"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24
Rząd zawarł porozumienie z górnikami. Kopalnie mają zostać wygaszone do 2049 roku
Rząd zawarł porozumienie z górnikami. Kopalnie mają zostać wygaszone do 2049 rokuTomasz Pupiec | Fakty po południu
wideo 2/5
Rząd zawarł porozumienie z górnikami. Kopalnie mają zostać wygaszone do 2049 rokuTomasz Pupiec | Fakty po południu

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Przejmują Polskę po prostu a nasz rząd ma klapki na oczach" - reakcje tej treści wywoływała w sieci informacja o tym, że "Ukraińcy przejmą polską kopalnię węgla". Wpisy z tym przekazem zamieszczano w mediach społecznościowych na początku września 2025 roku. Ich autorzy przekonywali, że Ukraińcy mieli przejąć polskie strategiczne zasoby węgla na Śląsku przy braku reakcji ze strony rządu, który mógłby zainterweniować.

Poseł Konfederacji: "Cisza ze strony rządu", "władza patrzy na to obojętnie"

Taką narrację budowali zwłaszcza politycy Konfederacji i Konfederacji Korony Polskiej. Poseł Włodzimierz Skalik 4 września pisał, że "kolejne ukraińskie spółki coraz śmielej wchodzą w polski przemysł". "Już w piątek ma zapaść decyzja o zwiększeniu kapitału, która otworzy drogę do przejęcia kopalni na Śląsku. I znów – cisza ze strony rządu, jakby ktoś specjalnie udawał, że problemu nie ma. Zamiast bronić polskich miejsc pracy i polskich zasobów, władza patrzy na to obojętnie" - krytykował poseł. "Zamiast wzmacniać polski przemysł, krok po kroku pozwalamy, by stał się kolonią dla zagranicznych - dziś ukraińskich - podmiotów. A rząd? Bo jego rolą jest pilnowanie cudzych interesów, nie polskich" - dodał. Wpis zdobył dużą popularność: udostępniło go ponad 8 tys. użytkowników (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Większość z ponad 3,5 tys. komentujących krytykowała rząd Donalda Tuska za bierność w tej sprawie. "Czwarty rozbiór Polski. Pozwala na to nasz rząd"; "Dopoki ludzie nie wyjdą na ulicę i nie obalą cyrku nic się nie zmieni. Jak złodziej kradnie a właściciel patrzy i nic nie robi złodziej myśli że można"; "Bo Tuskowi o to właśnie chodzi... wyprzedać do reszty Polskę" - komentowali użytkownicy Facebooka. Niektórzy twierdzili, że "oni to wszystko kupują za pieniądze Polaków", sugerując, że środki pochodzą z pomocy przekazywanej Ukrainie przez Polskę.

Tego typu postów polityków było znacznie więcej. Wydaje się, że miały tworzyć wśród czytelników przekonanie, iż Polska jest rozprzedawana Ukraińcom (ale również Niemcom, o czym piszemy dalej) przy biernej postawie rządu. "Jak to działa, że Polakom się nie opłaca prowadzenie wydobycia, że rząd zamyka kontrolowane przez siebie kopalnie, ale jednak polskimi złożami są zainteresowani Niemcy czy nawet Ukraińcy. Tak wygląda krok po kroku przejmowanie kluczowych aktywów" - twierdził 5 września działacz Konfederacji Paweł Usiądek. "Ukraińcy chcą wydobywać polski węgiel! I to bez oglądania się na unijne zakazy! (...) Czy ktoś kiedyś odpowie za te absurdalne decyzje?" - pytał poseł Bartłomiej Pejo.

Politycy Konfederacji sprawę kopalni Siltech w Zabrzu komentowali jako "rozprzedawanie Polski" x.com

Autorzy tych przekazów nic nie wyjaśniali, ani nie podali kluczowych informacji - a te podważyłyby ich narrację. Celem tych postów było bowiem straszenie czytelników "wyprzedawaniem Polski Ukraińcom", co jest tylko wzmacnianiem antyukraińskiej dezinformacji.

Rząd nie ma głosu w sprawie tej kopalni

W całej tej historii o "przejmowaniu kluczowych aktywów" chodzi o holding Coal Energy SA grupujący ukraińskie i cypryjskie spółki zajmujące się wydobyciem węgla. Grupę zarejestrowano w Luksemburgu, ale jej prezesem jest Ukrainiec Wiktor Wiśniowiecki. Od 2011 roku spółka jest notowana na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Do 2014 roku była ważnym graczem na ukraińskim Donbasie, ale po zajęciu tych terenów przez Rosjan spółka utraciła dostęp do swoich byłych kopalń.

W kwietniu 2025 roku Coal Energy podpisała list intencyjny z Zakładem Górniczym Siltech z Zabrza. Od 2002 roku działał on na złożu Jadwiga w dzielnicy Zabrza - Biskupicach. Prawdą jest więc, że Ukraińcy chcą wydobywać węgiel z tego lub sąsiednich złóż. Jednak politycy Konfederacji pomijają najważniejszy fakt: kopalnia Siltech jest prywatna. W przeciwieństwie do większości zakładów na Górnym Śląsku nie należy więc na przykład do państwowej Polskiej Grupy Górniczej. Była to zresztą pierwsza prywatna kopalnia węgla kamiennego w Polsce.

Dlaczego to ważne? Bo politycy opozycji, a za nimi internauci krytykują rząd za bierność przy "rozprzedawaniu" polskiego majątku, podczas gdy Skarb Państwa nie ma żadnej możliwości interwencji w ewentualną transakcję dotyczącą prywatnej kopalni Siltech.

