Odsetek "niebiałych urodzeń" w Europie. Ta mapa nie jest wiarygodna

Źródło:
Konkret24
Polki o przyczynach niskiej dzietności
Polki o przyczynach niskiej dzietnościTVN24
wideo 2/5
Polki o przyczynach niskiej dzietnościTVN24

Według jednych ta mapa pokazuje odsetek urodzeń "niebiałych" dzieci w Europie, według innych - odsetek osób niebinarnych. Tłumaczymy, skąd się wzięła i dlaczego nie należy jej wierzyć.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Mapa Europy z oznaczonymi różnymi kolorami krajami i podanymi przy nich wartościami w procentach krąży w polskim internecie. Ponieważ nie ma ani tytułu, ani źródła, internauci różnie ją interpretują. W najpopularniejszych wpisach na Facebooku i Twitterze można przeczytać, że jest to "odsetek urodzeń 'niebiałych' dzieci w Europie", a jeden z autorów dodaje, że dane pochodzą z unijnego urzędu statystycznego - Eurostatu.

FAŁSZ
Różne opisy tej samej mapyTwitter, Facebook

Spośród wielu innych opisów mapy jedne brzmią bardziej poważnie - jak np. "odsetek niepijących", "odsetek osób niebinarnych w społeczeństwie", "odsetek rejestracji aut elektrycznych w 2022 roku" - inne bardziej żartobliwe: "odsetek osób lubiących (pizzę - red.) hawajską", "odsetek osób znających Pawła Fajdka". Niektórzy internauci chcieli w ten sposób pokazać, że publikowanie map bez podania oryginalnego tytułu i źródła może wprowadzać w błąd. Podkreślali to w komentarzach: "Czy tak trudno jest podlinkować źródło? Przecież to są podstawy"; "Ta mapka krąży po necie z różnymi opisami co pokazuje. Trzeba podawać źródło informacji"; "Kolego źródło ... Źródło .. Inaczej to wygląda jakbyś w paincie namalował" (pisownia postów oryginalna).

Wyjaśniamy więc, co ta mapa pokazuje, skąd pochodzi i dlaczego należy być ostrożnym przy jej rozpowszechnianiu.

Mapa o "nieeuropejskich urodzeniach" z Reddita

Wprowadzenie mapy do wyszukiwarki obrazów, np. Google Grafika, pozwala znaleźć jej oryginalny wygląd - z tytułem, źródłem danych i metodologią. Najbardziej prawdopodobnym źródłem jest amerykański serwis Reddit, na którym zamieszczono tę mapę w kwietniu 2021 roku. Jej tytuł: "Odsetek nieeuropejskich (tzn. niebiałych) urodzeń w 2020" - przeczy sugestiom, że pokazano wyłącznie urodzenia "niebiałych" dzieci. Ponadto dane nie pochodzą tylko z Eurostatu, ale też z szeregu innych krajowych urzędów statystycznych, m.in. niemieckiego Federalnego Biura Statystycznego (Destatis) czy brytyjskiego Office for National Statistics (ONS).

PRAWDA
Oryginalny wygląd mapy z pełnym opisemReddit.com

"Ale że Cyganie to nie biali?"

Żeby dobrze zinterpretować dane z mapy, konieczne jest zapoznanie się z metodologią. Autor tłumaczy m.in. że "dla krajów takich jak Hiszpania, Włochy i Grecja wlicza się dzieci rodziców, z których przynajmniej jeden urodził się poza Europą"; "dla Europy północno-zachodniej (włączając Francję i wyłączając Wielką Brytanie oraz Irlandię) dane dotyczą dzieci bez tła migracyjnego spoza Europy"; "dla Europy Wschodniej posłużono się szacunkami Eurostatu"; "dla krajów takich jak Rumunia, Bułgaria i Czechy jako urodzenia nieeuropejskie liczono Romów".

Z tego wynika, że dla poszczególnych krajów przyjęto różną metodologię - a takich danych nie należy porównywać. Nie wyjaśniono też np., które kraje zaliczono do Europy północno-zachodniej (szczególnie, że nie są to Wielka Brytania i Irlandia).

