FAŁSZ

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24
Andrzej Duda pojawił się na konwencji Karola Nawrockiego
Andrzej Duda pojawił się na konwencji Karola Nawrockiego Zdjęcia organizatora
wideo 2/5
Andrzej Duda pojawił się na konwencji Karola Nawrockiego Zdjęcia organizatora

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Na konwencji wyborczej kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego 27 kwietnia 2025 roku w Łodzi niespodziewanie pojawił się gość specjalny - urzędujący prezydent Andrzej Duda. Oprócz tego, że zapowiedział, iż odda swój głos na Nawrockiego, to krytykował obecny rząd Donalda Tuska, podkreślając jednocześnie osiągnięcia swojej prezydentury dokonane we współpracy z rządami Zjednoczonej Prawicy. "Dziękuję wam kochani za pierwsze pięć lat, za także i wyrozumiałość we wszystkich trudnych momentach. Bo wiem, że i trudne momenty były, przecież sam je przeżywałem. Ale co było dla mnie najważniejsze: zrealizowaliśmy program, za co ogromnie dziękuję pani prezes Beacie Szydło i jej rządowi, wsparciu ze strony większości parlamentarnej Zjednoczonej Prawicy, na czele której stał pan prezes Jarosław Kaczyński" - mówił Duda. "Dziękuję rządowi Mateusza Morawieckiego, który także realizował to wielkie zadanie. Mogliśmy to zrobić razem i zrobiliśmy to" - stwierdził.

Tylko że mówiąc o działaniach poprzednich i obecnych rządzących, Andrzej Duda kilkukrotnie minął się z prawdą bądź przedstawił sytuację, nie podając prawdziwych faktów. Wyjaśniamy, dlaczego niektóre tezy mogły wprowadzać słuchaczy w błąd.

FAŁSZ: produkcja czołgów K2 w Polsce "już dawno powinna była ruszać"

Wygłaszając zarzuty pod adresem obecnego rządu, Andrzej Duda stwierdził: "Słucham, kiedy Donald Tusk opowiada, tak jak ostatnio w Gnieźnie, że bezpieczeństwo Polski, które on buduje, będzie filarem. Daj Boże, żeby ten człowiek zrealizował zadania, które Polska wzięła na siebie i te kontrakty, które Polska zawarła w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy". Po czym dodał:

Bo jak do tej pory cały czas nie widzę produkcji czołgów w Polsce K2 razem z Koreańczykami, która już dawno powinna była ruszać.

Umowa ramowa między polską Agencją Uzbrojenia a koreańskim producentem Hyundai Rotem dotycząca czołgów K2 została zatwierdzona w lipcu 2022 roku przez ówczesnego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Umowa obejmowała kilka elementów: poza pozyskaniem 1000 czołgów K2 i jego spolonizowanej wersji rozwojowej K2PL zapisano w niej także tzw. transfer technologii. Oznacza to, że Koreańczycy zobowiązali się przekazać stronie polskiej najpierw informacje niezbędne do serwisowania czołgów K2 w Polsce przez polskie firmy, a dopiero potem informacje konieczne do rozpoczęcia produkcji czołgów K2PL w naszym kraju.

Wspomniane przez prezydenta Dudę czołgi rzeczywiście mają być więc produkowane w Polsce - lecz nieprawdą jest, że ta produkcja "już dawno powinna była ruszać". W komunikacie o podpisaniu umowy z lipca 2022 roku MON jasno wskazywał, że produkcja ma się rozpocząć dopiero w 2026 roku. "Terminy dostaw pierwszych 180 czołgów K2 zostały zaplanowane w latach 2022-2025, natomiast dostawy 820 czołgów K2PL rozpoczną się w 2026 r. i w tym samym roku zostanie uruchomiona produkcja w Polsce" - przekazano.

Obecnie w MON negocjowana jest druga szczegółowa umowa wykonawcza na dostawy czołgów K2. Wiceminister Paweł Bejda w kwietniu 2025 roku w odpowiedzi na interpelację poselską przekazał, że negocjacje obejmują również produkcję czołgów K2PL w Polsce. "Trwają również negocjacje dotyczące ustanowienia zdolności obsługowych oraz produkcji czołgów K2PL, co zmniejszy zależność partnera koreańskiego w zakresie wsparcia eksploatacji wskazanej platformy uzbrojenia. Będzie rozwijana koncepcja polonizacji systemu uzbrojenia do wersji K2PL, która zakłada udział Polskiej Grupy Zbrojeniowej w procesie produkcyjnym" - napisał. Nie jest więc prawdą, że produkcja tych koreańskich czołgów w Polsce - negocjowana m.in. przez MON - "już dawno powinna była ruszać".

