W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.
Debatę wśród internautów i antyimigranckie komentarze wywołał wpis na X z 24 kwietnia 2025 roku, którego autor twierdzi, że w Polsce zanotowano ostatnio rekordową liczbę wniosków o azyl złożonych przez imigrantów nieeuropejskiego pochodzenia. "Liczba wniosków o azyl, złożona przez imigrantów spoza Europy. Dane tylko za trzy pierwsze miesiące 2025 roku dla Polski, Holandii, Austrii i Szwecji" - pisze, a następnie wylicza: dla Polski podaje liczbę 5005 wniosków, dla Austrii 4644, dla Holandii 4875, dla Szwecji 2330. "Chcecie dla porównania Węgry? Też dane obejmujące styczeń, luty, marzec 2025. Proszę bardzo: 20" - pisze dalej. Konto to nie po raz pierwszy publikuje informacje, które weryfikujemy w Konkret24.
Post wygenerował ponad 110 tys. wyświetleń, ponad 2 tys. polubień; wywołał wiele antyimigranckich komentarzy. "Pora zatrzymać tę migrancką falę!"; "Trzeba pamiętać, że każdy ma prawo ściągać swoją całą rodzinę, więc te liczby trzeba x10 w praktyce" - pisali internauci. Niemal tysiąc osób podało tego posta dalej - a wśród nich m.in. polityk Konfederacji Rafał Mekler oraz członkini rady naczelnej Konfederacji Korony Polskiej Justyna Krasowicz. Wpis z manipulacyjnie podanymi danymi (o czym niżej) rozpowszechnił także działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości Oskar Szafarowicz. "Partia Tuska i Trzaskowskiego przyspiesza proces przyjmowania migrantów z obcych kręgów kulturowych" - skomentował (pisownia wpisów oryginalna).
Informację o rzekomym rekordzie podchwycił jeszcze tego samego dnia portal "Tygodnika Solidarność". "Polska rekordzistą wniosków azylowych" - alarmowano w tytule artykułu, a zilustrowano go zdjęciem ciemnoskórych mężczyzn.
Wielu internautów tak podane dane odebrało z niepokojem. Jednak internauta posłużył się nimi w manipulacyjny sposób. Wyjaśniamy, o czym nie poinformował - a co jest kluczowe w kontekście debaty o wnioskach azylowych.
Dane Eurostatu
Wniosek o azyl, czyli udzielenie ochrony międzynarodowej to prawo, które przysługuje każdemu człowiekowi. Polskę do jego respektowania obliguje konwencja genewska z 1951 roku, do której Polska przystąpiła w 1991 roku. Celem azylu jest zagwarantowanie schronienia cudzoziemcowi, który ucieka ze swojego kraju przed jakimś zagrożeniem. W październiku 2024 roku w Konkret24 wyjaśnialiśmy, jakie przepisy w kwestii azylu obowiązują w Polsce. Natomiast w marcu 2025 roku weszło w życie przygotowane przez rząd rozporządzenie ws. zawieszenia prawa do składania wniosków o azyl.
Podmiotem, który zbiera dane dotyczące złożonych w poszczególnych krajach wniosków o azyl, jest Eurostat. To właśnie stamtąd pochodzą dane, które w manipulacyjny sposób wykorzystał internauta. O tym zresztą on sam informuje, a nawet załącza link do strony internetowej, gdzie takie zestawienie się ukazało. Chodzi o zestawienie Eurostatu "Osoby ubiegające się o azyl według rodzaju – dane miesięczne". Ostatnio aktualizowany był 24 kwietnia. W zestawieniu wzięte zostało pod uwagę 37 państw, w których składano wnioski azylowe. Poza krajami unijnymi są to Turcja, Serbia, Albania, Macedonia Północna, Czarnogóra, Wielka Brytania, Norwegia, Liechtenstein, Islandia i Szwajcaria. Dane publikowane są w cyklu miesięcznym, pierwsze pochodzą z kwietnia 2024 roku, ostatnie - choć nie dla wszystkich państw - z marca 2025 roku.