Kopalnia Siltech jest jedną z niewielu prywatnych na Górnym Śląsku(Mapa według stanu na 5 grudnia 2023 roku)PAP

Twierdzenia o "pilnowaniu cudzych interesów" kosztem Polski są więc manipulacją i dezinformacją. Decyzję o ewentualnej sprzedaży kopalni podejmie zarząd spółki Siltech, kierując się argumentami biznesowymi.

Tych argumentów również nie przytaczają komentujący sprawę politycy - a rzucają one nowe światło na zapowiadaną transakcję.

Ze złoża "wybrali wszystko, co mogli"

Już w lipcu 2024 roku "Trybuna Górnicza" informowała, że "jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, z końcem przyszłego roku Siltech zakończy działalność górniczą". Potwierdzał to prezes spółki Jan Chojnacki, były poseł SLD, który przyznał, że w eksploatowanym złożu po prostu kończy się węgiel. "Eksploatujemy resztki" - mówił Chojnacki.

Ponadto państwowa koncesja na wydobycie złoża Jadwiga kończy się 31 grudnia 2025 roku. Siltech nie był zainteresowany jej przedłużaniem i już po podpisaniu listu intencyjnego z Coal Energy prezes Chojnacki w "Pulsie Biznesu" potwierdzał, że z końcem tego roku jego spółka zakończy działalność. Dodał, że górnicy Siltechu "wybrali wszystko, co mogli" ze złoża Jadwiga, ale nie widzi przeszkód, żeby eksploatować sąsiednie złoża.

Jeśli spółka Coal Energy podpiszę umowę na dzierżawę majątku Siltechu (list intencyjny nie jest wiążący), to wydaje się, że będzie próbować jeszcze szukać węgla w potencjalnie wyeksploatowanym złożu. Prezes Wiktor Wiśniowiecki zadeklarował w rozmowie z "Rzeczpospolitą": "Złoże Jadwiga wciąż posiada potencjał eksploatacyjny, dlatego właśnie ono jest przedmiotem szczegółowych analiz". Jego spółka specjalizuje się w takich działaniach. "Puls Biznesu" przypomina, że "w przeszłości w Donbasie Coal Energy wznawiało wydobycie w kopalniach, które wcześniej ukraiński państwowy właściciel uznał za nierentowne i zamknął".

Może się więc okazać, że nowy właściciel da drugie życie zamykanej przez polską firmę kopalni.

Finansowanie jest, umowy i koncesji nie ma

Spółka Coal Energy wykonała już konkretne ruchy w tym celu. Najpierw 5 września podjęto decyzję o podwyższeniu kapitału zakładowego, co pozwoliło na poszukiwanie inwestora. O jego znalezieniu poinformowano 13 września. Założony we Francji, ale zarejestrowany na Kajmanach fundusz Global Tech Opportunities 31 należący do ABO Securities zobowiązał się zapewnić finansowanie do 14,5 mln zł.

"Dzięki uzyskanym środkom będziemy mogli realizować nasze plany związane z rozwojem projektów w Polsce oraz analizą innych przedsięwzięć w krajach Europy Środkowo-Wschodniej" - powiedział po ogłoszeniu tej transakcji prezes Wiktor Wiśniowiecki (cytat za PAP). Dodał, że stosowana przez jego spółkę technologia "pozwala na rentowne wydobycie w kopalniach, które wcześniej były uznane za nieopłacalne".

Teraz jednak zarząd Coal Energy musi podjąć najważniejsze decyzje. Najpierw musi wynegocjować umowę ze spółką Siltech. Już wcześniej prezes Jan Chojnacki tłumaczył, że nie ma prawnych możliwości sprzedaży kopalni - może jedynie sprzedać lub wydzierżawić infrastrukturę, czyli majątek na powierzchni. Następnie nabywca będzie musiał wystąpić o koncesję. Tutaj też jeszcze nic nie jest pewne, ponieważ Coal Energy zapowiedziała, że najpierw przeprowadzi niezbędne badania techniczne i dopiero potem zdecyduje, czy będzie się ubiegać o koncesję wydobywczą czy poszukiwawczą. Otwartym pozostaje też pytanie, o które złoże ostatecznie będą się chcieli starać potencjalni nabywcy.

Wcześniej na podobną nutę straszono Niemcami

Koncesje na badania i eksploatowanie złóż w Polsce wydaje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Przypomnijmy, że w lutym 2025 roku resort nie wydał koncesji badawczej na złoże "Dębieńsko 1" spółce Silesian Coal z powodu niespełnienia wymogów formalnych. Zanim jednak do tego doszło, przez media społecznościowe przetoczyła się lawina komentarzy o tym, że rzekomo "Niemcy mają pierwszeństwo do polskiego złoża węgla" (Silesian Coal to spółka niemiecko-amerykańsko-szwajcarska). W styczniu 2025 roku weryfikowaliśmy w Konkret24 ten manipulacyjny przekaz.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Również teraz przekazy polityków prawicy na temat zabrzańskiej kopalni Siltech wprowadzają w błąd. Bo rząd nie ma kontroli nad prywatną kopalnią, jej właściciel planował zakończyć działalność z powodu wyczerpania węgla, a potencjalny nabywca lub dzierżawca będzie musiał jeszcze uzyskać koncesję z ministerstwa klimatu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Grygiel/PAP

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24