Teoria "wybitych okien" Putina i rosyjska gra na podziały w Polsce


Ani antyamerykańskie, ani prorosyjskie kampanie nie mają w Polsce szans odnieść sukcesu, ale Rosjanie mogą próbować pogłębiać obecne podziały społeczne - twierdzi Brian Whitmore, szef programu rosyjskiego w waszyngtońskim Center for European Policy Analysis (CEPA). Zaznaczył także, że w walce z dezinformacją kluczowe jest tworzenie swojej własnej "kontrnarracji". Zwrócił także uwagę, że oskarżenia o rusofobię "to bardzo podstępna narracja".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas wizyty Briana Whitmore'a w Polsce nie mogło zabraknąć pytań o oddziaływanie rosyjskiej dezinformacji. Podczas wywiadu udzielonego TVN24BiS oraz w czasie spotkania z polskimi dziennikarzami ekspert ds. Rosji mówił m.in. jak Polska radzi sobie w walce z dezinformacją na tle innych krajów regionu, na jakie elementy Polacy powinni zwracać uwagę, a także przedstawiał własne pomysły na przeciwdziałanie wpływom tego kraju na polską opinię społeczną.

Brian Whitmore o rosyjskich strategiach dezinformacyjnych
Brian Whitmore o rosyjskich strategiach dezinformacyjnychTVN24 BiS

Whitmore swoją wiedzę o Rosji w dużej mierze bierze z doświadczenia. W przeszłości pracował jako korespondent dziennika "The Boston Globe" w Moskwie, a przed rozpoczęciem pracy w CEPA był starszym analitykiem ds. Rosji w Radiu Wolna Europa. Dawał także gościnne wykłady m.in. na uniwersytecie w Sankt Petersburgu. Obecnie kieruje programem rosyjskim w amerykańskim Center for European Policy Analysis.

- Musimy sobie uświadomić, że dezinformacja nie działa w próżni. Rozwija się w pewnego rodzaju ekosystemie, który ja nazywam czarnym ekosystemem Putina - mówił Whitmore w rozmowie z TVN24BiS.

Teoria wybitych okien

Przy wyjaśnianiu, dlaczego w niektórych krajach europejskich rosyjska dezinformacja wpływa na opinię publiczną silniej niż w innych, ekspert CEPA posłużył się teorią "wybitych okien", która w kryminologii jest używana dla opisywania sytuacji, w których brak reakcji na łamanie mniej ważnych norm społecznych (np. wybijania szyb), sprzyja wzrostowi przestępczości i łamaniu innych norm społecznych. Whitmore w ten sposób określa miejsca, w których utrzymuje się wysoki poziom czynników wpływających na powstawanie "czarnego ekosystemu Putina".

- To, o czym tutaj mówimy, to rosyjski szkodliwy wpływ. Działa on w środowiskach zawierających takie elementy jak korupcja, zorganizowana przestępczość, polaryzacja i niski poziom zaufania społecznego – wyjaśniał Whitmore. – Przeprowadziłem badania, które wykazały, że społeczeństwa z wysokim poziomem tych czynników i niskim zaufaniem społecznym to miejsca, gdzie rosyjskie kampanie działają – dodawał.

Ekspert zwracał uwagę szczególnie na problem korupcji, która została przez niego określona jako "nowy komunizm". Najniższy poziom tego wskaźnika w krajach postsowieckich i byłego bloku wschodniego występuje obecnie w Estonii i w Polsce.

Mapa korupcji na świecie (źr. Transparency International)

Zdaniem Whitmore’a, fakt ten skutkuje niższym wpływem dezinformacji na te społeczeństwa w porównaniu z innymi krajami. Jak dodał, Rosja w swoich kampaniach wykorzystuje kwestie, które już istnieją w danym społeczeństwie, zamiast kreować nowe. - Myślę, że jedną z rzeczy, którą Putin robi bardzo umiejętnie, jest trzymanie się naszych słabości i odbijanie ich w odpowiednim kontekście – mówił ekspert. - Na Słowacji NATO jest popularne z punktu widzenia neutralności, dlatego silna jest tam narracja antyamerykańska, ale pronatowska i postulująca neutralność. Te rzeczy przecież wzajemnie się wykluczają, ale celem takich działań jest zdezorientowanie opinii publicznej. To właśnie odpowiada Rosjanom: żeby społeczeństwo było zdezorientowane – kontynuował.

