Ile osób nie stawiło się po drugą dawkę? Wyjaśniamy, dlaczego warto dokończyć szczepienie


Oprócz małej chęci rejestrowania się na szczepienie przeciw COVID-19, problemem jest też rezygnowanie z drugiej dawki szczepionki. Dotyczy to kilkudziesięciu tysięcy osób w Polsce. Drugą dawkę można przyjąć także po wyznaczonym terminie - tłumaczymy, dlaczego należy to zrobić.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Europejska Agencja Leków (EMA) i Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wydały w środę 4 sierpnia wspólne oświadczenie w sprawie szczepień przeciwko COVID-19. Oceniły, że "pełne szczepienie jest kluczem do ochrony" przed poważnym przebiegiem choroby. Zachęcają osoby kwalifikujące się do szczepień, by zrobiły to w zalecanym harmonogramie.

"Pełne zaszczepienie dowolną szczepionką zatwierdzoną przez UE/EOG zapewnia wysoki poziom ochrony przed poważną chorobą i śmiercią wywołaną przez SARS-CoV-2, w tym wariantami takimi jak Delta. Najwyższy poziom ochrony uzyskuje się po upływie wystarczającego czasu (siedem do czternastu dni) od dnia podania ostatniej dawki szczepionki" - informują EMA i ECDC.

Liczba drugich dawek szczepionek na COVID-19 podanych w Polsce - dane tygodniowe od 18 maja do 1 sierpnia 2021tvn24 | ECDC

Lecz w Polsce, oprócz ogólnego problemu z przekonaniem ludzi do zaszczepienia się, jest również taki, że osoby po pierwszej dawce nie stawiają się po drugą. Według danych ECDC podczas gdy w tygodniu 5-11 lipca (na wykresie: 27. tydzień roku) drugą dawkę szczepionki przyjęło ponad 1,07 mln osób, to w tygodniu 26 lipca - 1 sierpnia (30. tydzień) liczba ta zmalała do 346,8 tys. Z jednej strony wynika to z faktu, że Polacy na szczepienia się już tak masowo nie zgłaszają, z drugiej - że część z tych, którzy przyjęli pierwszą dawkę, po drugą już nie przyszło.

Doktor Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, 14 lipca w rozmowie z reporterką TVN24 tak tłumaczył przyczyny tego niepokojącego trendu: "Po pierwsze, wydaje się, że część osób pojechała na wakacje i po prostu zapomnieli o tej drugiej dawce. Druga rzecz to brak świadomości, że ta druga dawka jest niezwykle potrzebna. Część osób po pierwsze dawce pomyślała, ze jest zupełnie nieźle, więc można sobie pozwolić na taki oto sposób, że się zaszczepię tylko jedna dawką i będzie wszystko w porządku. To tak nie jest oczywiście". Podkreślił, że różnice w skuteczności ochrony organizmu przed zakażeniem po przyjęciu tylko pierwszej z dwóch dawek są ogromne.

Tysiące osób nie zgłasza się na drugą dawkę szczepionki. "Różnice są ogromne jeżeli chodzi o pierwszą i drugą dawkę"
Tysiące osób nie zgłasza się na drugą dawkę szczepionki. "Różnice są ogromne jeżeli chodzi o pierwszą i drugą dawkę"tvn24

Zdaniem doktora Sutkowskiego mogło być też tak, że część osób po pierwszej dawce źle się czuła i w obawie przed jeszcze gorszymi objawami nie poszła po drugą. "Ale zawsze musimy na tej wadze postawić: co to są za problemy w porównaniu z koronawirusem? No żadne" - przestrzegał.

Ponad 85 tys. Polaków nie przyszło po drugą dawkę

Jak wynika z danych przekazanych redakcji Konkret24 przez Ministerstwo Zdrowia, od rozpoczęcia szczepień drugą dawką - czyli 27 stycznia tego roku - do 25 lipca na takie szczepienie nie zgłosiło się 85 480 osób.

