Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala w Sejmie
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala w SejmieTVN24
wideo 2/5
Łukasz Krasoń i niemal pusta sala

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Duże poruszenie i oburzenie wywołały w ostatnich dniach kadry z przemawiającym o projekcie ustawy o asystencji osobistej niemal do pustej sejmowej sali sekretarzem stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, pełnomocnikiem rządu do spraw osób niepełnosprawnych Łukaszem Krasoniem. Zdjęcie niemal pustych poselskich ław pojawiło się na m.in. instagramowym profilu Life on Wheelz, który prowadzi Wojtek Sawicki. Sam jest osobą z niepełnosprawnością. "Poczułem się upokorzony. Potraktowany jak śmieć, obywatel ostatniej kategorii" - skomentował oburzony.

Potem minister Krasoń tłumaczył, że jego wypowiedź była w części pytań bieżących, gdzie nigdy nie ma dużej frekwencji, a parlamentarzyści w większości pracują wówczas gdzie indziej, w tym na posiedzeniach komisji. "No ale obrazek rządzi się swoimi prawami" - skwitował w rozmowie z dziennikarką TVN24 Aleksandrą Kąkol.

Przemawiający do niemal pustej sali minister KrasońTVN24

Hołownia: my tej ustawy w Sejmie nie mamy. Od dawna powinna być

Do tej sprawy wrócił następnego dnia, 9 maja podczas debaty w trzech telewizjach prawicowych (Telewizji Republika, wPolsce24 i Telewizji Trwam) kandydujący na prezydenta Krzysztof Stanowski. Zadał pytanie swojemu kontrkandydatowi Szymonowi Hołowni. "Panie marszałku, jednym z waszych sztandarowych projektów był ten projekt o asystencji, o pomocy osobom niepełnosprawnym. Wczoraj w Sejmie Łukasz Krasoń przedstawiał ten projekt, odpowiadał na pytania posłów. (...) Przemawiał do pustej sali. Wy dużo mówicie o pomocy osobom niepełnosprawnym, ale jak przyszło do rozmowy o tej właśnie ustawie, to nikt nie przyszedł na salę" - zarzucał.

Szymon Hołownia odparł, że "to trochę nie tak". Tłumaczył, że na sali był minister z jego partii Polska 2050 Łukasz Krasoń i zajmującą się tym tematem posłanka Maja Nowak z jego ugrupowania. "Ale to nie był punkt poświęcony czytaniu tej ustawy. To był punkt 'pytania w sprawach bieżących' (…). Wtedy na sali zwykle jest (...) kilku posłów bezpośrednio zainteresowanych tym tematem, który się dzieje. Tam nigdy nie ma frekwencji" - wyjaśniał marszałek Sejmu.

Zaznaczył, że jego zdaniem, co innego jest istotne. "Problem jest w tym, że my tej ustawy w Sejmie nie mamy. I że ta ustawa idzie nam jak krew z nosa. Ona dawno powinna być w Sejmie, a co znajdzie się już na tapecie Rady Ministrów, to Ministerstwo Finansów zgłasza albo 60, albo 40 poprawek, albo kolejne uwagi. To jest nasza wielka porażka, że do tej pory ta ustawa nie została uchwalona. Zrobię wszystko, bo robię wszystko, co trzy miesiące wzywając wszystkich za to odpowiedzialnych, żeby ta ustawa została uchwalona tak, żeby mogła wejść w życie w przyszłym roku - zapewniał. "Ustawy nie ma w Sejmie i posłów nie ma Sejmie" - skwitował Stanowski.

Na słowa marszałka Hołowni oburzyli się wówczas w mediach społecznościowych parlamentarzyści PiS. "Skandal!! Hołownia skłamał na #DebataRepubliki!! Powiedział, że nie ma w Sejmie ustawy. Ustawa o asystencji osób z niepełnosprawnością jest w Sejmie. To projekt prezydenta, najpierw 7 miesięcy mrożona przez Marszałka Hołownię, a teraz w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny!!" - grzmiała na platformie X posłanka PiS Urszula Rusecka, zastępczyni przewodniczącego tejże komisji (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Pół godziny później niemal identyczne w treści wpisy zamieścili także poseł PiS Sylwester Tułajew i Józefa Szczurek-Żelazko.

Na słowa Hołowni zareagowali parlamentarzyści PiS pisząc, że w Sejmie już jest prezydencki projekt o asystencji

To jak to jest? Projekt o asystencji jest w Sejmie, czy jednak go nie ma? Sprawdziliśmy.

Ponad pół roku projekt prezydencki leży w komisji

W skrócie można powiedzieć, że asystencja osobista to system, który zakłada, że państwo zapłaci za pomoc osobie z niepełnosprawnościami. Kompleksowa ustawa była jedną z obietnic wyborczych, jednym z tzw. 100 konkretów. Znalazło się to także w umowie Koalicji 15 października. To rozwiązane jest przez środowisko wyczekiwane od lat. Obecnie asystencja w Polsce opiera się na rządowych programach. To powoduje, że osoba z niepełnosprawnością nie ma dostępu do tej pomocy na stałe.

