FAŁSZ

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego TVN24
wideo 2/5
"Gazeta Wyborcza" pisze o apartamentach Karola Nawrockiego TVN24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Jeden z najpopularniejszych wpisów, do którego załączono zdjęcie rzekomego artykułu, opublikowany został 29 stycznia 2025 roku w serwisie X. "Oj coś mi mi się zdaje, że będzie 'pożar w burdelu' Bążura'' - napisał jego autor, nawiązując do pogardliwego określenia Rafała Trzaskowskiego. Na załączonej fotografii widać tekst stworzony na podobieństwo artykułu w gazecie. Rzekomy artykuł zatytułowano: "Luksusowy styl życia na koszt miasta ?" (pisownia oryginalna). Nad tytułem znajduje się zdjęcie prezydenta Warszawy i kandydata na prezydenta z ramienia Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, zrobione najprawdopodobniej podczas jednego ze spotkań odbytych w trakcie trwającej kampanii. Oczy polityka zostały zasłonięte czarnym paskiem.

FAŁSZ
Tylko ten jeden post udostępniający spreparowany artykuł o Trzaskowskim podano dalej ponad 1,8 tys. razy.x.com

Jednak takich wpisów na samym X było więcej. "Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Co na to Gazeta Wyborcza i jej nadworny troll Czuchnowski @czuchnowskiw ? #StatekMilosci Bążura"; "Ale ze co wy tam gadacie że Nawrocki pracował w czasie covidu w mieszkaniu należącym do muzeum? Głupi wyborco Tuska i hołoty 13 grudnia, opamiętaj się"; "#Bążur ma tajemnice" - pisali inni internauci, którzy na swoich profilach udostępniali zdjęcie rzekomego artykułu.

Zdjęcie znalazło się także na Facebooku. Udostępniło je na przykład konto Popieram Prawo i Sprawiedliwość. Tam fotografia została opublikowana 29 stycznia, a opis jest taki sam jak w przypadku wpisu z X. "Pasożyt. A co by to było jak by został Prezydentem Polski? Boże broń od takiego Prezydenta"; "Do niczego się nie nadaje zarozumiały dzban"; "Trzeba to należycie zbadać i ujawnić" - komentowali inni użytkownicy.

Wielu internautów uwierzyło w rzetelność artykułu i rozpowszechniali jego treśćx.com

W stworzonej historii nietrudno doszukać się powiązań z sytuacją kandydata PiS na prezydenta, Karola Nawrockiego, który miał bezpłatnie korzystać z mieszkań, w tym z 116-metrowego apartamentu, będących częścią Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Działo się to na przełomie 2020 i 2021 roku, gdy Nawrocki był dyrektorem tej instytucji. Sprawę opisali Wojciech Czuchnowski i Krzysztof Katka w "Gazecie Wyborczej". Nawrocki tłumaczył, że apartament służył mu do "spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju". Jednak MIIWŚ informowało, że tego typu spotkania odbywają się zwykle w gabinecie dyrektorskim lub sali konferencyjnej. Jak sprawdzili dziennikarze TVN24, apartament od gabinetu dzieli około 68 metrów.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi czynności w kierunku ewentualnego zaistnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Łączna kwota, którą Karol Nawrocki musiałby pokryć za wynajem apartamentu, z wliczoną już zniżką pracowniczą, to około 25 tys. złotych.

Tym razem jednak sprawę darmowego korzystania z różnych nieruchomości próbuje się za pomocą rzekomego artykułu powiązać z głównym rywalem Nawrockiego, kandydatem Koalicji Obywatelskiej Rafałem Trzaskowskim.

Jakie rzekome doniesienia pojawiają się w treści anonimowego tekstu pt. "Luksusowy styl życia na koszt miasta ?" (pisownia oryginalna).

Autor tej fałszywki twierdzi, że Rafał Trzaskowski miał bezpłatnie korzystać z "prestiżowych apartamentów" w Warszawie. Nieruchomości rzekomo należące do urzędu miasta Warszawy, prezydent miasta miał traktować jak "prywatne mieszkanie".

W tekście pojawiają się pytania: "Czy apartament rzeczywiście służył celom reprezentacyjnym, czy stał się miejscem prywatnym, utrzymywanym na koszt podatników?" oraz "Jakie były rzeczywiste wydatki związane z jego utrzymaniem?". Pozostają one jednak bez jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony anonimowego autora.

Oprócz zarzutów w stronę kandydata na prezydenta Koalicji Obywatelskiej pojawiają się także oskarżenia skierowane wobec biura prasowego stołecznego ratusza. Czytamy bowiem, że miała nastąpić próba kontaktu "z biurem Rafała Trzaskowskiego". Jego przedstawiciele mieli jednak rzekomo odpowiedzieć zdawkowo, że nie komentują takich doniesień.

Wiele wskazuje jednak na to, że krążące w mediach społecznościowych zdjęcie ukazuje całkowicie spreparowany materiał stylizowany na artykuł prasowy. Naprowadza na to nie tylko czas publikacji, ale także wiele elementów tego tekstu.

Błędy, brak autora, niechlujstwo i inne elementy fałszywki

Nie znaleźliśmy w sieci żadnego artykułu lub innego materiału prasowego, który informowałyby o podobnych doniesieniach. Dodatkowo na kolportowanym zdjęciu nie ma żadnych elementów, które pozwoliłyby na potwierdzenie jego rzetelności. Brak nazwiska autora lub autorów tekstu, nie ma też tytułu gazety, w której miałby on powstać.

Elementem, który wzbudza wątpliwości, jest nieprofesjonalny wygląd kolumn. Formatowanie i łamanie tekstu wygląda niestandardowo – między niektórymi słowami są bardzo duże luki. Niektóre słowa "przeskakują" do linijki poniżej. Wątpliwym zdaje się, aby tekst w takiej formie został opublikowany przez jakąkolwiek redakcję.

W tekście można dopatrzeć się także wielu błędów interpunkcyjnych. Przykładowo w tytule między słowem "miasta" a znakiem zapytania wstawiona jest niepotrzebna spacja. Oprócz tego wątpliwość może wzbudzać ostatni śródtytuł, gdzie na początku zdania zauważyć można kropkę. W kilku miejscach tekstu kropek brakuje całkowicie.

Wszystkie "doniesienia" oparte są na spekulacjach. Brakuje także wiarygodnego źródła, a wszyscy informatorzy są anonimowi. Nie poinformowano nawet, który z pracowników ratusza miał przekazać, że urząd miasta takich informacji "nie komentuje".

Wielu internautów pozostało czujnymi. Tak komentowali oni popularny wpis ze zdjęciem artykułu: "A tytuł tego periodyku? Znając kłamstwa pisiorów i sianie przez nich dezinformacji, ta 'gazeta' istnieje jedynie w programie graficznym. Ale to nie przeszkadza ciemnemu ludowi łykać tych bzdur i kłamstw jak pelikany"; "Ale nie ma źródła tego artykułu. Skąd mogę wiedzieć, że to prawda. Wspieram Dr Nawrockiego, ale musimy był rzetelni w takich sprawach do bólu. Nie działamy tak jak centrolew"; "Podaj źródło, np tytuł tej 'gazetki' z której to przytaczasz. Ach, nie wiesz, prawda? Ten tekst jest właściwie 1:1 zerżnięty z historii Nawrockiego. Bardziej ordynarnego fejka już dawno nie widziałam".

"Pachnie Rosją" - ostrzegają władze ratusza

Do całej spraw, niedługo po publikacji cytowanego wpisu, odniosła się szefowa sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, Wioletta Paprocka-Ślusarska. We wpisie na portalu X oświadczyła: "Kłamstwo! Ktoś się brzydko bawi. Kolportowany w sieci 'artykuł' wygląda na próbę przyklejenia do R. Trzaskowskiego historii dziwnie podobnych do tych, które zarzuca się konkurentowi". "Pachnie Rosją" - dodała.

"Informuję, że jest to absolutne kłamstwo" - skomentowała Wioletta Paprocka-Ślusarska dla Konkret24 cytowany na początku tekstu post. Następnie zadeklarowała: "Miasto nie wynajmuje, nie wynajmowało i nie będzie wynajmować żadnego mieszkania dla Pana Prezydenta. Przesłana informacja to typowy przykład dezinformacji".

Pytana o to, czy informacje o próbie kontaktu rzekomego twórcy (lub twórców) tekstu z biurem prezydenta Warszawy są prawdziwe, odpowiedziała, że "żadne pytania nie padły". "Informacja w tekście, że ktoś nas zapytał to dokładnie element dezinformacji" - dodała Paprocka-Ślusarska.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Jarek Praszkiewicz/PAP

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24