W Polsce stosuje się trzy dwudawkowe szczepionki przeciw COVID-19: preparaty firm Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Przypomnijmy, że zgodnie z charakterystyką produktu leczniczego drugą dawkę szczepionki Pfizer zaleca się podać po upływie trzech tygodni (21 dni) od przyjęcia pierwszej; w przypadku Moderny - po upływie 28 dni; AstraZeneki - między 4. a 12. tygodniem (od 28 do 84 dni). Przy czym według obecnych zasad obowiązujących od 17 maja, wprowadzonych na podstawie rekomendacji Rady Medycznej, w Polsce wszystkie preparaty dwudawkowe można przyjąć po minimum 35 dniach od pierwszego szczepienia.

Doktor Michał Sutkowski mówił, że osoby, które są tylko po pierwszej dawce, mogą i powinny się zaszczepić drugą. Czy jednak nawet wtedy, gdy minął już termin drugiego szczepienia? Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia i ekspertów, co powinna zrobić osoba, która nie stawiła się w terminie po drugą dawkę szczepionki, ale chce ją przyjąć, czyli dostać kolejny termin drugiego szczepienia.

Przeoczyłeś termin drugiej dawki? Nie zaczynaj procesu szczepień od nowa

Ministerstwo Zdrowia wyjaśnia, że pacjent może samodzielnie zmienić zarówno miejsce, jak i termin podania drugiej dawki - poprzez swój profil na pacjent.gov.pl. To najwygodniejsza ścieżka, ponieważ wystarczy zalogować się na Internetowym Koncie Pacjenta na stronie www.pacjent.gov.pl i poprzez zakładkę "Zmiana wizyty" w sekcji dotyczącej szczepień wybrać dowolny punkt szczepień. Można też skorzystać z pomocy infolinii, dzwoniąc na numer 989.

A jeśli zalecany termin podania drugiej dawki został przekroczony, to czy mimo to należy się po nią zgłosić, czy też zacząć procedurę szczepienia od nowa? Odpowiedź Ministerstwa Zdrowia brzmi: "Zgodnie z zaleceniami prof. Iwony Paradowskiej-Stankiewicz, krajowej konsultant w dziedzinie epidemiologii, w przypadku kiedy z przyczyn losowych druga dawka szczepionki nie mogła być podana zgodnie ze schematem, można odwołać się do ogólnych zasad stosowania szczepień, opracowanych przez Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC), według których należy podać drugą dawkę szczepionki w najszybszym możliwym terminie. Należy podkreślić, że nie zaleca się powtarzania całego schematu szczepień".

Podanie drugiej dawki w większym odstępie czasu nadal daje dodatkową ochronę - większą niż po jednej

Takie stanowisko resortu może jednak budzić wątpliwości m.in. sceptyków szczepień na COVID-19: skoro przyjęcie drugiej dawki zalecane jest w określonym terminie, ale także po jego przekroczeniu - to czy w ogóle ten termin ma znaczenie?

Tak, ma - wyjaśniają eksperci, z którymi rozmawiał Konkret24. Najkorzystniejsze jest oczywiście przyjęcie drugiej dawki zgodnie ze schematem szczepienia, ale zrobienie tego później nadal daje organizmowi większą ochronę niż tylko jedna dawka.

"Podanie szczepionki w wyznaczonym schemacie wykazało najwyższą skuteczność w trakcie badań klinicznych. Ale podanie drugiej dawki w większym odstępie czasu nadal da nam dodatkową ochronę, nawet jeśli nieco niższą niż przy szczepionce podanej w optymalnym odstępie czasu" - wyjaśnia wirusolożka ewolucyjna Emilia Skirmuntt z Uniwersytetu Oksfordzkiego. I tłumaczy: "Podanie jednej dawki, szczególnie przy wariancie Delta, nie gwarantuje nam pełnej ochrony. By wykształcić ochronę na wysokim poziomie przy szczepionkach dwudawkowych, potrzebujemy przyjąć obie dawki. Dlatego, jeśli z jakiegokolwiek powodu pominęliśmy drugą dawkę, powinniśmy ją przyjąć jak najszybciej, bo w czasie pomiędzy dawkami mamy wyższe prawdopodobieństwo infekcji niż po dwóch dawkach szczepionki".

