FAŁSZ

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24
Donald Tusk o 800 plus: nie będzie ograniczeń
Donald Tusk o 800 plus: nie będzie ograniczeńTVN24
wideo 2/4
Donald Tusk o 800 plus: nie będzie ograniczeńTVN24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Niedługo po publikacji zaleceń Rady Unii Europejskiej "w sprawie zatwierdzenia krajowego średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego Polski" do ich treści odniósł się poseł Prawa i Sprawiedliwości, były premier Mateusz Morawiecki. W długim komentarzu w mediach społecznościowych z 27 listopada postanowił skomentować plany rządu Donalda Tuska, gdzieniegdzie jednak nie podając prawdy.

"Obecny rząd, pod pretekstem spełnienia wymogów Komisji Europejskiej dotyczących wyjścia z procedury nadmiernego deficytu, przygotowuje radykalne cięcia w sztandarowych programach społecznych, które przez ostatnie lata wspierały miliony Polaków" - ostrzegał Morawiecki w serwisie X. Przekonywał, że "wśród ofiar tej polityki znalazły się kluczowe projekty, takie jak #800Plus, które mają zostać ograniczone lub wręcz zamrożone". "Do tego dochodzi plan podniesienia stawki VAT na podstawowe produkty, co jeszcze bardziej obciąży portfele obywateli" - dodał.

"Co więcej, koszmarny 'Plan Tuska' zakłada również wycofanie wsparcia państwa w związku z rosnącymi cenami energii! Te założenia to cios wymierzony wprost w miliony polskich rodzin!" - alarmował też Morawiecki. Warto tu przypomnieć, że 27 listopada Sejm uchwalił ustawę o zamrożeniu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca września 2025 roku na poziomie 500 zł za MWh netto. Tak więc były premier wprowadził w błąd.

Dalej Morawiecki wsparł kandydaturę Karola Nawrockiego, szefa Instytutu Pamięci Narodowej, na prezydenta Polski, bo on "jest w stanie zatrzymać ten koszmarny scenariusz". Do wpisu dołączył fragment wspomnianych zaleceń Rady Unii Europejskiej w języku angielskim, a w następnym poście udostępnił link do dokumentu.

FAŁSZ
Post Mateusza Morawieckiego opublikowany 27 listopada 2024 roku w serwisie X, w którym były premier błędnie informuje o programie 800 plus x.com

Ten komentarz Morawieckiego wygenerował ponad 54 tys. wyświetleń i wiele komentarzy. Większość internautów krytykowało wywód byłego premiera, zwracając m.in. uwagę na manipulacje o przyszłości 800 Plus. "Jak byk jest napisane, że wstrzymana zostanie waloryzacja 800 plus a nie sam program - za waszych rządów, przez 8 lat nie było żadnej waloryzacji tego programu. Dodatkowo, nie będzie podwyżki VAT na żywność a ewentualne przywrócenie 5% stawki, która została zawieszona z powodu gigantycznej inflacji spowodowanej przez wasze rządy"; "(....) tam jest napisane np., że takie 800+ nie będzie waloryzowane. To Ciebie dziwi? Przecież 800+ działa dopiero od tego roku i to była właśnie taka waloryzacja z 500+"; "Pan Premier jest takim oszustem że wciskać będzie ludziom że zawieszenie wartości nominalnej programu 800 plus to zawieszenie programu?" - pisali.

Wpis Morawieckiego skomentował też dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. "Hipokryzja i manipulacja @MorawieckiM. Rząd Morawieckiego ukrył przed wyborami cięcia w budżecie. We wrześniu 2023 roku zaplanowali na kolejne lata, już po wyborach, cięcia na 1 proc. PKB rocznie. Teraz zarzucają, że obecny rząd będzie realizował ścieżkę 0,82 proc. PKB rocznie" - napisał ekonomista.

Co jest w zaleceniach Rady Unii Europejskiej?

26 listopada Komisja Europejska zgodziła się trzyletni plan Polski wychodzenia z deficytu. Tego samego dnia opublikowano "Zalecenia Rady [Unii Europejskiej - red.] w sprawie zatwierdzenia krajowego średniookresowego planu budżetowo-strukturalnego Polski". Dokument dostępny jest na stronie EUR-Lex, gdzie publikowane jest obowiązujące prawo UE. Przygotowano go w językach angielskim i polskim.

Rada zaleca Polsce ograniczenie wzrostu wydatków netto w latach 2025-2028 (maksymalnie 6,3 proc. w 2025 roku a skumulowanie do 34,4 proc. w 2028 roku) oraz wdrożenie reform i inwestycji, odpowiadających na kluczowe wyzwania i wspólne priorytety Unii, m.in. zrównoważona transformacja, odporność społeczno-gospodarcza oraz bezpieczeństwo energetyczne. Natomiast jeśli chodzi o Program 800 Plus, wspomniano go tylko raz - we fragmencie, który pokazał Morawiecki. Przytaczamy polską wersję tego fragmentu zaleceń:

Zgodnie z przyjętą w planie orientacyjną strategią fiskalną zobowiązania dotyczące wydatków netto zostaną wypełnione zarówno przez ograniczanie wydatków, jak i wzrosty dochodów dyskrecjonalnych. Planowana na 2025 r. konsolidacja fiskalna oparta jest na planowanych wydatkach i dochodach ujętych w projekcie budżetu na 2025 r. Obejmuje ona fiskalne skutki ustalonych progów podatku dochodowego od osób fizycznych, podwyżki akcyzy, zniesienia niższej stawki VAT na żywność, wycofania środków wsparcia w dziedzinie energii, które przedłużono do końca 2024 r., i utrzymania nominalnych wartości niektórych świadczeń społecznych (w tym programów "Rodzina 800 plus" i "Aktywny Rodzic") na stałym poziomie.

