FAŁSZ

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24
Tusk: Polska będzie musiała szukać partnerów dla drugiej elektrowni jądrowej
Tusk: Polska będzie musiała szukać partnerów dla drugiej elektrowni jądrowejTVN24
wideo 2/4
Tusk: Polska będzie musiała szukać partnerów dla drugiej elektrowni jądrowejTVN24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Na posiedzeniu w Sejmie 27 listopada poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski przekonywał z mównicy, że produkcja amunicji w Polsce będzie niemożliwa, jeżeli będziemy rezygnować z wytwarzania energii z "własnego węgla". "A partia Platforma Obywatelska dzisiaj likwiduje chociażby Elektrownię Siersza, chce zamknąć elektrownie Opole, Kozienice, Bełchatów'' - mówił Kowalski. Gdy potem znowu wszedł na mównicę, zwrócił się do ministry klimatu i środowiska Pauliny Henning-Kloski: "W tej chwili już nawet importujemy energię z Niemiec, importujemy z Ukrainy. A wy co robicie? Elektrownię Siersza zamykacie, kilkaset osób będziecie wyrzucać na bruk. Tak wygląda wasza polityka". Na koniec stwierdził, że poprzednia władza zostawiła budżet w "bardzo dobrym stanie", a po roku rządów koalicji jest "dziura budżetowa Tuska".

Po nim na mównicę wszedł poseł Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa z ripostą na temat Elektrowni Siersza: "Uchwałę za rządów Prawa i Sprawiedliwości, kiedy wiceministrem był Janusz Kowalski, podjął Zarząd Tauron Wytwarzanie w 2019 roku i 2021 roku. To wy podjęliście decyzję o likwidacji Elektrowni Siersza!".

Spór między posłami przeniósł się na portal X. Marek Sowa, publikując fragment wystąpienia Kowalskiego, napisał: "Poseł Kowalski zarzuca Koalicji 15 października, że zamyka elektrownię Siersza. No to sprawdźmy! Uchwałę o likwidacji elektrowni Siersza w 2019 i 2021 podjął zarząd Tauron Wytwarzanie, a wiecie kto był wtedy wiceministrem aktywów państwowych? Janusz Kowalski... !". Na to zareagował Janusz Kowalski, pisząc: "Poseł @SowaMarek z PO bezczelnie skłamał w Sejmie, że w czasie kiedy byłem wiceministrem @MAPGOVPL podejmowano w @TauronPE decyzję o zakończeniu pracy Elektrowni Siersza w Trzebini. Tę błędną korporacyjną decyzję władze spółki Tauron Wytwarzanie pod wpływem rosnących uprawnień CO2 podjęły 24 lutego 2021 r. już po moim odwołaniu z rządu 19 lutego 2021 r.". A dalej upierał się: ''Rząd @pisorgpl nie zlikwidował Elektrowni Siersza w Trzebini. Elektrownię likwiduje rząd Donalda Tuska popierany przez @SowaMarek''.

Jak więc było z decyzją o możliwej likwidacji Elektrowni Siersza w Trzebini?

Uchwała zarządu spółki z 2021 roku. Czasy Zjednoczonej Prawicy

Dyskusja dotyczy planowanego wyłączenia dwóch pozostałych na terenie Elektrowni Siersza bloków energetycznych - ma to nastąpić do 31 grudnia 2025 roku. I miałoby to doprowadzić do likwidacji całego zakładu. Siersza to elektrownia węglowa w Trzebini (powiat chrzanowski, województwo małopolskie). Dostarcza ciepło do 6 tysięcy mieszkańców. Jej właścicielem jest spółka akcyjna Tauron Wytwarzanie, która należy do spółki akcyjnej Tauron Polska Energia - w tej natomiast Skarb Państwa ma ponad 30 proc. udziałów.

Decyzja o zamknięciu elektrowni zapadła długo przed tym, jak koalicja 15 października doszła do władzy. Bo Tauron już w 2019 roku zdecydował o wyłączeniu dwóch z czterech bloków energetycznych - o czym pisała m.in. "Gazeta Krakowska". Zespół prasowy Tauron Polska Energia poinformował Konkret24, że bloki 3 i 6 zostały wyłączone z eksploatacji z początkiem stycznia 2021 roku. "Były to bloki o mocy 120 MW pochodzące z lat 60-tych ubiegłego wieku, które nie spełniały standardów emisyjnych" - wyjaśnił.

