Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.
W październiku i listopadzie na anglojęzycznym Facebooku krążył przekaz, że Elon Musk - właściciel serwisu X i dyrektor generalny firmy Tesla produkującej samochody elektryczne - ogłosił nowe, rewolucyjne źródło napędu. Według tego, co pisali internauci, Musk miał napisać w serwisie X: "Właśnie wypuściłem mój silnik wodny, ponownie zniszczę cały przemysł samochodowy". Miał też zapowiedzieć, że Tesla skupi się na energii wodorowej, zamiast na zasilaniu akumulatorowym.
W październiku, listopadzie i grudniu także polscy internauci publikowali liczne posty z tą informacją (teksty wyglądały jak tłumaczenie maszynowe). Niektórzy dołączali oryginalne anglojęzyczne wpisy. Wiele postów krążyło na Facebooku, ale były też w serwisie X i w serwisie LinkedIn.
W niektórych postach publikowano dwa zdjęcia. Przedstawiają Elona Muska ubranego w żółty sweter i bluzę. Pierwsza fotografia to rzekomo selfie Muska na tle ogromnego, niebieskiego silnika. Druga ma być selfie na tle nowoczesnego auta o niebieskiej, połyskującej karoserii. Przypomina pojazdy produkowane przez firmę Muska. Samochód nie ma przedniej klapy i widoczny jest jego silnik. Ma cylindryczny kształt, spora jego część wygląda na przezroczystą, wypełnioną przez niebieski płyn. Zdjęcia nie wyglądają autentycznie; mają błędy typowe dla grafik wygenerowanych przez narzędzia oparte na sztucznej inteligencji. W tym wypadku są to: nienaturalnie gładka skóra, przerysowana mimika Muska, sztucznie wyglądające zęby.
"Czyli kiedy różni wynalazcy, w różnych częściach świata od dawna pokazują różne wersje silnika na wodę są zwalczani i wyśmiewani ale jak Elonek się za to zabiera i reklamuje to już oki"; "Silnik na wodę już dawno istniał ale zaciukali firmę . Proszę wpisać w Japonii była już taka firma dawno dawno . Ktoś by na tym stracił jakby auta były na wodę..." - komentowali informacje o Musku facebookowicze (pisownia wszystkich postów oryginalna).
Część jednak nie uwierzyła w przekaz: "Czysty scam"; "Fajne AI". Jeden zapytał: "Prawda czy kłamstwo?".
Na pewno nie ma oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Ustaliły to serwisy fact-checkingowe - m.in. amerykański PolitiFact i filipiński Vera Files.
Wodny silnik? Nikt tego nie zapowiada
Nie ma oficjalnych oświadczeń firmy Tesla, która zapowiadałaby lub potwierdzała prace nad silnikiem napędzanym wodą. Zapowiedzi dotyczących prac nad silnikiem na wodę nie ma też na koncie Elona Muska w serwisie X. Przekazu nie potwierdziły żadne wiarygodne agencje informacyjne i redakcje, w tym profesjonalne serwisy motoryzacyjne.
W 2021 roku przekaz o istnieniu samochodu na wodę sprawdzała redakcja Science Feedback zajmująca się weryfikacją wprowadzających w błąd przekazów naukowych. "To nieprawda, ponieważ do przeprowadzenia procesu elektrolizy wymagane są inne formy paliwa. Dlatego też samochód napędzany wodą, aby mógł działać, wymaga osobnego źródła paliwa poza wodą" - czytamy w tekście.
Zdjęcia Muska sztucznie wygenerowane
Jak piszemy wyżej, zdjęcia Muska wyglądają na wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Prawdopodobieństwo to potwierdza analiza za pomocą narzędzia True Media, które wykrywa manipulacje grafik i nagrań. W tym wypadku wskazuje, że są dowody na użycie AI przy tworzeniu rzekomych selfie Muska.
Na brak jakichkolwiek rzetelnych źródeł informacji o Musku i nowym silniku zwraca też uwagę redakcja fact-checkingowa Demagog.
Źródło: Konkret24