Tak więc planowane jest "utrzymanie nominalnych wartości niektórych świadczeń społecznych" - w tym Rodzina 800 plus. A to znaczy po prostu, że w 2025 roku nadal będą wypłacane pieniądze w ramach tego świadczenia i to na tym samym poziomie. Z tego fragmentu wcale nie wynika, że program 800 Plus miałby zostać "ograniczony lub wręcz zamrożony" - jak pisze Morawiecki. Były premier w tej sprawie podał więc nieprawdę.

Pierwsza i jedyna waloryzacja: po siedmiu latach

Program Rodzina 500 plus wystartował 1 kwietnia 2016 roku. Była to realizacja wyborczej obietnicy Zjednoczonej Prawicy, która rok wcześniej wygrała wybory parlamentarne. Wówczas rodzice oraz opiekunowie dzieci do 18. roku życia mogli otrzymać świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko niezależnie od dochodu. Od 1 lipca 2019 roku świadczenie rozszerzono na każde dziecko.

I teraz ważne: pierwszą i jak dotąd jedyną waloryzację świadczenia - czyli jego podwyżkę uwzględniającą obniżenie wartości pieniądza przez inflację - rząd Zjednoczonej Prawicy zaproponował dopiero po siedmiu latach, w czerwcu 2023 roku (ale z realizacją od 2024 roku). Przypomnijmy: był to rok wyborczy. W lipcu Sejm przyjął nowelizację, a w sierpniu podpisał ją prezydent. Zgodnie z nią od 1 stycznia 2024 roku świadczenie wzrosło z 500 do 800 zł miesięcznie na dziecko. Zmianę zrealizował już nowy rząd. Ze względu na zmianę kwoty program znany jest teraz jako Program 800 plus lub Rodzina 800. W 2025 roku kwota świadczenia się nie zmieni, lecz nazywanie tego zaraz po roku waloryzacji "zamrożeniem" jest manipulacją.

Co ciekawe, w październiku 2023 roku Ryszard Szarfenberg, badacz polityki społecznej, sprawdził, jak się ma wysokość świadczenia 500 plus, a potem 800 plus, do szybko rosnącej, głównie ze względu na inflację, płacy minimalnej. Pod uwagę wziął najniższą krajową netto. "Świadczenie wychowawcze 500 plus, nawet po dużej podwyżce w 2024 roku, będzie w stosunku do płacy minimalnej dużo niższe niż w 2016 roku" - napisał w serwisie X.

Resort rodziny "nie prowadzi żadnych prac nad zmianą warunków" Programu 800 plus

Tezy Morawieckiego, że takie programy społeczne jak 800 plus mają "zostać ograniczone lub wręcz zamrożone" nie potwierdza Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W odpowiedzi na pytanie Konkret24 biuro prasowe resortu poinformowało 29 listopada: "Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie prowadzi żadnych prac nad zmianą warunków przysługiwania świadczenia wychowawczego z programu 'Rodzina 800+', których celem miałaby być likwidacja tego świadczenia czy ograniczenie kręgu osób uprawnionych". I dodało: "środki finansowe na realizację programu 'Rodzina 800+' są w pełni zabezpieczone w projekcie ustawy budżetowej na rok 2025".

Natomiast 29 października na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów premier Donald Tusk - zapytany o dalsze losy programu 800 plus - deklarował: "Nie będzie kryteriów, nie będzie ograniczeń. 800 plus, tak jak powiedziałem, będzie wypłacane na każde dziecko tak długo, jak ja będę odpowiadał za prace tego rządu". 

Aktualizacja

2 grudnia odpowiedź na pytanie Konkret24 przesłało Ministerstwo Finansów. "Rząd nie pracuje nad cięciami w programach społecznych" - informuje resort. Dalej wyjaśnia: "Zgodnie ze Średniookresowym planem budżetowo-strukturalnym na lata 2025-2028 priorytetem rządu jest sprowadzenie długu sektora na ścieżkę jego redukcji poniżej 60% PKB, a także ograniczenie deficytu sektora poniżej 3% PKB w 2028 r. W tym celu, zgodnie ze zreformowanymi ramami zarządzania gospodarczego w Unii Europejskiej w latach 2025-2028, konieczne będzie przestrzeganie tzw. ścieżki wydatków netto. Ścieżka ta pozwala na wzrost wydatków, którego tempo jednocześnie zapewnia redukcję nadmiernego deficytu wymaganego przez procedurę nadmiernego deficytu, w której Polska znalazła się ze względu na złą sytuację finansów publicznych w 2023 r.".

"W przeciwieństwie do ustawy budżetowej, Plan nie ma charakteru jednorocznego, a wieloletni. Jego realizacja będzie mieć miejsce poprzez wdrażanie odpowiednich działań w każdej kolejnej ustawie budżetowej, aż do 2028 r." - zaznacza Ministerstwo Finansów.

Natomiast do 30 kwietnia każdego roku obowiązywania planu publikowany będzie raport z jego wdrażania. "Przedstawi on m.in. postęp we wdrażaniu ścieżki wydatków ustalonej przez Radę i aktualne informacje o działaniach wspierających jej przestrzeganie, w szczególności zawartych w ustawie budżetowej. Pierwszy raport zostanie przedstawiony do przyjęcia przez Radę Ministrów w kwietniu 2025 r. i opublikowany najpóźniej 30 kwietnia" - zapowiada resort.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Polak/PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24