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

FAŁSZ: "w wielu miejscach wykluczenie komunikacyjne zostało zlikwidowane"

Podkreślając, jak wiele obietnic programowych zrealizowały rządy Zjednoczonej Prawicy we współpracy z prezydentem, Andrzej Duda mówił o "zwykłych ludziach, bardzo często tych najsłabszych": "To na nich Rzeczpospolita się opiera, właśnie na zwykłych ludziach. Tych z małych miejscowości. Tych, którzy tak bardzo czekali na to, żeby ktoś sobie o nich przypomniał. I w tym znaczeniu, żeby dał im oddech, umożliwił im normalne funkcjonowanie, zwłaszcza wielodzietnym rodzinom, tak jak to się stało poprzez program 500 plus i poprzez inne formy wsparcia dla rodzin". Po czym dodał:

Poprzez likwidowanie wykluczenia komunikacyjnego, za co ogromnie dziękuje kolejnym rządom Zjednoczonej Prawicy, ministrowi Andrzejowi Adamczykowi, że w tak wielu miejscach to wykluczenie komunikacyjne zostało zlikwidowane.

Aby walczyć z brakiem komunikacji publicznej docierającej do wsi i mniejszych miejscowości, rząd PiS w 2019 roku powołał Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Cztery lata później ministerstwo infrastruktury pod kierownictwem wspomnianego przez prezydenta Andrzeja Adamczyka informowało o "skutecznej walce z wykluczeniem komunikacyjnym" i przywróceniu 6,5 tys. połączeń autobusowych. Tylko że nie pokazano danych o łącznej liczbie połączeń i ich długości - a te statystyki przeczą tezie Dudy o "likwidowaniu wykluczenia komunikacyjnego".

W 2015 roku, kiedy Zjednoczona Prawica doszła do władzy, łączna długość linii regularnej komunikacji autobusowej (bez komunikacji miejskiej) wynosiła 754 tys. km. Gdy Zjednoczona Prawica kończyła rządy w 2023 roku, ta długość była mniejsza o prawie połowę: spadła do 412 tys. km. Tak samo było z łączną liczbą linii autobusowych w Polsce: w 2015 roku było ich 14,6 tys., a w 2023 roku tylko 9,7 tys.

Jak ubywało linii komunikacji autobusowejGUS/Konkret24

Ponadto od 2019 roku łączna długość linii i ich liczba spadały niemal z roku na rok. Jedyny wzrost nastąpił między 2022 a 2023 rokiem: długość zwiększyła się o 18 tys. km, a liczba linii o 471. Po ośmiu latach rządów Zjednoczonej Prawicy i po czterech latach działania programu linii autobusowych jest jednak mniej niż na początku - stąd trudno mówić o "likwidowaniu wykluczenia komunikacyjnego". Jak bardzo się to poprzednim rządom nie udało, pokazał reportaż w programie "Czarno na białym" w TVN24 pt. "Rozkład" poświęcony właśnie wykluczeniu komunikacyjnemu.

Długość linii komunikacji autobusowejGUS/Konkret24

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Dane ministerstwa o "skutecznej walce z wykluczeniem komunikacyjnym". Czego nie pokazują?

MANIPULACJA: wyrzucenie prokuratora krajowego na mocy "dekretu premiera"

Krytykując działania obecnego rządu, Andrzej Duda mówił o "siłowym przejmowaniu mediów publicznych" i dodał: "Siłą de facto fizyczną wyrzuca się dzisiaj z jego biura zastępcę prokuratora generalnego, prokuratora krajowego. Zastępuje się go kimś powołanym całkowicie niezgodnie z jakimikolwiek przepisami, z pominięciem ustawy na mocy jakiegoś, jak on sam twierdzi, dekretu premiera".

Spór prawny dotyczący zmiany na stanowisku prokuratura krajowego, który jest jednocześnie pierwszym zastępcą prokuratura generalnego, trwa od stycznia 2024 roku. Bo do 12 stycznia 2024 roku tę funkcję pełnił Dariusz Barski, ale prokurator generalny Adam Bodnar uznał, że przywrócenie Barskiego do służby czynnej przez Zbigniewa Ziobrę w lutym 2022 roku, na miesiąc przed objęciem funkcji, "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Zdaniem ministra Bodnara przy przywróceniu Barskiego zastosowano bowiem przepis ustawy, który w tamtym czasie już nie obowiązywał.

Wraz z wręczeniem dokumentu stwierdzającego nieważność jego przywrócenia, Dariusz Barski zgodnie z komunikatem prokuratora generalnego "pozostaje w stanie spoczynku" - a tym samym nie może być prokuratorem generalnym. Dlatego 12 stycznia 2024 roku premier Donald Tusk powierzył obowiązki prokuratora krajowego Jackowi Bilewiczowi. Minister Adam Bodnar zapowiedział natomiast otwarty konkurs na to stanowisko. Zakończył się on 14 marca 2024 roku powołaniem przez premiera na stanowisko prokuratora krajowego Dariusza Korneluka.

