Internautów zaciekawiło zdjęcie gładko "osuniętej" ściany frontowej budynku. Zastanawiali się, jak mogło do tego dojść, niektórzy podejrzewali, że zdjęcie nie jest prawdziwe. Sprawdziliśmy, co przedstawia.
Zdjęcie "osuniętej" frontowej ściany wolnostojącego budynku wzbudziło spore zainteresowanie użytkowników Twittera. Wygląda, jakby ceglana fasada domu częściowo osunęła się do ogródka. Co może budzić zdziwienie, ściana wcale nie uległa zniszczeniu, tylko gładko "wygięła" się jak kartka papieru, niemal pod kątem prostym. Widzimy jak czarne drzwi frontowe i okno parteru leżą w ogródku, okna na piętrze sprawiają wygiętych w łuk, bo właśnie w tym miejscu zakrzywia się ściana. Osunięta częściowo ściana odsłania zniszczone i surowe wnętrze najwyższego piętra.
"Ściana się zsunęła" - napisał twitterowicz, który opublikował zdjęcie budynku 17 listopada. Post zdobył sporą popularność - polubiło go ponad 1,1 tys. użytkowników Twittera, a prawie stu podało dalej.
Wielu internautów zastanawiało, jak mogło powstać zdjęcie i co przedstawia. "Może to nowoczesna architektura?"; "Makieta studia filmowego"; "Photoshop"; "Ciekawa konstrukcja, czyżby sklejka na fasadzie?"; "a to jest chyba taka atrapa elewacji, żeby rudera nie psuła widoku...w niektórych miejscach są nawet tylko same takie atrapy bez budynku"; "Gość robi takie instalacje, niektóre jego wymysły są widowiskowe" - pisali w odpowiedzi na popularny tweet (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).
Inni żartowali: "Ciekawe czy wypłatę zdarzyli majstry wziąć. W myśl powiedzenia - 'Franek trzymaj ścianę, a ja idę po wypłatę '"; "Chata i skatepark w jednym"; "Brytyjscy fachowcy pewnie zabrali ze soba zbyt malo sylikonu."; "To jest mechanizm otwierający wejście do kryjówki superbohatera".
Niektórzy twierdzili, że to nieprawdziwe zdjęcie: "Fejk. Ściana się zsuneła, a szyby w oknach nie popękały"; "I ramy się tak ładnie 'wygły' - niezła pianka. Ale raczej fejk"; "Chata i skatepark w jednym".
Sprawdziliśmy więc historię zdjęcia i tego, co pokazuje.
"Zsunięta ściana" to artystyczny projekt z 2013 roku
Zdjęcie, które tak zaciekawiło internautów, w rzeczywistości przedstawia projekt artystyczny z 2013 roku. Jego autorem jest Alex Chinneck, brytyjski artysta i rzeźbiarz znany z tworzenia tymczasowych dzieł sztuki w miejskiej przestrzeni publicznej.
Zdjęcie wcale nie powstało w wyniku przeróbki. Rzeźba - bo tak o swoich projektach mówi Chinneck - powstała w 2013 roku w mieście Margate w hrabstwie Kent, w południowej Anglii. Dom wykorzystany do projektu wcześniej stał opuszczony przez 11 lat (za: "The Guardian"). "Przez osiemnaście miesięcy szukałem odpowiedniej nieruchomości dla swojego projektu. Odbyłem setki rozmów telefonicznych i spotkań. I w końcu ktoś polecił mi jednorodzinny dom w opłakanym stanie, który przejęły władze gminy, by przeznaczyć na mieszkania socjalne. Nie było w nim ani jednej deski podłogowej, wnętrze zniszczył pożar, z przodu odpadała fasada. Popadł w ruinę. Ale ja wiedziałam, że mogę go zmienić w dzieło sztuki" - powiedział Chinneck o wybranym przez niego budynku (cyt. za: Tvn24.pl).
Proces tworzenia instalacji dokumentuje nagranie opublikowane na pod koniec września 2013 roku w serwisie Vimeo. Widzimy, że w budowę rzeźby zaangażowano ekipę budowlaną; artysta prezentował do kamery specjalnie wygiętą ramę okna, która wkrótce miała zostać zamontowana na "osuniętej" ścianie. Pokazano również szkice i projekty rzeźby.
Chinneck wykorzystał zakrzywione cegły, okna i drzwi, aby stworzyć iluzję, że fasada domu częściowo wsunęła się do ogródka przylegającego do ulicy. Rzeźbę nazwał "From the Knees of my Nose to the Belly of my Toes" (ang. "Od kolan mojego nosa do brzucha moich palców").
"Osuniętej" ściany już nie ma
Instygująca instalacja była tymczasowa. Po kilku latach rozebrano ją wraz z całym domem. Dowodzą temu zdjęcia z Google Street View. Pierwsze zdjęcie budynku przy 3 Godwin Road w Margate, na którym widać rzeźbę datowane jest na maj 2014 roku, ostatnie pochodzi z lipca 2015 roku. Kolejne dwa dostępne zdjęcia z lipca 2017 i sierpnia 2018 roku, pokazują, że budynek rozebrano, a w jego miejsce w tym czasie jeszcze nic nie wybudowano. Gruzowisko było ogrodzone dookoła zielonym metalowym płotem. Obecnie zdjęcia rzeźby są dostępne m.in. na stronie internetowej Chinneck'a.
Poniżej przedstawiamy zestawienie trzech zdjęć: sprzed powstania rzeźby (maj 2012), gdy ta już powstała (maj 2014) oraz po wyburzeniu rzeźby wraz z budynkiem (lipiec 2017).
W 2013 roku o projekcie informowały anglojęzyczne media m.in. BBC, "The Guardian", DW.com, Dezeen.com, Designboom.com.
Jakie było znaczenie rzeźby? "Chciałem stworzyć coś, co będzie połączeniem humoru, iluzji i spektaklu" - tłumaczył. W rozmowie z "The Guardian" tłumaczył: "Moja praca polega w dużej mierze na zaskoczeniu: biorąc coś znajomego, robię coś, co zakłóca naszą percepcję otaczającego świata" (tłum. za: Tvn24.pl).
Chinneck jest autorem podobnych instalacji innych przestrzeniach miejskich. Między innymi stworzył odwrócone do góry nogami fasady dwóch opuszczonych nieruchomości przy Blackfriars Road w Londynie na Merge Festival 2013. W 2015 roku przed centrum kulturalnym w londyńskim Southbank stworzył rzeźbę "Dźwignij się i weź się w garść" - przedstawiającą samochód kołami do góry, podwieszony pod pas asfaltu zdarty z ulicy. Chciał w ten sposób pokazać niezwykłe i optymistyczne oblicze codzienności.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com