"Nie upolityczniamy Trybunału"? Ilu polityków jest i było w sądzie konstytucyjnym

Trybunał Konstytucyjny zajmie się sprawą jawności list poparcia kandydatów do KRStvn24

Jeśli Elżbieta Chojna-Duch, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz zostaną wybrani przez Sejm sędziami Trybunału Konstytucyjnego, to w składzie TK będzie pięciu byłych polityków. Za czasów prezesa Andrzeja Rzeplińskiego było to troje byłych parlamentarzystów.

Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS Sejmu kończącej się kadencji, która już dwukrotnie w 2010 r. kandydowała do Trybunału Konstytucyjnego, trzy lata temu w mediach społecznościowych domagała się likwidacji Trybunału, w którym to "niekontrolowani prawnicy", jej zdaniem, uchylają "wolę narodów i jego sejmowej reprezentacji".

W kolejnej, IX kadencji parlamentu zarówno Krystyny Pawłowicz, jak i Stanisława Piotrowicza (obecnie nadal poseł), w Sejmie już nie będzie. Prawo i Sprawiedliwość, wystawiając do TK kandydatury wkrótce już byłych parlamentarzystów twierdzi, że "nie upolitycznia Trybunału", a do sądu konstytucyjnego kieruje osoby "z doświadczeniem".

Prawo i Sprawiedliwość wyznaczyło kandydatów na sędziów do Trybunału Konstytucyjnego
Prawo i Sprawiedliwość wyznaczyło kandydatów na sędziów do Trybunału Konstytucyjnegotvn24

"Już nie są politykami"

Prezentując kandydatury na konferencji prasowej w Sejmie, szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że "to są osoby bardzo kompetentne, z ogromnym doświadczeniem, zasłużone dla reformy wymiaru sprawiedliwości". Pytany przez dziennikarzy o to, czy nie jest to upolitycznienie trybunału, zaprzeczył.

"Bardzo poważnie podchodzimy do tych kandydatur i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego" - stwierdził Terlecki. I jak dodał, zarówno Pawłowicz, jak i Piotrowicz nie są już posłami (nie będą zasiadać w nowej kadencji parlamentu - red.), a Chojna-Duch przestała być wiceministrem finansów dziewięć lat temu (była nim z rekomendacji PSL - red.).

Ryszard Terlecki o kandydatach PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego
Ryszard Terlecki o kandydatach PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnegotvn24

Poseł Jan Mosiński z PiS zapytany przez reportera TVN24 o komentarz do tego, że wskazane osoby są politykami, odparł: - Byli politykami może kiedyś, ale dziś już nie są politykami.

Z kolei wicepremier Jacek Sasin powiedział w Polsacie, że "takie osoby są potrzebne w Trybunale Konstytucyjnym. Osoby, które nie będą się bały iść pod prąd i prezentować poglądy, które nie są akceptowane przez mainstream, przez elity polityczne".

Marcin Kierwiński z PO-KO ocenił na antenie radia TOK FM, że Prawo i Sprawiedliwość w poprzedniej kadencji zredukował TK "do budynku i tabliczki z nazwą". - Dzisiaj nawet ta tabliczka przeszkadza. Tymi nominacjami koledzy z PiS chcą odkręcić tę tabliczkę i zlikwidować Trybunał Konstytucyjny – mówił Kierwiński. Polityk PO dodał, że "mamy postępujący proces upolityczniania Trybunału Konstytucyjnego".

Polityka w trybunale – grzech pierworodny

Ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wymagały i wymagają, by na sędziów trybunału powoływać osoby o wyróżniającej się wiedzy prawniczej. Nie mogą to być czynni politycy.

Polska Konstytucja w art. 195 pkt.3 mówi bowiem: "Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w okresie zajmowania stanowiska nie mogą należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów", a art. 10.1 ustawy o statusie sędziów TK: "Sędzia Trybunału nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Jak wynika z analizy Konkret24, na 71 sędziów, którzy w latach 1986-2019 orzekali w TK, 13 – czyli nieco ponad 18 proc. – w momencie wyboru miało za sobą doświadczenie polityczne. Część z nich rezygnowała ze swoich politycznych funkcji tuż przed objęciem stanowisk w Trybunale.

Najwięcej sędziów – byłych polityków - było za prezesury Jerzego Stępnia (byłego senatora) w latach 2006-2008. Było to sześcioro sędziów - trzech byłych członków Unii Wolności, dwoje z PiS i jeden były członek SLD.

W trybunale kierowanym przez Andrzeja Rzeplińskiego było trzech byłych parlamentarzystów (Marek Kotlinowski, Teresa Liszcz, Leon Kieres), podobnie w Trybunale Konstytucyjnym za Julii Przyłębskiej (obecnie jest to dwóch sędziów, w 2017 r. zmarł sędzia Henryk Cioch).

