Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wśród kandydatów rekordowa liczba urzędujących ministrów

Morawiecki: wybory do PE to pierwsza połowa meczu
Morawiecki: wybory do PE to pierwsza połowa meczu
tvn24
Morawiecki: wybory do PE to pierwsza połowa meczu tvn24

Opozycja ruszyła właśnie z billboardową kampanią "akcja ewakuacja", krytykującą kandydowanie w eurowyborach członków rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jak policzył Konkret24, liczba osób pełniących funkcje w rządzie i wybierających się do Brukseli jest w tym roku rekordowa. Jest ich niemal trzy razy więcej niż pięć lat temu. Do europarlamentu wybiera się też więcej urzędujących ministrów niż kiedykolwiek.

Po raz czwarty 26 maja Polacy będą wybierać europarlamentarzystów. W całej Unii wybory odbędą się w dniach 23 - 26 maja. Jeśli nie weźmie w nich udziału Wielka Brytania, Europejczycy wybiorą w sumie 705 europosłów, z czego Polacy - 52.

W połowie kwietnia na ulicach Warszawy pojawiły się billboardy z wizerunkami polityków PiS, którzy startują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Akcja ewakuacja" to nowa, ogólnopolska kampania Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej.

Najciekawsze pojedynki polskich kandydatów do europarlamentu
Najciekawsze pojedynki polskich kandydatów do europarlamentutvn24

Na billboardach można zobaczyć między innymi wicepremier Beatę Szydło, minister edukacji Annę Zalewską, wicemarszałka Sejmu Beatę Mazurek, byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachima Brudzińskiego.

Każdy billboard opatrzony jest krytycznym komentarzem. "Niech opowie o milionach dla swoich" - taki podpis pojawił się na plakacie z wizerunkiem Beaty Szydło. Przy Annie Zalewskiej napisano "Niech opowie co zrobiła dzieciom".

- Tej pani nie należy się wyjazd do Brukseli. To ona jako ówczesna premier ponosi odpowiedzialność za fatalnych ministrów ze swojego rządu: Szyszkę, Jurgiela, Macierewicza i Zalewską - komentował Tomasz Siemoniak.

- Nie pozwolimy tym ludziom wyjechać bez odpowiedzialności, poinformujemy Polaków z kim mają do czynienia i czy chcą, żeby ludzie, którzy do tej pory wszystko w Polsce zniszczyli, reprezentowali polskie interesy w Brukseli - mówił przed siedzibą PiS w Warszawie poseł PO-KO Marcin Kierwiński.

Rekordowa liczba

W 2019 roku 16 osób pełniących funkcje w rządzie chce zasiąść na fotelach europarlamentarzystów w Brukseli. To niemal trzy razy więcej niż pięć lat temu. W wyborach w 2004 roku startowała jedna osoba. Tak samo w 2009 roku. Wśród kandydatów jest pięcioro członków Rady Ministrów.

Pięcioro konstytucyjnych ministrów kandydatami do Europarlamentu

W okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie listę PiS otwiera wicepremier Beata Szydło, a wiceminister Sprawiedliwości Patryk Jaki startuje z trzeciego miejsca. Listę zamyka Anna Krupka, sekretarz stanu w resorcie sportu.

Beata Szydło podczas prezentacji kandydatów w marcu w Krakowie mówiła: "Drużyna wspaniała, silna, postacie nietuzinkowe. Każdy z nas jest zdeterminowany do ciężkiej pracy. Wierzymy, że będziemy zyskiwać państwa poparcie, zaufanie".

– Moimi priorytetami w Parlamencie Europejskim będzie walka ze zorganizowaną przestępczością i korupcją, polityka migracyjna i powrót do wartości chrześcijańskich w instytucjach europejskich. Będę chciał pokazać, na jakich fundamentach stoi Europa, i będę chciał walczyć z tendencjami, które chcą zepchnąć na margines tak bardzo bliskie nam wartości – mówił Patryk Jaki.

Lokomotywą szef MSWiA

W okręgu łączącym województwa zachodniopomorskie i i lubuskie również startuje troje urzędujących ministrów. Tutaj liderem jest Joachim Brudziński, szef MSWiA i jednocześnie wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

- Ciągły rozwój. Mimo wszystko uważam się jeszcze za młodego polityka. Bez europejskich szlifów i kontaktów trudniej być skutecznym i efektywnym również w krajowej polityce - tłumaczył Joachim Brudziński portalowi wp, pytany o powody, dla których startuje w eurowyborach.

