W Szanghaju wyrzucają żywność, bo jest "covid-pozytywna"? Wyrzucają z innego powodu

W Szanghaju wyrzucają nawet żywność, bo jest "covid-pozytywna"? Wyjaśniamy, co pokazuje filmTVN24/Twitter

W Szanghaju z powodu kolejnej fali pandemii wyrzuca się żywność, ponieważ ma być zakażona koronawirusem - głosi rozpowszechniany przekaz. Nagranie, które to rzekomo pokazuje, wywołało oburzenie polskich internautów. Tymczasem powód wyrzucania jedzenia jest inny.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Przez około 15 sekund kamera pokazuje duże ilości jedzenia wyrzucane z ciężarówek na ziemię przez osoby w charakterystycznych kombinezonach. Takie stroje zakłada się w ostatnich latach, by uniknąć zakażenia SARS-CoV-2. Przed samochodami warzywa na ziemi piętrzą się w hałdach. Widoczne w kadrach tego nagrania jedzenie to głównie warzywa - widać kalafiory, rzodkiew japońską i pęki zielonej cebuli. Część jest zapakowana w foliowe worki, ale większość leży luzem. Wokół są porozrzucane tekturowe i styropianowe opakowania. W tle stoją samochody dostawcze, pracują ludzie. Pod obraz podłożono chińską piosenkę.

Na początku kwietnia film ten wzbudził zainteresowanie wielu użytkowników Twittera, także polskiego. Niektórzy internauci piszą, że w Chinach pozbywano się żywności, ponieważ była zakażona koronawirusem. Wideo miało powstać w Szanghaju, który od końca marca objęty jest lockdownem z powodu rosnącej liczby przypadków zachorowań na COVID-19.

fałsz

Wprowadzający w błąd tweet opublikowany 6 kwietnia 2022 Konkret24 | Twitter.com

"W Szanghaju ludzie głodują więzieni w mieszkaniach a jedzenie wyrzuca się jako covid-pozytywne"

Nagranie najpierw stało się popularne wśród anglojęzycznych użytkowników Twittera. Krążyło opatrzone komentarzem: "Szanghaj. Mówią: 'Te warzywa są dodatnie pod kątem Covid. Dlatego wszystko wyrzucono. Podczas gdy biedni ludzie nie mogą dostać pożywienia, jedzą teraz liście drzew" (tłum. red.). Film wyświetlono ponad 21 tys. razy. Wpis udostępniło ponad 150 użytkowników, a prawie 140 polubiło go.

Materiał szybko zauważyli polscy internauci. "W Szanghaju ludzie głodują więzieni w mieszkaniach a jedzenie wyrzuca się jako covid-pozytywne. Pierdolec wszedł na wyższy poziom. A zaczęło się od niewinnych maseczek. O to walczycie, sanitaryści?" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna) - skomentował film 11 kwietnia jeden z użytkowników, podając go dalej. "Tak realizuje się projekt głód pod hasłem walki z pandemią ludzi zamyka się w domach a żywność ze sklepów na śmietnik"; "Napiszcie, że to fake... Proszę..."; "Wyśmiewanie absurdów takich jak pozytywne testy papai czy kapusty? Normalni ludzie się śmiali z głupoty. Jednak psychopaci podłapali to inaczej. Testują plan jak świrusem głodzić ludzi-wystarczy wykryć go w dostawie warzyw. Czy wiecie że ludzie w Szanghaju wyskakują z okien…?" - to przykłady kolejnych komentarzy dołączanych do retweetów.

Problemy z łańcuchem dostaw w zamkniętym mieście

Do krążących w sieci twierdzeń, że w Szanghaju wyrzucono mnóstwo świeżej żywności, ponieważ była "pozytywna na covid", odniosła się Weronika Truszczyńska, polska youtuberka mieszkająca w Chinach. Sama przebywa teraz w objętym lockdownem mieście i w mediach społecznościowych opisuje swoje doświadczenia.

"Niestety w ostatnich tygodniach w Szanghaju zmarnowało się mnóstwo produktów, ale nie dlatego, że zbadano je wszystkie na covid i wyszły pozytywne. Problemem są łańcuchy dostaw, gdyż jeszcze do zeszłego weekendu tylko dostawcy z przepustkami lockdownowymi mogli rozwozić zakupy. W magazynach było jednak więcej jedzenia, niż dostawcy byli w stanie przewieźć, co poskutkowało tym, że część zepsuła się, jeszcze zanim ktoś zdążył je kupić" - wyjaśniła w stories, które opublikowała 12 kwietnia na swoim koncie na Instagramie. Jak dodała, wielu dostawców jedzenia przebywa na kwarantannie i nie może iść do pracy, co pogarsza warunki zaopatrzenia.

Instagramowe stories opublikowane 12 kwietnia na profilu Weroniki TruszczyńskiejKonkret24 | instagram.com/wtruszczynska

O omawianym wideo, ale w innym kontekście informowała rozgłośnia Radio Free Asia (RFA), która nadaje w kilku krajach regionu (m.in. Chiny, Myanmar, Wietnam). Siedzibą radiostacji jest Waszyngton, finansowana jest przez amerykański Kongres. Jak wyjaśnia RFA, jedzenie w Szanghaju jest wyrzucane ze względu na złe zarządzanie jego dystrybucją.

"(Lockdown) Mieszkańcy Szanghaju nie mają wystarczającej ilości jedzenia. Żywność dostarczona do Szanghaju w ramach pomocy została wyrzucona. W związku z ostrymi warunkami 'lockdownu' mieszkańcy wielu osiedli doświadczyli niedoborów żywności. Niektórzy internauci nakręcili filmy, aby pokazać stosy żywności dostarczonej do miasta, która nie została skutecznie rozprowadzona z powodu złego zarządzania. Dużą jej część wręcz wyrzucono. (Filmik otrzymany od internauty)" - czytamy w tweecie z 4 kwietnia. Wykorzystano go również w artykule opublikowanym tego samego dnia na stronie RFA.

Zamknięcie 26-milionowego Szanghaju zaburzyło codziennie życie jego mieszkańców. Skarżą się na zatłoczone i niehigieniczne centralne ośrodki kwarantanny, a także na trudności z zakupem żywności i leków - opisywał tvn24.pl. Władze miasta przekazują mieszkańcom żywność, ale wielu skarży się, że dostawy są niewystarczające - donosi Reuters.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w rekomendacjach dotyczących koronawirusa i COVID-19 pisze: "Obecnie nie ma dowodów na to, że ludzie mogą zarazić się COVID-19 [wprost] z żywności, w tym owoców i warzyw." Koronawirus nie może być również przeniesiony na opakowaniach. Pracownicy wyrzucający żywność noszą kombinezony i maseczki, by się nie zarazić od siebie nawzajem.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: TVN24,Twitter, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Twitter

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24