Z tymi decyzjami nie zgadza się prezydent Duda - nie uznaje on faktu, że Ziobro przywrócił Barskiego z naruszeniem przepisów. Prezydent uważa, że prokuratorem krajowym jest nadal Barski. To kolejny spór prawny, który prezydent ocenia po linii PiS. Ponieważ Ustawa Prawo o prokuraturze przewiduje, że prokuratora krajowego powołuje się po uzyskaniu opinii prezydenta, kancelaria Andrzeja Dudy odmówiła wydania opinii o Dariuszu Korneluku, tłumacząc, że czeka na rozstrzygnięcie sprawy Dariusza Barskiego przez Trybunał Konstytucyjny. Rząd jednak uważa, że prezydencka opinia o Korneluku i tak nie byłaby wiążąca dla rządu, dlatego jego zdaniem decyzja Donalda Tuska o powołaniu Dariusza Korneluka jest zgodna z prawem.

W listopadzie 2024 roku w tej sprawie wypowiedzieli się zarówno sędziowie Sądu Najwyższego, jak i Trybunał Konstytucyjny. Ci pierwsi nie ocenili legalności zmian, uznając, że jest to kompetencja sądów administracyjnych, ale sędzia SN Wiesław Kozielewicz ocenił, że można powołać prokuratora generalnego bez opinii prezydenta. Trybunał Konstytucyjny - w którego składzie zasiedli m.in. Stanisław Piotrowicz i Krystyna Pawłowicz - uznał natomiast, że odwołanie Dariusza Barskiego nie miało podstaw prawnych. Prokuratora Krajowa podważyła jednak ten wyrok, stwierdzając, że Barski nie miał podstaw do złożenia swojej skargi do TK.

Prezydent Andrzej Duda na konwencji kandydata PiS Karola Nawrockiego w Łodzi, 27 kwietnia 2025PAP

Zostawiając jednak ten prawny spór na boku i wracając do słów Dudy o "dekrecie premiera": decyzja o powołaniu Dariusza Korneluka niczym takim nie była; była jedynie przychyleniem się do wniosku ministra sprawiedliwości o powołanie prokuratora krajowego zgodnie z procedurą przewidzianą w ustawie Prawo o prokuraturze. Odpowiedni przepis brzmi mianowicie: "Prokuratora Krajowego (...) powołuje spośród prokuratorów Prokuratury Krajowej i odwołuje z pełnienia tych funkcji Prezes Rady Ministrów na wniosek Prokuratora Generalnego".

CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd Najwyższy w sprawie Barskiego. Prokuratura: stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych

FAŁSZ: "próbują pozbawić koncesji" telewizję "poprzez układy"

Wzywając do wspierania Karola Nawrockiego, prezydent zachęcał zebranych: "Miejcie odwagę wszędzie mówić tak zwykłe, proste rzeczy: że trzeba bronić wolnych mediów, bo właśnie próbują je zlikwidować, bo właśnie próbują je pozbawić koncesji. Jak? Poprzez układy, z którymi walczyliśmy całe osiem lat".

Chodzi o sprawę koncesji dla Telewizji Republika. W tym wypadku Andrzej Duda, mówiąc o układach, odwrócił sytuację o 180 stopni: bo to raczej "poprzez układy" - na co wskazuje przebieg zdarzeń - stacja koncesję w ogóle dostała. Wniosek o koncesję na nadawanie naziemne ta prawicowa telewizja złożyła w maju 2024 roku do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Miesiąc później KRRiT wydała zgodę, a ostateczną decyzję w lipcu 2024 roku podpisał przewodniczący KRRiT Maciej Świrski (to były prezes Reduty Dobrego Imienia, która otrzymywała środki od rządu Zjednoczonej Prawicy, a także były prezes Polskiej Fundacji Narodowej powołanej przez rząd PiS i finansowanej ze środków spółek Skarbu Państwa).

OGLĄDAJ MATERIAŁ "CZARNO NA BIAŁYM" O KRRIT: Ostatnia reduta PiS

Jak pokazano jednak w reportażu "Czarno na białym", koncesja naziemna dla telewizji powiązanej z poprzednim obozem władzy została wydana przez KRRiT mimo tego, że Telewizja Republika nie spełniania warunków do jej otrzymania. Nadawca nie miał zabezpieczenia finansowego wymaganego do wnioskowania o koncesję - a jednak mu ją dano, akceptując argument, że brakujące miliony złotych zostaną pozyskane dzięki nieokreślonym przyszłym darowiznom.

To między innymi z tego powodu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w kwietniu 2025 roku uchylił decyzję o przyznaniu koncesji Telewizji Republika. W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że przewodniczący Maciej Świrski i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji "wielokrotnie złamali prawo, kierowali się uznaniowością, sympatią, a nie przepisami prawa". Nadawca może zaskarżyć tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego i do czasu wydania prawomocnego wyroku może nadal nadawać.

Trudno się więc zgodzić z tezą Andrzeja Dudy, że rządzący "próbują pozbawić koncesji" Telewizję Republika, ponieważ decyzję w tej sprawie wydał sąd, który stwierdził niespełnienie warunków przez nadawcę. O "układzie" można natomiast mówić raczej w kontekście decyzji, którą podjął przewodniczący KRRiT, wcześniej hojnie wspierany publicznymi pieniędzmi przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24