20.02.2019 | Zaskakujące "jedynki" PiS. "Kierownictwo zaproponowało, komitet przyjął, trzeba działać"
20.02.2019 | Zaskakujące "jedynki" PiS. "Kierownictwo zaproponowało, komitet przyjął, trzeba działać"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Podczas prezentacji kandydatów, szef MSWiA wielokrotnie podkreślał, że PiS chce, by Polska była w Europie i chce tę Europę wzmacniać. Wiceprezes PiS nazwał nawet UE "wspaniałym projektem".

Jego start spowodował pytania o to, czy po wygranej nie zrezygnuje z europejskiego mandatu. "Jeżeli wyborcy mi zaufają i zdobędę mandat w #PUE wtedy odpowiem na to pytanie i będzie to odpowiedź twierdząca. Tak, zamierzam ciężko i odpowiedzialnie pracować dla Polski i #UE w #PUE. W takiej właśnie kolejności, dla mnie i mojej partii zawsze na pierwszym miejscu jest Polska" - skomentował na Twitterze minister Brudziński.

Z "trójką" kandyduje tam Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

– To teren trudny dla Zjednoczonej Prawicy. Stąd taka silna nasza reprezentacja – mówiła w marcu.

Piąte miejsce na liście to Małgorzata Golińska, leśnik, wiceminister środowiska i jednocześnie główny konserwator przyrody.

"Poprawa dzietności jest kluczem"

Z okręgu nr 12 obejmującego okręgi dolnośląski i opolski na czele listy PiS startują dwie minister. "Jedynką" jest urzędująca szefowa resortu edukacji Anna Zalewska. Z numerem dwa kandyduje minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa, nadzorująca tam departament ds. pomocy humanitarnej.

20.03.2019 | Walka o głosy, czyli starcie gigantów na listach do europarlamentu
20.03.2019 | Walka o głosy, czyli starcie gigantów na listach do europarlamentuArleta Zalewska | Fakty TVN

Dwóch sekretarzy stanu startuje na Śląsku. To Grzegorz Tobiszowski (2), pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, pracujący w resorcie energii oraz Stanisław Szwed (10) z Ministerstwa Rodziny.

W rozmowie z portalem wnp.pl Szwed tłumaczył, że najważniejsza dla niego jest kwestia rodziny i jej roli w wychowywaniu dzieci, i stąd decyzja o starcie do Europarlamentu. - To w rodzinie podejmowane są wszystkie decyzje, co do wychowania dzieci, co do ich przyszłości - mówił. - Poprawa dzietności jest kluczem do zachowania i rozwoju tożsamości europejskiej - podkreślał Stanisław Szwed.

Paweł Zalewski ocenia listy PiS-u do Parlamentu Europejskiego
Paweł Zalewski ocenia listy PiS-u do Parlamentu Europejskiegotvn24

W Wielkopolsce z drugiego miejsca z listy PiS startuje Andżelika Możdżanowska (2). W resorcie inwestycji i rozwoju jest jednocześnie sekretarzem stanu oraz pełnomocnikiem rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw.

Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu ds. Polonii, polityki europejskiej oraz dyplomacji publicznej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych startuje tam z listy PiS z czwartego miejsca.

W okręgu pomorskim z drugiego miejsca kandyduje Jarosław Sellin, wiceminister, sekretarz stanu w resorcie kultury. Czwórką jest wiceminister nauki Piotr Mueller.

W okręgu mazowieckim kandyduje jeszcze podsekretarz stanu w resorcie rolnictwa Rafał Romanowski. Sekretarz stanu i rzecznik rządu Joanna Kopcińska startuje jako "dwójka" z okręgu łódzkiego.

W sumie, na 23 urzędujących członków Rady Ministrów, w wyborach do Parlamentu Europejskiego startuje pięciu, czyli prawie 22 proc. jej składu. Podczas poprzednich wyborów, w 2014 r., do Brukseli wybierało się trzech na 19 członków Rady Ministrów, czyli prawie 16 proc. składu. Mniej było również startujących pozostałych członków rządu, niekierujących resortami.

