"Tak powinniśmy robić na każdym lotnisku w dużych grupach" - radzi jeden z internautów, komentując popularny w sieci film, na którym mężczyzna demoluje automaty do odprawy, bo rzekomo nie zadziałał jego paszport covidowy. Tylko że film nie ma nic wspólnego z pandemią.
Dwudziestosekundowe nagranie z lotniska, na którym widać, jak mężczyzna demoluje kolejno dwa stanowiska do samodzielnej odprawy bagażowej, wzbudziło duże zainteresowanie w polskich mediach społecznościowych. Film zaczyna się, gdy jedno ze stanowisk, widoczne w kadrze, już zostało zniszczone. Mężczyzna najpierw przechyla maszyny, aż opadną na stojącą za nimi barierkę, a potem w każdą uderza walizką.
Jeden z użytkowników Facebooka, który opublikował ten filmik 2 października, skomentował w poście: "Kiedy kod QR 'przepustka sanitarna' nie działa". Ten wpis z nagraniem udostępniono ponad 750 razy, zebrał 870 reakcji.
W związku z pandemią COVID-19 wiele państw wprowadziło dodatkowe wymogi dla podróżujących. Od pasażerów wymaga się negatywnych wyników testów na COVID-19 lub potwierdzenia szczepienia. Od 1 lipca mieszkańcy Unii Europejskiej mogą otrzymać tzw. unijne cyfrowe zaświadczenie COVID. Jest dowodem na to, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko COVID-19 albo ma negatywny wynik testu, albo przeszła COVID-19. Zaświadczenie ma formę kodu QR.
Właśnie do tego typu dokumentów nawiązał w poście fejsbukowicz. Wielu komentujących chwaliło zachowanie mężczyzny z nagrania. Jak wynika z tych komentarzy, są to krytycy bądź przeciwnicy szczepień.
"Tak postępuje człowiek wolny"
"Tak postępuje człowiek wolny"; "Wreszcie jakiś chłop z jajami"; "Bardzo dobrze, dość zniewolenia ludzi i robienia z nich idiotów !"; "Super reakcja na dyskryminację"; "Tak zachowują się ludzie zaszprycowani , bo już wiedzą jak zostali oszukani ..."; "Ludzkość potrzebuje więcej takich bohaterów"; "Tak właśnie należy postępować....." - pisali internauci w komentarzach (pisownia postów oryginalna). "Tak powinniśmy robić na każdym lotnisku w dużych grupach...pojedyncze jednostki nazwą terrorystami- antyszczepionkowcami ale w grupach... szybko wyleczyliby się z paszportów covidowych ....tak mi się marzy" - napisał jeden z internautów.
Jedna z komentujących miała wątpliwości, kiedy ten filmik powstał. Zauważyła bowiem, że nikt na lotnisku nie ma masek: "Udostepniłam, ale teraz watpie, ze ten film własnie to przedstawia. jest na pewno starszy, niestety. Sprzed pandemii. Azjaci nie maja masek. To nie mozliwe teraz" - napisała.
I miała rację, bo wideo powstało długo przed pandemią.
Stare nagranie z Seulu
Chcąc znaleźć źródło popularnego wideo, kilka jego kadrów sprawdziliśmy w narzędziu Google Grafika. Dotarliśmy do wersji nagrania opublikowanych jeszcze w grudniu 2018 roku, czyli na ponad rok przed rozpoczęciem pandemii COVID-19 (ta wybuchła w marcu 2020).
W anglojęzycznym serwisie Reddit wideo opublikowano 16 grudnia 2018 roku. Natomiast dłuższe i lepsze jakościowo wersje opublikowano 18 grudnia na facebokowej stronie A Fly Guy's Cabin Crew Lounge, a później 20 grudnia na trzech stronach na Facebooku prowadzonych w języku koreańskim. Dłuższa wersja trwa około minuty i 20 sekund. Widać, jak mężczyzna w garniturze niszczy cztery maszyny. Gdy rozpoczyna się nagranie, jedna z nich już była przewrócona.
prawda
Według opisów nagrań sprzed trzech lat do zdarzenia doszło na lotnisku Seul-Inczon w Korei Południowej. Jak sprawdziliśmy, podobne automaty do samodzielnej odprawy rzeczywiście są na tym lotnisku. Na stronach dreamstime.com i istockphoto.com są stockowe zdjęcia z 2017 i 2018 roku przedstawiające takie maszyny. Tak jak na filmie widać na nich logo lotniska, podświetlany napis "Self Check-in" i metalowe obręcze otaczające podstawę każdego automatu.
Nie udało nam się ustalić, z jakiego powodu mężczyzna na lotnisku tak się wtedy zachował. Nie dotarliśmy do wiarygodnych opisów tej sytuacji.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook