Ziobro: "sądy przyspieszyły". A co pokazują dane ministerstwa? Analiza


"Mamy dane, które wskazują, że sądy przyspieszyły" - oświadczył minister Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej. Gdy resort dane opublikował, okazuje się, że ogólny czas trwania postępowań od czterech lat rośnie.

Przekaz przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości w ostatnich dniach jest następujący: polskie sądy pracują szybciej. Najpierw w środę, 11 maja Zbigniew Ziobro na koniec konferencji prasowej poświęconej nowelizacji przepisów o Sądzie Najwyższym i Krajowym Planie Obudowy wspomniał o tym w kilku zdaniach. "Mimo tego sypania piachu w tryby, rzucania kłód pod nogi, strajków Iustitii i różnych innych organizacji w sądownictwie, paraliżu postępowań dyscyplinarnych, w 2022 roku polskie sądownictwo przyspieszyło, przyspieszyły realnie sprawy. Toczą się o blisko dwa miesiące szybciej, niż było to wcześniej" - powiedział minister sprawiedliwości. Jego zdaniem jest to rezultat zmian w sądownictwie, informatyzacji i zmian w procedurze.

Przekaz ten powtórzyli następnego dnia w wywiadach radiowych dwaj wiceministrowie sprawiedliwości: Michał Woś i Michał Wójcik. A w piątek, 13 maja zorganizowano w resorcie konferencję - przedstawiono na niej prezentację z tezami głoszonymi przez ministrów, która pojawiła się także w mediach społecznościowych. Jeszcze tego samego dnia resort wydał komunikat prasowy zatytułowany "Sądy pracują szybciej".

Konkret24 już 12 maja poprosił wydział prasowy resortu sprawiedliwości o dokumenty i dane, które stały się podstawą twierdzeń ministerstwa o przyspieszeniu pracy sądów - w obiegu publicznym nie było bowiem żadnych danych to potwierdzających. Ostatnie statystyki o długości postępowań sądowych resort podał za 2020 rok. A komentujący konferencję ministra Ziobry sędziowie i adwokaci mówili, że sprawy w sądach trwają coraz dłużej, nie krócej.

Ziobro mówi o przyspieszeniu w polskich sądach. Są wątpliwości
Ziobro mówi o przyspieszeniu w polskich sądach. Są wątpliwościFakty po południu

W kolejnych dwóch dniach powtarzaliśmy prośbę o dane, na których oparto tezę, że "sądy pracują szybciej". Gdy 14 maja Wirtualna Polska opublikowała tekst, w którym napisała, że sądy działają "szybciej", bo od nowego roku na mocy zarządzenia zazwyczaj szybko załatwiane sprawy klauzulowane są traktowane jako osobne w statystykach - resort zaprzeczył, że przyspieszenie pracy sądów jest wynikiem zmiany sposobu obliczania statystyk.

Lecz w poniedziałek, 16 maja Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało statystyki na swojej stronie: "Średni czas trwania postępowania sądowego w latach 2011 - I kwartał 2022 - wybrane repertoria". Nowymi danymi w tym dokumencie są te za 2021 rok i za pierwszy kwartał 2022 roku. Porównaliśmy więc to, co mówił minister Ziobro, z tymi danymi źródłowymi resortu. Jak się okazuje, wielu rzeczy minister nie powiedział, a na konferencji niekiedy porównywał dane nieporównywalne.

Ministrowie porównali dane roczne z kwartalnymi

Na konferencji pod hasłem "Sądy pracują szybciej" wystąpili minister Zbigniew Ziobro i odpowiedzialna za sądownictwo Małgorzata Frydrych. Ziobro chwalił się między innymi tym, że: "Średni czas trwania postępowań w pierwszym kwartale tego roku skrócił się i to aż o blisko dwa miesiące (...). Średni czas postępowań w wybranych kategoriach spraw, które są badane rok do roku, wynosił w tym kwartale 5,5 miesiąca. To przeszło 1,6 miesiąca niż w zeszłym roku, roku 2021".

Podczas konferencji padło też, że w sądach rejonowych sprawy gospodarcze przyspieszyły o prawie 2,5 miesiąca i że sprawy cywilne w sądach rejonowych przyspieszyły o 2 miesiące.

Tyle że - jak wynika z naszej analizy danych - mówiąc o przyspieszeniu w tym roku, porównano dane za pierwszy kwartał 2022 roku z danymi za cały 2021 rok, zamiast z danymi za pierwszy kwartał 2021 roku. Tak też zrobiono w opublikowanej w mediach społecznościowych prezentacji. Zdanie: "W pierwszym kwartale br. średni czas trwania postępowań w wybranych kategoriach spraw wyniósł 5,5 miesiąca. To o 1,6 miesiąca krócej niż w 2021 r." jest też w informacji prasowej resortu.

Takie porównywanie jest nieuprawnione i nie można na jego podstawie wyciągać wniosków.

Nie możemy natomiast porównać odpowiednich danych - czyli za pierwsze kwartały 2021 i 2022 roku - ponieważ resort nie udostępnił nam, mimo skierowanej prośby, danych za pierwszy kwartał 2021 roku.

Laskowski: Ziobro od wielu lat nie powinien być ministrem sprawiedliwości
Laskowski: Ziobro od wielu lat nie powinien być ministrem sprawiedliwościtvn24

Od czterech lat z roku na rok sądy działają wolniej

Natomiast w wydanej po konferencji informacji prasowej "Sądy pracują szybciej" resort przedstawił porównanie danych za 2021 rok z danymi za rok poprzedni. Pochwalił się szybszym średnim tempem pracy sądów w odniesieniu do dwóch głównych kategorii spraw w sądach okręgowych: cywilnych i gospodarczych oraz do kilku mniejszych kategorii postępowań jak np. roszczeń z umowy o roboty budowlane, z umowy o dzieło czy postępowań o zabezpieczenie spadku.

