Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24
23.04.2024| Kiedy studenci dostaną po tysiąc złotych? Wieczorek: tego nie ma wpisanego w umowę koalicyjną
23.04.2024| Kiedy studenci dostaną po tysiąc złotych? Wieczorek: tego nie ma wpisanego w umowę koalicyjnąGość Radia Zet
wideo 2/6
Kiedy studenci dostaną po tysiąc złotych? Wieczorek: tego nie ma wpisanego w umowę koalicyjnąGość Radia Zet

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister nauki Dariusz Wieczorek i wiceprzewodniczący wchodzącej w skład koalicji rządowej partii Nowa Lewica (funkcjonuje też pod skróconą nazwą "Lewica", taką samą jak klub poselski - red.), był pytany we wtorek, 23 kwietnia, w programie "Gość Radia Zet" o jej obietnice wyborcze, między innymi o wypłacanie każdemu studentowi tysiąca złotych stypendium. W tej sprawie wywiązała się dyskusja pomiędzy nim a prowadzącym program Bogdanem Rymanowskim, który przedstawił pytanie od słuchacza:

Bogdan Rymanowski: Kiedy studenci dostaną po tysiąc złotych? Panie ministrze, to już jest naprawdę na poważnie. Dariusz Wieczorek: Tego nie ma wpisanego w umowę koalicyjną. Ja wielokrotnie o tym mówiłem, to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy. BR: Pewien błąd, czyli ściema kampanijna. DW: Nie ściema kampanijna. BR (cytuje obietnicę Lewicy): "Osoby do 26. roku życia, które kontynuują swoją edukację, zostaną objęte powszechnym programem stypendialnym - tysiąc złotych miesięcznie dla każdego"! DW: W programie Nowej Lewicy. BR: Tak. A pan, z jakiej partii jest? DW: A w jakiej koalicji jestem? No bo pytał się pan redaktor o akademik za złotówkę. BR: To jest pomysł Trzeciej Drogi. DW: Dokładnie. W związku z czym ja wszystkim tym, którzy się pytają o to, mówię bardzo prostą rzecz: Lewica w wyborach dostała prawie dziewięć procent. Jakby dostała 19 albo 29, mógłbym dzisiaj mówić o tym, czy to zrealizowaliśmy, czy nie. Więc jeżeli ten pan, który się pyta, nie głosował na Lewicę, niech nie zadaje pytania... BR: A to ja pytam. DW: Niech nie zadaje pytania. A jeżeli pan redaktor pyta, to jeszcze raz chcę powiedzieć: nie ma tego w umowie koalicyjnej, podobnie jak nie ma akademika za złotówkę.

W dalszej części rozmowy Wieczorek objaśniał: "Najpierw musimy załatwić temat związany z systemem stypendialnym i pomocą dla studentów. Musimy załatwić temat dotyczący remontów i budowy akademików, no bo ja dzisiaj wolę, zamiast tysiąc złotych każdemu studentowi wpisywać do programu koalicyjnego, wpisać budowę akademików i uruchomić cały ten program związany z budową akademików. I mam proste pytanie: czy lepiej jest budować akademiki, czy na ten moment dawać każdemu po tysiąc złotych, żeby sobie wynajmował mieszkanie? Wszyscy mówią: budować akademiki. I ja się z tym zgadzam".

Rymanowski upewniał się, pytając, czy wobec tego nie trwają prace w resorcie nauki w sprawie tysiąca złotych dla każdego studenta. "Nie trwają prace, dlatego że w tej chwili trwają prace nad budową akademików, czyli jest ustawa o dopłatach, tam jest plan zwiększenia środków i tam jest plan, żeby uczelnie mogły korzystać z tych pieniędzy właśnie na remonty i budowę akademików" - odpowiadał Wieczorek.

Minister nie rozwinął myśli, na czym miał polegać wspomniany przez niego "pewien błąd, który wszyscy popełniamy" - zaprzeczył przy tym, że obietnica ta jest "ściemą kampanijną". Przypominamy więc, jak partyjni koledzy i koleżanki ministra powtarzali tę obietnicę na spotkaniach przedwyborczych.

Co obiecywała Lewica

Ale od początku. Punkt o przeznaczeniu tysiąca złotych dla każdego studenta znalazł się w przedstawionym 9 września 2023 roku programie wyborczym Komitetu Wyborczego Nowej Lewicy na wybory parlamentarne. Zamieszczono go w rozdziale "Nauka. Badania. Innowacje", pod hasłem: "Stypendium 1000 zł dla studenta. Studia dostępne dla wszystkich". Wpisano tam: "Osoby do 26 roku życia, które kontynuują swoją edukację, zostaną objęte powszechnym programem stypendialnym (1000 zł miesięcznie dla każdej osoby na studiach)".

Punkt 17. programu Nowej Lewicy na wybory parlamentarne w 2023 roku.Klub-lewica.org.pl

O propozycji przekazania tysiąca złotych dla każdego studenta politycy Lewicy mówili na swojej konwencji programowej w Warszawie, która odbyła się pod hasłem "Państwo, na które można liczyć", 16 września 2023 roku, niemal dokładnie miesiąc przed wyborami. W relacji z wydarzenia wspomniano, że padły tam "konkretne propozycje, które szerzej opisują sprawne państwo, dla milionów, a nie tylko dla milionerów". Wśród tych propozycji wymieniono "1000 zł stypendium dla każdego studenta".

Relacja z konwencji wyborczej Lewicy z 16 września 2023 roku.Klub-lewica.org.pl

"Warto się tutaj uczyć od innych. Dania wprowadziła powszechne stypendia dla studentów. I opłaciło się! Młodzi ludzie rzadziej przerywają studia, duńska gospodarka korzysta z lepszych kadr. Wszyscy zyskali. Chcemy iść tą samą drogą. Dlatego proponujemy tysiąc złotych miesięcznie dla każdego studenta. Prosty system: zaliczasz semestr, dostajesz środki na utrzymanie. Bo studia to czas na naukę, a nie ciągłe kombinowanie jak przetrwać" - tłumaczyła na konwencji posłanka Daria Gosek-Popiołek, cytowana w relacji na X.com z konwencji.

W tym kontekście przykład Danii przywołała także posłanka, obecna ministra ds. równości Katarzyna Kotula. "Bo studia to ma być czas na spokojną naukę, a nie spacer po linie nad przepaścią między pracą i studiami" - argumentowała, cytowana w serwisie X na profilu swojej partii.

Także w poście z 20 września 2023 roku posłanka Gosek-Popiołek pisała: "(...) Słyszymy też o studentach, którzy pracują w kilku miejscach i opuszczają zajęcia, bo muszą zarobić na swoje utrzymanie. Dla nich przewidzieliśmy 1000 zł comiesięcznego wsparcia przeznaczonego dla wszystkich, którzy na bieżąco zaliczają kolejne semestry. Aby mogli skupić się na nauce, a nie bieganiu z pracy do pracy. Traktujemy młodych ludzi poważnie i chcemy dać im uczciwą szansę na zdobycie wykształcenia. Nie stać nas, żeby tracić uzdolnionych ludzi, żeby marnować potencjał studentów i studentek zmuszonych do pracy, zamiast skupionych na nauce".

Wpis był relacją z konferencji w Krakowie, przeprowadzoną razem z innymi polityczkami kandydującymi z list Nowej Lewicy: Magdaleną Biejat, Ewą Owerczuk i Aleksandrą Owcą.

O te obietnice, a konkretniej: "czy faktycznie to dobry pomysł, żeby każdemu bezwarunkowo dać tysiąc złotych, tylko dlatego, że studiuje?", pytana była 19 września 2023 roku w Radiu Poznań kolejna posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan.

