Czy poprzednicy Andrzeja Dudy zawsze rezygnowali z debat prezydenckich? Sprawdzamy


"Wziąłem udział w debatach prezydenckich, chociaż moi poprzednicy nigdy nie brali udziału" – powiedział Andrzej Duda w Łowiczu po ogłoszeniu wyników wyborów. Jednak dwóch jego poprzedników uczestniczyło w debatach prezydenckich. Zgodna z prawdą była natomiast wypowiedź Andrzeja Dudy dla Polskiego Radia, gdy sprecyzował, o jakie debaty mu chodziło.

Po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników wyborów prezydenckich wieczorem 28 czerwca prezydent Andrzej Duda przemawiał do swoich sympatyków na wieczorze wyborczym w Łowiczu. Na wstępie pogratulował i podziękował wszystkim swoim konkurentom, a następnie stwierdził:

Wziąłem udział w debatach prezydenckich, tych debatach telewizyjnych, chociaż moi poprzednicy nigdy nie brali udziału, zawsze z tego rezygnowali. Andrzej Duda

"Wziąłem udział z dwóch względów. Po pierwsze dlatego, że uważałem, że obecność urzędującego prezydenta Rzeczypospolitej ubiegającego się o reelekcję to kwestia szacunków dla Polaków, to kwestia szacunku dla wyborców. Ale również chciałem pokazać, że szanuję moi konkurentów, wszystkich" – kontynuował prezydent.

Wystąpienie Andrzeja Dudy w Łowiczu po ogłoszeniu wyników wyborów
Wystąpienie Andrzeja Dudy w Łowiczu po ogłoszeniu wyników wyborów tvn24

Nie brali udziału? Brali

Andrzej Duda w III RP miał czterech poprzedników wybranych w wyborach powszechnych – Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego i Bronisława Komorowskiego. Dwóch z nich wzięło udział w debatach telewizyjnych jako urzędujący prezydenci.

Pierwszym był Lech Wałęsa, który 12 i 15 listopada 1995 roku w studiu TVP spotkał się przed drugą turą wyborów z Aleksandrem Kwaśniewskim. Wybory przegrał Wałęsa, którego wybrało 48,28 proc. głosujących, a Kwaśniewskiego 51,72 proc.

W telewizyjnej debacie wziął też udział Bronisław Komorowski w 2015 roku. Podobnie jak 20 lat wcześniej Wałęsa, uczestniczył w dwóch starciach między pierwszą a drugą turą wyborów - przeciwnikiem Komorowskiego był wtedy Andrzej Duda. Pierwsza z debat organizowana była 17 maja przez Telewizję Polską i Polsat, a druga cztery dni później przez TVN. Cztery dni później wybory prezydenckie wygrał kandydat Prawa i Sprawiedliwości, na którego głosowało 51,55 proc. wyborców, którzy poszli do urn.

Bronisław Komorowski uczestniczył w dwóch debatach z Andrzejem Dudą przed drugą turą wyborów w 2015 rokutvn24

Ponieważ więc Wałęsa i Komorowski wzięli udział w telewizyjnych debatach, stwierdzenie Andrzeja Dudy w Łowiczu, że "jego poprzednicy nigdy nie brali udziału, zawsze z tego rezygnowali", nie jest prawdą.

Ze wszystkimi kontrkandydatami debatowali? Nie

W poniedziałek 29 czerwca prezydent Andrzej Duda raz jeszcze poruszył kwestię swojego udziału w debatach - w wywiadzie dla Programu I Polskiego Radia. Na pytanie, czy jest gotów spotkać się z Rafałem Trzaskowskim przed drugą turą wyborów, odpowiedział:

Zawszę byłem otwarty na debaty i nigdy nie miałem z tym problemu. Przecież jestem pierwszym prezydentem urzędującym, który brał udział w dwóch debatach w telewizji publicznej ze wszystkim kontrkandydatami. Andrzej Duda, Polskie Radio, 29 czerwca 2020

Andrzej Duda wymienił Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego jako tych prezydentów, którzy "odmówili wzięcia udziału w takiej debacie".

W 2000 roku Aleksander Kwaśniewski odmówił spotkania ze swoimi kontrkandydatami. Jak pisze w swojej pracy o historii polskich debat dr Marek Kochan, "w 2000 roku straty Kwaśniewskiego z powodu odmówienia udziału w debacie nie były na tyle istotne, by uniemożliwiły mu wygraną w pierwszej turze". W związku z tym przed wspomnianymi wyborami debata w ogóle nie doszła do skutku. Kwaśniewski uzyskał reelekcję w pierwszej turze, zdobywając 53,9 proc. głosów.