Wybory 2014

Rok 2014 to czas drugiego rządu koalicji PO-PSL na czele z Donaldem Tuskiem. O mandat w Brukseli walczyło wówczas sześć osób pełniących ministerialne funkcje.

Urzędujący wówczas szef resortu kultury z sukcesem kandydował do europarlamentu z okręgu dolnośląskiego i województwa opolskiego. Bogdana Zdrojewskiego zabrakło jednak na liście PO pięć lat później. W najbliższych wyborach "jedynką" będzie tam Janina Ochojska.

Sukcesem również okazało się kandydowanie pięć lat temu Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz. Była w kancelarii premiera sekretarzem stanu i pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania. Startowała z poznańskiej listy PO.

- Polityka jest wymagająca. Aby móc w niej realizować swoją agendę programową, aby skuteczniej załatwiać ważne sprawy i realizować cele, trzeba odpowiednio budować swoją pozycję. Temu służy na przykład kampania do Parlamentu Europejskiego i późniejsza praca w Europarlamencie - mówiła w kwietniu 2014 roku w wywiadzie dla "Krytyki Politycznej".

Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz do Brukseli. Kto na ich miejsce?
Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz do Brukseli. Kto na ich miejsce?tvn24

W wyborach do europarlamentu startował również urzędujący wówczas minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Był liderem w okręgu podkarpackim. Mandatu nie zdobył. Zagłosowało na niego 12 667 osób.

O mandat walczył także bez powodzenia Stanisław Huskowski. Był sekretarzem stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.

Z list PSL o mandat walczyły dwie osoby pełniące wówczas ministerialne funkcje. Nie udało się ani Elżbiecie Seredyn, podsekretarz stanu w resorcie pracy, ani Marcelemu Niezgodzie, podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.

Wybory 2009

Rok 2009 to pierwsze rządy koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Premierem był Donald Tusk.

Wówczas tylko jedna osoba pełniąca ministerialną funkcję wzięła udział w eurowyborach. Była to Sidonia Jędrzejewska, pracująca jako podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Była "dwójką" w okręgu wielkopolskim. Z 64 944 głosami została europosłanką, ale w następnych wyborach postanowiła już nie brać udziału.

Pierwsze eurowybory

Na mocy Traktatu akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 roku w Atenach, od 1 maja 2004 roku Polska jest członkiem Unii Europejskiej.

Już kilka tygodni później odbyły się pierwsze wybory posłów do Parlamentu Europejskiego, w których mogli wystartować i zagłosować Polacy.

Odbyły się 13 czerwca 2004 roku. Frekwencja wyniosła 20,9 procent.

Ówczesna kampania wyborcza to czas pierwszego i drugiego rządu Marka Belki. Pierwszy, mniejszościowy rząd koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy, został powołany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego 2 maja 2004, czyli dzień po wejściu Polski do UE. W związku z tym, że nie otrzymał wotum zaufania, prezydent kilka tygodni później przyjął jego dymisję.

Jeszcze przed pierwszymi eurowyborami z polskim udziałem, 11 czerwca prezydent Kwaśniewski powołał drugi rząd Marka Belki. Również mniejszościowy, który również później podał się do dymisji. Stało się to 19 października 2005 roku.

Z urzędujących ministrów i wiceministrów obu rządów startowała tylko jedna osoba. Był to Andrzej Szejna, pełniący funkcję podsekretarza stanu w UKIE. Szejna wygrał w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie. Startował z listy SLD-UP. Głosowało na niego 16 937 osób. Była to jego jedyna kadencja.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Parlament Europejsku

Źródło zdjęcia głównego: Parlament Europejski

Pozostałe wiadomości

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Za pomocą treści reklamowych, lecz nieoznaczonych jako płatne, prorosyjska sieć propagandowa rozsyła wśród internautów w Europie treści zniechęcające do pomocy Ukrainie i podważające politykę Unii Europejskiej. W ciągu ostatniego pół roku te przekazy dotarły do co najmniej 38 milionów użytkowników internetu we Francji i Niemczech. 

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

38 milionów internautów we Francji i Niemczech w zasięgu rosyjskiej operacji propagandowej

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński, motywując członków Prawa i Sprawiedliwości do pracy przed drugą turą wyborów samorządowych, przekonywał ich, że partia ma teraz więcej kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast niż w 2018 roku. Nie ma jednak racji.

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Kaczyński o kandydatach PiS w drugiej turze: "więcej niż przedtem". Nie, dużo mniej

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Ponad połowa Polaków wie, że celem fake newsów i teorii spiskowych jest manipulowanie opinią publiczną i realizowanie politycznych interesów. Mimo to ulegają tym manipulacjom. Jak wynika z najnowszego raportu "Dezinformacja oczami Polaków", co trzeci Polak wierzy, że zaplanowano już kolejną pandemię. Niemal co trzeci - że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jedna piąta uważa, że skoro pada śnieg, to żadnego ocieplenia klimatu nie ma.

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Polacy vs dezinformacja. W jakie fałsze wierzymy, komu ufamy, czego się boimy

Źródło:
Konkret24

Już po wyborach samorządowych nowa krakowska rada miejska przedstawi kolejny projekt strefy czystego transportu. Poprzednią uchwałę uchylił sąd administracyjny. W przekazie Konfederacji takie strefy są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Konfederacja: strefy czystego transportu są niezgodne z konstytucją. Co na to prawnicy?

Źródło:
Konkret24

Patrzeć na ręce politykom i nie lekceważyć roli sztucznej inteligencji. Fact-checkerzy i eksperci opisujący dezinformację dyskutują o największych wyzwaniach mediów i edukacji. Komentują również drugą edycję raportu "Dezinformacja oczami Polaków. Edycja 2024". Do serwisów fact-checkingowych apelują o lepszą komunikację, a do całego społeczeństwa o stawianie na edukację medialną.

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

"Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Źródło:
Konkret24

Po wyborach samorządowych politycy podają różne dane o tym, w ilu miastach kandydaci poszczególnych partii zostali burmistrzami lub prezydentami. Sprawdziliśmy więc, jak poradzili sobie w I turze w dużych i średnich miastach przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Ilu burmistrzów i prezydentów ma KO, a ile PiS? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

"Zazdrość", "czas na nas" - użytkownicy serwisu X entuzjastycznie reagują na wpisy o rzekomym odrzuceniu konkordatu przez czeski parlament. Tyle że, przynajmniej w ostatnim czasie, nikt w Czechach nie usiłował doprowadzić do podpisania umowy z Watykanem. Wyjaśniamy.

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

"Czeski parlament odrzucił konkordat z Watykanem"? Nic nowego

Źródło:
Konkret24

Nie sądzę, żeby prokuratura mogła tak bezczelnie kłamać - to reakcja Antoniego Macierewicza na informacje, że prokuratura nie znalazła dowodów na wybuch w polskim samolocie, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Bo na rzekomym wybuchu, do którego miało dojść w tupolewie, Macierewicz i PiS budowali przez lata swoje kłamstwo smoleńskie. Oto jego główne założenia.

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

10 fałszów Macierewicza. Jak zbudowano smoleński mit

Źródło:
Konkret24, "Czarno na białym" TVN24

Kobiety czekają na zmianę prawa, a koalicja rządząca dyskutuje zarówno o terminie procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji, jak też jego formie. Wyjaśniamy, o jakich projektach mowa, co w nich zaproponowano, jaka musi być ścieżka legislacyjna i dlaczego różna.

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

"Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Źródło:
Konkret24

Według prezydenta Warszawy dla wszystkich mieszkańców stolicy znalazłyby się miejsca schronienia na wypadek zagrożenia. Ale wcześniejszy raport NIK mówił o miejscach ukrycia dla dwóch trzecich warszawiaków. Poza tym nie ma przepisów, jak te miejsca powinny wyglądać.

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Trzaskowski: jest wystarczająca liczba miejsc schronienia dla wszystkich warszawiaków. Ale brakuje przepisów

Źródło:
Konkret24

Czy to prezydent Andrzej Duda "zablokował" ustawę o Krajowej Sieci Onkologicznej, czy to rząd Donalda Tuska "opóźnia leczenie" w ramach tej sieci? W tym sporze politycznym padają ostre słowa typu "podłość", "kłamstwo", "manipulacja". Wyjaśniamy, kto ma rację.

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Kto "zablokował" sieć onkologiczną. Prezydent, rząd czy wspólnie PO i PiS? 

Źródło:
Konkret24