Podzielona Polska szansą dla Rosjan

Mówiąc o Polsce, Whitmore zaznaczył, że niski poziom dwóch wskaźników stwarzających "czarny ekosystem Putina" działa na naszą korzyść, jednak pogłębiająca się polaryzacja społeczna stanowi pewien rodzaj furtki dla działań rosyjskiej dezinformacji.

– Polska osiąga bardzo pozytywne wskaźniki korupcji i zorganizowanej przestępczości. Poziom korupcji jest najniższy spośród państw Grupy Wyszehradzkiej – mówił. - Jednak Polska jest słabsza tam, gdzie patrzymy na poziom polaryzacji w społeczeństwie. To jest rzecz, w której wykorzystywaniu Rosjanie są bardzo wprawni. Nie będą przeprowadzać kampanii prorosyjskiej, ponieważ ona nie będzie działać, ale mogą dzielić Polaków między sobą wzdłuż linii politycznych czy etnicznych – ostrzegał ekspert z CEPA.

- Przykładowo mogą tworzyć podziały z mniejszością ukraińską. W ten sam sposób działają na Litwie, starając się dzielić Litwinów i mniejszość polską – porównywał sytuację w regionie Whitmore. - Litwa to kolejny kraj z niską korupcją, zorganizowaną przestępczością i dosyć wysoką odpornością [na dezinformację – red.], a także stosunkowo niskim poziomem polaryzacji, ale ciągle istnieje tam kwestia stosunków z mniejszością polską. Rosja zawsze będzie starała się to wykorzystywać do pogłębiania podziałów - dodawał.

- Polaryzacja to kwestia, z którą trzeba walczyć, aby uodpornić się na rosyjską dezinformację, zwłaszcza w Polsce. Tutaj antyamerykańskie ani prorosyjskie kampanie nie mają szans odnieść sukcesu, inaczej niż w innych krajach, ale Rosjanie mogą próbować pogłębiać obecnie podziały społeczne, przykładowo wokół tradycyjnych wartości - mówił analityk CEPA.

Dodawał także, że w Gruzji, gdzie również notuje się zaskakująco niskie wskaźniki korupcji i przestępczości, Rosjanie już wykorzystują głębokie podziały wokół tradycyjnych wartości, często używając kwestii praw społeczności LGBT. – Grają tam w tę samą grę co tutaj. Musimy być tego świadomi – komentował Whitmore.

"Nie chcemy grać w tę grę"

Analityk CEPA przedstawił także swoje pomysły na walkę z zagraniczną dezinformacją rozprzestrzeniającą się w danym kraju. Szczególną uwagę zwrócił na niewydolność samego fact-checkingu opartego na powtarzającym się obalaniu kolejnych fałszywych informacji. Podkreślił, że obok takich działań powinno tworzyć się opartą na prawdzie "kontrnarrację", która będzie w stanie pokazać odbiorcom inną interpretację danych zjawisk i dzięki temu zniweluje oddziaływanie obcej narracji.

- Obalanie [nieprawdziwych informacji - red.] i fact-checking są dobre. Jestem zadowolony, że to robimy, jesteśmy w tym coraz lepsi i uważam to za ważne. Ale jednocześnie uważam, że to niewystarczające - mówił Whitmore.

- Często orientujemy się, że to, co robimy, przypomina psa goniącego własny ogon, ponieważ Rosjanie publikują tak dużo nieprawdziwych treści, że obala się jedną, oni publikują nową, która znowu jest obalana i tak w kółko. Robimy dokładnie to, co oni chcieliby, żebyśmy robili. Nie chcemy grać w tę grę - powiedział.

Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?
Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?TVN24, Dzień Dobry TVN

- Chcemy mówić o tym, jakie są najbardziej szkodliwe narracje ze strony Rosji i jednocześnie je odpychać za pomocą kontrnarracji. Każdy mały przejaw dezinformacji publikowany przez nich czy to na Twitterze, czy w RT [wcześniej Russia Today – red.], czy w Sputniku, wpasowuje się tak naprawdę w jeszcze większą szkodliwą narrację. Musimy je identyfikować i kontrować - tłumaczył Whitmore.

Ekspert potwierdził, że połączenie fact-checkingu i kontrowania wrogiej narracji własną powinno wystarczać do skutecznego niwelowania wpływu dezinformacji. - To jest kierunek, w którym powinniśmy podążać. Wiele platform fact-checkingowych zajmujących się rosyjskimi działaniami już to robi - odpowiadał gość.