Prof. Zajkowska: "Dopiero druga dawka daje nam tę ochronę, której oczekujemy"
Prof. Zajkowska: "Dopiero druga dawka daje nam tę ochronę, której oczekujemy"tvn24

- Jeśli ktoś wychodzi poza wyznaczony w charakterystyce produktu leczniczego odstęp między podaniem pierwszej a drugiej dawki, to jesteśmy na etapie jej eksperymentalnego podania. Koncerny farmaceutyczne zawsze badają podawanie takich dwudawkowych szczepionek w pewnym ustalonym okresie. Badanie podawania drugiej dawki po sześciu, dwunastu czy dwudziestu miesiącach od pierwszej nie jest wskazane. Ponadto takie badania zajmowałoby za dużo czasu - mówi z kolei doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw COVID-19. Jak dodaje, nie ma też rekomendacji, by rozpocząć cykl szczepienia od nowa.

- Wydłużenie czasu między pierwszą a drugą dawką o na przykład dwa, trzy miesiące jest zawsze z pewną szkodą dla pacjenta, bo część komórek pobudzonych przy pierwszym szczepieniu ginie. Dlatego nie wiemy, jaki poziom przeciwciał się uzyska - mówi doktor Grzesiowski. - Takie sytuacje jednak się zdarzają i nie zawsze spowodowane są niechęcią pacjenta. Niektórzy zachorowali na COVID-19 tuż po pierwszej dawce i przebieg choroby wyłączył ich ze schematu szczepienia na dłuższy czas. Swoim pacjentom w podobnej sytuacji polecam przyjęcie drugiej dawki i zmierzenie poziomu przeciwciał po miesiącu - dodaje. Do niego zgłasza się w tygodniu dwóch-trzech pacjentów będących w takiej sytuacji.

Co z nauczycielami i pielęgniarkami zaszczepionymi tylko jedną dawką?

Doktor Grzesiowski zwraca uwagę na problem nauczycieli, wśród których część wiosną zaszczepiła się tylko jedną dawką preparatu AstraZeneki: - Po doświadczeniu niepożądanych odczynów i informacjach o tym, że przypadki zakrzepów krwi są jej bardzo rzadkimi skutkami ubocznymi, nie zdecydowali się już na drugą dawkę. Jedna dawka szczepionki nie chroni nas przez wariantem Delta, a nauczyciele już jesienią wrócą do nauczania stacjonarnego. Tu skłaniam się do rozwiązania, by pozwolić przyjąć im drugą dawkę preparatu innej firmy.

Dodajmy, że z danych resortu zdrowia aktualnych na 12 lipca, wynikało, że 5,4 proc. (36 tys. osób) pracowników medycznych zaszczepionych pierwszą dawką nie stawiło się wtedy jeszcze po drugą. W większości były to pielęgniarki i pielęgniarze - 20,4 tys. osób. Nie wiemy, ilu z nich wciąż drugiej dawki szczepionki nie przyjęło.

Maksymowicz: w sprawie szczepień czas na bezpośrednie działania
Maksymowicz: w sprawie szczepień czas na bezpośrednie działaniatvn24

Pfizer: alternatywne schematy dawkowania pozostają w kompetencji organów odpowiedzialnych za służbę zdrowia

O zalecenia dla spóźnionych po drugą dawkę szczepionki przeciw COVID-19 zapytaliśmy firmy Pfizer i AstraZeneca. Na pytanie odpowiedziało na razie tylko biuro prasowe Pfizer Polska, natomiast biuro prasowe AstraZeneki przekazało nam, że w okresie wakacyjnym merytoryczne odniesienie się do naszych pytań wymaga więcej czasu.

