Nowa Lewica chce budować nowe mieszkania na wynajem. Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący partii przekonuje zaś, że w KPO zapisano budowę 76 tys. mieszkań. To nie pierwszy raz gdy politycy Lewicy podają tę liczbę, jednak ani w KPO z 2021 roku, ani w najnowszym opisie tzw. kamieni milowych – takiego zapisu nie ma.
Nowa Lewica idzie do wyborów z hasłem większej dostępności mieszkań. 2 września Magdalena Biejat, posłanka Lewicy Razem i kandydatka do Senatu, zapowiedziała budowę 300 tysięcy mieszkań "w bardzo prosty sposób". "Państwo przeznacza na to pieniądze, samorządy budują mieszkania. Wspólnie wybudujemy osiedla, na których będą tereny zielone, będą przestronne place zabaw, będzie dostęp do komunikacji publicznej" - przekonywała.
8 września postulat przedstawiony przez Magdaleny Biejat wyjaśniał w radiu RMF FM lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
76 tysięcy mieszkań, [ich] budowa jest zapisana w KPO (Krajowy Plan Odbudowy - red.). Na mój wniosek, w KPO. Jeżeli będzie zmiana władzy, natychmiast przyjdzie KPO. 76 tysięcy mieszkań. Ta ręka proponowała te zapisy i jest to umieszczone.
W RMF FM Czarzasty mówił jeszcze o budowie nowych mieszkań w miastach rządzonych przez lewicowych prezydentów. Mówił również o pięciu miliardach złotych przeznaczonych w KPO na ochronę zdrowia i ponownie wspomniał o zapisanych w planie 76 tys. mieszkaniach. "Czy to znaczy, że to już jest prawie jedna trzecia?" - pytał. Przekonywał, że nikt z politycznych konkurentów Nowej Lewicy nie ma lepszego programu mieszkaniowego.
W Konkret24 już dwukrotnie opisywaliśmy medialne doniesienia o podobnej liczbie - 75 tysięcy mieszkań zapisanych w KPO. Taka liczba nie znalazła się ani w wersji KPO z 2021 roku, ani w najnowszym opisie tzw. kamieni milowych.
75 tys. mieszkań uzgodnione przez Lewicę w negocjacjach z PiS
4 maja 2021 roku, posłowie Lewicy zagłosowali razem z posłami PiS, Koalicji Polskiej (PSL), Polski 2050 i Kukiz’15 za ratyfikacją decyzji Rady Unii Europejskiej w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej – czyli za utworzeniem specjalnego funduszu w wysokości 750 mld euro. Ten Fundusz Odbudowy miał wspierać gospodarki państw unijnych w wychodzeniu z pandemii.
De facto głosowanie "za" było formą poparcia polskiego Krajowego Planu Odbudowy – każdy kraj z 27 członków UE miał obowiązek przedstawić Komisji Europejskiej program, jak zamierza wydać przypadającą na niego część unijnego funduszu. Do 2026 roku Polska ma do wykorzystania dokładnie 160 967 579 300 zł, czyli 35 363 500 000 euro (23,9 mld euro w formie dotacji i 11,5 mld euro w formie pożyczek).
Po tym, jak ratyfikacji Funduszu Odbudowy w 2021 roku odmówiła Solidarna Polska, PiS - by zdobyć sejmową większość w głosowaniu - zgodził się na propozycje Lewicy dotyczące celów KPO. W rozmowach z 27 kwietnia 2021 roku uzgodniono, że ze środków z KPO zostanie sfinansowania budowa 75 tys. tanich mieszkań na wynajem.
Wersja KPO z kwietnia 2021 roku: zapis o 71,7 tys. mieszkań
30 kwietnia 2021 roku rząd Mateusza Morawieckiego zatwierdził KPO, a 3 maja wysłał do akceptacji przez KE. W dokumencie znalazł się zapis: "Można oszacować, że w latach 2022-2026 zostanie zabezpieczone sfinansowanie utworzenia ok. 71,7 tys. mieszkań". A więc nie 75 tys. mieszkań. Warto zwrócić uwagę, że w KPO pada sformułowanie "zostanie zabezpieczone finansowanie" – co wcale nie musi oznaczać, że do 2026 roku planowana liczba mieszkań na wynajem rzeczywiście powstanie.
