Żeby znać skalę pandemii, "musimy testować". Jak robi to Polska, a jak Europa?


Nie będziemy w stanie wychwycić prawdziwej liczby nowych zakażeń w Polsce, jeśli nie będzie wykonywane więcej testów - ostrzegają eksperci przed nadchodzącą piątą falą pandemii. Resort zdrowia obiecuje, że w razie potrzeby liczba testów wzrośnie. Dane dla Europy pokazują, że Polska wciąż jest pod tym względem na szarym końcu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zapowiedź ministra zdrowia o zbliżającej się piątej fali zakażeń, która może przynieść nawet 200 tys. zakażeń dziennie, przywołał 12 stycznia prowadzący "Poranną rozmowę" w RMF FM Robert Mazurek. Jego gościem był główny doradca premiera ds. COVID-19 i przewodniczący Rady Medycznej prof. Andrzej Horban. Pytany, jak mamy sprawdzić, czy będzie 200 tys. nowych zachorowań, skoro robimy dziennie tylko 80 tys. testów, stwierdził: "Można zrobić, ale pół miliona nie da się zrobić".

"Czy to znaczy, że będziemy mieli więcej chorych, niż będziemy to w stanie pokazać?" - zapytał dziennikarz. Profesor Horban potwierdził: "Tak, i tak cały czas mamy".

Powód: średnia testów wykonywanych dziennie w Polsce wynosi dużo mniej niż w innych krajach Europy.

Szułdrzyński: Jesteśmy w stanie wychwycić do 100 tysięcy zakażeń. Reszta będzie powyżej prędkościomierza
Szułdrzyński: Jesteśmy w stanie wychwycić do 100 tysięcy zakażeń. Reszta będzie powyżej prędkościomierzatvn24

"Żeby mieć skalę, musimy testować"

Komentując 10 stycznia w Polskim Radiu stan pandemii w Europie i Polsce, prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi podkreślał, że ważna jest odpowiednia skala testowania na COVID-19. Przytoczył przykład Włoch: "Wczorajsze dane pokazują, że tam jest obecnie dwa miliony osób zakażonych, czyli największa liczba osób zakażonych od początku pandemii we Włoszech. Z tego powodu między innymi oni też bardzo mocno testują, do czego też namawiam bardzo mocno w Polsce". Po czym dodał: "Dwa dni temu przetestowano [we Włoszech] pół miliona osób dziennie - czyli to jest wynik, którego w Polsce nigdy nie mieliśmy. Ale żeby mieć skalę [pandemii], musimy testować" - stwierdził.

Lecz z tym jest problem. Mówił o tym - także 10 stycznia - doktor Konstanty Szułdrzyński, szef Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w szpitalu MSWiA w Warszawie. Podczas rozmowy w TVN24 przyznał, że nie poznamy realnej skali nowych zakażeń w Polsce, bo "nasza możliwość testowania kończy się na jakichś 150-160 tysiącach dziennie". "Będziemy w stanie wychwycić do stu tysięcy przypadków. Reszta będzie powyżej prędkościomierza"- stwierdził. Jak wyjaśniał dalej, "po prostu będziemy widzieli coraz większe obciążenie lekarzy pierwszego kontaktu i szpitali. To będzie nam pośrednio mówiło o liczbie nowych przypadków, bo rzeczywistej nie będziemy w stanie wychwycić".

Gdy pod koniec września - czyli w pierwszym miesiącu czwartej fali - sprawdzaliśmy dane o poziomie testowania w Polsce i Europie, wtedy pod względem liczby wykonywanych testów byliśmy na szarym końcu. To oznaczało, że nie znaliśmy realnej skali zakażeń w kraju. Jak pokazują najnowsze dane, nic się nie zmieniło - Polska wciąż należy do tych państw Europy, w których testuje się najmniej.

Zakażenia na milion mieszkańców w UE: Polska wypada dobrze, ale...

Na poniższym wykresie przedstawiamy dane o średniej tygodniowej liczbie zakażeń na milion mieszkańców w krajach UE od 1 grudnia 2021 do 12 stycznia 2022 roku. Wskaźnik ten pozwala porównać sytuację w krajach o różnej populacji.

Jak widać, w analizowanym okresie w Polsce średnia tygodniowa liczba zakażeń na milion mieszkańców spada: od 12 grudnia wynosi mniej niż 600 (592,74). W okresie świątecznym spadła poniżej 400, a 12 stycznia wyniosła 324,45 - najmniej wśród państw Unii.

Średnia tygodniowa liczba zakażeń COVID-19 na milion mieszkańców w krajach Unii Europejskiej (od 1 grudnia 2021 do 12 stycznia 2022)Our World in Data | ourworldindata.org

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by zobaczyć szczegółowe dane.

Gdyby więc patrzeć tylko na te dane, można by stwierdzić, że sytuacja epidemiczna w Polsce jest o wiele lepsza niż w pozostałych krajach Unii - w wielu państwach średnia zakażeń rośnie. Ale, po pierwsze, druga połowa grudnia i początek stycznia to okres świąteczny, wtedy w Polsce wykonywało się mniej testów niż zwykle - więc i mniej zakażeń wykrywano. Po drugie, u nas testuje się tylko osoby z objawami oraz (od połowy grudnia) domowników u osoby zakażonej. W innych krajach testuje się szerzej. Przez to nie mamy po prostu pełnego obrazu stanu pandemii - na co właśnie zwracają uwagę lekarze.

