Wybuch w Bejrucie. Bomba atomowa, rakiety i inne teorie spiskowe

Teorie spiskowe wokół eksplozji w Bejrucie

Na Bejrut spadła bomba; premier Izraela przyznał się do ataku na libański port; chmura w kształcie grzyba potwierdza wybuch spowodowany bombą atomową – to trzy główne teorie, które pojawiły się w internecie niedługo po wtorkowej eksplozji w Bejrucie. I szybko zyskały zwolenników.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Liczba ofiar wtorkowego wybuchu w stolicy Libanu, Bejrucie wynosiła w piątek co najmniej 154. W wyniku ogromnej eksplozji saletry amonowej składowanej w portowym magazynie ok. 5 tys. osób zostało rannych. W mieście ogłoszono stan wyjątkowy.

Jak w przypadku wielu podobnych wydarzeń, niemal od razu w sieci zaczęły się pojawiać różne teorie dotyczące przyczyn wybuchu oraz materiały, które rzekomo te poszczególne wersje potwierdzają.

Zarejestrowany moment wybuchu w Bejrucie
Zarejestrowany moment wybuchu w Bejrucie tvn24

W przypadku Bejrutu na charakter fake newsów o wybuchu wpłynęło położenie geograficzne miasta oraz sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna Libanu. Te elementy sprzyjają m.in. sugestiom, że za rzekomym atakiem może stać Izrael.

Nie, na Bejrut nie spadła bomba

Ogromna siła wybuchu zarejestrowana na licznych nagraniach świadków, którzy we wtorek 4 sierpnia po południu zaczęli publikować filmy w serwisach społecznościowych, od razu wywołała pytania o powody katastrofy w bejruckim porcie. Odpowiedzi chętnie udzielali internauci udostępniający zdjęcia lub nagrania, na których rzekomo widać bombę lub pocisk spadający na port kilka sekund przed główną eksplozją.

"Czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości" – pytał retorycznie jeden z internautów, który na Facebooku udostępnił zdjęcie ze stopklatką nagrania sprzed wybuchu, z zaznaczonym na czerwono pociskiem i podpisem "Proszę bardzo, oto dowód. To rakieta uderzyła w fabrykę w Bejrucie w Libanie". Screen udostępniło ponad 400 osób.

Nie tylko zdjęcie, ale nawet cały film z rakietą uderzającą w port można znaleźć w sieci. "To był po prostu atak rakietowy" - zapewniał jeden z użytkowników Twittera, który w opisie nagrania użył hasztagu #Hiroszima75, sugerującego, że wybuch z Bejrutu ma coś wspólnego z kolejną rocznicą zrzucenia bomb atomowych na japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki podczas II wojny światowej.

Internauci komentujący pod podobnymi wpisami z nagraniem bez problemu pokazali, że film, a tym samym także i pochodzące z niego zdjęcie, zostały zmanipulowane w programie graficznym. Grupa zajmująca się zwalczaniem fałszywych materiałów w mediach społecznościowych – Tech 4 Peace – zamieściła oryginalne nagranie, na którym nie widać spadającego pocisku.

Nie ma wątpliwości, że to ten sam filmik – świadczy o tym np. jeden z przejeżdżających samochodów, widoczny w centralnej części kadru kilka sekund przed wybuchem. Ponadto sama rakieta dodana jest w lepszej rozdzielczości niż ma ją oryginalne nagranie.

Porównanie kadru prawdziwego ze zmanipulowanymTwitter

Rakietę widać także na zyskującym popularność filmie nagranym rzekomo kamerą termowizyjną lub "laserową". W serwisie gloria.tv obejrzało ten film ponad 105 tys. osób. "Film nakręcony z kamery laserowej, niestety nie do podważenia" – informowano w opisie.

"Podobno libańskie władze jako przyczynę tragedii podają pożar niebezpiecznych chemikaliów składowanych w porcie - serio?!?" – napisała internautka, która opublikowała wideo z rzekomej "kamery laserowej" na Twitterze.

Nagranie nie pochodzi jednak ani z kamery termowizyjnej, ani laserowej - jest negatywem oryginalnego filmu, na którym nie widać spadającej rakiety. Podobnie jak w innych materiałach została ona dodana komputerowo i znacznie wyróżnia się rozdzielczością od pozostałych elementów filmu.

Dobrze widać to zwłaszcza przy spowolnieniu nagrania, które daje możliwość dokładniejszego przyjrzenia się manipulacji. Zestawienie zwolnionej wersji oryginalnego i fałszywego nagrania zamieścił na Twitterze m.in. Jake Godin, dziennikarz grupy Bellingcat. "Niektóre tandetne filmy przedstawiają dowody na to, że pocisk uderzył w port w Bejrucie, twierdząc, że to on był przyczyną wybuchu. Oto krótkie, jeden obok drugiego, oryginalne wideo z normalną szybkością, 1/2 i 1/4 wraz z fałszywym wideo 'termowizyjnym'" – napisał.

Nie, Izrael nie przyznał się do zbombardowania Bejrutu

W anglojęzycznym i arabskojęzycznym internecie są wpisy sugerujące, że premier Izraela Benjamin Netanjahu na swoim koncie na Twitterze przyznał się do zbombardowania libańskiej stolicy.

"Premier Izraela #Netanjahu właśnie przyznał, że zamach bombowy na Bejrut był #IDF [skrót od Israel Defense Forces, Siły Obronne Izraela – red.] i aktem terroru Państwa Izrael. Zaniemówiłem z powodu okrucieństwa i tego, jak wielu niewinnych ludzi z #Liban nie żyje" – napisał jeden twitterowiczów. Wpisów o tej samej treści jest więcej.

Do wszystkich załączony jest screen oficjalnego konta izraelskiego premiera na Twitterze z wpisem: "Premier Netanjahu: trafiliśmy w grupę, a teraz trafiliśmy w jej dostarczycieli. Zrobimy wszystko, co konieczne, aby bronić samych siebie. Proponuję im wszystkim, w tym Hezbollahowi, aby się nad tym zastanowili". Poniżej widoczny jest jeszcze jeden wpis ze słowami premiera: "To nie są próżne słowa; mają za sobą wagę Państwa Izrael oraz IDF i powinno to być traktowane poważnie".

Tweety są autentyczne - tylko wyjęte z oryginalnego kontekstu. Rzeczywiście zostały opublikowane na oficjalnym koncie izraelskiego premiera 4 sierpnia, w dzień wybuchu w Bejrucie, ale cztery godziny przed eksplozją. Oba wpisy ze słowami Netanjahu były częścią dłuższej relacji, jaką przeprowadzono na koncie premiera podczas jego wizyty w bazie wojskowej w Ramli pod Tel Awiwem.

Mówiąc o trafianiu, Netanjahu miał na myśli poniedziałkowy atak Izraela na cele wojskowe w Syrii, który nastąpił po tym, jak czterech bojowników Hezbollahu próbowało podłożyć tego samego dnia materiały wybuchowe na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan.

Fałszywe teorie o izraelskich bombach w Bejrucie miały uwiarygodnić zdjęcia Netanjahu trzymającego satelitarne zdjęcie libańskiej stolicy z podpisem "Bejrut – rakiety precyzyjnego rażenia" i zaznaczonymi strefami w porcie (które miały być zbombardowane).

Podobnie jak w przypadku wpisów, również fotografia jest autentyczna - ale powstała przy innej okazji. Netanjahu nie pokazywał przedstawicielom ONZ miejsc ataków na Bejrut, tylko magazyny, w których, zdaniem Izraela, Hezbollah przetrzymuje rakiety w libańskiej stolicy.

Oryginalne zdjęcie użyte w mylącym kontekście po wybuchu w BejrucieSOPA Images / Contributor / Getty Images

Zdjęcie pochodzi z września 2018 roku i - co najistotniejsze - Netanjahu pokazuje na nim zupełnie inną część Bejrutu niż ta, gdzie doszło do eksplozji. Punkt oznaczony jako "Site 1" znajduje się w okolicy bejruckiego lotniska, które leży ok. 10 km na południe od miejsca wybuchu. Początek napisu "Beirut Airport" jest widoczny na trzymanym przez premiera zdjęciu.

W kontekście pojawiających się teorii o rzekomym udziale Izraela w bejruckim wybuchu, pragnący zachować anonimowość izraelski urzędnik w rozmowie z agencją Reuters przekazał, że jego kraj nie ma nic wspólnego z eksplozją.

Nie, grzyb po wybuchu nie świadczy o bombie jądrowej

Po publikacji pierwszych nagrań z eksplozji wielu internautów zwracało uwagę na charakterystyczny grzyb, który utworzył się po wybuchu. Kojarząc to z podobnymi obrazami wybuchów bomb atomowych, niektórzy zaczęli sugerować, że to właśnie ten typ bomby musiał zostać zdetonowany w porcie.

Taką wersję na swoim twitterowym koncie podał m.in. były reporter stacji sportowej ESPN Chris Palmer. "Dobry Boże. Libańskie media mówią, że to była fabryka fajerwerków. Nie. To chmura w kształcie grzyba. To [wybuch – red.] atomowy" – napisał, zamieszczając nagranie z Beirut Today.

W następnym wpisie dodał: "Chmura w kształcie grzyba uformowała się na zewnątrz fabryki. Nie ma wątpliwości, że to była bomba atomowa. To jest kontrolowana detonacja. Jeśli odpalić by wszystkie fajerwerki w tym samym czasie, nie zrobiłyby tego. Eksplodująca fabryka fajerwerków nie wybiłaby szyb 10 mil dalej".

Jako że były reporter ma potwierdzone przez Twittera konto i śledzi go ponad 113 tys. osób, jego wpisy cieszyły się dużą popularnością do momentu, aż autor usunął je z serwisu. W sieci zachowały się jedynie zrzuty ekranu.

fałsz

Screen z usuniętymi wpisami Palmera o bombie atomowej Twitter

Sugestie o bombie atomowej pojawiły się także m.in. na kenijskim portalu informacyjnym Baringo Capital News. "Miasto w Libanie, Bejrut, zostało zrównane z ziemią i popiołem po potężnej eksplozji jądrowej, która wstrząsnęła nim we wtorek wieczorem" – stwierdzono w facebookowym wpisie.

Libańskie władze podały bezpośrednie powody eksplozji: wywołało ją zapalenie się ogromnego ładunku 2750 ton saletry amonowej (azotanu amonu) składowanej w bejruckim porcie od 2013 roku po tym, jak została ona skonfiskowana przez libańskie służby. Urzędnicy odpowiedzialni za bezpieczeństwo portu od 2014 roku zostali zatrzymani.

Anonimowe źródło związane z siłami bezpieczeństwa przekazało libańskiej telewizji Al-Jadeed, że do wybuchu doszło podczas spawania otworu w magazynie, co miało zapobiec kradzieży saletry.

Polacy pierwsi na miejscu z ekip zagranicznych. "Jest szansa na uratowanie żywych osób"
Polacy pierwsi na miejscu z ekip zagranicznych. "Jest szansa na uratowanie żywych osób"tvn24

Eksperci nie mają wątpliwości, że charakterystyka wybuchu nie wskazuje na użycie bomby atomowej. "Gdyby był to wybuch nuklearny, widać byłoby jasny rozbłysk światła, a tego nie było" – powiedział agencji AFP Jeffrey Lewis z Middlebury Institute of International Studies w Monterrey. "Wybuchy atomowe są znacznie, znacznie, znacznie większe niż ten" – dodał.

Naukowiec zwrócił także uwagę na czerwono-brązowe zabarwienie dymu, który unosił się na Bejrutem po wybuchu. Nazwał go "bardzo typowym dla azotanu amonu", który wywołał wybuch zdaniem władz.

Komentując natomiast chmurę w kształcie grzyba, eksperci, z którymi rozmawiała stacja BBC, stwierdzili, że takie chmury nie są typowe wyłącznie dla wybuchów nuklearnych. Tworzą się w wyniku kompresji wilgotnego powietrza, które w ułamku sekundy skrapla wodę i tworzy charakterystyczną chmurę.

W czwartek prezydent Libanu Michal Aoun powiedział, że śledczy badający przyczyny katastrofy sprawdzają, czy była ona efektem zaniedbań, wypadku czy możliwej obcej ingerencji.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook/Twitter

Pozostałe wiadomości

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+