FAŁSZ

W Szwecji "lekarze i nauczyciele są eskortowani do pracy przez policję"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24
Policja w Szwecji
Policja w SzwecjiReuters Archive
wideo 2/4
Policja w SzwecjiReuters Archive

W dyskusji o migrantach powielany jest przekaz, jakoby w Szwecji ze względu na niebezpieczeństwo na ulicach nauczycieli dowożono do szkół, a lekarzy eskortowała do pracy policja. Niebezpiecznie ma być właśnie z powodu migrantów. To nie jest prawda. Wyjaśniamy, co jest źródłem tej manipulacji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca 19 czerwca w Polskim Radiu 24 krytykował unijny pakiet migracyjny, czyli dokument wprowadzający mechanizmy mające odciążyć państwa przyjmujące duże liczby uchodźców. Rzońca tłumaczył, dlaczego PiS chce zorganizować referendum w tej sprawie. Mówił, że pytanie obywateli "o kluczową kwestię bezpieczeństwa" jest bardzo ważne, ponieważ:

FAŁSZ

Nie powinniśmy dopuścić do sytuacji takiej, że na przykład nauczyciele będą dowożeni do szkół tak jak w Szwecji, bo po prostu jest niebezpiecznie na ulicy.

Zapytaliśmy europosła o źródło tych doniesień, lecz odpowiedział, że nie pamięta, skąd wziął tę informację, ale było to polskie źródło. Obiecał sprawdzić, ale przestał odbierać od nas telefony i nie odpisał na naszą wiadomość.

Ale przekaz o nauczycielach rzekomo dowożonych do szkół w Szwecji z powodu rzekomego niebezpieczeństwa na ulicach, wywołanego obecnością migrantów, pojawiał się już wcześniej w internetowych dyskusjach dotyczących unijnego paktu migracyjnego. Autorzy postów w mediach społecznościowych informowali, że nie tylko szwedzcy nauczyciele, ale i lekarze są nie tyle "dowożeni", co "eskortowani" do pracy, w dodatku przez policję.

Na przykład 11 czerwca jeden z użytkowników Facebooka opublikował wpis zaczynający się od słów: "Pani komisarz od relokacji imigrantów (Ylva Johansson - red.) pochodzi ze Szwecji. Kraju, gdzie muzułmańskie gangi kontrolują całe kwartały miast, sprawdzając, kto wjeżdża na ich rewir. Kraju, gdzie lekarze i nauczyciele do pracy są eskortowani przez policję". Dalej pisał: "Co robią we Francji czy w Niemczech wiadomo. Tyle, że u nas ten numer nie przejdzie. Nie będzie islamskiego terroru na ulicach polskich miast. I to nie nazywa się ksenofobia, ale rozsądek i dbałość o bezpieczeństwo Polaków. Tyle w temacie".

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd wpis o eskortach lekarzy i nauczycieli w SzwecjiFacebook

Podobne twierdzenia pojawiły się w internecie już trzy lata temu - we wrześniu 2020 roku. Jeden z użytków Twittera napisał wtedy: "Emigranckie gangi kontrolują Goeteborg. Używają własnych sił porządkowych, prowadzą wojny o terytorium, biją i porywają ludzi. Lekarze i nauczyciele są eskortowani do pracy przez policję. Rządzący Szwecją socjaliści stworzyli im 'ziemię obiecaną' i nie potrafią tego zatrzymać".

Sprawdziliśmy, skąd mogły się wziąć takie informacje oraz czy są prawdziwe.

Urząd miasta w Goeteborgu i policja zaprzeczają

O weryfikację krążącego w sieci przekazu poprosiliśmy Urząd Miasta Goeteborga i policję regionu zachodniego, w którego skład wchodzi Goeteborg. Rzeczniczka urzędu Christina Terfors przekazała nam 27 czerwca:

Nie mamy informacji, żeby nauczyciele byli eskortowani do i z miejsc pracy przez służby bezpieczeństwa.

A przedstawiciel policji regionu zachodniego w Goeteborgu Lars Grimbeck 30 czerwca poinformował nas, że policja "nie posiada faktów potwierdzających te informacje".

Szukając źródeł krążącej narracji, znaleźliśmy w polskich mediach doniesienia o wydarzeniach w Angered, dzielnicy Goeteborga, z sierpnia 2020 roku. Korespondent Polskiej Agencji Prasowej w depeszy pt. "Szwecja: gangi kontrolować Goeteborg" informował, że "w północno-wschodnich dzielnicach Goeteborga działa kurdyjski klan rodziny Ali Khan", w mieście dochodzi do strzelanin, a w dzielnicy Angered pobito pracownika szkoły podstawowej. "W wyniku tych napięć władze Goeteborga zdecydowały o przydzieleniu ochrony pracownikom dzielnicy Angered, m.in. lekarzom i nauczycielom. Będą oni eskortowani z oraz do pracy" - donosił korespondent agencji.

Potem teksty na podstawie tej depeszy opublikowało szereg portali, m.in. Natemat.pl, Tvp.info, Pch24.pl, Rmf24.pl, O2.pl, Kresy.pl.