"Testów jesteśmy w stanie wykonywać w granicach dwustu tysięcy"

O możliwości testowania w Polsce pytano na konferencji 10 stycznia rzecznika resortu zdrowia Wojciecha Andrusiewicza. "Testów jesteśmy w stanie wykonywać w granicach dwustu tysięcy. Jeśli będzie potrzeba, będziemy przeprowadzać więcej" - zapewnił. Dopytywany, jaka jest maksymalna liczba testów, którą będzie można wykonać w Polsce, odparł: "W zależności, ile kolejnych firm zechce wykonywać testy. Baza laboratoriów jest jeszcze do dyspozycji". Dodał, że ministerstwo wprowadziło zmianę, dzięki której "każde laboratorium, które podłączy się do systemu ewidencji, będzie mogło wykonywać testy".

A ile testów wykonujemy teraz dziennie w Polsce? Z danych Ministerstwa Zdrowia za okres 1 października 2021 - 13 stycznia 2022 wynika, że osiągamy połowę maksymalnych możliwości podanych przez rzecznika.

Andrusiewicz: Możemy wykonać 200 tysięcy testów na dzień. W razie potrzeby będzie więcej
Andrusiewicz: Możemy wykonać 200 tysięcy testów na dzień. W razie potrzeby będzie więcejtvn24

Maksymalnie 115 tysięcy

W październiku wykonywaliśmy dziennie od 21,6 tys. (4 października) do prawie 60 tys. testów (30 października). Od 27 listopada dzienna liczba wykonanych testów zaczęła przekraczać 100 tys. Przy czym liczby raportowane w weekendy są mniejsze niż w pozostałe dni tygodnia.

Dzienna liczba wykonanych testów na COVID-19 w Polsce (1 października 2021 - 13 stycznia 2022)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by zobaczyć szczegółowe dane.

W analizowanym okresie najwięcej testów wykonano 8 grudnia - 115,1 tys. Natomiast 13 stycznia było to 96,8 tys. testów.

Liczba testów na tysiąc mieszkańców: Polska w ogonie UE

A jak Polska wypada na tle państw UE pod względem testowania na COVID-19? Najnowsze dane Our World in Data pokazują, że 11 stycznia średnia tygodniowa liczba testów na tysiąc mieszkańców wyniosła w Polsce 2,12. Niższa była tylko w Niemczech - 1,61, ale to stan na 2 stycznia. Ponieważ dane dla Niemiec są na razie za okres świąteczny, mogą być niższe niż zwykle.

Siedmiodniowa średnia liczba testów na tysiąc mieszkańców w krajach Unii Europejskiej, stan na 12 stycznia 2022Our World in Data | ourworldindata.org

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by zobaczyć szczegółowe dane.

W sześciu krajach (Cypr, Austria, Grecja, Dania, Portugalia, Francja) średnia tygodniowa liczba testów na tysiąc mieszkańców przekraczała 20. We Włoszech, o których mówił prof. Banach, też była wysoka: 16,04. Polska jest na szarym końcu.

Dane z dłuższego okresu - 1 grudnia 2021 do 11 stycznia 2022 - pokazują, że to stała tendencja. W tym czasie Polska była jednym z pięciu państw UE z najniższą liczbą testów na tysiąc mieszkańców. Najlepiej wypadały pod względem testowania takie kraje jak Cypr (najwięcej 9 stycznia -147), Austria (28 grudnia - 7037), Grecja (1 stycznia - 38,18) i Portugalia (4 stycznia - 24,66).

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jakub Kaczmarczyk/PAP

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24

Nowy warszawski radny PiS, a wcześniej wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński postanowił uczcić Święto Chrztu Polski wpisem w mediach społecznościowych. Jednak swój post na ten temat zilustrował grafiką przedstawiającą chrzest nie Mieszka I, tylko innego władcy. 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Bocheński uczcił Święto Chrztu Polski. "Douczy się pan z okresu średniowiecza" 

Źródło:
Konkret24

Jordańska księżniczka Salma miała "osobiście strącić" sześć irańskich dronów skierowanych na Izrael, Iran zrobił Izraelowi "małe Drezno", a jeden z dronów zawisł na kablach elektrycznych... - tego typu informacje o ataku na Izrael rozchodzą się w polskich mediach społecznościowych. Są niepotwierdzone i fałszywe, oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Drony "strąciła jordańska księżniczka", a jeden "zaplątał się w kable". Fejki o ataku Iranu na Izrael

Źródło:
Konkret24

Portal rzekomo z Londynu, a teksty publikowane po rosyjsku. Film wideo mający być dowodem, tylko że już skasowany, a bohater zniknął. Oto jak historia o rzekomym zakupie rezydencji króla Karola przez Ołenę Zełenską powiela schemat prokremlowskiej dezinformacji.

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Zełenski "nabywa byłą rezydencję króla Karola"? Rosyjski schemat dezinformacji

Źródło:
Konkret24, Snopes