Rekompensata dla KGHM i Lotosu za zakup chińskich maseczek? Ustawa to umożliwia

Czy KGHM albo Lotos mogą dostać rekompensatę za zakup chińskich maseczekAdam Guz/KPRM

Nie tylko Poczta Polska, ale także KGHM, Lotos czy inne państwowe firmy będą mogły się ubiegać o rekompensatę wydatków, jakie poniosły w trakcie epidemii, realizując polecenia premiera. Zapewnią im to cztery artykuły ustawy, nad którą proceduje Senat. W żadnym nie określono limitu takich wydatków i nie wprowadzono mechanizmu kontroli tych rekompensat.

Możliwość ubiegania się o rekompensatę wydatków, jakie w trakcie epidemii poniosły firmy, realizując polecenia premiera, daje im uchwalona 24 lipca ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu. Ustawa jest teraz w Senacie i czeka na rozpatrzenie. Zwrot poniesionych kosztów nastąpiłby z Funduszu COVID 19.

Podczas uchwalania tej ustawy w Sejmie głośno było o specjalnych zapisach, dzięki którym Poczta Polska mogłaby odzyskać 70 mln zł wydane na druk pakietów wyborczych na wybory 10 maja, które się nie odbyły. Poczta dostałaby te pieniądze z budżetu Krajowego Biura Wyborczego.

Jednak przepisy o rekompensatach dotyczą nie tylko poczty. Konkret24 przeanalizował je wspólnie z mecenas Elizą Rutynowską, prawniczką Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Rekompensata dla Poczty Polskiej. Sejm przyjął ustawę
Rekompensata dla Poczty Polskiej. Sejm przyjął ustawęFakty po południu

23 strony poprawek, w tym ta jedna

Rządowy projekt tej ustawy powstał w połowie czerwca w Ministerstwie Zdrowia. Po konsultacjach między poszczególnymi ministerstwami projekt 10 lipca trafił do Sejmu. Jego pierwotna wersja, licząca 27 artykułów, zawierała zmiany do 16 ustaw dotyczące przede wszystkim szkoleń specjalizacyjnych lekarzy, elektronicznego systemu importu lekarstw, sposobów wystawiania recept, zmian procedur administracyjnych w sprawie świadczeń medycznych uzyskiwanych za granicą itp.

Przebieg prac sejmowych nad ustawą antycovidową z 24 lipca 2020 rokusejm.gov.pl

14 lipca decyzją marszałek Sejmu projekt trafił do pierwszego czytania w komisji zdrowia - zebrała się tydzień później. W trakcie wieczornych obrad posłowie komisji otrzymali 23 strony poprawek znacznie poszerzających materię ustawy. Ich uwagę przykuły dwie: jedna dotyczyła wprowadzenia poprawki do ustawy, która nie została do końca uchwalona (została przyjęta przez Sejm, ale nie rozpatrzona przez senat). Chodziło o tzw. ustawę cukrową – o uchwalaniu tej poprawki pisaliśmy już w Konkret24.

Druga poprawka wprowadzała mechanizm umożliwiający rekompensatę dla Poczty Polskiej za poniesione koszty przygotowań do nieodbytych 10 maja prezydenckich wyborów korespondencyjnych. Zasadnicza część tego przepisu brzmi:

Podmioty, które w związku z przeciwdziałaniem COVID-19 zrealizowały polecenie Prezesa Rady Ministrów związane bezpośrednio z przeprowadzeniem wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., z możliwością głosowania korespondencyjnego, wydane: 1) na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy zmienianej w art. 73 w brzmieniu obowiązującym do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy albo 2) na podstawie art. 11 ust. 3 ustawy zmienianej w art. 73 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą – mogą wystąpić do Szefa Krajowego Biura Wyborczego o przyznanie jednorazowej rekompensaty na pokrycie zasadnie poniesionych kosztów, związanych bezpośrednio z realizacją polecenia, zwanej dalej "rekompensatą". art. 22 ustawy z 24 lipca 2020 roku

Ten zapis odwołuje się do opisanego przez Konkret24 art. 11 ust. 2 i 3 ustawy z 2 marca o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Według niego w związku z przeciwdziałaniem COVID-19 "minister właściwy do spraw zdrowia może, z własnej inicjatywy lub na wniosek wojewody, wydawać polecenia obowiązujące podmioty inne, niż wymienione w ust.1, w szczególności osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej oraz przedsiębiorców". Dalej ustawa przewiduje, że:

Prezes Rady Ministrów może, z własnej inicjatywy, wydawać polecenia obowiązujące podmioty, o których mowa w ust. 1 i 2. Wydając polecenie wobec przedsiębiorcy, Prezes Rady Ministrów może wyznaczyć organ odpowiedzialny za zawarcie umowy. art. 11 ust. 3 ustawy z 2 marca 2020 roku

Podmioty wymienione w ust. 1. to organy administracji rządowej działające w województwie, państwowe osoby prawne, organy samorządu terytorialnego, samorządowe osoby prawne i samorządowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej, a także inne podmioty takie jak osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej oraz przedsiębiorcy. Premier może wydawać takie polecenia pisemnie, telefonicznie, a nawet ustnie.