Usługa asystencji osobistej, polegająca na indywidualnym wsparciu w wykonywaniu codziennych czynności, których osoby z niepełnosprawnościami nie mogą realizować na równi z innymi osobami, ma na celu aktywne włączenie i pełny udział tych osób w życiu społecznym oraz zawodowym. Ustawa ma zwiększyć poziom niezależności i komfort życia codziennego osób z niepełnosprawnościami, tak by nie wycofywali się z życia społecznego i zawodowego i dać wsparcie ich rodzinom i opiekunom. 

Za prace nad rządowym projektem jest odpowiedzialny wspomniany wyżej wiceminister Łukasz Krasoń z Polski 2050. Prace ruszyły po dojściu do władzy obecnej koalicji, ale to nie rząd pierwszy przesłał do Sejmu projekt ustawy, a zrobił to w marcu 2024 roku prezydent Andrzej Duda. Choć ponad cztery lata temu zapowiadał, że chciałby, aby jego projekt trafił do Sejmu do końca 2021 roku.

Projekt prezydencki zakłada dostępność usługi w każdym powiecie dla osób powyżej 18 lat i finansowanie z budżetu państwa. Przewiduje od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie.

Zrzut ekranu 2025-05-10 122405.png

Projekt prezydenta szybko, bo po 20 dniach został skierowany do pierwszego czytania. Ale to nastąpiło dopiero w październiku 2024 roku. "Projekt pana prezydenta siedem miesięcy czekał na pierwsze czytanie. Zdążyło mi się stanowisko w tym czasie zmienić" - utyskiwała wówczas w Sejmie Małgorzata Paprocka, która wówczas awansowała na szefową Kancelarii Prezydenta. Projekt wtedy został skierowany do komisji rodziny. Ale od tego czasu, czyli już ponad pół roku nic się z nim nie dzieje.

I to właśnie ten projekt mieli na myśli parlamentarzyści PiS. Rzeczywiście jest on w Sejmie i rzeczywiście utknął w komisji. Wiceministrowi Krasoniowi on się jednak nie podoba. "Jest niewystarczający, ja mówię o tym od dawna. Kilka jego zapisów jest niekonwencyjnych" - mówił pełnomocnik ds. osób z niepełnosprawnością Łukasz Krasoń. A chodziło mu o konwencję ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami z 2006 roku, którą Polska ratyfikowała już 12 lat temu. Wymieniał także szereg innych zarzutów - przede wszystkim taki, że prezydencki projekt obejmuje asystencją osoby powyżej 18 roku życia, a wyklucza dzieci i młodzież.

Rządowego projektu nie ma jeszcze w Sejmie

O czym więc mówił podczas telewizyjnej debaty marszałek Hołownia? Można się domyślać, że chodziło mu o projekt o asystencji osobistej, ale przygotowany przez rząd, a którego rzeczywiście - pomimo wielu zapowiedzi - do tej pory w Sejmie nie ma. W marcu 2024 roku minister Krasoń deklarował, że prace są zaawansowane i że resort chciałby, żeby systemowe rozwiązanie weszło w życie w nowym roku. W sierpniu zapowiadał, że projekt trafi do Sejmu tuż po wakacjach.

Jednak dopiero w listopadzie 2024 roku został opublikowany w wykazie prac legislacyjnych rządu. W następnym miesiącu skierowano go do opiniowania. W tym czasie liczne zastrzeżenia zgłosiło między innymi Ministerstwo Finansów. Resort wskazał m.in., że proponowane przez MRPiPS rozwiązanie oznacza dla sektora finansów publicznych wzrost wydatków w wysokości 66,3 miliardów złotych w latach 2025-2035. Ministerstwo Finansów zwróciło uwagę, że w 2025 roku nie ma zapewnionych środków finansowych na realizację asystencji, gdyż ustawa budżetowa na ten rok tego nie zakłada.

Na początku kwietnia 2025 roku resort pokazał zmieniony projekt, który zakłada m.in: dwadzieścia, a nie trzydzieści godzin minimalnego wsparcia dla użytkownika asystencji osobistej; doprecyzowanie stawek wynagrodzenia asystentów; uregulowanie kwestii ich ubezpieczenia; rezygnację z obowiązkowej obecności osoby o tym samym lub zbliżonym rodzaju niepełnosprawności w składzie ustalającym prawo do asystencji. 30 kwietnia projekt został skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Zajęto się nim 8 maja. Właśnie z tego względu dzień później o rządowy projekt był pytany w Sejmie minister Krasoń.

Obecna wersja projektu o asystencji osobistej zakłada, że m.in. to, że od 5 maja 2026 roku będzie można składać wnioski o asystencję, a od 1 września 2026 roku korzystać z tych usług. Koszt proponowanych rozwiązań, to w pierwszym roku niecały miliard złotych. Potem ta kwota będzie się zwiększać. Stawka minimalna za godzinę pracy asystenta osobistego ma wynosić od 46 do 52 zł brutto.

Członkowie rządowego komitetu stałego mogą do 13 maja składać uwagi. Gdy prace w komitecie stałym się zakończą, projekt zostanie skierowany pod obrady Rady Ministrów. Dopiero potem będzie mógł trafić do Sejmu.

Podsumowując: są dwa projekty dotyczące asystencji osobistej. Ten prezydencki od dawna jest w Sejmie i od ponad pół roku nic się z nim nie dzieje. Ten rządowy - nawet jeszcze nie stanął na Radzie Ministrów.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP, Szymon Pulcyn/PAP

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24