W krajach "takich jak Rumunia, Bułgaria i Czechy" policzenie Romów jako "nieeuropejskich" znacząco wpłynęło na wynik. Ponieważ w Bułgarii odsetek Romów w populacji jest jednym z najwyższych w Europie, odsetek "nieeuropejskich" urodzeń na mapie też jest w tym kraju jednym z najwyższych. Jest zbliżony do danych z Francji, choć Romów w tym kraju jest procentowo mniej. Zastanawiało to zresztą komentujących mapę na Twitterze, którzy nie znali metodologii. "Bułgaria? Romów liczą jako nie białych?"; "Ale ze Cyganie to nie biali? Konstatacja po zerknięciu na Słowację, Węgry i Rumunię"; "Bułgaria 30 procent?! Pewnie policzono Turków, Romów i Arabów. A wszyscy oni to rasa biała" - pisali internauci.

Brak potwierdzenia polskich danych w Eurostacie

Wątpliwości budzi też zdanie "dla Europy Wschodniej posłużono się szacunkami Eurostatu". Nie wiemy, które kraje autor traktował jako Europę Wschodnią, ale zerkając na mapę, można założyć, że chodziło o Polskę i kraje bałtyckie. W Eurostacie próżno szukać jednak szacunków dotyczących "nieeuropejskich urodzeń", które ma pokazywać mapa. Unijny urząd zbiera jedynie informacje dotyczące dzieci urodzonych w danym kraju przez matki pochodzące z innych krajów, ale podane na mapie procenty nie zgadzają się z tym, co publikuje Eurostat.

Na przykład w 2020 roku (ostatnie dostępne dane) w Polsce urodziło się 9231 dzieci, których matki urodziły się poza Polską (2,6 proc. wszystkich urodzeń). W tę liczbę wlicza się jednak 1009 dzieci, których matki pochodziły z innego kraju Unii Europejskiej (0,3 proc.) i 8222 dzieci, których matki pochodziły spoza krajów Unii Europejskiej (2,3 proc.). Nie można jednak twierdzić, że w Polsce urodziło się 8,2 tys. "nieeuropejskich" lub tym bardziej "niebiałych" dzieci, ponieważ mogły to być kraje spoza UE, ale europejskie, np. Ukraina, Białoruś czy Wielka Brytania. Eurostat nie precyzuje tego w swoich statystykach.

Lecz dane Eurostatu i tak nie odpowiadają temu, co podano na mapie. Przy Polsce wpisano 1 proc., a przy wszystkich krajach bałtyckich 0 proc. Według Eurostatu w Polsce w 2020 roku urodzenia dzieci przez matki spoza Unii Europejskiej stanowiły 2,3 proc.; w Estonii - 5,8 proc.; na Łotwie - 3,4 proc.; na Litwie - 2,2 proc.

Pod mapą napisano, że "około 22-23 proc. wszystkich urodzonych (dzieci) w Unii Europejskiej nie było białych. Ta liczba w przyszłości będzie się tylko zwiększać". Ten odsetek również nie ma potwierdzenia w danych Eurostatu. W komunikacie urzędu z kwietnia 2022 roku przekazano, że "odsetek dzieci urodzonych przez matki urodzone za granicą w 2020 roku wyniósł 21 procent". Z tym że unijni statystycy podkreślili, że określenie "za granicą" odnosi się zarówno do innych krajów unijnych, jak i państw spoza UE. Nie można więc zakładać, że wszystkie dzieci zaliczone przez Eurostat jako "urodzone przez matki urodzone za granicą" nie były białe.

Przestrzegamy więc przed używaniem i rozpowszechnianiem tej mapki, bo większość dołączanych do niej opisów jest fałszywa, a same założenia twórców mapy tak nieprofesjonalne, że trudno uznać ten przekaz - znając już źródło i metodologię - za wiarygodny.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock / Twitter

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24