"Uważamy, że to jest wydatek, na który stać polskie państwo, jeżeli mamy 500, a teraz już 800 plus na każde dziecko, często słyszymy, osobiście to również słyszę od rodziców dzieciaków, które kończą szkołę średnią i wybierają się na studia, z reguły te studia są poza miejscem zamieszkania i w takiej sytuacji rodzicom jest trudno. Jest coraz trudniej podnosić koszty wysyłania dzieci na studia, ponieważ bardzo drogie są mieszkania na wynajem, właściwie tych studentów, tych rodziców nie stać nawet na mieszkanie, to są pokoje, ale to są pokoje w dużych ośrodkach akademickich" - odpowiedziała posłanka, uściślając, że "koszt takiego pokoju dla studenta, tak naprawdę jest na poziomie wynajmu mieszkania".

Dopytywana, czy rzeczywiście bezwarunkowe wsparcie wszystkich studentów jest jej zdaniem sprawiedliwe, Ueberhan argumentowała, że "jeżeli mówimy o sprawiedliwości, pewne podejście równościowe zakłada wsparcie bez względu na okoliczności, tak jak jest zresztą z 500 czy 800 plus". "My mówimy o takim zastrzyku gotówki, powiedziałabym na start, bez różnicowania, kto jest z jakiego domu i kto ma jakie możliwości. To ma być troszkę podobne rozwiązanie do tego, o którym mówiliśmy przy 500, czy 800 plus na każde dziecko, bez granicy dochodu" - opisywała.

O tej obietnicy wspominała na konferencji 24 września 2023 roku w Łodzi ówczesna kandydatka do Sejmu Kamila Ścibor (nie uzyskała mandatu). "Po najbliższych wyborach osoby do 26. roku życia zostaną objęte programem, który przewiduje tysiąc złotych dla każdego studenta. Będzie to pomoc dla studentów, aby mogli podjąć naukę, nie pracę - mówiła.

W sprawie powszechnego programu stypendialnego dla studentów wypowiadali się na konferencji zorganizowanej 2 października 2023 roku przed rektoratem Uniwersytetu Szczecińskiego, w dniu rozpoczęcia roku akademickiego, kandydaci Lewicy z tego okręgu (nie uzyskali mandatu) - Jolanta Tryszkiewicz, Sebastian Bednarski i Jakub Korczyński. "Koszty utrzymania są obecnie tak wysokie, że studenci muszą więcej pracować, by móc się utrzymać" - mówił Korczyński, cytowany przez "Gazetę Wyborczą". "Odbywa się to kosztem nauki. Tysiąc złotych miesięcznie spowoduje, że nie będą musieli tyle pracować" - zachęcał.

O spełnienie tej obietnicy pytali ministra Wieczorka 22 marca tego roku w interpelacji posłowie PiS. 12 kwietnia minister udzielił odpowiedzi w podobnym tonie, co półtora tygodnia później w "Gościu Radia Zet":

Uprzejmie informuję, że inicjatywa powszechnego stypendium w wysokości 1000 zł dla studenta do 26. roku życia została zawarta w programie wyborczym KW Nowa Lewica i zaprezentowana w trakcie kampanii wyborczej tego komitetu w 2023 r. Propozycja ta nie znalazła się ostatecznie w umowie koalicyjnej stanowiącej program rządu Pana Donalda Tuska, Prezesa Rady Ministrów. W ramach działań rządu obecnej kadencji w pierwszej kolejności realizowane są zobowiązania wskazane w umowie koalicyjnej jako priorytetowe kierunki działania rządu w poszczególnych obszarach funkcjonowania państwa. W związku z powyższym obecnie resort nauki i szkolnictwa wyższego nie prowadzi prac nad realizacją takiego programu.

*** Komitet Wyborczy Nowa Lewica otrzymał w wyborach parlamentarnych 15 października 2023 roku 1 859 018 głosów. Do Sejmu wprowadził 26 posłów, a do Senatu - 9 senatorów.

Według stanu na 31 grudnia 2022, w uczelniach w Polsce kształciło się 1223,6 tys. osób - o 5,5 tys. więcej niż w 2021 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24