Komunia do ust podczas epidemii bezpieczniejsza niż komunia na rękę? Naukowych dowodów nie ma

Co jest bezpieczniejsze: komunia do ust czy na rękę?tvn24

Przyjmowanie komunii świętej do ust i klęcząc jest bezpieczniejsze niż przyjmowanie komunii na rękę na stojąco - twierdzi 65 polskich lekarzy, którzy podpisali w tej sprawie list otwarty. Opinii nie podparli przekonującymi argumentami. Bo prawda jest taka, że nie ma badań weryfikujących ten problem. Są tylko teoretyczne poglądy naukowców.

Podpisany przez 65 lekarzy "List otwarty polskich lekarzy katolickich w sprawie zagrożeń związanych z przyjmowaniem Komunii Świętej na rękę" opublikowano 17 października w "Naszym Dzienniku". "Zaniepokojeni jesteśmy faktem, że w ostatnich miesiącach ze strony wielu kapłanów płynie zachęta (a w niektórych parafiach wręcz nakaz!) do przyjmowania Komunii Świętej na rękę jako formy bardziej higienicznej i rzekomo chroniącej wiernych przed zakażeniem SARS-CoV-2" – napisali autorzy listu.

Kościół to nie tylko duchowni; tworzą go wszyscy wierzący
Kościół to nie tylko duchowni; tworzą go wszyscy wierzącytvn24

"Wyciągnięta ręka do Komunii Świętej to potencjalne źródło zakażenia"

Lekarze przestrzegli przed potencjalnie chorobotwórczymi drobnoustrojami, które mogą się znajdować na dłoniach. Wymienili: Staphylococcus aureus (czyli gronkowiec złocisty), bakterie z grupy Salmonella, pałeczki Escherichia coli, pałeczki z rodzaju Campylobacter, jaja różnych pasożytów, cysty pierwotniaków, grzyby, wirusy - w tym wirus wzw typu A, rotawirusy, wirusy grypy i wiele odmian koronawirusów. "Wyciągnięta ręka do Komunii Świętej to potencjalne źródło zakażenia" - piszą autorzy listu.

Dodatkowo zalecają przyjmowanie komunii w postaci klęczącej. Przekonują, że pozostawanie w pozycji stojącej jest bardziej ryzykowne, ponieważ usta i nos kapłana oraz wiernego są w bliskiej odległości.

"Podsumowując, należy stwierdzić, że z punktu widzenia medycznego udzielanie Komunii Świętej bezpośrednio do ust i w postawie klęczącej jest formą zdecydowanie bezpieczniejszą i właściwszą niż przyjmowanie Komunii Świętej do ręki i na stojąco" – można przeczytać w liście.

Autorami inicjatywy są patomorfolodzy związani z Uniwersytetem Medycznym w Białymstoku – dr hab. Marek Baltaziak, prof. dr hab. Maria Sobaniec-Łotowska oraz prof. dr hab. Stanisław Sulkowski. Wszyscy sygnatariusze listu są lekarzami. Wśród nich 17 osób ma stopień naukowy co najmniej doktora habilitowanego.

Opinia niewystarczająco podparta argumentami

W liście podano de facto dwa argumenty przeciwko przyjmowaniu komunii świętej na rękę: możliwość transmisji wielu chorób poprzez zarazki na dłoniach wiernych i możliwość transmisji wirusa między kapłanem a wiernymi przyjmującymi komunię na stojąco. Autorzy listu są za udzielaniem komunii do ust, ale nie podparli tego zalecenia żadną argumentacją - poza tym, że bezpieczniej jest przyjmować komunię, klęcząc. Ich argumentacja może prowadzić do przekonania, że zarazki na dłoniach powodują, że nawet w czasach bez epidemii przebywanie w kościele jest niebezpieczne.

Zalecenie przyjmowania komunii do ust i klęcząc to opinia niewystarczająco podparta argumentami. Nie ma potwierdzenia w badaniach naukowych. Do zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 może bowiem dojść zarówno podczas przyjmowania komunii na rękę, jak i do ust; zarówno gdy wierny stoi, jak i wtedy, gdy klęczy.

Konkret24 udało się skontaktować z niektórymi autorami listu. Nie chcieli się jednak wypowiedzieć do tekstu ani wyjaśnić okoliczności powstania inicjatywy.