Kontekst rusofobii

Jako przykład zwalczania szkodliwej narracji poprzez stworzenie własnej, opartej na faktach, Whitmore przytoczył własną pracę nad pojęciem rusofobii. - To coś bardzo popularnego w Polsce, ponieważ Polacy zawsze byli oskarżani o bycie rusofobami, bardziej niż wasi sąsiedzi z krajów bałtyckich. W rzeczywistości to bardzo podstępna narracja. Polega na tym, że krytyków reżimu przedstawia się jako nieuprawnionych do wyrażania swojego zdania rasistów. Krytykujesz Rosję, bo nie lubisz Rosji. Ten rasizm w stosunku do Rosji mają na myśli ci, którzy mówią o kimś, że jest rusofobem – wyjaśniał Whitmore.

- Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej o tym słowie. Przestudiowałem, skąd wzięło się w języku rosyjskim i przeciwko komu było pierwotnie używane. Odkryłem, że w połowie XIX wieku stworzył je Fiodor Tiutczew, jeden z czołowych propagandystów współpracujący z carską tajną policją – opowiadał ekspert, który opublikował artykuł na ten temat. – Po raz pierwszy użył tej frazy w liście do swojej córki, gdzie narzekał na rusofobicznych Polaków. Co zrobili, aby ich tak nazywać? Chcieli odzyskać niepodległość od carskiego imperium. [...] Taki był kontekst tego określenia: było antypolskie i antykatolickie. Wszystkim, którzy go używają, należy to przypominać – podkreślał.

- To jest słowo, którym Rosjanie będą oskarżać Polaków, ale także takie, które jest używane przez Amerykanów i to z obu stron sceny politycznej do określania krytyków Rosji. Dlatego należy zawsze uświadamiać sobie, skąd pochodzi to słowo i co znaczy, że jest rasistowskie – dodawał ekspert programu rosyjskiego w CEPA.

Andrzej Duda o perspektywie stosunków polsko-rosyjskich
Andrzej Duda o perspektywie stosunków polsko-rosyjskich

– To właśnie mam na myśli, kiedy mówię o tworzeniu kontrującej narracji. To wymaga dobrego przygotowania faktograficznego, ale demaskowanie generalnie nie jest łatwe. Mimo tego, platformy zajmujące się takimi działaniami odchodzą powoli od prostego obalania w kierunku kreowania własnej narracji opartej na faktach – podsumowywał Whitmore.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Pobór wraca?", "od piątku wraca obowiązkowa służba wojskowa", "rządzący mają dla nas niespodziankę" - alarmują internauci od kilku dni. Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej dotyczące obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej wykorzystano do rozpowszechniania fałszywych informacji i wprowadzających w błąd komentarzy. Wyjaśniamy, o co w nim chodzi.

"Po cichu, w Wielki Piątek" przywracają obowiązkową służbę wojskową? To fejk

"Po cichu, w Wielki Piątek" przywracają obowiązkową służbę wojskową? To fejk

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka winą opozycji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy jest, że środki unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane tak późno. I dlatego - jego zdaniem - 60 procent z nich zostało już utracone. Obie tezy posła PiS są fałszywe.

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Bus z rzekomo ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, deepfake z ukraińskim politykiem, rzekome portrety zamachowców - po zamachu na centrum handlowe pod Moskwą w sieci szybko publikowano fake newsy i zmanipulowane materiały. Wiele z nich rozsyłały konta regularnie kolportujące rosyjską dezinformację.

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Aleksandra Leo wątpi w to, że ustawa liberalizująca prawo kobiet do legalnej aborcji zostanie szybko uchwalona. Bo - jej zdaniem - od 1993 roku żaden z projektów nie przeszedł w Sejmie do drugiego czytania, czyli szybko był odrzucany. Nie ona jedna tak sądzi. Sprawdziliśmy: nie jest to prawdą.

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Sprzyjanie powstawaniu mechanizmów korupcjogennych, niecelowe wydawanie środków publicznych oraz miliony dla organizacji powiązanych z władzą, szczególnie z politykami Suwerennej Polski - to niektóre z pojawiających się od lat zarzutów dotyczących zarządzania Funduszem Sprawiedliwości. Przypominamy.

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Ma 33 lata i zdążył już zrobić imponującą karierę w polityce. Był wiceministrem sprawiedliwości i pełnomocnikiem ministra odpowiedzialnym za Fundusz Sprawiedliwości, wcześniej był też ministrem środowiska. Teraz w prokuraturze, z polecenia prokuratora generalnego Adama Bodnara, działa zespół badający nieprawidłowości wokół funduszu. 26 marca dokonano w tej sprawie pierwszych zatrzymań, a agenci ABW przeszukali dom Wosia.