"Zalecenia dotyczące alternatywnych schematów dawkowania pozostają w kompetencji organów odpowiedzialnych za służbę zdrowia i mogą uwzględniać rekomendacje wynikające z potrzeb zdrowia publicznego" - informuje biuro prasowe Pfizera. "Jako firma biofarmaceutyczna działająca w branży wysoko regulowanej, nasze stanowisko jest oparte o treści Charakterystyki Produktu Leczniczego i wskazania uzgodnione z organami regulacyjnymi oraz dane pochodzące z naszych badań fazy 2/3. Badanie fazy 3 prowadzone przez Pfizer i BioNTech nad szczepionką przeciw COVID-19 zostało zaprojektowane w celu oceny bezpieczeństwa i skuteczności szczepionki po podaniu dwóch dawek w odstępie 21 dni. Bezpieczeństwo i skuteczność preparatu nie były oceniane w przypadku innych schematów dawkowania, ponieważ większość uczestników badania otrzymała drugą dawkę w czasie określonym w założeniach badania" - wyjaśnia firma.

Problem z rejestracją spóźnionych o trzy miesiące? Resort odpowiada

- W przypadku osób, które po drugą dawkę nie stawiły się przed upływem trzech miesięcy od przyjęcia pierwszej, mamy do czynienia z pewnym problemem organizacyjnym: luką w systemie rejestracji - zwraca uwagę w rozmowie z Konkret24 doktor Paweł Grzesiowski. Otóż takiej osobie nie można wystawić w systemie e-Rejestracji ponownego skierowania na szczepienie drugą dawką. Bo przeterminowane skierowanie jest zablokowane i nie można go usunąć ani wprowadzić nowego.

- Takiego pacjenta można zarejestrować na drugą dawkę tylko w gabinet.gov.pl. Lecz by rozliczyć z NFZ tego pacjenta, skierowanie musi się znaleźć także w systemie e-Rejestracji - mówi doktor Grzesiowski. Według niego dla wielu komercyjnych punktów szczepień przyjmowanie takich "spóźnionych" pacjentów może być problematyczne, bo ryzykują, że NFZ nie pokryje kosztów ich przyjęcia.

Poprosiliśmy Ministerstwo Zdrowia o potwierdzenie, czy taki problem istnieje, a jeśli tak, to czy został bądź kiedy zostanie rozwiązany. Biuro prasowe resortu odpowiedziało: "Jeśli pacjent ma aktywną wizytę i np. punkt szczepień nie oznaczył faktu, że pacjent się nie stawił (nawet miesiąc temu), to system takie e-skierowanie utrzymuje przypisane w e-rejestracji do tego punktu. Wówczas konieczny jest kontakt z punktem szczepień pacjenta, aby poprawnie oznaczył status wizyty. Jeśli wizyta zostanie oznaczona jako niezrealizowana i to jest 1. dawka i e-skierowanie jest po terminie (czyli >90 dni od daty wystawienia), to ok. godz. 15 każdego dnia roboczego takie e-skierowania są anulowane i wystawiane nowe (kolejnego dnia pacjent może już zapisać się na wizytę każdym kanałem na nowym e-skierowaniu)".

Ministerstwo dodaje, że jest to jedyna sytuacja, gdy system blokuje e-skierowanie – przy czym jest dedykowana usługa dla punktów szczepień: otrzymują powiadomienie przy każdym logowaniu, ile mają takich historycznych wizyt niezamkniętych. Resort informuje też, że NFZ rozliczy każde wykonane szczepienie osoby uprawnionej, potwierdzone prawidłowo wystawioną kartą szczepień.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Momot/PAP

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+