Efektowny filmik pokazujący "epicką ucieczkę" przed policyjnym radiowozem w Wielkiej Brytanii intensywnie krąży po sieci. Niektórzy internauci sugerują, że to nagranie wyczynów kaskaderskich, ale w rzeczywistości scena została wygenerowana przez specjalistów od grafiki 3D. Nie jest to ich pierwsze dzieło, które dotarło do szerokiej publiczności.
Całe nagranie jest krótkie, trwa około siedmiu sekund. Widać na nim pościg brytyjskiego radiowozu za czarnym SUV-em. W pewnym momencie goniony samochód wjeżdża tyłem na jadącą lawetę, wybija się na jej rampie i w ten sposób przeskakuje przez barierki odgradzające jezdnie. Będąc już po drugiej stronie drogi, z dużym przyspieszeniem odjeżdża sprzed oczu policjantów w radiowozie i ucieka pościgowi.
Filmik publikowano na wielu profilach w mediach społecznościowych. Na jednym z nich manewr nazwano "epicką ucieczką" i pytano, czy jest to "prawda czy fałsz".
Pytań o prawdziwość nagrania było więcej. "Prawdziwe czy nie" – pytano na koncie, które udostępniło filmik za Momentos Virales. Tylko na przykładzie tych dwóch wpisów można ocenić, jak szeroko nagranie rozeszło się po sieci.
Łącznie na dwóch kontach filmik polubiło ponad 16 tysięcy użytkowników, a ponad 5,5 tysiąca podało go dalej, znacznie zwiększając zasięg dotarcia. Samo nagranie zostało tam odtworzone 4 miliony razy.
Niektórzy internauci wierzyli w jego prawdziwość i tłumaczyli, jak można nagrać taką sytuację. "To jest prawdziwe… To kaskader w filmie lub reklamie. Używają solidnych opon, które nie pękają, ale zostawiają ślady na drodze. Również podwozie czarnego samochodu kaskaderskiego jest platerowane, więc nie zaczepia o barierkę, a rampa jest bardzo blisko, dzięki czemu samochód może uzyskać odpowiedni kąt wybicia" – tłumaczył jeden z nich.
Rozwiązanie: źródło
Na niektórych kontach publikujących filmik o "epickiej ucieczce" dodawano jednak jego oryginalne źródło. Pojawiło się ono m.in. w twitterowym wpisie konta fanów Mercedesa-Maybacha, na którym również pytano, czy nagranie jest prawdziwe, czy nie.
Wspomniane przez nich źródło odpowiada na pytanie o autentyczność filmiku. Stworzyła go firma 2NCS zajmująca się grafiką 3D. Jak można dowiedzieć się z jej oficjalnej strony internetowej, pracownicy 2NCS specjalizują się przede wszystkim w tworzeniu trójwymiarowych grafik samochodów. W swojej pracy używają technologii CGI, czyli generowanych komputerowo obrazów (computer-generated imagery – CGI). Stosuje się ją chociażby w efektach specjalnych w filmach.
Mocne zainteresowanie trójwymiarowymi modelami samochodów potwierdzają także nagrania i zdjęcia zamieszczane na profilu 2NCS w serwisie Instagram. Na wszystkich pokazano stworzone komputerowo modele samochodów, naniesione na prawdziwe tło.
30 lipca opublikowano właśnie filmik z "epicką ucieczką" z policyjnego wyścigu. Wśród hasztagów napisano m.in. #3d #animation. Animację obejrzało ponad 900 tys. osób.
Najtrudniej nagrać drogę
Na kanale YouTube prowadzonym przez 2NCS opublikowano natomiast filmik, w którym pokazano kulisy tworzenia krótkiego materiału o ucieczce SUV-a. Autor tłumaczy na nim m.in. że największym problemem było nagranie wolnej od samochodów drogi, na którą później w programie graficznym dałoby się nanieść komputerową animację lawety, SUV-a i radiowozu.
Na filmiku można jednak zauważyć pojedyncze elementy wskazujące na graficzną ingerencję.
Przede wszystkim przeskakujący przez barierki SUV nie tylko prawie w ogóle nie skręca kół, ale dodatkowo zahacza, a wręcz wjeżdża niektórymi w samą barierkę. Nie powoduje to jednak zmiany toru jego lotu, co może sugerować, że jeden z elementów jest animowany, a drugi istniał już na oryginalnym nagraniu.
Po drugie, tempo, w jakim przyspiesza uciekający samochód, jest nieosiągalne nawet dla najszybszych samochodów wyścigowych, a tym bardziej dla ważącego ok. 2,5 tony SUV-a.
Nie pierwsza ucieczka
W pierwszym komentarzu pod nagraniem o kulisach powstawania filmu jeden z internautów napisał: "Zobaczyłem ten filmik na Instagramie i od razu pomyślałem: ‘To musi być ten sam koleś, który stworzył nagranie o ferrari przejeżdżającym pod ciężarówką’. Okazuje się, że miałem rację".
Rzeczywiście nie jest to pierwszy filmik firmy 2NCS przedstawiający ucieczkę przed policją, który zyskał ogromną popularność w sieci.
Na pierwszym z nich, opublikowanym w lipcu 2019 roku, ferrari miało wjechać pod naczepę ciężarówki i w ten sposób zniknąć z oczu podążającym za nim policjantom w radiowozie. Do jego stworzenia użyto tej samej techniki, co w przypadku SUV-a skaczącego przez barierki. Nagranie tylko na oryginalnym koncie 2NCS przez rok obejrzało ponad 1,1 miliona internautów.
Na nagraniu wyjaśniającym kulisy powstania filmiku specjaliści z 2NCS piszą jednak, że w ciągu trzech dni od jego publikacji liczba odtworzeń we wszystkich miejscach w sieci mogła sięgnąć nawet 100 milionów. Jak wyjaśnia autor, na oryginalnym, bazowym nagraniu drogi nie ma ani ciężarówki, ani ferrari, ani goniącego radiowozu.
"Jeźdźcie bezpiecznie", "Jeźdźcie uważnie" – apelują pracownicy 2NCS na zakończenie obu filmików o kulisach ich pracy.
Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24