Nie ma badań dotyczących komunii świętej i COVID-19

W październiku tego roku w magazynie "Public Health" opublikowano artykuł "COVID-19 i komunia święta" autorstwa czwórki lekarzy z Wielkiej Brytanii i Grecji. Analizują dostępną literaturę naukową na ten temat. Teksty pochodzące z najpopularniejszych i uznawanych przez uczonych baz naukowych dotyczą jednak najczęściej możliwości zakażenia poprzez kielich liturgiczny - która to forma w Kościele rzymskokatolickim de facto nie istnieje. W Polsce praktykuje się najczęściej udzielanie komunii świętej pod postacią chleba.

Jeden z autorów artykułu dr Nikolaos Spantideas potwierdził w e-mailu do Konkret24, że do 26 października nie udało mu się odnaleźć żadnych nowych badań ani nawet komentarzy dotyczących komunii świętej i COVID-19.

Poparcie dla "etycznych" szczepionek, apel o religię i etykę w szkołach. Zebranie Konferencji Episkopatu Polski
Poparcie dla "etycznych" szczepionek, apel o religię i etykę w szkołach. Zebranie Konferencji Episkopatu Polskitvn24

Opinia zawarta w liście 65 polskich lekarzy pozostaje jedną z wielu, które krążą w mediach. W czerwcu apel zawierający podobne wnioski wystosowało 21 austriackich lekarzy. We wrześniu pojawił się list 27 niemieckich medyków. Były to odpowiedzi na decyzje lokalnych episkopatów zalecających udzielanie wiernym wyłącznie komunii świętej do ręki. Autorzy pisali o braku uzasadnienia naukowego dla takiej decyzji oraz że doświadczenia historyczne nie dowodzą, iż udzielanie komunii świętej do ust może wywołać masowe wybuchy infekcji.

W maju w Stanach Zjednoczonych komentowana była wypowiedź Anthony'ego Fauciego, dyrektora Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych oraz doradcy amerykańskich prezydentów. Zapytany przez dziennikarza magazynu "America", czy udzielanie komunii świętej w czasie pandemii jest bezpieczne, Fauci zaprzeczył. Odniósł się zarówno do rozdawania komunii świętej w kielichu, jak i pod postacią chleba. "Ile razy ksiądz myje ręce i przystępuje do komunii, wkłada ją do czyjejś ręki, wkłada do ust. To jest ten rodzaj bliskiej interakcji, która nie jest pożądana, kiedy jesteśmy w środku śmiercionośnej epidemii" - powiedział.

Amerykańska Catholic News Agency (Katolicka Agencja Informacyjna) skonfrontowała słowa Fauciego z opinią mikrobiologa i katolickiego diakona Roberta Lanciottiego. Jego zdaniem przy dezynfekcji rąk przez kapłana i udzieleniu komunii świętej bez dotknięcia drugiej osoby ryzyko zarażenia "praktycznie nie istnieje". Lanciotti odsyła do opublikowanego w kwietniu stanowiska Instytutu Tomistycznego w Waszyngtonie. Jego autorzy zalecają rozdawanie komunii świętej tylko pod postacią chleba i dopuszczają zarówno formę do ust, jak i do dłoni. Podczas komunijnej procesji wierni powinni zachować dystans około dwóch metrów. Jeśli podczas rozdawania komunii kapłan dotknie ręki lub ust uczestnika liturgii, powinien każdorazowo zdezynfekować ręce.

Catholic News Agency przypomina o opublikowanym w maju stanowisku katolickich lekarzy: "Mapa drogowa do ponownego bezpiecznego otwarcia naszych kościołów katolickich" - zalecają udzielanie komunii świętej na rękę jako bezpieczniejszej w czasie epidemii niż komunia do ust.

Wyłącznie poglądy badaczy

Autorzy wspomnianego artykułu w "Public Health" cytują cztery badania eksperymentalne, które wykazały obecność mikroorganizmów w winie lub na brzegu kielicha. Osoby, które przeprowadziły eksperyment, doszły na tej podstawie do wspólnego wniosku, że istnieje możliwość rozprzestrzeniania się infekcji poprzez uczestnictwo w rytuale religijnym. Autorzy tekstu w "Public Health" zauważają jednak, że stwierdzenia te opierają się na teoretycznych poglądach każdego badacza. Nie przeprowadzono żadnego badania, które weryfikowałoby przyjętą hipotezę.

