, czy zgodnie ze słowami Elżbiety Rafalskiej, wzrost trzecich i następnych urodzeń można łączyć z programem "Rodzina 500+". - Analizowałam urodzenia według kolejności w ostatnich latach, to znaczy 2015, 2016 i 2017 rok w odniesieniu do lat poprzedzających. Rzeczywiście w 2016 r. obserwuje się wzrost urodzeń drugich i trzecich dzieci w porównaniu do roku 2015 r. o 6 proc., a w 2017 r. o 10 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Udział urodzeń dalszej kolejności nie przekracza 5 proc. - wyjaśnia prof. Kotowska.

Ekspertka zwraca uwagę na "niepokojący spadek" urodzeń pierwszego dziecka. – Po nieznacznym wzroście tych urodzeń w 2016 r. o 1 proc. w stosunku do 2015 r., nastąpił powrót do tendencji spadkowej, którą obserwujemy od 2010 r., a udział urodzeń pierwszych zmniejszył się do 42,9 proc. w 2017 r. - dodaje.

Takie dane pokazują jednak, że program 500+ mógł wpłynąć na zmianę kalendarza urodzeń i przyspieszyć decyzje rodziców, kiedy zdecydować się na kolejne dzieci. Te decyzje zapewne i tak by zapadły, tylko później. prof. Irena Kotowska

Zdaniem ekspertki, spadek ogólnej liczby urodzeń w 2018 r. i dane do maja 2019 r. wskazujące na kontynuację tego trendu potwierdzają, "iż wzrost urodzeń w latach 2016-2017 był krótkotrwały". - Co istotne, spadek liczby urodzeń pierwszych dzieci, zdaje się wskazywać, że 500+ nie zmieniło ogólnych zapatrywań na to, czy ktoś zostanie rodzicem, a tylko zmieniło czas pojawiania kolejnych dzieci u rodziców - komentuje prof. Kotowska.

Przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN uważa, że nie ma podstaw do stwierdzenia, że program 500+ zmienił motywację do posiadania dzieci. - Ponadto nie zapominajmy, że bardzo się poprawiła sytuacja ekonomiczna rodzin wskutek dobrej sytuacji na rynku pracy i wzrostu wynagrodzeń, a to przede wszystkim to stanowi o bezpieczeństwie ekonomicznym rodziny i wpływa na decyzje o dzieciach. Usiłuje się więc narzucić narrację, że decyzje rodzicielskie są stymulowane wyłącznie jasno określonymi profitami, a tak nie jest - podsumowuje.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24

Według wiceministry edukacji to Prawo i Sprawiedliwość tak wyznaczyło datę wyborów samorządowych, by zdemobilizować młodych i wpłynąć na frekwencję. Tyle że to nieprawda.

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Joanna Mucha: PiS wyznaczył taką datę wyborów, żeby zdemobilizować młodych. To nie PiS wyznaczał

Źródło:
Konkret24