I na podstawie tych przepisów Mateusz Morawiecki wydał Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych polecenie przygotowań do wyborów korespondencyjnych, co - jak ujawnił dziennikarz portalu Tvn24.pl - kosztowało pocztę ok. 70 mln zł.

Dziennikarz Tvn24.pl Szymon Jadczak o wydatkach na wybory korespondencyjne
Dziennikarz Tvn24.pl Szymon Jadczak o wydatkach na wybory korespondencyjnetvn24

Ustawa z 24 lipca umożliwia Poczcie Polskiej i PWPW wystąpienie do szefa Krajowego Biura Wyborczego – to w jego gestii znajdują się środki finansowe na organizację wyborów (534 mln zł w 2020 roku) – o zwrot kosztów. Do tego potrzebna jest umowa zawarta przez szefa KBW z daną firmą, a tę umowę opiniuje prezes UKE i prezes Prokuratorii Generalnej.

Zdaniem mecenas Elizy Rutynowskiej z FOR, w tym przepisie nie sformułowano wprost, że np. negatywna opinia prezesa UKE czy Prokuratorii Generalnej skutkuje odrzuceniem wniosku. "Pamiętajmy, że organy działają na podstawie i w granicach prawa, nie mogą sobie 'dośpiewać' ewentualnych działań. Pozytywna opinia nie została tu przedstawiona jako warunek przyznania rekompensaty" - podkreśla prawniczka.

W kolejnych artykułach - rekompensata za inne wydatki

Ten sam niemal mechanizm rekompensaty ustawa przeforsowana 24 lipca przez PiS powtarza w czterech końcowych artykułach: 43., 44., 45. i 46. - tylko że w odniesieniu do innej kategorii wydatków. Artykuł 43 stanowi, że:

Podmioty, które w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, zrealizowały polecenie Prezesa Rady Ministrów w zakresie dokonywania zakupów i dystrybucji produktów leczniczych, wyrobów medycznych, środków ochrony indywidualnej, produktów higienicznych oraz surowców, składników, materiałów, półproduktów służących do ich wytwarzania, lub zakupu towarów lub usług niezbędnych do zakupu tych produktów (…) – mogą wystąpić do Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o zwrot kosztów całkowitych realizacji tego polecenia, powiększonych o wskaźnik zwrotu kosztu zaangażowanego przez podmiot kapitału. art. 43 ustawy z 24 lipca 2020 roku

Zdaniem mecenas Rutynowskiej w tym przepisie "brak wcześniejszego określenia wysokości tych kosztów, co pozwala nam domniemywać, iż mogły one okazać się dużo wyższe niż mogłyby być przy np. wcześniejszym ustaleniu ich limitu".

W kolejnych artykułach opisano natomiast tryb zwrotu środków – ma to nastąpić na podstawie umowy z szefem kancelarii premiera (nie jest wymagana opinia jakiegoś urzędu), a środki mają pochodzić z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Brak konieczności opiniowania, brak podstawy przekazania kwot

Przy zawieraniu umowy z szefem kancelarii premiera nie ma takich obostrzeń jak w art. 22 (opinia prezesa UKE i Prokuratorii Generalnej). Brak zapisu o konieczności opiniowania takiej umowy może niepokoić. "Zgodnie z prawem do Prokuratorii Generalnej należy m.in. wydawanie na wniosek podmiotów reprezentujących Skarb Państwa opinii prawnych w sprawach dotyczących praw i interesów państwa, a w szczególności projektów umów, ugód oraz jednostronnych czynności prawnych dokonywanych przez Skarb Państwa, jeżeli wartość przedmiotu czynności prawnej przekracza kwotę 1 mln zł" - zwraca uwagę mec. Rutynowska.

Ponadto w ustawie z 24 lipca w art. 43 ust. 2 jest mowa o tym, że "podstawę obliczenia należnych podmiotowi środków na pokrycie kosztów całkowitych realizacji polecenia stanowi różnica pomiędzy wartością poniesionych kosztów uzasadnionych (...) a wartością kosztów już pokrytych przez Skarb Państwa". Czyli jeśli rząd przekazał np. KGHM 1 mln zł na zakup maseczek, a KGHM wydała na nie 2 mln zł, to może się ubiegać o zwrot jedynie 1 mln zł.

Zdaniem Elizy Rutynowskiej przepis art. 43 może rodzić pytanie, na jakiej podstawie przekazano firmom kwoty ze Skarbu Państwa i skąd pochodziły one na zakup maseczek, no i czy są na to dokumenty?

"Decyzje administracyjne dla szeregu podmiotów"

14 kwietnia na warszawskim lotnisku Okęcie wylądował największy samolot świata, sześciosilnikowy Antonow An-225 Mrija, którym do Polski przyleciał sprzęt medyczny, w tym kombinezony i maseczki ochronne. Zamiast zapowiadanych 400 ton ładunku, było - co opisaliśmy w Konkret24 - 80 ton. Obecny na lotnisku premier Mateusz Morawiecki chwalił prezesów KGHM i Lotosu za sfinansowanie transportu sprzętu.