Brytyjsko-grecki zespół naukowców zwrócił uwagę, że podczas udzielania komunii świętej obrzeża kielicha stają się zanieczyszczone śliną uczestników, a organizmy obecne w ślinie jednej osoby mogą być przenoszone na kolejnych uczestników. "Niestety, nie zbadano roli ładunku bakteryjnego lub wirusowego w ślinie osoby komunikującej się, który mógłby być uznany za dawkę infekcyjną. Parametr ten jest bardzo ważny, zwłaszcza w przypadku wirusów oddechowych, takich jak przeziębienie, grypa i SARS-CoV-2" – piszą naukowcy w "Public Health". Podkreślają, że możliwość wywołania infekcji przez kontakt z wirusem zależy od indywidualnej odporności każdego człowieka.

Specjalne zasady dla osób z obniżoną odpornością

Autorzy tekstu w "Public Health" odwołują się do opublikowanych w 1997 wyników badania prospektywnego (takiego, które pozwala na zaplanowanie przebiegu badania) - dowiodło ono, że nie ma znaczącej różnicy stanu zdrowia między osobami, które przyjmowały komunię świętą codziennie, a tymi, które w ogóle nie uczestniczyły w nabożeństwach chrześcijańskich. Po publikacji tych ustaleń, w 1998 roku amerykańskie rządowe Centra Kontroli i Prewencji Chorób (Centers for Disease Control and Prevention, CDC) przekazały, że nigdy nie doszło do wybuchu ogniska epidemii po wykorzystaniu kielicha. Jak relacjonują uczeni, istnieje teoretyczne ryzyko przeniesienia chorób zakaźnych poprzez jego użycie, ale jest tak małe, że jest niewykrywalne.

Obecnie dostępne dane nie potwierdzają sugestii, że praktyka współdzielenia kielicha do komunii świętej może się przyczynić do rozprzestrzenienia COVID-19, ponieważ nie odnotowano transmisji SARS-CoV-2 od pacjenta z COVID-19 lub bezobjawowego nosiciela na inne osoby. "Public Health"

Brytyjsko-grecki zespół naukowców stwierdza, że w przypadku pacjentów z obniżoną odpornością ryzyko związane z COVID-19 wydaje się być wyższe. W przypadku takich osób sugerują zorganizowanie przyjmowania komunii świętej na specjalnych zasadach. Przypominają stosowaną w niektórych Kościołach prawosławnych praktykę oddzielnego udzielania sakramentu takim osobom. Przypominają też, że osoby z infekcjami dróg oddechowych (przeziębienie, grypa, COVID-19), z wyraźnymi zmianami na wargach lub ustach (np. opryszczka wargowa) powinny unikać przyjmowania komunii, by minimalizować ryzyko zakażenia obręczy kielicha.

Episkopat: komunii świętej można udzielać zarówno do ust, jak i na rękę

List 65 lekarzy jest kolejną inicjatywą nawołującą do odejścia od praktyki udzielania komunii na rękę. 1 października Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi rozpoczęło akcję "Stop komunii świętej na rękę". Na swojej stronie internetowej stowarzyszenie informuje, że akcja jest "wyrazem troski świeckich środowisk katolickich o oddawanie należnej czci Najświętszemu Sakramentowi Ciała i Krwi Pańskiej".

3 października Komisja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Komisji Episkopatu Polski wydała komunikat o tym, chociaż główną formą przyjmowania komunii w Polsce jest komunia do ust, "nie oznacza to, że inne zatwierdzone przez Kościół formy miałyby być same z siebie niegodne, niewłaściwe, złe lub grzeszne". Przypomniano, że praktykę udzielania wiernym komunii na rękę uznaje Stolica Apostolska. Zwrócono uwagę, że "w okresach nadzwyczajnych, jak np. trwająca epidemia, biskupi na swoim terenie tymczasowo zawężą obowiązujące prawo, czemu należy być zawsze posłusznym, aby zachować w Kościele pokój, o który modlimy się we Mszy przed samą Komunią".

"Kościół katolicki w Polsce stara się dołożyć wszelkich starań, by zapewnić wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa sanitarnego wiernym chcącym przyjąć Komunię Świętą czy na rękę, czy bezpośrednio do ust" – zapewnił w odpowiedzi przesłanej Konkret24 ks. Leszek Gęsiak, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. Jak zaznaczył, w Kościele zwraca się uwagę na to, by wierni oraz rozdający komunię świętą szafarze dezynfekowali dłonie i mieli założone maseczki.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Klara Mirecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+