Firma meblarska zwalnia 70 Polaków, by zatrudnić Ukraińców? "Tweet ma charakter dezinformacyjny"

Firma meblarska zwalnia 70 Polaków, by zatrudnić Ukraińców? "Tweet ma charakter dezinformacyjny"

Fabryka mebli w Wolsztynie planuje jakoby zwalniać polskich pracowników, by w ich miejsce przyjąć Ukraińców, a za każdego miałaby otrzymać 5 tysięcy złotych dotacji - taki przekaz krąży w internecie. Jest nieprawdziwy.

Grupa polskich pracowników z zakładu przemysłowego w Wolsztynie została zwolniona i zastąpiona przez robotników z Ukrainy - taki przekaz szybko zdobywa popularność na Twitterze. 10 maja jeden z internautów opublikował post treści: "Fabryka mebli w Wolsztynie zwalnia 70 polskich doświadczonych pracowników, żeby na ich miejsce przyjąć Ukraińców. Pracodawca ma otrzymać za zatrudnienie przybysza ukraińskiego po 5000 zł. Czy tak ma teraz wyglądać życie Polaków?" - pytał autor i oznaczył profil Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej (pisownia postów oryginalna). Wpis polubiono blisko 1,9 tys. razy, miał prawie 700 podań dalej.

fałsz

Pracownicy z Ukrainy mieliby zastąpić polskich robotników w fabryce mebli w Wolsztynie
Tweet z fałszywą informacją o zastąpieniu polskich pracowników ukraińskimiPracownicy z Ukrainy mieliby zastąpić polskich robotników w fabryce mebli w WolsztynieTwitter

Tweet wywołał gniewne reakcje internautów. "Własny rząd robi to własnemu narodowi a hołubi ukra"; "Przecież to jest sprawa dla prokuratura"; "Słyszałem opowieść szwagra w podobnym temacie, chcieli zaoszczędzić, starych fachowców się pozbyli" - pisali.

Komentarze zamieszczali też bardziej sceptyczni twitterowicze, dopytując o szczegóły: "A skąd dokłdniej i w ramach jakich przepisów ma dostać 5000zl?"; "Szukam czegoś o tych zwolnieniach i nic, więc źródło poproszę". Niektórzy zauważali, że post wpisuje się w rozpowszechniane w internecie antyukraińskie narracje. "To wygląda jak prowokacja do wywołania zamieszek" - skomentował jeden z użytkowników.

Sprawdziliśmy, czy pracodawcy rzeczywiście otrzymują 5 tys. zł za zatrudnianie pracownika z Ukrainy i ile jest prawdy w informacji o zwolnieniach w wielkopolskiej fabryce.

Wrocław: konferencja na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy w Hali Stulecia
Wrocław: konferencja na rzecz pomocy uchodźcom z Ukrainy w Hali StuleciaFakty po południu TVN24

Pięć tysięcy złotych za pracownika z Ukrainy? Fake news

12 marca weszła w życie ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zawiera m.in. przepisy dotyczące dostępu do polskiego rynku pracy dla ukraińskich uchodźców, których pobyt został uznany za legalny. Pracodawca w ciągu siedmiu dni od rozpoczęcia przez obywatela Ukrainy pracy musi powiadomić przez stronę internetową (praca.gov.pl) właściwy urząd pracy. Ukraińcy otrzymają jednorazowe świadczenie pieniężne w wysokości 300 zł na osobę. Ani we wspomnianej ustawie, ani w żadnym innym akcie prawnym nie ma rozwiązań zakładających dopłaty dla pracodawców, którzy chcą zatrudnić pracowników z Ukrainy.

Informacja o 5 tys. zł dotacji to fake news. "Takie rozwiązania nie funkcjonują i nie są planowane, a przytoczony tweet ma charakter dezinformacyjny" - odpisał w odpowiedzi na nasze pytanie przedstawiciel biura komunikacji Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Przedstawiciel departamentu komunikacji i promocji Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej odesłał nas do wpisu resortu na Twitterze z 11 maja, gdzie resort już zareagował na cytowanego wyżej tweeta: "To dezinformacja. Takie rozwiązania nie funkcjonują i nie są planowane. Prosimy o publikowanie rzetelnych i sprawdzonych informacji".