Premier Mateusz Morawiecki o transporcie sprzętu medycznego z Chin
Premier Mateusz Morawiecki o transporcie sprzętu medycznego z Chintvn24

Miesiąc później, 19 maja, "Gazeta Wyborcza" napisała, że to premier wydał polecenie sprowadzenia maseczek do Polski przez te firmy. "Polecam KGHM Polska Miedź SA (…) zakup produktów leczniczych i wyrobów medycznych oraz surowców, składników, materiałów i półproduktów służących do wytwarzania produktów leczniczych i wyrobów medycznych, które mogą być wykorzystane w związku z przeciwdziałaniem COVID-19" – taki fragment pisma premiera z 31 marca zacytowała gazeta.

Natomiast we wcześniejszych tekstach "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że sprowadzone 14 kwietnia maseczki z Chin nie spełniają norm i nie powinny być stosowane.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przyznał w Polskim Radiu, że były "niewielkie partie sprzętu, który nie spełniał parametrów", uściślając, że "były tam albo sfałszowane certyfikaty jakości albo inne problemy, które zostały ujawnione po badaniach zleconych przez rząd". Dworczyk powiedział, że sprzęt niespełniający wymogów "został zatrzymany". Potwierdził też, że: "premier Mateusz Morawiecki wydał decyzje administracyjne dla szeregu podmiotów, między innymi spółek Skarbu Państwa. To były decyzje dotyczące zakupu sprzętu ochronnego. Następnie te podmioty oraz agendy państwowe, a nawet organizacje pozarządowe kupowały sprzęt ochrony medycznej".

Poprosiliśmy Centrum Informacyjne Rządu o udostępnienie informacji w tym zakresie: ile takich decyzji administracyjnych premier wydał i wobec jakich podmiotów. Czekamy na odpowiedź.

Szef kancelarii premiera o zakupach sprzętu medycznego
Szef kancelarii premiera o zakupach sprzętu medycznegotvn24

Jeśli decyzje administracyjne premiera, o których mówił minister Dworczyk, zostały podjęte na podstawie art. 11 ustawy antycovidowej z 2 marca, to spółki skarbu państwa - a więc także KGHM czy Lotos - mogą wystąpić o rekompensatę poniesionych kosztów na zakup sprzętu medycznego.

KGHM nie ujawniła kosztów zakupu sprzętu medycznego, który Antonowem trafił w kwietniu do Warszawy. Natomiast w marcu dyrektor komunikacji korporacyjnej KGHM Piotr Chęciński podawał, że dwa transporty sprzętu, zrealizowane dreamlinerem LOT-u, kosztowały firmę 15,5 mln dolarów.

Gdyby KGHM wystąpił o rekompensatę tych wydatków, nastąpiłaby ona z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, który został utworzony na mocy ustawy z 31 marca 2020 roku o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Dysponentem tego funduszu jest premier, a zakładana wartość to 100 mld zł. Głównym źródłem finansowania funduszu są emisje obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego - do tej pory dały one 64 mld zł wkładu do funduszu.

Poprawka "na rympał"

Przepisy o finansowej rekompensacie dla firm, które na polecenie premiera realizowały zakupy sprzętu medycznego, w konsekwencji mogą więc dotyczyć większej liczby podmiotów i większych kwot niż 70 mln zł, jakie wydała Poczta Polska. Mimo to w czasie dyskusji w Sejmie nad ustawą posłowie się nad nimi nie pochylili. Ich uwagę przykuła kwestia rekompensaty dla Poczty Polskiej.

"Wy na rympał, z pogwałceniem wszystkich zasad tworzenia prawa, do ustawy, która dotyczy zdrowia, wrzuciliście zasadę, jak sfinansować pakiety pana Sasina, sasinalia. W ogóle jesteście mistrzami w tym, żeby najpierw stworzyć problem, zaciągnąć dług, a potem spłacać go z pieniędzy publicznych. Naprawdę to jest wstyd" – oburzała się Katarzyna Lubnauer z KO.

"Te kwoty będą ustalone w oparciu o wyliczenia ekspertów z Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Tu nie ma mowy o żadnej arbitralności" – wyjaśniał posłom wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.

"Wy podjęliście decyzję o tym, że te wybory się nie odbędą. Jeżeli chcecie płacić rachunki za swoje błędy, to na pewno nie kosztem obywateli. Zapłaćcie z własnych pieniędzy" – mówił na posiedzeniu Sejmu poseł Dariusz Klimczak z klubu PSL-Kukiz'15. Jego klub zgłosił poprawkę następującej treści: "[Podmioty - red.] mogą wystąpić do partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość o przyznanie jednorazowej rekompensaty na pokrycie zasadnie poniesionych kosztów, związanych bezpośrednio z realizacją polecenia, zwanej dalej 'rekompensatą'. (…) Rekompensata jest udzielana z majątku partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość z siedzibą 02–018 Warszawa, ul. Nowogrodzka 84/86".

Sejmowa większość PiS oczywiście taką poprawkę odrzuciła.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Adam Guz/KPRM

Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24