Posłanka Kurowska i wykres z internetu. "Ignorancja w analizie danych"

Posłanka Kurowska i wykres z internetu. "Ignorancja w analizie danych"Twitter

Posłanka Maria Kurowska podczas wystąpienia w Sejmie pokazała posłom wykres, który miał dowodzić, że w krajach, gdzie jest najwięcej zaszczepionych na COVID-19, zachorowalność jest najwyższa. Znaleźliśmy ten wykres w sieci. Eksperci tłumaczą, dlaczego wnioski posłanki są błędne.

Podczas posiedzenia Sejmu w środę, 26 stycznia posłanka Lewicy Marcelina Zawisza złożyła wniosek o przerwę w obradach, zwołanie Konwentu Seniorów i uzupełnienie porządku obrad o projekt Lewicy dotyczący obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 i paszportów covidowych. Uzasadniała: "Dziś mamy kolejny rekord zachorowań, za 10 dni możemy mieć rekord zgonów". Pytała rząd, gdzie obiecana tzw. ustawa Hoca, która miała być tego dnia procedowana w Sejmie. Chwilę później głos z mównicy sejmowej zabrała Maria Kurowska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

45-sekundowy fragment swojego wystąpienia Kurowska opublikowała potem na swoim profilu na Twitterze, a nieco dłuższy na Facebooku. "Zastanówmy się, o czym mówimy. Państwa, w których najwięcej osób jest zaszczepionych - wiemy, że w tej chwili jest najwyższa zachorowalność. Chciałabym państwu przedstawić wykres, który ewidentnie to przedstawia" - mówiła w Sejmie. W tym momencie pokazała wszystkim z mównicy kartkę z wydrukiem jakiegoś wykresu. I kontynuowała: "Chciałabym, abyśmy zauważyli, że państwa europejskie odchodzą już od restrykcji. Restrykcje zostały zniesione w Wielkiej Brytanii, dzisiaj wszystkie restrykcje zostają zniesione w Norwegii. Nie cofajmy się drodzy państwo. Covida trzeba leczyć. Nade wszystko covida trzeba leczyć i o to się upominam" - apelowała.

Wystąpienie Marii Kurowskiej w Sejmie 26 stycznia
Wystąpienie Marii Kurowskiej w Sejmie 26 styczniatvn24

Na wykresie można było zobaczyć krzywą rosnącą, a wokół niej niebieskie kółka mające reprezentować kraje. Polskę oznaczono czerwonym kwadratem - był na dole wykresu, oddalony od pozostałych państw. Tytuł wykresu i opis wartości nie jest zbyt czytelny, ale po zbliżeniu ekranu daje się rozpoznać niektóre elementy opisu. Nad wykresem można przeczytać: "istotna statystycznie korelacja o dużej sile", a pod: "Procent osób zaszczepionych (01-01-2022)".

Posty posłanki na Twitterze i Facebooku z fragmentem sejmowego wystąpieniaKonkret24 | Facebook, Twitter

Nagranie z Sejmu zwróciło uwagę internautów i mediów. Na Facebooku post z tym filmem wyświetlono ponad 24 tys. razy; zareagowało na niego ponad 3 tys. użytkowników, udostępniło 1,1 tys.; jest pod nim ponad 560 komentarzy. Na Twitterze nagranie wyświetlono prawie 53 tys. razy, post podało dalej 1,2 tys. użytkowników; 4,5 tys. polubiło.

Maria Kurowska jest posłanką wybraną z listy Solidarnej Polski w okręgu wyborczym Krosno (województwo podkarpackie). W latach 2006-2010 była burmistrzynią Jasła, a w latach 2014-2018 wicemarszałkinią województwa podkarpackiego. Ostatnio zasłynęła z wypowiedzi o tym, że sprowadzona przez nią do Sejmu figurka świętego Andrzeja Boboli (którego sanktuarium znajduje się w Strachocinie, w okręgu wyborczym posłanki) przyczyniła się do uspokojenia sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

Znaleźliśmy wykres, który Maria Kurowska pokazała w Sejmie i zapytaliśmy ekspertów, czy "ewidentnie przedstawia" on, że kraje, w których najwięcej osób jest zaszczepionych, notują najwyższą zachorowalność na COVID-19.

Wykres z Twittera

Pokazany w Sejmie wykres został opublikowany 21 stycznia na Twitterze przez użytkownika o nazwie "@Marek39556099" i nicku "Marek Sobolewski". W opisie konta przedstawia się jako "statystyk zajmujący się analizą danych medycznych". Regularnie publikuje opracowania danych o pandemii, często opatrując je krótkim komentarzem lub interpretacją. Profil ten obserwuje 7,3 tys. użytkowników.

Post z wykresem autor opatrzył wpisem: "Patrząc na poniższą mapę i drugi wykres nie dziwi fakt, że niektóre kraje wreszcie zaczynają zauważać bezsens segregacji sanitarnej. Ograniczyć transmisji wirusa się nie udało, a kwestia ochrony indywidualnej jest - jak sama nazwa wskazuje - kwestią decyzji każdego z nas".

Wykres opublikowany 21 stycznia 2022 roku na TwitterzeKonkret24 | Twitter.com

Tytuł wykresu brzmi: "Kraje europejskie powyżej 1 mln mieszk.". Na osi poziomej przedstawiony jest procent osób zaszczepionych na COVID-19 według stanu na 1 stycznia tego roku. Na osi pionowej są "Przypadki COVID-19 na 100 tys. mieszk. (średnia dzienna)". Jak sugeruje twierdzenie nad wykresem, między zakażeniami a odsetkiem zaszczepienia ma zachodzić "istotna statystycznie korelacja o dużej sile". Jako źródło danych podano Our World in Data.

Stwierdzenie korelacji to jedno. Wnioski - to inna sprawa

"Stwierdzenie korelacji między danymi to jedno. Wnioski - to drugie. W tym przypadku elementarna analiza statystyczna rzeczywiście pokazuje na istotną zależność między danymi. Jednak na tej podstawie wyciągając wnioski o nieskuteczności szczepień, dowodzi się jedynie swojej ignorancji w odniesieniu do analizy danych i statystyki matematycznej" - tak przedstawione wnioski z wykresu ocenia dr inż. Mariusz Bodzioch z Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

"Niestety, ale wiele osób wyciąga wnioski z danych jedynie na podstawie pobieżnej analizy, nie zastanawiając się nad wieloma innymi zależnościami, które w tych danych są ukryte. Dla przykładu: uwzględniając w analizie wszystkie kraje (dostępne w zbiorze) o populacji powyżej miliona i udziale zaszczepionych powyżej 50 proc., zależność jest już statystycznie nieistotna" - wyjaśnia.

Zdaniem eksperta przedstawioną na wykresie zależność w pewien sposób można próbować tłumaczyć liczbą wykonywanych testów. "Wraz ze wzrostem liczby wykonanych testów, przybywa zidentyfikowanych przypadków. Po drugie, w krajach o wyższym udziale zaszczepionych zaobserwować można większą liczbę wykonywanych testów" - tłumaczy. O tym, że mała liczba wykonywanych w Polsce testów jest powodem, że sytuacja epidemiczna jest u nas niedoszacowana, nie raz pisaliśmy w Konkret24.

Kontrując błędne wnioski o nieskuteczności szczepień, dr Bodzioch stwierdza: "Aby obalić to stwierdzenie, wystarczy przeanalizować zależność udziału osób zaszczepionych od liczby zgonów lub liczby osób hospitalizowanych". I korzystając z tego samego zbioru danych co użytkownik Twittera, ekspert przygotował wykres korelacji trzech zmiennych: hospitalizacji i zgonów z COVID-19 oraz odsetka zaszczepionych. "Możemy zauważyć, że istnieje ujemna zależność między tymi wartościami" - stwierdza. Taka ujemna korelacja oznacza, że wraz ze wzrostem czy spadkiem jednej zmiennej, druga zmienna zachowuje się odwrotnie, czyli odpowiednio spada bądź rośnie.

Analiza zależności między odsetkiem osób zaszczepionych na COVID-19 od liczby zgonów i liczby osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 w krajach Europejskich powyżej miliona mieszkańców (dane z okresu 10-16 stycznia 2022)dr inż Mariusz Bodzioch | opracowanie dr inz. Bodzioch, na podstawie Our World in Data

Jak widać na wykresie, Polska wpisuje się w widoczny trend - im mniejszy odsetek zaszczepionych, tym więcej zgonów z COVID-19 na 100 tys. mieszkańców przy jednoczesnej wysokiej liczbie hospitalizowanych na 100 tys. mieszkańców (tę wartość oznacza wielkość kropki - dla Polski wynosi ponad 40). Tymczasem kraje, w których odsetek zaszczepionych jest wysoki - m.in. Portugalia, Hiszpania, Belgia, Irlandia - mają niską liczbę zgonów z COVID-19 na 100 tys. mieszkańców. Także liczba hospitalizowanych na 100 tys. mieszkańców jest w części z nich niższa niż w znajdujących się w przeciwległym rogu wykresu Polsce, Słowacji i Węgrzech.

Kolejny ekspert, zajmujący się m.in. statystyką danych o zdrowiu, zwrócił nam uwagę, że "statystyk medyczny, który posługuje się korelacjami jako argumentami naukowymi, najprawdopodobniej nie jest statystykiem medycznym". Albowiem badania korelacyjne w epidemiologii służą tylko do budowania intuicyjnych hipotez, które muszą zostać zweryfikowane w bardziej zaawansowanym modelu. Korelacja na gruncie metodyki naukowej nie pokazuje związku, bo porównuje jedną przyczynę i jeden efekt ze sobą. A zazwyczaj nie ma jednej przyczyny danego efektu. I tak na uwarunkowania epidemii w danym kraju składa się wiele różnych czynników - charakterystyka populacji, jej mobilność, rodzaje transmisji wirusa, stopień odporności. Splot tych czynników musi być brany pod uwagę, by móc wyciągać wnioski.

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają niebezpieczeństwo wnioskowania z samych korelacji - np. zestawiając odpowiednie dane, można by było wnioskować, że posługiwanie się językiem angielskim prowadzi do otyłości, ponieważ to w krajach angielskojęzycznych jest najwięcej ludzi z nadwagą. Byłaby to jednak zwyczajna manipulacja.

Zniesiono restrykcje w Norwegii? Nie

Posłanka Kurowska mówiła też w Sejmie, że państwa europejskie odchodzą już od restrykcji związanych z pandemią. Podała przykład Wielkiej Brytanii i Norwegii: "Restrykcje zostały zniesione w Wielkiej Brytanii, dzisiaj wszystkie restrykcje zostają zniesione w Norwegii".

I tak: w Anglii - a nie w całej Wielkiej Brytanii - od czwartku, 27 stycznia nie ma już wymogu noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych, a certyfikaty covidowe przestają być warunkiem wejścia na imprezy masowe. Zmiana argumentowana jest spadkiem infekcji omikronem i stabilizacją obciążenia szpitali. Samoizolacja nadal obowiązuje osoby, które uzyskały wynik pozytywny testu na COVID-19. Od 17 stycznia okres izolacji został skrócony z siedmiu do pięciu dni, pod warunkiem uzyskania dwóch negatywnych testów w piątym i szóstym dniu (za "The Guardian").

Wbrew temu, co mówiła posłanka, nic nie wskazuje na to, by Norwegia 26 stycznia zniosła wszystkie restrykcje covidowe. Brak takich doniesień. 24 stycznia norweski rząd poinformował, że kraj znosi obowiązek kwarantanny dla niezaszczepionych podróżnych i bliskich kontaktów osób zakażonych, zastępując go codziennym obowiązkiem wykonywania testów na COVID-19 przez maksymalnie 11 dni (za Reutersem). Osoby, które odmówią poddania się testom, muszą się poddać kwarantannie. Te nowe zasady weszły w życie właśnie w środę, 26 stycznia.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24