Marek Kochan zaznacza, że "piętnaście lat później akceptacja dla takiej strategii była znacznie niższa". Chodzi o debatę z 5 maja 2015 roku w TVP przed pierwszą turą wyborów prezydenckich (która była 10 maja)- wzięli w niej udział wszyscy kandydaci poza urzędującym prezydentem Bronisławem Komorowskim. Dopiero po zwycięstwie Andrzeja Dudy w pierwszej turze Komorowski postanowił zmierzyć się z nim w dwóch wspomnianych wyżej debatach w TVN i TVP/Polsacie, które poprzedziły drugą turę.

W debacie 5 maja 2015 roku w TVP przed pierwszą turą wyborów prezydenckich udział wzięli wszyscy kandydaci poza urzędującym prezydentem Bronisławem Komorowskimtvn24

Pozostałe debaty, pozostałe wybory

Przed pierwszymi powszechnymi wyborami prezydenckimi w 1990 roku nie było klasycznej debaty telewizyjnej, tylko wspólna konferencja prasowa przed drugą turą głosowania. Udział wzięli Lech Wałęsa i Stanisław Tymiński. Formalnie nie była to więc debata prezydencka, choć charakter był zbliżony.

W 2005 roku urzędujący prezydent Aleksander Kwaśniewski nie mógł brać już udziału w wyborach - to była jego druga, ustawowo ostatnia kadencja. Przed pierwszą turą w kampanii 2005 roku odbyła się debata organizowana przez TVP, ale udział w niej wzięło tylko 5 z 12 kandydatów. Zabrakło m.in. dwóch najważniejszych - Donalda Tuska i LechaKaczyńskiego. To oni weszli do drugiej tury wyborów i przed nią spotkali się na debatach aż czterokrotnie: dwa razy w studiu TVP (7 i 21 października) i dwukrotnie w studiu TVN (6 i 20 października). Zdobywając 54,04 proc. głosów w drugiej turze prezydentem został Lech Kaczyński.

Po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego w katastrofie smoleńskiej w kwietniu 2010 roku do wyborów prezydenckich stanęło 10 kandydatów. Najpierw 13 czerwca odbyła się debata w TVP, w której udział wzięło czterech przedstawicieli głównych ugrupowań parlamentarnych – Bronisław Komorowski (PO), Jarosław Kaczyński (PiS), Grzegorz Napieralski (SLD) i Waldemar Pawlak (PSL). Jako że było to przed pierwszą turą, taki dobór gości wywołał oburzenie pozostałych sześciu kandydatów.

Po pierwszej turze głosowania 20 czerwca jej zwycięzcy - Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski – spotkali się na dwóch telewizyjnych debatach przed drugą turą: 27 i 30 czerwca 2010 roku wspólnie na antenach TVP, TVN i Polsatu. Komorowski wygrał wybory, zdobywając 53,01 proc. głosów.

Biorąc więc pod uwagę debaty przed pierwszą turą wyborów prezydenckich i tylko w telewizji publicznej, zdanie prezydenta Andrzeja Dudy, że jest on "pierwszym prezydentem urzędującym, który brał udział w dwóch debatach w telewizji publicznej ze wszystkim kontrkandydatami", jest prawdziwe.

"Tendencyjne pytania" w debatach TVP z udziałem Andrzeja Dudy

Prezydent Duda wziął udział w debatach zorganizowanych przez TVP przed pierwszą turą 6 maja br. (gdy nie było jeszcze wiadomo, że wybory 10 maja się nie odbędą) oraz 17 czerwca.

Politolodzy mieli jednak zastrzeżenia co do sposobu przeprowadzenia obu spotkań przez TVP. "To nie była debata, tylko produkt, który można obejrzeć niczym podręcznik zatytułowany 'Jak nie robić debat prezydenckich'" – mówił Wirtualnej Polsce prof. Robert Alberski z Uniwersytetu Wrocławskiego po debacie 6 maja. Jego zdaniem TVP powinna umożliwić więcej interakcji między kandydatami i wzajemne zadawanie sobie pytań. "Ale może telewizja publiczna bała się o pytania, które mogłyby zostać zadane Andrzejowi Dudzie i chciała uniknąć zagrożenia. To była debata na utwardzenie elektoratu, nie służyła do tego, aby kogokolwiek przekonać" - komentował prof. Alberski. Ocenił, że "niektóre pytania były ułożone tendencyjnie".

Komentarze: "to nie była debata" pojawiły się także w odniesieniu do drugiej debaty w TVP 15 czerwca. Profesor Antoni Dudek, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, mówił w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej": "To jest powtórka tego, co miało miejsce 6 maja, ja to nazywam autoprezentacją kandydatów". Jego zastrzeżenia dotyczyły m.in. zadawanych pytań. "Szczyt absurdu osiągnęło pytanie o szczepionkę, której nie ma. Pytania były nieudolnie dobrane pod Andrzeja Dudę" – komentował politolog.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjecie: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24