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej odpowiada na tweeta internauty
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej odpowiada na tweeta internautyMinisterstwo Rodziny i Polityki Społecznej odpowiada na tweeta internautyTwitter

Skąd zatem mogła się wziąć kwota 5 tys. zł w tweecie? Być może to skutek wypowiedzi wiceministra edukacji Dariusza Piontkowskiego z 28 marca, gdy zapowiedział dotację dla samorządów na każde ukraińskie dziecko w przedszkolu. "Prawdopodobnie będzie to około pięć tysięcy złotych na jedno dziecko" - mówił w Radiu Zet. (Na pytania Konkret24 skierowane już 4 kwietnia do ministerstwa edukacji, czy potwierdza tę kwotę i czy będzie to dotacja miesięczna czy roczna, wciąż nie otrzymaliśmy odpowiedzi).

Zwolnienie 70 polskich pracowników? "Nie są to informacje prawdziwe"

Wolsztyńska Fabryka Mebli to oddział firmy Szynaka-Meble Sp. z o.o. Według naszych ustaleń to największy producent mebli w tym mieście. Inne firmy nie zatrudniają większej liczby pracowników, dlatego prawdopodobnie autor tweeta miał na myśli ten zakład. Wolsztyńska fabryka, zapytana przez nas, ile zatrudnia osób, nie odpowiedziała, zasłaniając się tajemnicą przedsiębiorstwa.

Niektórzy komentujący tweet odsyłali do internetowego forum w serwisie GoWork. Tam każdy może zostawić opinię o pracodawcy - także o wolsztyńskiej fabryce. Opinie są najczęściej anonimowe, trudno więc je zweryfikować. "Dziś posypały się zwolnienia. Mnie też to nie ominęło" - napisał 29 kwietnia jeden z użytkowników forum. "Nie dość że ludzie już od jakiegoś czasu odchodzili to jeszcze sami dołożyliście zwolnień żeby za chwilę szukać ludzi do pracy" (pisownia wpisów z forum oryginalna) - to z kolei komentarz z 5 maja. O sytuację wolsztyńskich pracowników zapytaliśmy przedstawicieli związków zawodowych z Wielkopolski, ale do publikacji artykułu nie dostaliśmy odpowiedzi.

Natomiast na przesłane przez nas pytania o plany zwolnienia aż 70 pracowników odpowiedziała przedstawicielka firmy Szynaka-Meble. "Nie są to informacje prawdziwe. Są to pomówienia" - napisała Karolina Mamińska, radca prawny. Zaprzeczyła też, jakoby do zwolnień w firmie miało dojść z powodu planów zatrudnienia pracowników z Ukrainy. "Spółka obecnie nie planuje rozpoczęcia procedury zwolnień grupowych (nie zamierza zwolnić 70 doświadczonych pracowników)" - informuje w mailu.

W odpowiedzi na pytanie, czy za przyjęcie pracownika z Ukrainy firma otrzymywała lub miała otrzymać państwową dotację 5 tys. zł, Mamińska odpowiedziała: "Nie są nam znane regulacje prawne dotyczące tego typu dotacji".

Karolina Mamińska przesłała nam stanowisko spółki, w którym podkreślono, że każdy jej pracownik, który rzetelnie i profesjonalnie wykonuje swoje obowiązki, "nie musi wyrażać zaniepokojenia o swoje dalsze zatrudnienie". W stanowisku firma pisze, że w przypadku dalszego rozsyłania nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji zostaną podjęte kroki prawne wobec osób za to odpowiedzialnych.

Sylwia Tomiak-Rozynek, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Wolsztynie, przekazała Konkret24, że urząd nie został powiadomiony o planowanych zwolnieniach w żadnej z firm meblarskich działających na terenie powiatu wolsztyńskiego. Według danych urzędu do 10 maja pracę na terenie powiatu podjęło 206 osób przybyłych z Ukrainy po 24 lutego. "Po dniu 24.02.2022r. urząd pracy nie kierował nikogo do wolsztyńskiej fabryki mebli. Firma nie miała zgłoszonej oferty pracy, ale z naszych informacji wiemy, że jedna osoba zgłosiła chęć podjęcia pracy w tejże firmie" - napisała Tomiak-Rozynek.

Tweeta internauty, który wywołał taką dyskusję w sieci, skomentował również wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik. "To dezinformacja" - napisał.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, tvn24.pl zdjęcie: Shutterstock, Twitter

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

Przystawia zapaloną świecę do jednej z tych na choince - i wszystkie kolejne zapalają się potem niemal jednocześnie. Taką scenę widzimy na popularnym nagraniu krążącym w sieci. Żadna z gałęzi nie zajmuje się ogniem, więc wielu internautów zastanawia się, czy to prawda. Skąd ten film?

"Choinka się nie zapali? Jak to?" Tym razem to nie cuda

"Choinka się nie zapali? Jak to?" Tym razem to nie cuda

Źródło:
Konkret24

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24