Jeśli Elżbieta Chojna-Duch, Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz zostaną wybrani na stanowiska sędziów TK, dołączą do Leona Kieresa i Piotra Pszczółkowskiego, którzy są sędziami, a mają za sobą działalność polityczną. Kieres w latach 1997-2000 i 2007-2011 był senatorem (najpierw jako niezrzeszony, w kolejnej kadencji - członek Klubu Senatorów PO), sędzią Trybunału został w lipcu 2012 r. (za prezesury Andrzeja Rzeplińskiego, kilka miesięcy po tym jak zakończył kadencję senatora). Pszczółkowski w 2015 r. został posłem PiS, a wkrótce po wygranych przez tę partię wyborach wybrano go na sędziego TK.

Buntownik
Buntowniktvn24

Ale praktyka wyłaniania sędziów TK ma charakter polityczny od samego początku istnienia sądu konstytucyjnego w Polsce. "Ze względów ustrojowych nie sposób jednak tego uniknąć. Nie ma bowiem w demokratycznym państwie prawnym innej drogi wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, jak wybór przez organ przedstawicielski” – stwierdzają autorzy opracowania Instytutu Prawa i Społeczeństwa INPRIS p.t. "Procedury nominacji na wybrane stanowiska publiczne – przejrzystość, standardy, rekomendacje".

I jak dodają, "Traktowanie Trybunału Konstytucyjnego jako 'łupu politycznego' lub 'trzeciej izby parlamentu', w której powinien zostać zachowany przede wszystkim odpowiedni parytet polityczny, brało często górę nad poczuciem odpowiedzialności za państwo i jakość prawa".

Nieudane próby "odpolitycznienia"

Nieśmiałą próbę odsunięcia polityków od TK podjął na początku swojej kadencji prezydenta Andrzej Duda, proponując w maju 2015 r. w całkowicie nowej ustawie o trybunale m.in. taki zapis: "osoby sprawujące mandat posła, senatora lub posła do Parlamentu Europejskiego mogą kandydować na stanowisko sędziego Trybunału, jeżeli w dniu wyboru upłynęły co najmniej 4 lata od wygaśnięcia mandatu".

O ile Sejm najpierw zaakceptował ten zapis, o tyle Senat się temu sprzeciwił i skreślił propozycję prezydenta. Gdy ustawa trafiła ponownie do Sejmu, ten ogromną większością 405 głosów - a więc głosami nie tylko rządzącej wówczas koalicji PO-PSL, ale także PiS, SLD i kół poselskich - ten pomysł prezydenta odrzucił.

Nigdy też, przy okazji nowelizacji ustaw o Trybunale Konstytucyjnym, nie zrezygnowano z wymogu bezwzględnej większości głosów przy wyborze sędziów TK. W tej sprawie jest ponadpartyjna zgoda - za wyjątkiem jednej próby posłów Kukiz'15, którzy w grudniu 2015 r. zgłosili propozycję, by Sejm wybierał sędziów większością 2/3, wymagającą międzypartyjnego porozumienia co do zgłoszonych kandydatur.

Ta propozycja także przepadła, dlatego że - jak już analizowaliśmy na Konkret24 - wymóg bezwzględnej większości daje ugrupowaniu z największą liczbą posłów decydujący wpływ na wybór trybunalskich sędziów.

Np. w przypadku głosowania nad kandydaturą Grzegorza Jędrejki 24 lutego 2017 r., większość bezwzględna wynosiła 208 głosów. Za kandydaturą głosowało wówczas 224 posłów PiS, przeciwko 153 posłów opozycyjnych - PO, Nowoczesnej, PSL-UED. Gdyby zastosować przepis o wyborze sędziego 2/3 głosów, to sędzia Jędrejek musiałby mieć poparcie co najmniej 276 posłów - czyli znacznie więcej niż głosujących posłów PiS.

Fogiel: prezes Kaczyński uważa, że są to osoby, które spełniają przesłanki wymagane do tego, żeby zasiadać w TK
Fogiel: prezes Kaczyński uważa, że są to osoby, które spełniają przesłanki wymagane do tego, żeby zasiadać w TKtvn24

W tym kontekście, wicerzecznik PiS Radosław Fogiel ma formalnie rację, mówiąc w "Faktach po Faktach", że "to nie partia Prawo i Sprawiedliwość decyduje, kto będzie zasiadał w Trybunale Konstytucyjnym, tylko parlament". W praktyce jednak, o wyborze tego sędziego przesądziło 224 posłów PiS (za tą kandydaturą było jeszcze 10 innych posłów).

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes