Za pieniądze symulowali chorych na COVID-19? Tak, na szkoleniu personelu medycznego

Korona-CenterInstagram

Rozpowszechniając film, na którym widać ludzi leżących w łóżkach szpitalnych na dużej hali, internauci piszą, że te osoby symulują chorych na COVID-19, za co im zapłacono. Oraz że to dowód na wymyśloną pandemię. Rzeczywiście, ci ludzie symulowali chorobę, lecz w zupełnie innym celu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kobieta leży na szpitalnym łóżku. Jest ubrana w szpitalny strój, w nosie ma rurki dostarczające tlen, na twarzy maseczkę. W pewnym momencie obraca telefon i pokazuje mężczyznę z kamerą w ręce, który filmuje inne łóżka. Widok nad jego głową świadczy o tym, że nagrania nie robiono w szpitalu, tylko na hali, w której rozłożono łóżka.

Niemcy rozszerzają obostrzenia
Niemcy rozszerzają obostrzeniatvn24

Następnie kobieta prezentuje dokument w języku niemieckim i opowiada: "Leżymy tutaj i symulujemy, jak widać, bo to jest nowe Korona-Centrum. Będą tu przeprowadzać testy. Dostaliśmy już konkretne zadania, to są moje. [Czyta z kartki]: 'Proszę poinformować pracowników, że ma się problemy z oddychaniem'. I dokładnie o 13.35. Jest 13.30, mamy jeszcze pięć minut. To jest numer mojego łóżka. I dostanę za to całkiem sporo pieniędzy".

"Dla wszystkich, którzy chcieliby dodatkowo zarobić kieszonkowe"

Opisane wyżej wideo jako rzekomy dowód fałszywej pandemii rozpowszechniono nie tylko w facebookowych grupach osób, które nie wierzą, że COVID-19 rzeczywiście isnieje, ale i na prywatnych profilach. Na jednym z nich, udostępniając ten filmik 11 września, autor napisał: "Corona Center robi dobre zdjęcia dla TV i prasy".

"Dla wszystkich, którzy chcieliby dodatkowo zarobić 'kieszonkowe', jest szansa! Mogą poudawać koronaświra, a barany będą wierzyć" – ogłosił autor wpisu, dodając do opisu nagrania hasztagi: #FakePandemic i #Plandemia.

Komentujący nagranie nie mieli wątpliwości, że dowodzi ono, iż pandemię zmyślono. "To co się dzieje jest to niepojęte jaki ma cel i czemu ma to służyć wielkie oszustwo na cały świat musimy wiedzieć prawdę nieważne jaka będzie"; "Następny przykład oszustwa"; "Żadna nowość, to samo było w Brazylii w 'nowo wybudowanym szpitalu' na 5000 tys miejsc… udostępniony jeden pokój na salę chorych i kręcono filmy" – komentowali (pisownia oryginalna).

"Personel szpitalny musi być przeszkolony"

Teza o nowo wybudowanym szpitalu, w którym kręcono filmy, miała wyśmiać "fałszywą pandemię" - ale paradoksalnie była bliska temu, w jakiej sytuacji kobieta nagrała swój film. W górnej części kadru widać, że pochodzi on z konta Officialmelisa na Instagramie, gdzie zostało dodane jako Instastories. To krótkie nagrania, które niezapisane znikają po 24 godzinach od opublikowania.

Konto Melisy nie jest bardzo popularne, obserwuje je ponad 2 tys. osób. Wciąż można na nim obejrzeć nagrania ze szpitala, które zostały opublikowane sześć tygodni temu.

14 września kobieta dodała jednak na swój kanał oświadczenie, w którym zapewniła, że jej oryginalne nagranie zostało pocięte i zmanipulowane – i tak krążyło w sieci. "Oryginalne wideo trwało minutę i czterdzieści sekund. Zostało skrócone o minutę, edytowane i wykorzystane, aby propagować światopogląd i interesy określonej grupy" – wyjaśniła.

Opowiedziała kontekst całej sytuacji. Rzeczywiście: symulowała chorobę, ale nie w celu wykonania "dobrych zdjęć dla TV i prasy", tylko na potrzeby szkolenia personelu medycznego w rezerwowym szpitalu w Berlinie, który może w przyszłości przyjąć chorych na COVID-19.

"Szpital, w którym można zobaczyć mnie i moich przyjaciół, to jest szpital rezerwowy. Jeszcze nie jest użytkowany, ponieważ aktualnie nie ma takiej potrzeby. Jednak personel szpitalny musi zostać przeszkolony, aby zagwarantować realizację procedur" – wyjaśnia Melisa.

O poszukiwaniu statystów potrzebnych do szkolenia ona i jej znajomi dowiedzieli się z e-maila od swojej uczelni. "Była tam oferta uczestnictwa, oczywiście za wynagrodzeniem, mieliśmy dostać za to pieniądze. Byliśmy tam łącznie trzy godziny i dostaliśmy 50 euro" – napisała autorka filmu, zamieszczając na wyjaśniającym nagraniu skan pisma datowanego na 27 sierpnia.

E-mail o poszukiwaniu statystów na ćwiczenia w szpitaluinstagram.com/officialmelisa

Kamerzysta ze szpitala

W e-mailu uczelnia informowała, że "obecna pandemia COVID-19 sprawia, że po raz kolejny przećwiczymy sytuację kryzysową. W tym celu inscenizowane jest poważne zdarzenie z dużą liczbą pacjentów. Aby ćwiczenie było jak najbardziej realistyczne, potrzebujemy jeszcze statystów, którzy wcielają się w rolę pacjenta COVID-19". Ćwiczenie miało się odbyć 10 września w szpitalu w Berlinie. Poza zwrotem kosztów w wysokości 50 euro uczestnicy mieli otrzymać wyżywienie.

Skąd jednak na szkoleniu wziął się mężczyzna z kamerą? "Wszystko było dokumentowane przez ekipę filmową ze szpitala. Tam nie było ZDF ani żadnej innej telewizji" – tłumaczyła autorka posta. "Wszystko było filmowane, aby wychwycić błędy w przebiegu ćwiczenia, na przykład złą organizację, ale nie dla celów propagandowych" – zapewniała.

W swoim oświadczeniu Melisa zamieściła także kilka przykładów internetowych wpisów w języku niemieckim, w którym użyto zmanipulowanej wersji nagrania. W opisach sugerowano m.in., że filmy z fałszywymi chorymi tworzy się na zlecenie publicznych niemieckich nadawców ZDF i ARD. Autorka dodała jednak zrzut ekranu z artykułem portalu Bayerischer Rundfunk (strona: br.de), bawarskiego nadawcy publicznego, gdzie wyjaśniono całą sytuację.

"Ten rodzaj ćwiczeń to norma"

Autorzy tekstu piszą, że nagranie pochodzi z Berlińskiego Centrum Leczenia Koronawirusa przy Jafféstrasse. Skrót CBZJ - niemieckiej nazwy szpitala Corona-Behandlungszentrum Jafféstrasse - widnieje w lewym dolnym rogu dokumentu, który Melisa pokazuje na nagraniu.

Skrót nazwy berlińskiego szpitala widnieje na dokumencie pokazanym w filmieinstagram.com/officialmelisa

Berlińskie Centrum Leczenia Koronawirusa otwarto w maju. Może pomieścić do 500 pacjentów i jest przygotowane na sytuację, gdy pozostałe 50 placówek na terenie Berlina byłoby zajęte. "Obecnie nie ma takiej potrzeby" – zapewniła w rozmowie z dziennikarzem strony br.de Kristina Tschenett, rzeczniczka Vivantes, państwowej firmy medycznej i operatora rezerwowego szpitala. I dodała: "Szpital rezerwowy nie jest [na razie] wykorzystywany, więc personel medyczny musi być regularnie szkolony w realistycznych warunkach. Ten rodzaj ćwiczeń to norma".

Po rozpowszechnieniu filmiku z CBZJ rzeczniczka przedsiębiorstwa opublikowała także oficjalne oświadczenie dla mediów. Potwierdziła, że 10 września w nieprzyjmującej jeszcze chorych pacjentów placówce przeprowadzono ćwiczenia. Udział wzięło w nich 70 statystów, którymi zajmowało się 50 pracowników.

"Pacjenci poprzez odgrywanie różnych scenariuszy dawali pracownikom zadania, które należało zrealizować: np. sytuację utraty tchu, konieczną resuscytację oraz indywidualne prośby takie jak wsparcie w korzystaniu z toalety czy piciu napojów" – napisała rzeczniczka.

Ograniczenia w niemieckich miastach
Ograniczenia w niemieckich miastachtvn24

Niemcy a druga fala pandemii

Według danych niemieckiego Instytutu Roberta Kocha w ponad 83-milionowych Niemczech od początku epidemii COVID-19 do 23 października odnotowano 403,3 tys. przypadków zarażenia koronawirusem. Zmarło prawie 10 tys. osób.

Niemcy radzą sobie jednak z drugą falą zakażeń lepiej niż większość krajów europejskich. Pokazują to m.in. dane Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC), które wyliczyło, że w ostatnich 14 dniach (dane z 23 października) w Niemczech zanotowano 107 przypadków zakażenia na 100 tys. mieszkańców. Spośród państw członkowskich UE niższy wskaźnik mają tylko znacznie mniejsze Łotwa (83), Grecja (64), Finlandia (53) i Estonia (37).

Współczynnik zgonów pacjentów z COVID-19 w Niemczech z ostatnich dwóch tygodni wyniósł 0,4 na 100 tys. obywateli. Mniej miały tylko Estonia (0,3), Szwecja (0,2) i Finlandia (0,2).

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Instagram

Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+