Decyzja o likwidacji dwóch pozostałych bloków - a co za tym idzie całego zakładu - do końca 2025 roku ma związek z dekarbonizacją energetyki i zieloną polityką Unii Europejskiej. Kluczowa uchwała zarządu Tauron Wytwarzanie zapadła w 2021 roku - czyli wciąż za rządów Zjednoczonej Prawicy (co zresztą przyznał w poście sam Kowalski).

Mowa o uchwale Nr 56/VIII/2021 w sprawie aktualizacji okresów eksploatacji bloków energetycznych, podjętej przez zarząd spółki Tauron Wytwarzanie 23 lutego 2021 roku. Poprosiliśmy biuro prasowe Tauronu o udostępnienie nam jej treści, jednak odpowiedziano nam, że uchwały zarządu Tauron Wytwarzanie SA są dokumentami, które "nie podlegają publikacji ani udostępnianiu". Biuro prasowe potwierdziło natomiast, że taką uchwałę zarząd podjął.

Następnie informuje: "Uchwała Zarządu Tauron Wytwarzanie S.A. o numerze 56/VIII/2021 została podjęta z uwzględnieniem stanu faktycznego i prawnego obowiązującego na moment jej podjęcia. Spółka monitoruje na bieżąco okoliczności faktyczne i prawne, które wpływają na jej aktualność. Przewidywane zakończenie eksploatacji poszczególnych bloków węglowych (nie tylko w Sierszy) zostało w niej powiązane z okresem możliwego wsparcia z Rynku Mocy". Spółka tłumaczy, że "intencją uchwały było wskazanie problemu deficytu mocy po 2025 roku i uruchomienie działań w celu wprowadzenia nowych mechanizmów ekonomicznych pozwalających na utrzymanie bloków węglowych na rynku energii". Dlatego również dla bloków Elektrowni Siersza w treści ww. uchwały zastrzeżono, że "ze względu na stan techniczny możliwa będzie dalsza eksploatacja pod warunkiem wprowadzenia mechanizmów rynkowych zapewniających ekonomiczną pracę jednostki wytwórczej".

Poprzedni rząd dobrze wiedział o decyzji dotyczącej Elektrowni Siersza - co potwierdza informacja na stronie Ministerstwa Aktywów Państwowych. W odpowiedzi resortu z 11 lipca 2023 roku na interpelację posła Marka Polaka z PiS, którą poseł partii rządzącej wystosował do marszałek Sejmu Elżbiety Witek 16 czerwca, czytamy: "Spółka poinformowała, że podjęta w 2021 r. uchwała Zarządu Tauron Wytwarzanie S.A. (dalej jako: Uchwała), wskazująca na możliwą konieczność wyłączenia bloków energetycznych w Elektrowni Siersza w 2025 r., została przyjęta w określonych okolicznościach, które występowały w tamtym okresie".

Samorząd apeluje

Ponieważ zamknięcie bloków Elektrowni Siersza miałoby nastąpić w 2025 roku, temat ten staje się coraz bardziej gorący. Jak informował tvn24.pl, 26 listopada radni z Sejmiku Województwa Małopolskiego zaapelowali o zmianę decyzji spółki. Skierowali swój sprzeciw nie tylko do przedstawicieli Tauron Wytwarzanie, ale także do władz, instytucji i osób, które mają wpływ na sektor energetyczny. Alarmowali, że decyzja ta niesie za sobą negatywne konsekwencje społeczne i ekonomiczne, takie jak utrata pracy przez prawie 500 osób. Radni wyrazili obawę, że zamknięcie elektrowni doprowadzi do poważnych problemów z zaopatrzeniem budynków w ciepło. "Samorząd Trzebini został pozostawiony sam sobie z problemami wynikającymi z planowanych przez spółkę Tauron Wytwarzanie S.A. działaniami. Nie przedstawiono mu żadnej alternatywy w związku z zaplanowaną likwidacją zakładu'' – podkreślili małopolscy radni.

Tvn24.pl zapytał Tauron o sytuację mieszkańców Trzebini, którzy mogą stracić źródło ciepła. W odpowiedzi spółka napisała: "Dokładamy wszelkich starań i szczegółowo analizujemy możliwe do podjęcia kroki, by w miarę możliwości wspomóc gminę w działaniach mających na celu sprawne przeprowadzenie procesu mającego na celu zapewnienie zaopatrzenia w ciepło mieszkańców". Dodano, że pracownicy elektrowni w przypadku "konieczności wyłączenia jednostek wytwórczych, będą mieli zapewnione miejsca pracy".

"W pierwszej kolejności będziemy starać się relokować pracowników wewnątrz spółki, a w przypadku braku takiej możliwości, będziemy proponować możliwość pracy wewnątrz Grupy Tauron" - przekazała spółka.

Tauron: możliwa "dalsza eksploatacja" Sierszy

Zespół prasowy Tauron Polska Energia napisał nam, że uchwała z 2021 roku "nie wyklucza dalszej eksploatacji jednostek wytwórczych Elektrowni Siersza po 2025 roku w przypadku zmiany okoliczności powodującej, iż eksploatacja taka będzie rentowna". Decyzja o zamknięciu elektrowni wydaje się nie być więc ostateczna.

25 listopada 2024 roku w miejskim domu kultury w Trzebini odbyło się spotkanie dotyczące przyszłości elektrowni, na którym władze miasta spotkały się m.in. z przedstawicielami parlamentu i spółki Tauron. "Jest szansa, że uratujemy przed przedwczesną likwidacją naszą elektrownię!" - poinformował potem na swoim profilu na Facebooku burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk. "Gazeta Krakowska" pisała: "Pracownicy zakładu oraz samorządowcy walczą o wydłużenie działalności elektrowni co najmniej o trzy lata oraz znalezienia rozwiązania, które pozwoliłoby wykorzystać po tym terminie istniejącą infrastrukturę oraz zachować miejsca pracy". Gazeta poinformowała, że prezes grupy Tauron Grzegorz Lot "zapowiedział organizację na początku przyszłego roku okrągłego stołu z przedstawicielami samorządu". "Bloki nie zarabiają na siebie, ich koszty stałe pokrywają kontrakty z rynku mocy. Będziemy szukać modelu biznesowego, który pozwoli uzyskać wyniki ekonomiczne. Obecny zarząd jest zdeterminowany, by znaleźć rozwiązanie pozwalające na dalsze funkcjonowanie tego miejsca. Chcemy utrzymać zatrudnienie i płacić podatki w Trzebini'' - miał powiedzieć Grzegorz Lot.

Z kolei w odpowiedzi na pytanie Konkret24 spółka poinformowała: "Intensywne pracujemy nad uzyskaniem dalszego wsparcia dla bloków węglowych, który pozwoliłby na utrzymanie jednostek po 2025 roku. W grudniu ubiegłego roku Komisja Europejska, Parlament Europejski i Rada osiągnęły porozumienie w sprawie reformy rynku energii elektrycznej. Unia Europejska zgodziła się na przedłużenie możliwości wsparcia dla bloków węglowych do 2028 r., oczywiście na określonych zasadach. Zabiegamy o szybkie przeprowadzenie aukcji uzupełniających na Rynku Mocy na lata 2026-2028. Ich wygrana pomoże pokryć koszty stałe bloków, a co za tym idzie pozwoli na planowanie dalszej działalności tych jednostek".

Tak więc - wracając do wystąpienia posła Kowalskiego w Sejmie - nie jest prawdą, że to obecny rząd czy PO "likwiduje Elektrownię Siersza". Mało tego: o sytuacji tego zakładu dobrze wiedział poprzedni rząd, o czym poseł PiS powinien pamiętać. Był bowiem w rządzie Zjednoczonej Prawicy wiceministrem aktywów państwowych - od grudnia 2019 do 19 lutego 2021 roku. Odszedł wprawdzie kilka dni przed podjęciem przez zarząd Tauron Wytwarzanie uchwały w sprawie wyłączenia bloków energetycznych elektrowni (poseł Marek Sowa wprowadził więc w błąd w tej sprawie) - lecz problem Elektrowni Siersza znany był już dwa lata wcześniej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24