W przypadku spraw cywilnych rzeczywiście czas skrócił się z 9,4 do 8,9 miesiąca, a gospodarczych - z 12,9 do 11 miesięcy. Tylko że głównych kategorii spraw w resortowym zestawieniu jest więcej. Ponadto w informacji prasowej nie podano, że od 2018 roku średni czas postępowania ogółem oraz średni czas postępowania w sądach rejonowych i okręgowych wydłuża się z roku na rok - a nie skraca.

I tak: jeśli chodzi o dane ogólne (czyli średnie dla wszystkich sądów), średni czas postępowania w 2018 roku wynosił 5,4 miesiąca; w 2019 - 5,8 miesiąca; w 2020 roku (gdy wybuchła pandemia COVID-19, przez którą sądy miały ograniczoną możliwość działania) - już 7 miesięcy, a w 2021 roku - 7,1.

Identycznie jest w sądach rejonowych. W 2018 roku załatwiały sprawy średnio w 5,2 miesiąca; w 2019 - w 5,7 miesiąca; w 2020 - w 6,9 miesiąca; w 2021 - już w 7 miesięcy.

Również w sądach okręgowych czas postępowań wydłużył się. W 2018 roku wynosił 8,2 miesiąca; w 2019 - 8,7 miesiąca; w 2020 - aż 10 miesięcy, a w 2021 - 10,2 miesiąca.

Z analizy danych resortu sprawiedliwości wynika, że na sześć głównych kategorii postępowań w sądach rejonowych w 2021 roku tylko w sprawach rodzinnych postępowania się skróciły: z 5,6 do 5,3 miesiąca. W sądach okręgowych, jak pisaliśmy wyżej, sprawy przyspieszyły w dwóch kategoriach postepowań, w jednej skróciły, a w jednej sytuacja się nie zmieniła.

Z jednej sprawy dwie, więc średni czas może się skrócić

We wspomnianym tekście portalu Wirtualna Polska pt. "Ziobro pochwalił się, że sądy działają szybciej. Chwilę wcześniej zmienił sposób liczenia statystyk" podano, że resort zastosował "statystyczny trik dotyczący spraw cywilnych" dotyczący tzw. postępowań klauzulowych. Dotychczas klauzulę nadawano podczas jednej sprawy cywilnej. A od tego roku na mocy ministerialnego zarządzenia postępowanie klauzulowe jest odrębną sprawą (podstawa: zarządzenie ministra sprawiedliwości z 28 grudnia 2021 roku zmieniające zarządzenie w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej).

- Po wydaniu wyroku trzeba się udać do sadu, żeby przystawił pieczątkę, żeby formalnie, urzędowo poświadczył, że wydany wyrok nadaje się do egzekucji. To jest właśnie postępowanie klauzulowe - tłumaczy w rozmowie z Konkret24 prof. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Dodaje, że to żadna sprawa, bez dowodów, nic skomplikowanego, w zasadzie formalność i że co do zasady trwa krótko, kilka dni.

Adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram w wypowiedzi dla "Faktów" tłumaczyła: "Po prostu przybija się pieczątkę. Niemalże do tego się to sprowadza. Więc jeżeli one wchodzą w statystki, to tak, może się teraz wydawać, że sprawy trwają krócej". Wiceminister Michał Wójcik przekonywał jednak w "Faktach", że nie zmieniono metodologii.

Rzeczywiście: resort nie zmienił sposobu liczenia średniego czasu postępowania, tylko ponieważ postępowania klauzulowe są teraz osobnymi sprawami, to zdaniem prof. Markiewicza takie działanie jest "ewidentną manipulacją statystyką". Nie widzi on żadnej innej przyczyny, dla której postępowania klauzulowe powinny być oddzielnymi sprawami.

Ministerialne zarządzenie dotychczas nie wzbudzało kontrowersji, informował o nim między innymi branżowy serwis prawo.pl. Informował, że wnioski o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu będą rejestrowane w repertorium oznaczonym "Co", z wyłączeniem spraw o nadanie z urzędu klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu. Sprawdziliśmy więc, czy po zarządzeniu Ziobry jest tam więcej spraw. Otóż o ile w 2021 roku w tym repetytorium w sprawach cywilnych w sądach okręgowych było 10 539 spraw - to w samym pierwszym kwartale 2022 roku było ich już 5952.

Podsumowując: przedstawiciele ministerstwa, chwaląc się tym, że "sądy pracują szybciej", przedstawili porównanie danych za pierwszy kwartał tego roku z całym poprzednim. Pochwalili się skróceniem czasu postępowań w 2021 roku wobec 2020 w kilku głównych wybranych kategoriach - tymczasem ogólny średni czas postępowań sądowych oraz spraw w sądach rejonowych i okręgowych od 2018 roku z roku na rok rósł.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Według europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego Niemcy na politykę migracyjną wydają mniej więcej tyle, co na całą armię. Sprawdziliśmy dostępne dane.

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Ile Niemcy wydają na armię, ile na migrantów? Patryk Jaki twierdzi, że prawie tyle samo

Źródło:
Konkret24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Wraz z rosnącą liczbą zachorowań na grypę w ostatnich tygodniach zwiększa się aktywność przeciwników szczepień. Do obiegu wracają stare teorie - na przykład ta, że dowodem na nieskuteczność szczepionek na grypę jest fakt, iż choroba ta pojawia się co roku. Eksperci wyjaśniają więc, o co chodzi z sezonowością grypy i dlaczego właśnie szczepionki zmniejszają ryzyko zachorowania.

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Szczepionki są, a "mamy grypę co roku". Eksperci tłumaczą

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24