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Marcin Romanowski to jedna z czterech osób, której nazwisko pojawiło się dziś w sprawie prokuratorskiego przeszukania skupionego wokół funduszu. Co wiemy o polityku Suwerennej Polski?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej i Europejski Zielony Ład znalazły się na celowniku twórców antyunijnej dezinformacji. Straszą Polaków, że nie będzie można naprawiać własnych aut, uprawiać własnych warzyw, a rolnik zapłaci za emisję gazów przez krowę i świnię. Tego typu manipulacje rozpowszechniają również niektórzy polscy politycy. Prezentujemy top 10 fake newsów o Zielonym Ładzie i polityce klimatycznej UE.

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtarza tezę, że "wprowadzenie euro (...) oznacza gwałtowny wzrost cen". Ponownie podaje przykład Chorwacji, która wspólną walutę ma od ponad roku. Ale analizy ekonomiczne pokazują, że to nieprawda, a obecnie Chorwacja ma najniższą inflację od listopada 2021.

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Alarmujące posty o tym, że strategiczne zapasy gazu ziemnego "są wyprzedawane i nieuzupełniane", wzbudzają niepokój internautów i rodzą ich pytania o bezpieczeństwo Polski. Ten pełen emocji przekaz jest manipulacją. To, że magazyny są napełnione obecnie w połowie, nie powinno niepokoić. Wyjaśniamy.

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

Źródło:
Konkret24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24

"Uszy zatkaj!" - krzyczy mężczyzna, gdy na horyzoncie nad rolnikami blokującymi drogę pojawia się wojskowy samolot. Nagranie tej sceny ma setki wyświetleń w mediach społecznościowych. Także rosyjskojęzycznych. Jedni internauci pytają, o co chodziło - inni piszą, że "polski pilot dziękował protestującym rolnikom za walkę w obronie kraju". Sprawdziliśmy, gdzie i co się wydarzyło.

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Źródło:
Konkret24

W Kanadzie rzekomo ma grozić kara dożywocia za "własne zdanie, które jest sprzeczne z rządową narracją" - przekonuje jeden z internautów. Proponowane zmiany w prawie dotyczą jednak czego innego. Wyjaśniamy.

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak próbował odrzucić zarzuty o zaniedbania w uzyskaniu unijnego wsparcia dla polskich zakładów zbrojeniowych i porównał kwotę dofinansowania dla tych firm z pakietem unijnej pomocy dla Egiptu. To manipulacja, polegająca na zestawianiu rzeczy nieporównywalnych.

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Źródło:
Konkret24

Widowiskowe nagranie przedstawiające dużą miejską arterię zablokowaną przez ciągniki zdobywa popularność w mediach społecznościowych - jest opisywane jako rzekomo nakręcone 20 marca w Polsce. Ale opisy i komentarze internautów do tego filmu wprowadzają w błąd.

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków, którą niedawno przegłosował Parlament Europejski, stała się źródłem przekłamań i fałszywych tez rozpowszechnianych w sieci. Jedna z nich dotyczy obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na "wszystkich budynkach".

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu "zakazana ma być hodowla żywności na własne potrzeby" - głosi artykuł, w który uwierzyło wielu internautów. Komisja Europejska zaprzecza tym twierdzeniom. Wprowadzający w błąd przekaz promowali m.in. posłowie Konfederacji. Sprawdziliśmy, jak szeroko rozprzestrzeniał się w sieci.

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Źródło:
Konkret24

Hodowanie nawet jednej kury w przydomowym kurniku jest równoznaczne z prowadzeniem zakładu drobiu i wymaga rejestracji pod groźbą wysokiej kary finansowej - napisał w serwisie X znany przedsiębiorca. Sprawdziliśmy, czy ma rację.

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komenda Stołeczna Policji zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez byłego policyjnego negocjatora, który pisał o żądaniu ujawnienia tożsamości 28 policjantów. Wśród funkcjonariuszy rzekomo ma być ojciec dziecka policyjnej praktykantki.

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji straszą Polaków, że obecny rząd i Unia Europejska planują "wycofać gotówkę" czy "zakazać płacenia gotówką". Nie jest to nowa narracja w politycznym dyskursie - i nie jest prawdziwa.

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Źródło:
Konkret24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24