Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko.

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci rzekomą deklarację brytyjskiego dowódcy.

Historia jest efektowna, ale nieprawdziwa.

Komisja Europejska dementuje.

Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień. Zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta rosyjskiej dezinformacji.

To nagranie jest wykorzystywane w antyukraińskiej dezinformacji.

Niskie ceny usług używanych do siania rosyjskiej propagandy i dezinformacji.

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generuje nagranie rozpowszechniane przez prorosyjskie konta.

Podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Decyzję Donalda Trumpa o mianowaniu Kennedy'ego sekretarzem ds. zdrowia określono "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

Nie jest to Paryż, jak podają internauci.

Powołując się na rzekomy raport, internauci powielają fake newsa o płci zawodniczki z Algierii.

Wyjaśniamy, co pokazuje zdjęcie.

Na tym filmie wyglądają futurystycznie i budzą zainteresowanie internautów.

Chodzi o książkę "Elegia dla bidoków".

Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Kataklizm pogodowy w regionie Walencji uaktywnił twórców teorii spiskowych.

Brak wymogu pokazania dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym stał się kolejną pożywką dla twórców dezinformacji.

Ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie znaczy w Islandii mniej dni roboczych.

Fake newsy mają "przygotować grunt" pod podważanie wyników.

Jedni uważają, że zdjęcie jest fejkiem. Inni, że prezydent Ukrainy wsparł jednak Trumpa.

Film ma miliony wyświetleń. Lecz przedstawia inną sytuację, niż sugerują internauci.

Wyjaśniamy, z jakiego utworu wywodzi się słynne pozdrowienie Ukraińców.

Prokremlowska formacja Storm-1516 produkuje fałszywki na temat Kamali Harris i Tima Walza.

Oficjalne obchody już trwają.

Przestrzegamy przed rosyjskim propagandowym przekazem.

Wyjaśniamy, jakie rozwiązania tam wprowadzono.

Skąd się wzięło popularne zdjęcie.

Nagranie zostało wykorzystane, by szerzyć hejt wobec migrantów, tyle że nie ma z nimi nic wspólnego.

Oto jak powstała.