Nie "spoza Europy", tylko spoza Unii Europejskiej
Tak jak podano na koncie, którego post cytujemy na początku, w Polsce w pierwszym kwartale 2025 roku złożono 5005 wniosków o azyl. Było to odpowiednio 1760, 1695 i 1550 w styczniu, lutym i marcu. Jednak wbrew temu, co twierdzi autor wpisu, dane te nie dotyczą wniosków składanych przez osoby spoza Europy, tylko spoza Unii Europejskiej - a to znacząca różnica. Bo to na niej zbudowano antyimigrancki przekaz.
Bo o "rekordowej liczba wniosków o azyl w Polsce" informował już we wrześniu 2024 roku dziennik "Rzeczpospolita". Od stycznia do sierpnia 2024 roku wpłynęło ponad 10,7 tys. wniosków o azyl od cudzoziemców. Ale z danych, które dla dziennika przygotował wówczas Urząd ds. Cudzoziemców, wynika, że w czołówce tych wniosków znalazły się te złożone przez obywateli "Ukrainy (3,9 tys. osób), Białorusi (2,6 tys.) oraz Rosji (0,7 tys.)", także zdecydowanie nie tych "spoza Europy" przez którymi straszy internauta. Mimo że Eurostat nie rozróżnia podanych liczb wniosków na poszczególne narodowości, najprawdopodobniej w tych 5005 większość to nadal Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie.
Za 2024 rok (całe 12 miesięcy, a nie osiem jak w materiale "Rzeczpospolitej") dane podawała w lutym 2025 roku także Wirtualna Polska. Powołując się na raport Straży Granicznej, poinformowano, że "w 2024 r. strażnicy przyjęli łącznie 11,9 tys. wniosków" o udzielenie azylu. Portal imigrantów z takich państw jak Etiopia, Erytrea, Somalia, Syria, Sudan, Afganistan czy Jemen wymienia za tymi z Ukrainy, Białorusi i Rosji, chociaż zaznacza, że "po raz pierwszy w czołówce statystyk (...) pojawiają się setki obywateli" z tych wymienionych krajów.
Polska wcale nie jest "rekordzistą"
Kolejną manipulacją, której dopuścił się autor opisywanego tu posta, jest wybiórcze podanie państw. Owszem, w Polsce w pierwszym kwartale tego roku złożono więcej wniosków azylowych niż w Holandii, Austrii, Szwecji czy na Węgrzech - jednak to nie oznacza, że jesteśmy "rekordzistą" (jak pisał potem "Tygodnik Solidarność"). Po pierwsze, nie dla wszystkich państw są już dostępne dane za trzy miesiące. Przykładowo dla Hiszpanii i Włoch nie ma danych za marzec, a z Portugalii nie ma danych za żaden z analizowanych miesięcy. Natomiast wśród państw, w przypadku których jest komplet danych za kwartał, najwięcej wniosków azylowych złożono we Francji (ponad 40 tys., choć dane za marzec są szacunkowe), w Niemczech (prawie 40 tys.) i w Belgii (ponad 9 tys.).
Są także kraje, które Polskę wyprzedzają liczbą wniosków za sam styczeń i luty. Wśród nich jest Hiszpania, gdzie w dwóch pierwszych miesiącach 2025 roku złożono ponad 26 tys. wniosków. Podobnie z Włochami, gdzie w styczniu i lutym 2025 roku zarejestrowano prawie 23 tys. wniosków azylowych. W Grecji w samym styczniu i lutym złożono prawie 11 tys. wniosków.
Tak więc w analizowanym poście zestawiono Polskę z krajami, w których takich wniosków złożono mniej, ale nie wspomniano już o takich państwach jak Niemcy, Francja czy Hiszpania, gdzie wniosków było więcej.
Wskutek dyskusji, którą wywołał wpis na X, jego autor sam później przyznał, że "liderami w liczbie wniosków o azyl (w I kw.) pozostają" Niemcy i Francja. Jednak nie wspomniał, że większość przyjeżdżających do Polski i składających tutaj wniosek o ochronę narodową migrantów to obywatele Ukrainy.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP