FAŁSZ

Areszt nastolatki za "obejrzenie wpisu"? Nie tego dotyczy śledztwo

Źródło:
Konkret24
Dzień bezpiecznego internetu. Eksperci wskazują, że aktywność rodziców jest kluczowa
Dzień bezpiecznego internetu. Eksperci wskazują, że aktywność rodziców jest kluczowa TVN24
wideo 2/4
Dzień bezpiecznego internetu. Eksperci wskazują, że aktywność rodziców jest kluczowa TVN24

Politycy Konfederacji i internauci rozpowszechniają w sieci nagranie, z którego rzekomo wynika, że w Wielkiej Brytanii policja chciała aresztować nastolatkę tylko za obejrzenie wpisu w mediach społecznościowych. Tyle że ten przekaz jest nieprawdziwy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Orwellowska rzeczywistość w Wielkiej Brytanii jest już faktem. Nie pozwólmy na powtórzenie tych samych błędów w naszym kraju" - alarmuje w poście z 21 września poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo. Zamieścił też nagranie, na którym widać dwie brytyjskie policjantki - stoją na progu domu, rozmawiają z kobietą, która je nagrywa. Na filmik, który udostępnił poseł, nałożono tłumaczenie fragmentów dyskusji.

Jedna z policjantek mówi do nagrywającej je kobiety, że "nie lubi kamery", na co mieszkanka domu odpowiada: "robię to [nagrywam], bo to mój dom". Po chwili kobieta dodaje: "Więc muszę wiedzieć czemu - ona tylko zobaczyła wpis, co nie jest przestępstwem, za które się aresztuje". Policjantki powtarzają, że muszą zabrać telefon należący do córki filmującej kobiety. "Mówię wam, oddajcie telefon, bo inaczej to się źle skończy" - mówi jedna z nich do kobiety. "A co z dobrowolnym przesłuchaniem? Zatrzymaliście kogoś jeszcze? Czy ona jest jedynym dzieckiem, które nękacie?" - odpowiada kobieta. "Nie mamy teraz telefonu i nie możemy go zdobyć. Co znaczy, że pani córka zostanie aresztowana" - czytamy na tłumaczeniu słowa policjantki, na które zaskoczona matka reaguje: "Za co? Za post w mediach społecznościowych".

Następnie funkcjonariuszki wchodzą do domu, mówiąc, że muszą zdobyć telefon, aby "zapobiec zniszczeniu dowodów". Matka dziewczyny, której telefon starają się zdobyć policjantki, kilkukrotnie powtarza, aby wyszły. "Po co tu jesteście? Za post w mediach społecznościowych. Nie mam nic więcej do dodania. Proszę wyjść. Dość już nękaliście to dziecko" - mówi. Na ostatnich ujęciach widać, jak jedna z policjantek chowa do kieszeni kamizelki przedmiot zapakowany w torebkę dowodową, który może być smartfonem.

FAŁSZ
Nagranie z brytyjskimi policjantkami rozpowszechniali politycy Konfederacjix.com

Nagranie ma wiele cięć, a rozmowa i tłumaczenie widoczne na ekranie są dosyć chaotyczne; polskie napisy widoczne na nim nie zawsze pokrywają z tym, co mówią nagrywane osoby. Można domyślać się, że część rozmowy została wycięta. Jednak z filmiku wynika, że policjantki najpierw chcą odebrać telefon dziewczyny o imieniu Lisa, a następnie tłumaczą jej matce, że jeżeli nie uzyskają urządzenia, to dziewczyna zostanie zatrzymana. A wszystko to tylko dlatego, że dziewczyna udostępniła - lub nawet tylko zobaczyła w internecie - jakiś post.

Ten sam film udostępnił u siebie na profilu inny polityk Konfederacji Konrad Berkowicz. "Bolszewicka Brytania" - skomentował krótko. Jego post w krótkim czasie wygenerował ponad 100 tysięcy wyświetleń, a oburzeni zachowaniem policjantek internauci komentowali: "Tego się nawet Orwell nie spodziewał"; "To nieprawdopodobne jak zlewaczałe rządy, które sobie jak stryczek na szyje zakładają sami obywatele państw, potrafią upodlić następnie tych głupich wyborców"; "To wygląda jak pretekst tych dwóch idiotek, żeby do czegokolwiek się przyczepić"; "Ładny tam mają faszyzm.... Ciekawe skąd to, czyżby ludzie tak wybierali? Nie skąd, z nieba spadł sam" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna - red.).

Nagranie rozpowszechniano w polskiej i zagranicznej sieci

Nagranie bez tłumaczenia opublikowane zostało także na profilu znanym z szerzenia dezinformacji. "Dziewczyna obejrzała post na FB i policja zabrała jej telefon, pod groźbą aresztu. Wielka Brytania to bagno" - skomentował jego autor, a post wygenerował ponad 105 tysięcy wyświetleń. Fragmentu filmiku udostępniali także inni anonimowi internauci. "Brytyjska policja konfiskuje smartfon nieletniej dziewczynki. Może zostać aresztowana… za obejrzenie politycznie niepoprawnego wpisu na mediach społecznościowych. 30 aresztowań DZIENNIE za wpisy na mediach społecznościowych - 12 000 rocznie #RuchObronyGranic" - napisał jeden z nich.

FAŁSZ
Jeden z wpisów o rzekomym aresztowaniu nastolatki za obejrzenie wpisu w mediach społecznościowychX.com

I chociaż filmik wywołał wiele emocji i negatywnych komentarzy co do zachowania i motywu policjantek, to nie wszyscy uwierzyli w przekaz, z jakim jest rozpowszechniany. "To jest mocno pocięty materiał. Trochę śmierdzi lipą"; "To jest zmanipulowany nagranie nie chodzi o oglądanie posta tylko sprawa jest dużo poważniejsza.."; "Film jest pocięty i zmontowany pod tezę" - ostrzegali komentujący post Berkowicza.

Filmik zdobywał popularność także w anglojęzycznej sieci. "Brytyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie dziewczyny i konfiskuje jej telefon, ponieważ 'obejrzała' post w mediach społecznościowych"; "Policja w Anglii domaga się konfiskaty telefonu dziewczynki z powodu postu, który obejrzała ona kilka miesięcy temu w Internecie"; "Nie ma tu nic do zobaczenia, tylko codzienna dawka brytyjskiej tyranii. Policjanci przyjeżdżają, aby skonfiskować telefon młodej dziewczyny tylko dlatego, że obejrzała post w mediach społecznościowych" - przekonywali internauci, którzy udostępniali nagranie na X. Jeden z najbardziej popularnych wpisów wygenerował ponad 11 milionów wyświetleń.

FAŁSZ
Zagraniczne wpisy o aresztowaniu "za obejrzenie posta" generowały ogromne zasięgix.com

Sprawa jest dużo poważniejsza i nie chodzi tylko o zamieszczony czy tylko obejrzany post w mediach społecznościowych.

Policja zaprzecza i wyjaśnia, czego dotyczyło śledztwo

Na te wpisy i doniesienia zareagowała już brytyjska policja. Okazuje się, że telefon miał zostać skonfiskowany, a dziewczyna aresztowana nie dlatego, że "obejrzała post". Cała sprawa dotyczy podszywania się.

Policja z regionu West Midlands 21 września 2025 roku po południu wydała oświadczenie w sprawie "dezinformacji krążącej wokół śledztwa w Walsall". Napisano w nim, że policja zdaje sobie sprawę z doniesień internautów, jakoby prowadzono dochodzenie w "sprawie dziecka, które przeglądało wpis w mediach społecznościowych". "Jest to całkowicie nieprawdziwe" - skomentowała policja.

Policja oświadczyła, że dochodzenie jest prowadzone w związku ze skargą osoby prywatnej. W mediach społecznościowych (nie wyjaśniono, w którym serwisie) założono konto z wykorzystaniem danych tej osoby i podszywające się pod nią. To konto następnie zostało wykorzystane "do wysyłania nieprzyzwoitych wiadomości".

"Przestępstwo, którego dotyczy dochodzenie polega na złośliwej komunikacji - wysyłaniu nieprzyzwoitych lub rażąco obraźliwych wiadomości w celu wywołania niepokoju lub lęku. Wiadomości miały niezwykle poważny charakter i wywołały poważne zaniepokojenie ofiary" - wyjaśniono, a następnie opisano działania policji. "Funkcjonariusze wcześniej w tym miesiącu w ramach śledztwa podjęli kilka prób rozmowy z podejrzaną nastolatką w miejscu jej zamieszkania w Walsall. 13 września rozmawialiśmy z matką dziewczynki w jej domu i wyjaśniliśmy, że w ramach śledztwa musimy porozmawiać z jej córką i pozyskać jej telefon komórkowy". Dzień później nastolatka dobrowolnie stawiła się na komisariacie policji na przesłuchanie.

"Wiemy o krótkim i zmontowanym nagraniu pokazującym część wizyty [policjantek] z 13 września. Klip wprowadza w błąd; przejrzano 10-minutowe nagranie wideo z kamery nasobnej, które pokazuje całą wymianę zdań" - zakończono komunikat policji z West Midlands.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: X.com

Pozostałe wiadomości

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Nagranie mężczyzny niosącego czerwono-czarną flagę przez centrum miasta wywołało w sieci gorącą dyskusję. Internauci spierali się o to, czy sceny pochodzą z Polski - tak jak sugerował popularny wpis, czy zza zagranicy. Wyjaśniamy więc.

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

"Banderowcy chodzą po polskich ulicach. To się naprawdę dzieje w Polsce"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

Komisja Europejska rzekomo przyznała, że zaszczepieni przeciw COVID-19 służyli za "szczury laboratoryjne". Tyle że nie są to słowa KE. Wyjaśniamy, skąd wziął się przekaz i co pomija.

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Szczepieni na COVID-19 to "szczury laboratoryjne"? Co uznała Komisja Europejska

Źródło:
Konkret24

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24