Poseł Mularczyk i Instytut Strat Wojennych. Który to byłby instytut za rządów PiS?

Poseł Mularczyk i Instytut Strat WojennychFakty TVN

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował, że za sprawą Mateusza Morawieckiego powstanie Instytut Strat Wojennych. Byłaby to piąta taka placówka powstała za zarządów Zjednoczonej Prawicy pod nadzorem premiera. Swoje instytuty w tym czasie powołali też ministrowie.

Poseł Arkadiusz Mularczyk od kilku lat pracuje nad raportem dotyczącym strat, jakie państwo polskie poniosło w wyniku drugiej wojny światowej. Raport miał być podstawą do wystąpienia z ewentualnymi roszczeniami wobec Niemiec. 23 października na Twitterze poseł napisał: "Dzięki @MorawieckiM powstanie Instytut Strat Wojennych. W współpracy z zespołem parlamentarnym, którym kierowałem będą prowadzone dalsze prace nad bilansem niemieckiej i sowieckiej okupacji w czasie II WŚ. To kolejny ważny krok dla kształtowania Polskiej świadomości historycznej!".

Post posła Arkadiusza MularczykaTwitter

Dzień wcześniej, 22 października, o powstaniu takiego instytutu informował zbliżony do obecnej władzy portal Wpolityce.pl. Według portalu "trwają ostatnie przygotowania do powołania tej samodzielnej instytucji, której zadaniem będzie prowadzenie dalszych prac nad bilansem niemieckiej i sowieckiej okupacji w czasie II wojny światowej. Instytut będzie także pracował nad doprowadzeniem sprawy reparacji do pozytywnego finału".

Ponieważ poseł Mularczyk zasugerował, że inicjatorem Instytutu Strat Wojennych jest premier Morawiecki, wysłaliśmy 26 października pytania do Centrum Informacyjnego Rządu o terminy organizacji tego instytutu.

30.09.2017 | Powstał parlamentarny zespół do spraw reparacji wojennych. Na czele Arkadiusz Mularczyk
30.09.2017 | Powstał parlamentarny zespół do spraw reparacji wojennych. Na czele Arkadiusz MularczykFakty TVN

35 nowych jednostek budżetowych

Jak wyliczył wiceminister finansów Sebastian Skuza - odpowiadając 21 kwietnia 2021 roku na interpelację posłanki Izabeli Leszczyny - od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości (czyli od 2016 roku) powstało 35 nowych, różnych pod względem formy prawnej, podmiotów finansowanych z budżetu państwa. Na tej liście jest pięć jednostek budżetowych, trzy instytucje kultury, dwie agencje wykonawcze, 12 funduszy celowych, 12 państwowych osób prawnych i jedna instytucja gospodarki budżetowej.

W tym zestawieniu wiceminister wymienił 10 podmiotów, które mają w nazwie słowo "instytut" - sugerujące, że są to placówki naukowe. Ale:

- powołany w 2018 roku Narodowy Instytut Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego nie jest placówką naukową; to tak zwana agencja wykonawcza zajmująca się rozdzielaniem dotacji dla organizacji pozarządowych;

- Krajowy Instytut Mediów nie podlega rządowi, bo został powołany przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji do opracowania panelu na potrzeby telemetrii.

Premier i jego sześć instytutów

Jeżeli Instytut Strat Wojennych podlegałby premierowi, byłaby to siódma placówka pod jego nadzorem i piąta utworzona w ostatnich trzech latach.

Najmłodszą taką instytucją jest Instytut De Republica - utworzony na mocy zarządzenia Mateusza Morawieckiego z 16 lutego 2021 roku. Swoją działalność instytut zainaugurował 17 września, a ma się zajmować promocją i popularyzacją "rodzimej myśli badawczej z zakresu nauk humanistycznych i społecznych". Ma też prowadzić badania i analizy zlecone przez premiera. Poprosiliśmy instytut o informacje dotyczące źródeł finansowania, przewidywanych kosztów działalności. Jak nam odpowiedziano, na działalność statutową instytutu w 2021 roku przeznaczono 16 mln zł, a budżet na 2022 rok to 20 mln zł.

Trzy kolejne nowe instytuty nadzorowane przez premiera powstały na podstawie ustaw sejmowych.

8 lutego 2018 roku Sejm uchwalił ustawę o utworzeniu Instytutu Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka. Jego główne zadanie to "przekazywanie młodym pokoleniom znaczenia tradycji polsko-węgierskiej". Na swoją działalność instytut wydał w 2019 roku z budżetu kancelarii premiera 5,4 mln zł, w 2020 roku – 5,7 mln zł, a wydatki w 2021 roku oszacowano na 5,8 mln zł.

Na podstawie ustawy z 20 lipca 2018 roku powstał Polski Instytut Ekonomiczny, który ma prowadzić badania naukowe i przygotowywać analizy z zakresu nauk społecznych i ekonomicznych. W 2020 roku jego działalność kosztowała 9,5 mln zł, w 2021 roku wydatki oszacowano na 10,8 mln zł. Warto zaznaczyć, że w ramach kancelarii premiera działa zaplecze eksperckie w postaci Rządowego Centrum Analiz.

Z kolei 9 listopada 2018 roku Sejm uchwalił ustawę o Instytucie Europy Środkowej z siedzibą w Lublinie. Jego główne zadanie to prowadzenie działalności analitycznej wspierającej działania polityczne na rzecz budowania współpracy z państwami Europy Środkowej i Europy Środkowo-Wschodniej. To podobny zakres zadań, jakie wymienia ustawa z 15 lipca 2011 roku o Ośrodku Studiów Wschodnich im. Marka Karpia – który również podlega premierowi: "gromadzenie, opracowywanie oraz udostępnianie organom władzy publicznej informacji o istotnych wydarzeniach i procesach politycznych, społecznych i gospodarczych na obszarze Europy Środkowej, Europy Wschodniej, Rosji, Półwyspu Bałkańskiego oraz Kaukazu Południowego i Azji Centralnej, a w przypadkach uzasadnionych strategicznymi interesami politycznymi lub gospodarczymi Rzeczypospolitej Polskiej również na innych obszarach".

Na wydatki Instytutu Europy Środkowej w 2019 roku przeznaczono 2,8 mln zł, w 2020 roku – 3 mln zł, na 2021 rok planowane jest 3,9 mln zł. Wydatki Ośrodka Studiów Wschodnich w 2019 roku wyniosły 9,176 mln zł, w 2020 – 9,46 mln zł, a w 2021 roku oszacowano je na 9,3 mln zł.

Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu podlega również Instytut Zachodni im. Zygmunta Wojciechowskiego. Ta poznańska placówka działa od lutego 1945 roku, ale od stycznia 2016 roku jest państwową jednostką organizacyjną. Jest także finansowana z budżetu kancelarii premiera – 3,7 mln zł na 2021 rok. Określa się jako "czołowy ośrodek naukowo-analityczny w Polsce w zakresie studiów niemcoznawczych". Poznański instytut zajmuje się m.in. kwestią strat wojennych i reperacjami wojennymi: w 2017 roku jego nakładem ukazała się praca "Reparacje i odszkodowania w stosunkach między Polską a RFN". 12 października tego roku instytut zorganizował debatę z niemieckim historykiem dr. Karlem Heinzem Rothem, autorem książki "Wyparte, odroczone, odrzucone. Niemiecki dług reparacyjny wobec Polski i Europy" wydanej w Instytucie Zachodnim. W 2019 wydatki Instytutu Zachodniego wyniosły 3,5 mln zł, w 2020 roku – 3,585 mln zł.

(Dane o wydatkach instytutów podchodzą ze sprawozdań Najwyższej Izby Kontroli i Ministerstwa Finansów z wykonania budżetu państwa oraz z ustawy budżetowej na 2021 rok).

Ministrowie też mają swoje instytuty

Nowe instytucje naukowo-analityczne powołali także ministrowie rządu PiS. Na podstawie zarządzenia ministra sprawiedliwości z 11 lipca 2018 roku – od 1 stycznia 2019 roku działa Instytut Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych w Łodzi. Jego główne zadanie to przygotowanie ekspertyz i opinii na zlecenie sądów, prokuratur w zakresie ekonomii, finansów, rachunkowości, podatków i ceł, rynków kapitałowych, bankowości i ubezpieczeń, działalności i finansowania przedsiębiorstw, przekształceń własnościowych oraz cyberprzestępczości gospodarczej. O konieczności powołania takiego instytutu mówił w 2014 roku, po ujawnieniu afery Amber Gold, ówczesny prokurator generalny Andrzej Seremet. Jego zdaniem ekspertyzy sądowe biegłych dotyczące finansów okazywały się niewystarczające.

Biuro prasowe Ministerstwa Sprawiedliwości poinformowało Konkret24, że w ustawie budżetowej na 2021 rok na funkcjonowanie Instytutu Ekspertyz Ekonomicznych i Finansowych w Łodzi przeznaczono 7,3 mln zł. Natomiast w projekcie ustawy budżetowej na 2022 rok przewidziano na potrzeby tego instytutu 8,3 mln zł. Zatrudnienie w nim na koniec września wyniosło 29 etatów.

17 października 2019 roku na podstawie rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi powstał Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi. Połączono wówczas Centralną Bibliotekę Rolniczą z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi. W odpowiedzi z 22 kwietnia 2021 roku na interpelację posłanki Koalicji Obywatelskiej Izabeli Leszczyny wiceminister finansów Sebastian Skuza poinformował, że koszty funkcjonowania tego instytutu w 2020 roku wyniosły 7,714 mln zł, a przewidywane w 2021 roku to 10,727 mln zł.

20.10.2021 | Stowarzyszenia Bąkiewicza mogły nie otrzymać dotacji. Z pomocą jednak przyszedł "panel ekspertów"
20.10.2021 | Stowarzyszenia Bąkiewicza mogły nie otrzymać dotacji. Z pomocą jednak przyszedł "panel ekspertów"Fakty TVN

Z kolei wicepremier Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, 17 lutego 2020 roku powołał Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Ma on realizować politykę pamięci w zakresie "historii i dziedzictwa Polski, w tym dorobku polskiej myśli społeczno-politycznej, ze szczególnym uwzględnieniem myśli narodowej, katolicko-społecznej i konserwatywnej”. Instytut zarządza także słynnym już Funduszem Patriotycznym w wysokości 30 mln zł. To z tego funduszu 3 mln zł otrzymały organizacje powiązane z byłym działaczem skrajnie prawicowej organizacji ONR Robertem Bąkiewiczem, o czym pisaliśmy w Konkret24.

W programie działania instytutu jego szef prof. Jan Żaryn napisał, że w pierwszym roku działalności przy budżecie wysokości 1,6 mln zł i 0,5 mln zł na uruchomienie Funduszu Patriotycznego zatrudniono ok. 20 pracowników. "Kolejny budżet, znacznie wyższy realnie co najmniej ponad 9,3 mln zł daje podstawy do kreowania długofalowego programu na lata 2021-2028" - napisał prof. Żaryn.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24