Jeden z internautów zamieścił w sieci filmik, na którym tysiące muzułmanów miało modlić się na ulicach Paryża. "Ubogacenie kulturowe ma swoją cenę" - napisał. Tylko że nagranie nie pochodzi z Francji ani z żadnego innego kraju Europy Zachodniej.
Na nagraniu widać ulice miasta szczelnie wypełnione modlącymi się muzułmanami. Kleczą na położonych na jezdni dywanikach i jednostajnie kłaniają się w rytm słów wypowiadanych przez muezina z minaretu. W połowie nagrania uchwycono także okazały meczet ze złotymi kopułami, z którego najprawdopodobniej słychać odśpiewywany tekst modlitwy.
"Paryż upada! Muzułmanie pokazują swoją potęgę. Ubogacenie kulturowe ma swoją cenę" - opisano wideo opublikowane na jednym z twitterowych kont, na którym już wcześniej pojawiały się nieprawdziwe informacje wymierzone m.in. w muzułmańskich uchodźców. Filmik wyświetlono prawie 50 tys. razy, uzyskał ponad 1,5 tys. polubień, a ponad 650 osób podało go dalej.
Wielu internautów uwierzyło, że nagranie rzeczywiście pochodzi z Francji. "Paryż to jest miasto muzułmańskie"; "Kara na zdradziecką i tchórzliwą Francję musi spaść!"; "To francuzi zniszczyli swoja kulture i religie! Muzumanie tylko zajeli To wolne miejsce! Tak moze sie w Polsce skonczyc!"; "Przepraszam, ale to jest straszne. Nie widziałam czegoś takiego w Turcji. Ba, w Izmirze publiczne okazywanie wiary jest zabronione. W Manisie budził mnie muezin, ale moje znajome od lat nie były w meczecie... Boże chroń Polskę" - pisali komentujący (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).
Nagranie nie jest jednak nowe, nie pochodzi też z Paryża.
Nie Francja, a Rosja
Filmik z opisem wskazującym na Paryż krążył już w sieci w innych językach w maju tego roku. "Wierzcie lub nie, to jest Paryż. Tak, miasto mody Paryż w świeckiej Francji" - pisał jeden z anglojęzycznych użytkowników Twittera.
Zarówno wtedy, jak i teraz, większość komentujących prostowała jednak, że wideo nie pochodzi z Paryża, tylko z Moskwy. Świadczy o tym, chociażby widoczny w środkowej części nagrania meczet - Meczet Katedralny - znajdujący się przy ulicy Wypolzowa w stolicy Rosji. To najważniejszy muzułmański obiekt sakralny w tym kraju i jeden z największych meczetów w Europie.
Nagranie pokazuje moskiewskie obchody muzułmańskiego święta Id al-Fitr (Święto Przerwania Postu) - organizowanego z okazji zakończenia ramadanu. Święto zwykle wypada raz w roku, choć jest możliwe, że wypadnie dwa razy w roku. W tym roku Id al-Fitr wypadło 2 maja i to właśnie z tegorocznych obchodów organizowanych tradycyjnie pod Meczetem Katedralnym pochodzi rozpowszechniany filmik. Ubranie większości wiernych odpowiada temu widocznemu na zdjęciach z tegorocznego wydarzenia wykonanych przez reportera tureckiej agencji Anadolu.
Ponad 100 tys. wiernych pod meczetem
Muzułmanie zbierający się na świąteczne modlitwy pod Meczetem Katedralnym od lat są tematem wewnętrznej debaty w Moskwie. Już w 2019 roku na rosyjskim portalu Gazeta.ru opublikowano artykuł, w którym zastępca moskiewskiej Dumy Miejskiej Mahomet Jandijew szacował, że w tamtym miejscu gromadzi się ok. 130 tys. muzułmanów. "Drogi są zablokowane, ludzie modlą się na ulicach, bo nie mogą wejść do środka. To nie jest normalna sytuacja. Ludzie powinni spełniać swoje potrzeby religijne w wygodzie: potrzebny jest kościół, synagoga, meczet, aby ludzie wchodzili do środka i modlili się" - mówił.
Islam, po prawosławiu, jest drugą co liczby wyznawców religią w Rosji. W samej Moskwie w spisie powszechnym w 2010 roku wyznawanie tej religii zadeklarowało 400 tys. osób, choć szacuje się, że może ich tam mieszkać nawet ponad 1,5 miliona.
Źródło: Konkret24, Associated Press