"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24
Oberwanie chmury w Gdańsku
Oberwanie chmury w Gdańskujanb/Kontakt24
wideo 2/4
Oberwanie chmury w Gdańskujanb/Kontakt24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

2 września na Facebooku Michał Woś, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister środowiska i były wiceminister sprawiedliwości, zamieścił zestawienie dwóch zdjęć charakterystycznego budynku w Gdańsku. Na pierwszym widać brudną, ceglaną ścianę z trzema oknami (w jednym jest zbita szyba). Poniżej znajduje się napis: "Urząd pocztowy - Gdańsk 2". Napis zakreślono na czerwono i opatrzono dopiskiem "przed remontem". Drugie zdjęcie przedstawia to samo miejsce po renowacji. Polski napis zniknął, a na odnowionym kamieniu wyryto niemieckie "Postamt". Napis też zaznaczono na czerwono, a wyżej dodano komentarz: "po remoncie".

Woś w treści wpisu podał jedynie miasto, z którego pochodzą zdjęcia, czyli Gdańsk. Post wzbudził jednak ogromne emocje - zareagowało na niego ponad 9,2 tys. użytkowników, pod nim pojawiło się niemal 4 tys. komentarzy, a wpis udostępniono blisko 2 tys. razy.

Wpis Michała Wosia opublikowany na Facebooku 2 września 2025 rokufacebook.com

To samo zestawienie zdjęć na początku września krążyło też na TikToku oraz w serwisie X, gdzie publikowały ją anonimowe konta.

Internauci: "germanizacja postępuje", "proszę nie siać zamętu"

Zdjęcia opublikowane przez posła Wosia podzieliły komentujących. "Masakra... Wstyd i hańba... Nasi przodkowie się w grobach przewracają... a tak dzielnie walczyli o Polskę..."; "Po co ten napis Postamt, przecież to jest Polska, a nie Niemcy"; "Co to ma być? Obraza i brak honoru" - krytykowali jedni (pisownia postów oryginalna).

Niektórzy pisali o germanizacji miasta. "Prezydent miasta Gdańsk powinna za germanizację miasta odpowiedzieć karnie, a przede wszystkim pismo do prokuratury... natychmiast"; "Germanizacja wróciła"; "Germanizacja postępuje to samo zaczyna się dziać we Wrocławiu"; "Wstyd i Hanba poczta ktora dzielnie sie bronila przed niemieckim okupantem teraz bez zadnego wystrzalu zostala zgermanizowana. Za tą decyzję powinien odpowiadać karnie ten kto taka decyzje podjął Germanizacja bez żadnego wystrzału gdzie są wladze miasta" - komentowali.

Pozostali krytykowali za to samego polityka. "Panie pośle Woś to jest prywatny budynek a remont odbywał się za rządów PIS. Nie ma tam placówki poczty polskiej! Miała być restauracja i hotel. Proszę nie wprowadzać swoją niewiedzą obywateli w błąd! Dezinformacja!"; "Podczas remontu odsłonili i był taki napis, starszy i oryginalny. Więc po co bicie piany"; "Panie Michał Woś. Proszę nie siać zamętu i dalej nie przykładać ręki do dalszego dzielenia Polaków. Wykorzystuje Pan niewiedzę historyczną dużej części Polaków bazując na emocjach patriotycznych. Wstyd!".

Przypominamy więc, jak to z remontem tego budynku w Gdańsku było.

Odgrzany temat napisu. Decyzja i remont sprzed lat

Budynek z fotografii znajduje się tuż przy dworcu kolejowym Gdańsk Główny w centrum miasta (obecny adres to Podwale Grodzkie 2E). Budynek powstał na początku XX wieku jako część kompleksu dworcowego. Przed remontem należał do PKP, ale kilka lat wcześniej kupił go prywatny przedsiębiorca.

Historia sporu o napis sięga 2017 roku kiedy to po raz pierwszy wywołał kontrowersje. Wówczas sprawę wyjaśniała między innymi trójmorska "Gazeta Wyborcza".

"Budynek nie należy do miasta. PKP sprzedało go prywatnemu inwestorowi. Remont podlegał konserwatorowi wojewódzkiemu, nie miejskiemu" - tłumaczył w maju 2017 roku na Twitterze (obecnie serwis X) ówczesny prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.

Odtworzenie niemieckiego napisu nie było próbą germanizacji Gdańska, jak uznała cześć internautów, lecz powrotem do pierwotnych zdobień budynku. "Dawny napis 'Postamt' na budynku dawnej poczty pruskiej odsłonił się podczas prac remontowych, prac konserwatorskich. Konserwator zdecydował, że ze względów historycznych ten napis powinien zostać. On też świadczy o historii tego miejsca" - w 2017 roku dla TVP3 Gdańsk tłumaczył decyzję Maciej Tymiński rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

"Takie ślady historii w Gdańsku nie są niczym zaskakującym. Jakiś czas temu wspólnota mieszkaniowa budynku przy ulicy Jana z Kolna odtworzyła na elewacji napisy z dawnego sklepu kolonialnego, który znajdował się w tym miejscu. Gdy podczas remontu odsłania się jakiś dawny szyld, napis, konserwator zazwyczaj podejmuje decyzję, by go zachować ze względów historycznych" - mówił Tymiński w rozmowie z "Gazetą Wyboczą".

Przed wojną w budynku nie było polskiej poczty

Przed II wojną światową w tym budynku nie mieścił się polski urząd pocztowy. Na mocy traktatu wersalskiego po zakończeniu I wojny światowej Poczta Polska w Wolnym Mieście Gdańsku miała trzy placówki: Urząd Pocztowy nr 1 przy dawnym placu Heweliusza (to ta placówka znana z bohaterskiej obrony w pierwszych dniach września 1939 roku), tzw. pocztę morską przy ulicy Wiślnej oraz placówkę tuż przy dworcu kolejowym, ale w innym budynku (obecny adres to Podwale Grodzkie 2C, gdzie mieści się bar KFC). W którego budynku remont wzbudził kontrowersje, dopiero po wojnie w otworzył się Urząd Pocztowy Gdańsk 2.

To jak wyglądał budynek przed remontem i po remoncie widać na zdjęciach Google Street View. Najnowsze zdjęcia pochodzą z kwietnia 2025 roku gdzie widać odnowiony budynek i napis po niemiecku (choć te zdjęcia nie są zbyt wyraźne; w lepszą jakość mają zdjęcia z października 2024 roku). Najstarsze zdjęcia z maja 2013 roku ukazują obiekt w wyraźnie złym stanie technicznym, ale z widocznym polskim napisem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Jan Rusek / Agencja Wyborcza.pl

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24