FAŁSZ

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24
Hołownia: ustawy uchwala Sejm i Senat, a nie prezydent
Hołownia: ustawy uchwala Sejm i Senat, a nie prezydentTVN24
wideo 2/4
Hołownia: ustawy uchwala Sejm i Senat, a nie prezydentTVN24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Popularność w polskiej sieci zdobywa pewne nagranie. Składa się z kilku ujęć, na których widzimy miejsce wypadku samochodowego z udziałem auta marki Mercedes-Benz, które wjechało w ogrodzenie. Przód auta jest już za siatką, na posesji, tuż przy drzewie (orzechu włoskim); tył zwisa nad chodnikiem, kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią - samochód przewieszony jest przez podmurówkę siatki ogrodzeniowej. Wydaje się, że pojazd nie jest znacząco uszkodzony, widać jednak wgniecenia i zadrapania na karoserii. Natomiast siatka jest poważnie zniszczona.

Na nagraniu widzimy ujęcia z kilku stron srebrnego SUV-a, ale nie są widoczne jego tablice rejestracyjne. Ulica, przy której doszło do tego zajścia, nie została wyłączona z ruchu i widać poruszające się po niej auta. W pewnym momencie filmu słyszymy męski głos, który pyta: "O której godzinie to się stało?" Odpowiedź jednak nie pada. Widzimy też osoby, które przyglądają się z bliska samochodowi, a na ostatnim ujęciu jest widoczny policjant wsiadający do radiowozu.

Na filmik nałożono napis, na którym czytamy: "Z Ostatniej Chwili-Mercedes Szymona Hołowni Wylądował Na Ogrodzeniu! Była Gruba Impreza Wielkanocna!" (pisownia oryginalna).

FAŁSZ
Nagranie z rzekomym autem Hołowni po wypadku generowało setki tysięcy wyświetleńx.com

Jedna z polskich internautek, która 20 kwietnia udostępniła to nagranie, w poście w serwisie X również stwierdziła, że auto należy do marszałka Sejmu. "Mercedes Holowni wyladował na ogrodzeniu" - podpisała nagranie (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Jej wpis wygenerował ponad 46 tys. wyświetleń. Jeszcze więcej wyświetleń - ponad 180 tys. - film zdobył w innym poście na X. Jego autorka wideo udostępniła 20 kwietnia i napisała: "#hoojownia Szymon Hołownia".

"Pewnie pijany był"; "Uu czyżby było pite.."; "Ile miał promili"; "Skoro wylądował to Szymon musiał nieźle odlecieć wcześniej"; "A co ? Trzeźwo?..." - komentowali te posty inni internauci, którzy sugerowali, że domniemany sprawca, którym według nich był Szymon Hołownia, musiał być pod wpływem alkoholu.

Nagranie, które udostępniano na X, pojawiło się także 20 kwietnia na Instagramie (nazwa konta użytkownika tej platformy jest cały czas widoczna na materiale). Opublikowano je również na TikToku i to stamtąd najprawdopodobniej pochodzi. Na TikToku wideo z rzekomym samochodem Hołowni, które wjechało w płot, wygenerowało ponad 1,5 miliona wyświetleń i prawie 20 tysięcy polubień. "Musi ponieść koszty i konsekwencje!!!!!!!!!!!"; "To jest sztuka coś takiego odwalić. Powiem ma talent!"; "pan Hołownia i tak nie odpowiada za to bo hroni go immunitet . takie mamy prawo. każdy inny obywatel natychmiast byłby ukarany"; "I to ma być prezydent"; "Co wstawiony?" - oburzali się komentujący.

FAŁSZ
Filmik z autem "zawieszonym" na ogrodzeniu opublikowano na TikToku. Tam wygenerował ponad 1,5 miliona wyświetleńTikTok

Jednak część z nich w przekaz o udziale Hołowni lub jego auta w zdarzeniu nie uwierzyła. "a kiedy to wydarzenie miało miejsce? może ktoś się pokusi i sprawdzi"; "Jedno zdanie i już: jak łatwo poruszyć społeczeństwo do wydawania opinii, osądów, manipulacji, a wiedzy żadnej w temacie!!"; "A skąd wiadomo że to Hołownia jechał teraz to wszystko można powiedzieć bez weryfikacji"; "Nie było żadnego wypadku – to manipulacja i żerowanie na emocjach. Szymon Hołownia ma się dobrze, a takie filmiki to klasyczny przykład dezinformacji wyborczej. Sprawdzajmy fakty, nie lajki"; "źródło tego newsa autor filmu może podać? bo jakoś nie widzę" - komentowali nagranie (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Sztab Hołowni: sugestie są całkowicie nieprawdziwe

