Więcej ciężkich przypadków COVID-19 wśród dzieci. "Każda śmierć dziecka jest tragedią"

Dzieci chorują na COVID-19Shutterstock

Lekarze oddziałów pediatrycznych i zakaźnych informują, że od początku czwartej fali pandemii hospitalizowanych jest więcej dzieci niż w poprzednich falach. Dużo więcej jest też ciężkich przypadków zachorowań. Zdaniem lekarzy na COVID-19 zmarło już w Polsce kilkudziesięcioro dzieci. Sprawdziliśmy dane.

O śmierci 15-latka zakażonego koronawirusem poinformował 8 grudnia Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie. Chłopiec był pacjentem "z wieloma bardzo ciężkimi schorzeniami występującymi od urodzenia", nie był zaszczepiony przeciwko COVID-19. "Pomimo intensywnego leczenia, nie udało się nam dziecka uratować" - przekazała wicedyrektor szpitala do spraw lecznictwa Barbara Chwała. Mówiła też o rosnącej liczbie najmłodszych pacjentów z COVID-19: "Hospitalizujemy dzieci w każdym wieku; od takich w wieku noworodkowym do pełnoletności. Jest ich zdecydowanie więcej niż w poprzednich falach pandemii".

Nie była to pierwsza informacja w ostatnich dniach o tym, że w czwartej fali pandemii szczególnie dużo zakażeń stwierdza się u dzieci. Z wielu miejsc docierają sygnały o zapełnionych oddziałach dziecięcych. "Od początku czwartej fali mamy dzieci w bardzo ciężkim stanie, które wymagały intensywnej terapii" - mówił 7 grudnia w TVN24 prof. Leszek Szenborn, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Dzień wcześniej Aneta Górska-Kot, ordynatorka oddziału pediatrycznego w warszawskim Szpitalu Dziecięcym im. prof. dr med. Jana Bogdanowicza, mówiła w TVN24, że w ciągu całej pandemii to w czwartej fali jest najwięcej zachorowań wśród dzieci. Lekarze nazywają to efektem masy.

Coraz więcej dzieci z covidem i PIMS trafia do szpitali
Coraz więcej dzieci z covidem i PIMS trafia do szpitalitvn24

"Kilkadziesiąt zgonów", "na pewno ponad 30 nieletnich osób zmarło", "gdyby nie COVID-19, to by przeżyły"

Wypowiadający się do mediów lekarze podkreślają, że przebieg choroby u większości dzieci jest łagodny, choć - jak twierdzi m.in. doktor Górska-Kot - "teraz mamy do czynienia z dużą większą liczbą przypadków i zdarzają się ciężkie przebiegi".

A także zgony wśród dzieci zakażonych COVID-19. "W Polsce mamy kilkadziesiąt zgonów do 18. roku życia" - poinformowała 6 grudnia w TVN24 doktor Lidia Stopyra, ordynatorka oddziału chorób zakaźnych Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. "Są dzieci, które mają inne choroby, ale gdyby nie COVID-19, to by przeżyły. Dołożenie COVID-19 powoduje, że taka choroba może się skończyć tragicznie" - ostrzegała.

Profesor Leszek Szenborn, kierownik katedry i kliniki pediatrii i chorób infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, już na początku listopada w rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdził, że co do zgonów dzieci z COVID-19 "u nas dane nie są pełne, ale na pewno ponad 30 nieletnich osób zmarło z powodu tej choroby". Z kolei ordynator dziecięcego oddziału zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Lublinie Barbara Hasiec powiedziała 4 grudnia w Polsat News: "Również w Lublinie kilkoro dzieci zmarło w oddziale intensywnej terapii".

Próbowaliśmy sprawdzić, czy te szacunki lekarzy mają odbicie w danych o zgonach z COVID-19 i czy czwarta fala przyniosła więcej zgonów wśród dzieci.

Rządowa baza: zmarło ponad 30 chorych w wieku do 18 lat

O liczbę dzieci zmarłych na COVID-19 lub COVID-19 w połączeniu z chorobami współistniejącymi zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia i 16 wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych. Resort poinformował, że statystyki zgonów z COVID-19 z podziałem na miejsce, płeć i wiek udostępnia w Bazie Analiz Systemowych i Wdrożeniowych stworzonej w ramach projektu "Mapy potrzeb zdrowotnych".

W dniu publikacji tego tekstu dane obejmowały okres od 9 marca 2020 do 5 grudnia 2021 roku - są aktualizowane raz w tygodniu. Wykazują ponad 85,2 tys. zgonów. Po wyselekcjonowaniu zmarłych w wieku do 18. roku życia otrzymaliśmy następujące informacje:

na COVID-19 lub jego połączenie z chorobami współistniejącymi zmarło 31 dzieci poniżej 18. roku życia

w samym 2020 roku było to 9 dzieci

w 2021 roku do 5 grudnia - 22 dzieci

w samej czwartej fali, czyli od 1 września - 7 dzieci.

Większość zmarłych dzieci (23) była obciążona chorobami współistniejącymi. Tylko u ośmiorga dzieci powodem zgonu był sam COVID-19.

Dwoje najmłodszych dzieci miało po kilka miesięcy (w bazie ich wiek oznaczono jako "0") - jedno zmarło w styczniu w województwie pomorskim, drugie w marcu w województwie lubelskim. Były obciążone chorobami współistniejącymi. 17 zmarłych dzieci miało powyżej 13 lat, wśród nich było siedmioro 18-latków.

Zgony dzieci związane z COVID-19TVN24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Siedem zgonów dzieci do 18. roku życia w samej czwartej fali to niemal jedna czwarta wszystkich od początku pandemii. Jedno z dzieci zmarło w październiku, a sześcioro w listopadzie. Listopad był drugim miesiącem od początku epidemii, w którym zmarło sześcioro dzieci - wcześniej było tak w marcu tego roku, czyli w szczycie trzeciej fali.

Jest pewna różnica między zgonami dzieci w obu tych falach. O ile w marcu na sześć przypadków pięcioro dzieci było obciążonych chorobami współistniejącymi, to w listopadzie na sześć zmarłych dzieci tylko dwoje miało choroby współistniejące.

Baza resortu a dane wojewódzkich sanepidów

Czy jednak baza Ministerstwa Zdrowia jest kompletna? To jedyne takie źródło informacji. O tym, że zgonów dzieci z COVID-19 może być więcej niż w rządowej bazie, pisał w listopadzie "Dziennik Gazeta Prawna": w artykule cytowano anonimowego lekarza z jednego ze szpitali, który mówił o dwóch przypadkach śmierci niewidocznych w statystykach ministerstwa. "Być może to kwestia opóźnienia w raportowaniu" - pisały autorki tekstu. Rzeczywiście, kilkudniowe opóźnienia mogą wystąpić, bo dane w bazie aktualizowane są raz w tygodniu, a ponadto każda informacja o zgonie musi przejść przez wojewódzki sanepid, który wprowadza ją do systemu.

Spośród 16 wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych (WSSE) odpowiedziało nam 11. WSSE z województw: dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubelskiego, lubuskiego, łódzkiego, małopolskiego, opolskiego, pomorskiego, śląskiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego poinformowały nas łącznie o 22 zgonach dzieci od początku pandemii: pięciu w 2020 roku i 17 w tym roku. W bazie rządowej znaleźliśmy 19 z tych 22 nam podanych.

Profesor Leszek Szenborn o dzieciach zagrożonych COVID-19
Profesor Leszek Szenborn o dzieciach zagrożonych COVID-19tvn24

Rozbieżność dotyczy Śląska i Małopolski: śląska WSSE przekazała nam, że w 2020 roku odnotowała trzy zgony w listopadzie: dwojga dzieci poniżej 1. roku życia i 18-latka. W rządowej bazie jest tylko informacja o śmierci 18-latka - śmierci dzieci poniżej 1. roku życia w tym województwie nie odnotowano. Małopolska WSSE poinformowała nas o dwóch zgonach dzieci: niemowlęcia w październiku 2020 roku i trzylatka w październiku tego roku. W bazie rządowej jest jednak tylko zgon z tego roku. Według tej bazy w 2020 roku w województwie małopolskim na COVID-19 nie zmarł nikt poniżej 18. roku życia.

Ponieważ doktor Barbara Hasiec ze Szpitala Wojewódzkiego w Lublinie mówiła, że "również w Lublinie kilkoro dzieci zmarło w oddziale intensywnej terapii" - sprawdziliśmy w rządowej bazie: zanotowano tam sześć zgonów z województwa lubelskiego (jeden w 2020 roku i pięć w 2021 roku). Takie same dane otrzymaliśmy również od lubelskiej WSSE i Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie, w którym działa oddział intensywnej terapii.

"Mam informacje o zgonach, których nie ma w bazie"

Niektórzy lekarze uważają, że zgonów dzieci chorych na COVID-19 jest więcej, niż wynikałoby to z rządowej Bazy Analiz Systemowych i Wdrożeniowych. - Mam informacje o zgonach w ostrej fazie choroby, których nie ma w ogólnej bazie. Zawiera ona daty, a wiem na przykład o zgonie dziecka poniżej 18. roku życia w Małopolsce w listopadzie, którego w bazie nie odnotowano - mówi w rozmowie z Konkret24 doktor Lidia Stopyra, ordynatorka Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. - Na pewno łącznie jest około 40 zgonów, o których mi wiadomo, na przykład z informacji przekazywanych mi przez kolegów z innych oddziałów dziecięcych. Oczywiście mogą być też zgony, o których nie wiem - dodaje.

Pytana o powody rozbieżności między danymi resortu a rzeczywistością, wymienia m.in. sposób wypełniania karty zgonu. - Podam przykład: jest dziecko obciążone pewnymi chorobami, ale rokowania są dobre, bo zostało zoperowane i może żyć normalnie. Ale niestety w tym okresie dołączył mu się covid i spowodował śmierć. W takiej sytuacji covid powinien być pierwszą przyczyną zgonu, bo ono bez covidu by nie umarło. Ale karty różnie są wypełniane - mówi doktor Stopyra. Uważa też, że najprawdopodobniej w bazie ministerstwa rejestrowane są tylko dzieci, które zmarły w ostrej fazie COVID-19, a w przypadku dzieci zagrożeniem życia może być też tzw. zespół pocovidowy, czyli PIMS (pediatric inflammatory multisystem syndrome). - A zgony z powodu PIMS są następstwem zakażenia SARS-CoV-2, bo nie ma PIMS bez wcześniejszego covidu - zaznacza lekarka.

Profesor Zeman: COVID-19 niebezpieczny również dla dzieci
Profesor Zeman: COVID-19 niebezpieczny również dla dziecitvn24

Gdy pytamy prof. Leszka Szenborna z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, skąd wziął liczbę 30-40 zgonów dzieci związanych z COVID-19, którą podał w rozmowie z PAP, odpowiada, że swoje rachunki opierał na "doniesieniach z innych krajów, liczebności polskiej młodocianej populacji oraz kontaktach z innymi polskimi ośrodkami sprawującymi opiekę nad dziećmi zakażonymi koronawirusem". Co ciekawe prof. Szenborn dopiero od nas dowiedział się o istnieniu rządowej bazy zgonów. Pytany o komentarz do podanej tam liczby 31 zgonów dzieci, stwierdza: - Zdecydowana większość dotyczyła dzieci z poważnych grup ryzyka. Jednak 30 zgonów dzieci w ciągu jednego roku i z tej samej przyczyny wyjściowej to dużo.

- Każda śmierć dziecka jest tragedią, więc nawet jedno dziecko, które umiera na chorobę, której można zapobiec, to jest bardzo dużo - komentuje natomiast dane o zgonach doktor Wojciech Feleszko, pediatra i immunolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jego zdaniem zgonów dzieci związanych z COVID-19 nie było wiele więcej niż pokazują dane rządowe, ponieważ raportowanie szpitalne jest prowadzone rzetelnie. - Może jeden czy dwa zgony były nie do końca rozpoznane, ale wrażliwość pediatrów jest tak duża, że raczej to nie umknęło nikomu - stwierdza. I podkreśla, że takim tragediom można zapobiec: - Szczepienia zmniejszają ryzyko ciężkiego przebiegu choroby i zmniejszają ryzyko zgonu. Dodatkowo u dzieci zapobiegają zespołowi wielozapalnemu (PIMS), który też potencjalnie jest śmiertelny.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24