Co Unia Europejska robi dla walki z koronawirusem? Prawie 7,4 mld euro dla Polski

13/03/2020: Eric Mamer, Margrethe Vestager, Ursula von der Leyen, Valdis Dombrovskis
Konferencja prasowa Komisji Europejskiej nt. koronawirusaEC - Audiovisual Service | Lukasz Kobus

Wbrew twierdzeniom rozpowszechnianym w mediach społecznościowych, Unia Europejska aktywnie działa na rzecz powstrzymania epidemii koronawirusa. Komisja Europejska ogłosiła inicjatywę o wartości 37 mld euro na walkę ze skutkami gospodarczymi epidemii. Prawie 50 mln euro przeznaczono na badania nad szczepionką. "Jeżeli ktokolwiek popełnił błędy w związku z obecnym kryzysem, to są to rządy narodowe" - komentuje prof. Tomasz Grosse. Wyjaśniamy, jakie kompetencje w obliczu kryzysu ma Unia Europejska.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Gdzie jest Unia Europejska? Komisja Europejska? Rada Europejska? Wszystkie urzędy w Brukseli? - pytał na Twitterze publicysta Grzegorz Jankowski.

"Dziś cały ciężar walki z wirusem spadł na rządy poszczególnych krajów. Zostawione same sobie. A Bruksela wciąż milczy... Jakby Unii nie było..." - kwitował. Jego wpis zyskał cztery tysiące polubień i blisko tysiąc podań dalej.

Podobnie dużą popularnością cieszył się wpis analityka preferencji wyborczych Marcina Paladego. "Gdzie jest Unia Europejska? Gdzie jest działanie wspólnotowe? Codzienne telekonferencje? Bogu dziękować, że wciąż mamy państwa narodowe a nie biurokratyczny eurofederalizm" - pisał Palade.

"Czekam na konkret"

Setki reakcji internautów wywołał też poświęcony UE wpis aktywisty miejskiego Jana Śpiewaka. "W takich chwilach widać, że to głównie projekt biznesowy. Jak coś walnie to radź sobie sam. Ewentualnie puścimy cię w skarpetkach jak Niemcy Greków po kryzysie" - napisał na Twitterze.

W podobnym tonie wypowiadali się niektórzy politycy Zjednoczonej Prawicy. 'Jak domek z kart rozlatuje się wiara w efektywność UE w walce z jakimkolwiek kryzysem. Polacy mogą liczyć wyłącznie na polski rząd" - napisał na Twitterze polityk Solidarnej Polski i sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski.

W jednej z dyskusji dopytywał dziennikarkę Karolinę Hytrek-Prosiecką: "Konkret, przykład koordynacji UE w grudniu albo styczniu czy nawet w lutym. Czekam na konkret".

"Lamenty kierować do państw członkowskich"

Na podnoszone argumenty reagowali inni użytkownicy mediów społecznościowych. O odpowiedzialności państw członkowskich za zmaganie się z kryzysem związanym z epidemią koronawirusa pisał ekspert spraw międzynarodowych i polityki zagranicznej Adam Traczyk.

"Wiecie, czemu UE nie może robić więcej? Bo nie chcą tego państwa członkowskie i kompetencje w zakresie zdrowia publicznego zachowały sobie na wyłączność. Komisja Europejska nie może sobie ot tak samowolnie zamknąć szkół w Niemczech, czy kościołów w Polsce. Reaguje tam, gdzie może" - napisał na Facebooku. "Lamenty o brak solidarności proszę kierować więc do stolic państw członkowskich" - kwitował Traczyk.

"Epidemia koronawirusa to kolejny argument za wprowadzeniem obowiązkowej edukacji o Unii Europejskiej. Jej kompetencjach i działaniach" - napisał na Twitterze Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy Fundacji ePaństwo.

Co robi Unia Europejska w związku z epidemią?

W piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła unijną inicjatywę o wartości 37 mld euro w ramach pakietu środków mających złagodzić wpływ epidemii na gospodarkę. "Jesteśmy gotowi zrobić więcej w miarę rozwoju sytuacji. Zrobimy wszystko, co konieczne, aby wesprzeć Europejczyków i europejską gospodarkę" - powiedziała von der Leyen.

KE proponuje zniesienie w tym roku obowiązku zwrotu przez kraje członkowskie niewydanych płatności zaliczkowych na fundusze strukturalne. Stanowi to około 8 miliardów euro z budżetu UE, które państwa unijne będą mogły wykorzystać do uzupełnienia 29 miliardów euro z funduszy strukturalnych w całej Unii. Von der Leyen zapowiedziała też elastyczne podejście do deficytów budżetowych i pomocy publicznej państw unijnych.

Szefowa KE poinformowała też, że UE zagwarantuje pożyczki w wysokości 8 mld euro dla 100 tys. firm. W nadchodzących tygodniach 1 mld euro zostanie przekierowanych z budżetu UE jako gwarancja dla Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego w celu zachęcenia banków do zapewnienia płynności małym i średnim firmom.

Komisja Europejska poinformowała również o planowanej dystrybucji środków w ramach inicjatywy tzw. koronafunduszu. Polska ma zostać największym jej beneficjentem przyjmując pomoc o wartości ponad 7,4 mld euro, czyli ponad 32 mld zł.

Jak tłumaczy Maciej Sokołowski, brukselski korespondent TVN24, w pierwszym etapie pieniędzy dla Polski będzie więcej niż nawet dla Włoch. "Wynika to z tego, że te pieniądze, które najszybciej kraje mogą wydać na zwalczanie skutków epidemii, pochodzą z unijnych funduszy, które już w Polsce są lub zostały dla Polski przygotowane. W normalnej sytuacji rząd musiałby zwrócić niewykorzystane środki do unijnego budżetu, w tej nadzwyczajnej sytuacji może te środki zachować. Według wyliczeń Komisji, w przypadku Polski to nawet 1,125 mld euro, czyli nawet około 5 mld zł - wyjaśnia Sokołowski.

Pakiet pomysłów KE zakłada większą elastyczność w przesuwaniu środków między funduszami, tak by jak najwięcej trafiło na wsparcie dla służby zdrowia, dla przedsiębiorstw, które najbardziej ucierpią z powodu epidemii, oraz na pomoc na rynku pracy, czyli wszystkie działania związane np. z zasiłkami, kwarantanną czy przerwami w pracy.

Działania Komisji, działania Rady

Piątkowa deklaracja Komisji Europejskiej to doprecyzowanie wcześniej zgłoszonych inicjatyw. O wprowadzeniu pakietu pomocowego szefowa Komisji Europejskiej informowała 10 marca podczas konferencji w Brukseli.

Pełną listę aktywności Komisji Europejskiej w związku z epidemią koronawirusa można odnaleźć na jej stronach internetowych.

Komisja uruchomiła ARGUS, mechanizm koordynacji działań w sytuacjach kryzysowych. Wśród najważniejszych inicjatyw należy również wspomnieć przeznaczenie ponad 47 mln euro na badania nad szczepionką, nowymi metodami leczenia i testami diagnostycznymi. Umożliwiło to podjęcie prac w ramach 17 projektów, w których zaangażowanych jest 136 zespołów naukowych. Łącznie w ramach zmobilizowanych publicznych i prywatnych środków na badania przeznaczono 140 mln euro.

Na stronach Rady Europejskiej można z kolei odnaleźć harmonogram jej działań od momentu ogłoszenia epidemii. Pierwsze podjęte działania to uruchomiony 28 stycznia zintegrowany mechanizm reagowania na szczeblu politycznym w sytuacjach kryzysowych (IPCR). 7 lutego zorganizowano z kolei wideokonferencję ministrów zdrowia w celu koordynacji działań w zakresie epidemii.

Jakie są kompetencje Unii w zakresie ochrony zdrowia?

Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) określa kompetencje wyłączne UE (m.in. unia celna, reguły konkurencji, polityka pieniężna wobec państw z walutą euro) oraz kompetencje dzielone między UE a państwa członkowskie (m.in. rynek wewnętrzny, środowisko, transport, przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości). Do kompetencji dzielonych Unii TFUE zalicza również wspólne problemy bezpieczeństwa w zakresie zdrowia publicznego.

W art. 6 traktatu obszar ochrony i poprawy zdrowia ludzkiego przypisano jednak do kompetencji uzupełniających Unii. Do tej samej kategorii należą również polityka edukacyjna, ochrona ludności czy współpraca administracyjna.

Art. 168 traktatu zawiera bezpośrednie odniesienie do zaistnienia sytuacji epidemiologicznej, a rolę UE w tym zakresie określa jako uzupełniającą wobec polityk krajowych.

Działanie Unii, które uzupełnia polityki krajowe, nakierowane jest na poprawę zdrowia publicznego, zapobieganie chorobom i dolegliwościom ludzkim oraz usuwanie źródeł zagrożeń dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Działanie to obejmuje zwalczanie epidemii, poprzez wspieranie badań nad ich przyczynami, sposobami ich rozprzestrzeniania się oraz zapobiegania im, jak również informacji i edukacji zdrowotnej, a także monitorowanie poważnych transgranicznych zagrożeń dla zdrowia, wczesne ostrzeganie w przypadku takich zagrożeń oraz ich zwalczanie. Artykuł 168 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej

Prof. Grosse: "Jeśli ktoś popełnił błędy, to rządy narodowe"

- Polityka zdrowotna to kompetencja państw członkowskich. Unia Europejska może wspierać państwa członkowskie w miękki sposób. Nie zastępuje polityki rządów narodowych, może je uzupełniać, wspierać, koordynować - mówi europeista dr hab. Tomasz Grosse, profesor z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego i podkreśla, że Unia wypełnia swoją rolę w tym zakresie.

- Jeżeli ktokolwiek popełnił błędy w związku z obecnym kryzysem, to są to rządy narodowe – mówi prof. Grosse. - Za późno uruchamiały środki, którymi dysponują – dodaje, podając przykłady odpowiedzialności państw członkowskich związane z dystrybucją rezerwy środków medycznych, procedur związanych z kwarantanną czy zwolnienia uczniów ze szkół.

Europeista z Uniwersytetu Warszawskiego odnosi się również do argumentów o "słabej odpowiedzi" ze strony banku centralnego czy braku energicznej polityki monetarnej, mówiąc o "słabych instrumentach", którymi dysponuje Europejski Bank Centralny. - Ta amunicja została w większości wykorzystana w czasie ostatniego kryzysu – mówi prof. Grosse. Podkreśla również zadeklarowaną wobec rządu włoskiego gotowość do "poluzowania" paktu stabilności i wzrostu, czyli porozumienia państw członkowskich UE w zakresie nadzoru polityk gospodarczych i budżetów.

13.03.2020 | Koronawirus w świecie finansów. Banki nie wykluczają zmian w spłatach kredytów
13.03.2020 | Koronawirus w świecie finansów. Banki nie wykluczają zmian w spłatach kredytówFakty TVN

Blokada granic

W opinii prof. Tomasza Grosse, Unia mogła podjąć działania związane z zachęceniem państw członkowskich do zablokowania granic. - Komisja Europejska działała w tej sprawie jednak pod wpływem rządów narodowych, mówiła że nie ma takiej potrzeby i nie wolno tego stosować – mówi prof. Grosse i podkreśla, że Komisja postępowała tak, bo prosiły ją o to największe państwa członkowskie, przede wszystkim Francja i Niemcy.

Europeista podkreśla, że zamknięcie granic i kontrole na granicach są przewidziane w art. 25 i 27 Kodeksu granicznego Schengen. - Wprowadzenie takich kontroli wymaga wcześniejszego poinformowania o tym Komisji Europejskiej oraz innych państw, a okres ich obowiązywania nie powinien przekraczać 30 dni – podkreśla prof. Grosse. W art. 28 kodeksu państwa członkowskie mogą jednostronnie, bez wcześniejszej notyfikacji przywrócić kontrole na okres do 10 dni z możliwością przedłużenia maksymalnie do dwóch miesięcy.

- Kryzys migracyjny 2015 r. pokazał, że rządy mogą nie oglądać się na procedury, tylko zamykać granice – mówi europeista. - Najważniejsze jednak, żeby pamiętać, że i w tym przypadku inicjatywa była po stronie rządów – dodaje.

"Musimy zamknąć granice przed koronawirusem". Co się zmieni?
"Musimy zamknąć granice przed koronawirusem". Co się zmieni?Fakty po południu

"Po co nam to wszystko?"

Krytyczny głos w sprawie europejskiego zarządzania kryzysem związanym z epidemią koronawirusa zabrał w piątek w TOK FM prof. Jan Zielonka, europeista z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Wypowiedzi udzielał za pośrednictwem Skype’a z domu w okolicach Florencji. Oprócz swoich opinii przytaczał również nastroje panujące we włoskim społeczeństwie. "Rośnie przede wszystkim desperacja ludzi, którzy są proeuropejscy", podkreślał prof. Zielonka

Europeista nawiązał do czwartkowej konferencji prasowej szefowej Europejskiego Banku Centralnego. Christine Lagarde. Włoscy inwestorzy przyjęli ją z rozczarowaniem, a rynki zanotowały gwałtowne spadki. Niektórzy oczekiwali od EBC konkretnych instrumentów pomocowych dla Włoch oraz obniżki stóp procentowych. Lagarde podkreśliła tymczasem, że perspektywy dla wzrostu PKB w strefie euro są wyraźnie skierowane do dołu. "Pani Lagarde przekształciła kryzys sanitarny w kryzys finansowy" - komentował prof. Zielonka.

Zdaniem badacza, Unia Europejska "nie może istnieć tylko więzią prawną", ale musi opierać się na więzi pomiędzy społeczeństwami i rządami państw członkowskich. "Jeżeli Unii nie ma wtedy, kiedy jej najbardziej potrzeba, to coraz więcej ludzi sobie zadaje pytanie po co nam to wszystko" - stwierdził naukowiec.

O braku solidarności państw członkowskich Unii Europejskiej mówił "Gazecie Wyborczej" Piotr Buras, szef warszawskiego biura think tanku European Council on Foreign Relations. W ten sposób odniósł się do zakazu eksportu odzieży ochronnej, czasowo wprowadzonego przez Niemcy i Francję.

- Szkoda, że na poziomie unijnym nie ma regulacji, które zmuszałyby państwa członkowskie do udzielania sobie pomocy – mówił Piotr Buras. - Co gorsza, nie wierzę, że obecny kryzys to zmieni – dodał.

W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Buras podkreślał, że w sprawie ochrony zdrowia państwa członkowskie Unii Europejskiej nie chciały przekazać Brukseli swoich kompetencji. Przywołał również kryzys uchodźczy 2015 r., a ówczesne decyzje związane z rozdzieleniem uchodźców nazwał "awanturą", w wyniku której Unia "zaczęła trzeszczeć w szwach".

W opinii eksperta European Council on Foreign Relations, obecny kryzys może jednak wypracować nowe modele poszukiwania rozwiązań na poziomie UE. "Żadne państwo narodowe sobie samo nie poradzi. Komisja Europejska czy Europejski Bank Centralny będą miały pełne pole do popisu" - podkreślił Piotr Buras.

Rosyjska propaganda o Unii Europejskiej

Europejskie problemy związane z odpowiedzią na epidemię są doskonałą pożywką rosyjskiej propagandy. Internauci rozpowszechniają screeny artykułów publikowanych w wielojęzycznym portalu RT – jednym ze sztandarowych pasów transmisyjnych rosyjskiej dezinformacji. Tytuły publikowanych artykułów sugerują brak zdolności Unii do koordynowania działań i wieszczą rychły koniec europejskiej jedności.

"W związku ze stosowaniem różnych środków na całym kontynencie, wydaje się, że wszelkie próby skoordynowania przez Europę reakcji na Covid-19 naprawdę nie wypaliły" - napisał autor jednego z artykułów opublikowanych w RT. Tytuł innego tekstu brzmiał: "Najpierw Brexit, potem... CorExit? Łagodna reakcja UE na epidemię koronawirusa może być ostatnim gwoździem do trumny jedności europejskiej".

O szczególnym zainteresowaniu rosyjskiej propagandy manipulacjami w związku z epidemią koronawirusa donosi EuvsDisinfo, portal prowadzony przez unijny zespół zadaniowy East StratCom Task Force, opisujący przykłady rosyjskiej dezinformacji. W niektórych mediach koronawirus bywa przedstawiany jako narzędzie zachodniego imperializmu i amerykańska broń biologiczna stosowana przeciwko Chinom. Inna teoria wskazuje na NATO jako organizację celowo rozprzestrzeniającą wirusa na terenie Unii Europejskiej.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: EC - Audiovisual Service | Lukasz Kobus

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes

Poseł PiS Sebastian Kaleta straszy, że według projektu nowelizacji Kodeksu karnego, jeśli publicznie "sprzeciwisz się tęczowym piątkom w szkole twojego dziecka", to "może się tobą z urzędu zająć prokurator". Podobnie ma rzekomo być wówczas, gdy ktoś powie, że "są tylko dwie płcie". Prawnicy tłumaczą, na czym polega manipulacja posła PiS.

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Kaleta o nowelizacji Kodeksu karnego: "lewacka cenzura". Wyjaśniamy, jak manipuluje

Źródło:
Konkret24

Według popularnego wpisu uczniowie rzekomo są uczeni, że Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku. Dowodem ma być zdjęcie mapy ze szkolnego atlasu. Z tej mapy to nie wynika, co wyjaśnia wydawnictwo i eksperci.

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

"Ukraina jako państwo istniała już w XVI wieku"? Sprawdzamy, co wynika z mapy w szkolnym atlasie

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk rzekomo trafił do czołówki rankingu najbogatszych Polaków - tak wynika z krążącego w mediach społecznościowych zrzutu ekranu. Oburzeni internauci pytają, skąd premier ma tyle pieniędzy. Jednak to fake news.

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Donald Tusk "w czołówce najbogatszych Polaków"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24