Obchody bez zagranicznych gości?


Na kilka dni przed 11 listopada nie brakuje pytań na temat kształtu obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Jedna z największych wątpliwości dotyczy obecności zagranicznych gości na uroczystości. Prześledziliśmy wypowiedzi przedstawicieli władz na ten temat.

Służby prezydenta RP @AndrzejDuda donoszą, że 11.11 gośćmi naszego Święta Niepodległości będą – tymi słowami rozpoczyna się twitterowy wpis Jacka Liberskiego, współzałożyciela Klubu Swobodnej Myśli „Colloquim”. Dalej padają nazwy krajów, które wielu internautów wprawiły w osłupienie. Są to między innymi Mongolia, Timor Wschodni, Etiopia czy Zimbabwe. „Przywódcy państw europejskich będą w tym dniu w Paryżu” – dodaje autor.

Mimo że wpis od razu budzi podejrzenia co do jego rzetelności, niektórzy z komentujących woleli o nią dopytać. „Powiedz proszę, że robisz sobie jaja, tak?”, „To fejk jest prawda?” (pisownia oryginalna) – w ten sposób próbowali rozwiać swoje wątpliwości użytkownicy Twittera. Swój humorystyczny komentarz zostawił nawet były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, który napisał: „Nie zapomnijmy o prezydencie San Escobar”. Sam Liberski jednak w odpowiedziach na pytania do swojego wpisu przyznawał, że to żart.

Co zatem wiadomo o zapraszaniu zagranicznych przywódców na obchody odzyskania niepodległości? Tę sprawę w różnym czasie komentowali różni politycy, nierzadko wzajemnie sobie przecząc. Oto historia tych deklaracji.

9 marca

"Szereg przywódców państw ze świata"

„Rozmawialiśmy […] o tym, żeby pięknie uczcić polskie 100-lecie odzyskania niepodległości. Zaprosiłem panią kanclerz do Polski” – mówił w trakcie swojej wizyty w Niemczech w lutym premier Mateusz Morawiecki.

Już miesiąc później, kolejne zapowiedzi w tej sprawie przedstawił Jarosław Sellin, który powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że „na pewno do Polski, zwłaszcza w tę okrągłą rocznicę 11 listopada, szereg przywódców państw ze świata, mam nadzieję, że przede wszystkim z Europy Środkowo-Wschodniej, przyjedzie”. Słowa te padły przy okazji spotkania w warszawskich Łazienkach Królewskich, w którym uczestniczyli przedstawicieli 13 państw Europy Środkowej, Wschodniej i Południowej, które tak samo jak Polska, w tym roku obchodzą stulecie odzyskania lub uzyskania niepodległości.

Sellin pełni ważną rolę w organizacji obchodów 11 listopada, ponieważ od listopada 2016 roku jest pełnomocnikiem rządu ds. Obchodów Stulecia Odzyskania Niepodległości. W nawiązaniu do wypowiedzi o „szeregu przywódców państw ze świata”, na tym samym spotkaniu został zapytany przez dziennikarza PAP o to, do jakich krajów wysłano już zaproszenia. „Głównym gospodarzem czy zapraszającym na te najważniejsze uroczystości państwowe jest prezydent Rzeczpospolitej. Wiadomo, że on takie zaproszenia już formułuje, już zaprasza przywódców państw i myślę, że będzie bardzo godna reprezentacja świata na naszych obchodach w dniu 11 listopada", odpowiedział.

Niejasny przebieg obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości
Niejasny przebieg obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości tvn24

8 października

"Mamy jeszcze dość dużo czasu"

Mijały jednak kolejne miesiące, a żadne oficjalne potwierdzenia przybycia na obchody 11 listopada od zagranicznych przywódców nie były ogłaszane.

Pytanie o tę kwestię powróciło na początku października w wywiadzie, jakiego Błażej Spychalski - prezydencki rzecznik - udzielił w „Popołudniowej Rozmowie RMF”. Pytany o to, ilu prezydentów i premierów innych krajów prezydent zaprosił do wspólnego świętowania, odpowiedział: „Nie mam wiedzy w tym zakresie, organizuje to w ramach kancelarii prezydenta pan minister Kolarski”. Po chwili dodał także: „Mamy jeszcze ponad miesiąc do obchodów, w związku z powyższym mamy jeszcze dość dużo czasu”.

30 października

"Nie możemy liczyć na udział"

Wspomniany przez Spychalskiego Wojciech Kolarski również pełni jedną z kluczowych funkcji związanych z obchodami. Jako podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta jest również jego pełnomocnikiem do spraw Narodowych Obchodów Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości RP. Jego wypowiedź udzielona we wtorek 30 października radiu RMF całkowicie przeczy temu, co mówił w tym samym medium Spychalski. „Już przed rokiem wiedzieliśmy, że tego dnia nie możemy liczyć na udział przywódców innych państw”, powiedział Kolarski.

Pełnomocnik prezydenta tłumaczył tę sytuację faktem, że europejscy przywódcy 10 i 11 listopada będą w Paryżu i Londynie na obchodach setnej rocznicy zakończenia I wojny światowej. Taki argument podał także Błażej Spychalski w programie "Tak jest" w TVN24 30 października.

Błażej Spychalski w Tak Jest
Błażej Spychalski w Tak JestTVN24 | tvn24

W rozmowie z Andrzejem Morozowskim prezydencki rzecznik dodał także: „Uroczystości związane z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości trwają już od dłuższego czasu w Polsce. Proszę przypomnieć sobie w czerwcu spotkanie w Warszawie dziewięciu przywódców państw Europy Środkowo-Wschodniej na zaproszenie pana prezydenta. Tam też świętowaliśmy setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości”.

- Wizyta prezydenta Trumpa, który też podkreślał wagę odzyskania przez Polskę niepodległości... Przywódcy innych krajów uczestniczą w wielu uroczystościach związanych ze stuleciem niepodległości – dodał rzecznik prezydenta.

Zwróciliśmy się do Kancelarii Prezydenta z prośbą o doprecyzowanie słów ministra Spychalskiego - czy jakiekolwiek zaproszenia do zagranicznych przywódców zostały w ogóle wysłane. Odesłano nas jednak do samego zainteresowanego. Ten natomiast stwierdził, że ewentualne zaproszenia mogły być wysyłane jeszcze przed rozpoczęciem jego pracy w kancelarii, więc polecił kontakt z szefem Gabinetu Prezydenta Krzysztofem Szczerskim. Ze Szczerskim nie udało nam się w ostatnich dniach skontaktować.

Obchody w kalendarzu prezydenta

Sprawdziliśmy prezydencki kalendarz z ostatnich 12 miesięcy. Przez ostatni rok Andrzej Duda, oprócz przywódców państw Bukareszteńskiej Dziewiątki (dziewięć krajów środkowo-wschodniej Europy), przyjął z osobnymi wizytami sześciu przywódców państw: prezydentów Rumunii, Niemiec, Czech, Etiopii oraz spotkał się z kanclerz Niemiec.

Wątki związane ze stuleciem polskiej niepodległości pojawiły się w czasie wizyty prezydenta Rumunii: prezydenci Duda i Iohannis otworzyli wspólnie wystawę zatytułowaną "Stulecie sojuszu 1918-2018”, poświęconą 100-leciu polsko-rumuńskich relacji. Dwa dni wcześniej, 5 czerwca w Warszawie gościł niemiecki prezydent Frank Walter Steinmeier – zaproszony właśnie z okazji 100-lecia niepodległości, podobnie jak prezydent Czech Milos Zeman, który z tej okazji był w Warszawie w maju.

W tym samym okresie prezydent Andrzej Duda odbył 17 zagranicznych wizyt. Jak wynika z kalendarza prezydenta, w trakcie dziesięciu z nich mówił o polskiej niepodległości – były to zwykle przemówienia do Polonii podczas wręczenia odznaczeń państwowych czy podczas dyplomatycznych przyjęć organizowanych przez polskich ambasadorów lub gospodarzy, jak np. w Australii przez gubernatora stanu Wiktoria.

Inni też świętowali

Jak wyglądały obchody w innych krajach, które w tym roku także świętują okrągłą rocznicę odzyskania lub uzyskania niepodległości? Pierwsza w tym roku świętowała Litwa, do której 16 lutego zjechała liczna grupa europejskich przywódców. Wśród gości, którzy wzięli udział w jubileuszowych uroczystościach, znaleźli się między innymi prezydenci Niemiec, Ukrainy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Gruzji, Islandii, rodziny królewskie ze Szwecji i Danii, a także prezydent Duda z pierwszą damą.

Uroczystości w Wilnie z okazji 100-lecia niepodległości Litwy
Uroczystości w Wilnie z okazji 100-lecia niepodległości Litwytvn24

W maju świętowała Gruzja - na obchody setnej rocznicy utworzenia Demokratycznej Republiki Gruzji przybyli prezydenci Litwy, Łotwy, Słowacji, Finlandii, Armenii, a także przewodniczący parlamentów Estonii, Mołdawii i Ukrainy. W uroczystościach wziął też udział prezydent Andrzej Duda. Rozmawiał wtedy z prezydentem Gruzji Giorgim Margwelaszwilim oraz premierem Giorgim Kwirikaszwilim, którzy nie byli obecni na marcowym spotkaniu przedstawicieli krajów obchodzących 100-lecie niepodległości w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

W Estonii skład gości ukształtował się podobnie do litewskiego. W czerwcu do Tartu poza prezydentem Dudą przyjechali przywódcy Finlandii, Gruzji, Islandii, Łotwy i Litwy. Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski powiedział wtedy, że były to „obchody regionalne”.

Polska składa życzenia Czechom z okazji niepodległości
Polska składa życzenia Czechom z okazji niepodległościniepodległa.gov.pl

W niedzielę, 28 października, w Czechach obchodzono narodowe święto niepodległości. W tym roku przypada na nie stulecie proklamowania powstania Czechosłowacji. Z tego powodu dzień wcześniej premier Andrej Babisz spotkał się na roboczym śniadaniu z premierami Polski, Słowacji i Luksemburga oraz przedstawicielami rządów Rumunii, Chorwacji i Słowenii. Uroczystości z okazji okrągłego jubileuszu w Czechach trwały jednak już od 28 września – czyli od święta patrona Czech św. Wacława. Przez miesiąc w całych Czechach organizowano, koncerty, wystawy i konferencje naukowe.

"Byłoby egzotycznie"

Nie wiadomo jeszcze, czy i kto z zagranicznych liderów pojawi się w Polsce na obchodach stulecia odzyskania niepodległości. W komentarzach do wspomnianego humorystycznego wpisu Jacka Liberskiego, internauci nie ukrywają, że chcieliby, by takowi się pojawili:

Autor: Michał Istel; pj / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Jacek Turczyk / PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24