Zapytaliśmy więc sztab Szymona Hołowni o to, czy kandydat Trzeciej Drogi w wyborach prezydenckich brał udział w takim wypadku lub czy auto widoczne na nagraniu faktycznie należy do niego. Mariola Rzepka z biura prasowego komitetu wyborczego Hołowni przekazała nam:

Nagranie (...) nie przedstawia samochodu należącego do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pan marszałek nie był również uczestnikiem żadnego wypadku drogowego w ostatnich dniach. Rozpowszechniane w sieci sugestie, jakoby samochód widoczny na filmie należał do pana Hołowni, są całkowicie nieprawdziwe

Oprócz zaprzeczenia sztabu jest także kilka elementów, które powinny budzić wątpliwości w tym przekazie. Po pierwsze, brak jakichkolwiek doniesień medialnych o wypadku marszałka Sejmu. Ciężko jest uwierzyć, że gdyby Szymon Hołownia wjechał samochodem w płot, to media by o tym nie informowały. Nie pojawiły się też żadne wiadomości o tym, aby marszałek ucierpiał w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym. Dodatkowo Hołowni, ze względu na pełnioną funkcję, przysługuję ochrona i rządowa limuzyna z kierowcą, jest zatem mało prawdopodobne, by sam marszałek kierował autem. Hołownia 22 kwietnia zorganizował wczesnym popołudniem konferencję prasową w Mielcu - podczas niej o żadnym wypadku nie mówił.

"Z ostatniej chwili"? Raczej nie

Dodatkowo twórca nagrania twierdzi, że do tego zdarzenia drogowego doszło niedawno, bo podczas Świąt Wielkanocnych. Jednak co innego można wywnioskować po ubiorze widocznych na nagraniu ludzi. Ci mają na sobie puchowe kurtki i naciągnięte kaptury. To może wskazywać, że nagranie nie pochodzi wcale z tegorocznych świąt, a zostało zrobione raczej wcześniej, gdy temperatura była niższa.

Na to, że nagranie nie jest aktualne, może wskazywać zimowy ubiór widocznych na nim ludzix.com

Na ten aspekt zwracali zresztą uwagę także już sami internauci. "popatrzcie jak są ludzie ubrani i na drzewa to stare nagranie a auto zwykłego Kowalskiego mogło być"; "Ludzie w kurtkach, chyba wystarczy popatrzeć żeby wiedzieć że to nie prawda"; "Patrząc jak ubrane są osoby i brak oznak wiosny to zakładam, że to sprzed kilku miesięcy nagranie, czyli fejk news".

Po trzecie, wątpliwości powinno budzić już samo konto, które na TikToku opublikowało wideo. Znajdujemy tam bowiem treści o podobnym charakterze - większość z nich dotyczy różnych zdarzeń drogowych, a informacje podawane są w alarmującym lub prześmiewczym tonie. Na większości nagrań przeczytamy: "Z ostatniej chwili". Twórca tego konta publikuje także nagrania atakujące polityków obecnego rządu, przede wszystkim Donalda Tuska.

Na koncie autora wideo wiele nagrań jest stworzona w tym samym stylu i dotyczy zdarzeń drogowychTikTok

Nie wiadomo też do końca, gdzie i kiedy do tego zajścia w rzeczywistości doszło. Autor filmu na TikToku jako lokalizację oznaczył Warszawę. Na to może wskazywać także widoczny pod koniec filmiku radiowóz i tablica rejestracyjna zaczynająca się od liter "HPZ". Takie oznaczenie znajdziemy bowiem na autach należących do Komendy Stołecznej Policji. Jednak młodszy aspirant Bartłomiej Śniadała z zespołu prasowego Komedy Stołecznej Policji w rozmowie z Konkret24 zaprzeczył, jakoby opisane w postach zdarzenie zostało zarejestrowane na terenie Warszawy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TikTok

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24