Administracja regionu: "Nie eskortowaliśmy żadnych lekarzy"

Ponieważ w tych przekazach internetowych poza nauczycielami wymieniano również lekarzy, to mimo zaprzeczeń urzędu miasta i policji pytania w tej sprawie wysłaliśmy do władz regionu Vastra Goetaland, do którego należy Goeteborg. Administracja regionalna odpowiada bowiem za organizację części systemu opieki zdrowotnej w Szwecji.

Bjoern Johansson z biura prasowego administracji regionu Vastra Goetaland odpisał nam 30 czerwca, że ten przekaz może nawiązywać do sytuacji z sierpnia 2020 roku. Wtedy w Angered, dzielnicy Goeteborga, tymczasowo zwiększono środki bezpieczeństwa w związku z konfliktem między dwoma gangami. "Nie ma publicznych informacji na temat narodowości lub pochodzenia zaangażowanych osób" - podkreślił Johansson i dodał:

Nie eskortowaliśmy żadnych lekarzy ani innych pracowników do lub z ośrodków zdrowia, ale na ograniczony czas wstrzymaliśmy wizyty domowe u pacjentów w tej konkretnej okolicy.

Czemu miał służyć samochód z ochroniarzami w 2020 roku

Przedstawiciel władz regionu odesłał nas do artykułu szwedzkiego dziennika "Goeteborgs-Posten", który 27 sierpnia 2020 roku na swoim portalu zamieścił tekst pt. "Konflikt gangów: miasto zapewnia ochronę pracownikom".

W tekście informowano, że ze względu na konflikt dwóch gangów z dzielnic Backa i Angered władze zatrudniły dodatkowych ochroniarzy, którzy wieczorami patrolowali okolice dzielnicy Angered. "Ponadto dzielnica zakupiła samochód dla ochrony, który będzie wspierał około 1900 pracowników opieki nad osobami starszymi, opieki domowej i opieki społecznej" - podano w artykule. Johan Faelt, przewodniczący administracji dzielnicy Angered, tłumaczył, że celem zakupu samochodu jest, by "jeśli pracownicy są zaniepokojeni, mogli zadzwonić i uzyskać wsparcie ze strony ochroniarzy". "Jeśli byliby zaniepokojeni i chcieliby wrócić do domu, również mogą uzyskać w tym pomoc" - tłumaczył.

Bjoern Johansson z administracji regionu Vastra Goetaland w odpowiedzi dla Konkret24 wyjaśnił, że z takiej ochrony mogli skorzystać wyłącznie medycy realizujący wizyty domowe w okolicy Angered, gdy zgłosili takie zapotrzebowanie. "Nie była to standardowa procedura, lecz oferta mająca na celu zwiększenie bezpieczeństwa pracowników. Czasami odwiedzają oni osoby starsze w nocy, kiedy potrzebują pomocy" - napisał Johansson.

Po tygodniu "wszystko wróciło do normy"

Przekazy o "nauczycielach dowożonych do szkół" lub o "lekarzach eskortowanych przez policję" w Szwecji są więc nieprawdziwe z kilku powodów. Po pierwsze, środki bezpieczeństwa zastosowane w jednej z dzielnic Goeteborga na przełomie sierpnia i września 2020 roku służyły wyłącznie pracownikom ochrony zdrowia i pomocy społecznej, którzy realizowali wizyty domowe. Kupiony w tym celu samochód z ochroniarzami był tymczasową propozycją dla tych pracowników, którzy sami mogli go wezwać na miejsce jakiejś nieprzyjemnej sytuacji lub poprosić o eskortę.

Po drugie, nie jest prawdą, że nauczyciele i lekarze w Szwecji wciąż są dowożeni do pracy lub eskortowani przez policję. Szwedzki tygodnik "Dagens Samhaelle" już na początku września 2020 roku poinformował, że pomysł wykorzystania samochodów z ochroniarzami powstał w ostatnim tygodniu sierpnia, a już w pierwszym tygodniu września można było z niego zrezygnować. W rozmowie z tygodnikiem szefowa ds. koordynacji bezpieczeństwa w administracji dzielnicy Angered Lisa Pedersen przekazała, że zastosowane środki już po pierwszym tygodniu przyniosły oczekiwane efekty i 31 sierpnia podjęto decyzję o ich stopniowym wycofywaniu. "Od wczoraj [31 sierpnia - red.] weszliśmy w nową fazę naszej pracy. Sytuacja związana z oczywistą przestępczością, która była tak namacalna dla naszych mieszkańców i pracowników, zwłaszcza w Hjaellbo, Hammarkullen i Loevgaerdet, jest teraz inna. Wszystko wróciło do normy" - mówiła Pedersen.

Po trzecie, w źródłach, do których dotarliśmy, nie ma potwierdzenia, że ewentualne niebezpieczne sytuacje powodowali migranci czy uchodźcy. Dlatego rozsyłany teraz przekaz wygląda na stworzony po to, by wzbudzać niepokój w związku z migrantami, a do tej manipulacji wykorzystano jako podłoże zdarzenia z 2020 roku.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Robin Aron/Ombrello via Getty Images

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+