W maju 2021 roku rzecznik prasowy klubu parlamentarnego Lewicy Marek Kacprzak pytany przez Konkret24 o liczbę zapisaną w KPO wyjaśniał, że jest to obliczenie na podstawie podanych przeciętnych kosztów. "Oszacowanie 71,7 tys. jest jednym z wyników (dość asekuracyjnym) obliczonego przedziału między 67,5 tys. a 81,7 tys. mieszkań, który wynika z estymacji Ministerstwa" - przekazał Kacprzak. Ocenił ponadto, że w wyliczeniach nie uwzględniono nowych mieszkań, które powstaną także po remontach i przebudowie pustostanów. Dodał, że liczba 75 tys. mieszkań wynika też z wyliczeń ekspertów Lewicy.
3 maja 2021 roku na konferencji prasowej wiceminister funduszy Waldemar Buda, informując o wysłaniu KPO do Komisji Europejskiej, mówił, że w dokumencie znalazły się wszystkie uwagi wynegocjowane z Lewicą. Jak poinformował nas Marek Kacprzak, tych ustaleń nie zapisano w żadnych oddzielnym dokumencie, tylko są zawarte w KPO, który rząd wysłał do Brukseli.
Marek Kacprzak zapytany teraz przez Konkret24 o wypowiedź Włodzimierza Czarzastego przyznaje, że w "projekcie Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności wysłanym do Komisji Europejskiej w maju 2021 roku znalazła się inwestycja B3.4.2. Inwestycje w zielone budownictwo wielorodzinne zakładająca budowę 71,7 tys. mieszkań na wynajem". Zaznacza jednak, że w "dokumencie KPO z czerwca 2022 roku widniejącym na stronie polskiego rządu widnieje inwestycja B3.5.1 Inwestycje w energooszczędne budownictwo mieszkaniowe dla gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach. W tym dokumencie nie pojawia się liczba 71,7 tys. mieszkań na wynajem" (pisownia oryginalna). Maila kończy zapewnieniem, że "Po zmianie rządu Lewica będzie dążyć do przywrócenia pierwotnej wersji inwestycji mieszkaniowych w ramach KPO".
Włodzimierz Czarzasty nie chciał się wypowiedzieć do tekstu Konkret24.
W opublikowanym 11 kwietnia 2022 roku na stronie internetowej Lewicy dokumencie "Mieszkanie prawem, nie towarem" znalazł się już postulat budowy 70 tys. mieszkań na wynajem w ramach dziesięcioletniego planu finansowanego zarówno z KPO jak i ze środków budżetowych.
Wersja KPO zaakceptowana przez KE: zapis o 12,4 tys. mieszkań
Ani liczba 75 tys., ani 71,7 tys. nie pada jednak w najnowszej wersji polskiego KPO, który Komisja Europejska zatwierdziła 1 czerwca.
Zestaw polskich reform i inwestycji został opisany w aneksie do decyzji KE. To tu są określone tzw. "kamienie milowe" - czyli zestaw wymagań, od których są uzależnione wypłaty zaliczek na realizację celów KPO.
O budowie mieszkań na wynajem jest mowa jedynie w sekcji B3.5.1 "Inwestycje w energooszczędne budownictwo mieszkaniowe dla gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach". Z tabel z harmonogramem monitorowania i realizacji poszczególnych celów KPO wynika, że do końca II kwartału 2026 roku ma powstać 12 355 mieszkań na wynajem dla osób o niskich dochodach.
Taką też liczbę podaje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej: "12 355 nowych mieszkań w budynkach energooszczędnych (dla gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach)".
W odpowiedzi na nasze pytania Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej odesłało nas do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Jak wynika z odpowiedzi tego resortu, polska strona chciała z KPO pozyskać środki na wsparcie budowy mieszkań dla osób o niskich i średnich dochodach, jednak "w ramach negocjacji z Komisją Europejską, Komisja zgodziła się tylko na finansowanie mieszkań o najwyższych standardach energetycznych (wyższych o 20% od standardów obowiązujących w polskich przepisach), które dodatkowo muszą spełnić surowe zasady energetyczne i środowiskowe". Dalej pada informacja o tym, że takich mieszkań będzie 12 355 - wsparcie dla nich będzie wynosiło 755 mln euro, przy oparciu o koszty budowy z 2021 roku i "dodatkowo szacując, że takie mieszkania będą droższe od standardowych o ok. 20%".
Ministerstwo następnie wyjaśnia, że w okresie od 2021 r. do sierpnia 2023 r. przyznano wsparcie na utworzenie 41,5 tys. mieszkań. Biorąc pod uwagę te wyniki, możliwe jest osiągnięcie ok. 75 tys. mieszkań do 2026 r. Należy jednak ponownie podkreślić, że jest to inicjatywa rządu, bez związku z późniejszymi negocjacjami politycznymi dot. KPO" (wytłuszczenie od redakcji).
Źródło: Konkret24